Skocz do zawartości
nasiona konopi

grower

Bezsenność


maqs

Recommended Posts

Pozwolę sobie krótko opisać jak MJ pomaga mi przy bezsenności.

Jeśli to nie jest odpowiedni dział to proszę o przeniesienie.

Od ponad roku cierpię na bezsenność. Chociaż nie do końca ale o tym zaraz.

Opiszę najpierw objawy jakie występują u mnie.

Codziennie kładłem się spać koło 23 i do 3 rano nie przysypiałem nawet na chwilkę.

Nie byłoby w tym nic dziwnego ale codziennie wstaję o 6 rano i potrafiłem ciągnąć to przez kilka miesięcy.

Zmęczenie czułem rano ale później nie było nawet mowy o wieczornej drzemce.

W moim wieku i trybie życia powinienem spać minimum 6 godzin.

Jedynym dniem w którym mogę się wyspać jest niedziela, spać idę koło 3 i budzę się samoistnie po 10.

O szkole nie ma co wspominać, ogólna dekoncentracja.

Po pierwszym miesiącu udałem się do lekarza, dostałem jakieś gó**o na receptę po którym bolała mnie głowa co jeszcze bardziej przeszkadzało w śnie. Piłem jakieś herbatki, gorące mleko, liczyłem owce, odliczałem od 1000 do 0, brałem gorące kąpiele i biegałem. Nic nie pomagało, zmęczenie czułem prawie zawsze jak w zegarku, trochę przed 3. Wracałem najebany do domu i leżałem czekając aż nadejdzie odpowiednia godzina.

Ostatnio miałem wolne mieszkanie więc postanowiłem poleżeć w wannie i wypalić delikatnego blancika;)

Jak się okazało po takiej gorącej kąpieli z wkładką uśpiłem się bardzo szybko;)

Zauważyłem też, że MJ jest bardzo skuteczna tylko w połączeniu z leżakowaniem w wannie.

Wydaje mi się, że gorąca woda i para ma wpływ na palenie.

Obecnie palę 4 razy w tygodniu i nareszcie mogę się wyspać.

1 pakiet wystarcza mi na tydzień, oczywiście jeśli palę tylko "terapeutycznie".

Dodam jeszcze, że się nie uzależniłem. Często robię tygodniowe przerwy aby się trochę pilnować;p

A Wy jakie macie doświadczenia z MJ i problemami ze snem?

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Ja ogolnie nigdy po paleniu nie moge spac no chyba ze jestem zajebiscie zmeczony. Wszystkie moje ziomki po paleniu moga spac jak dzieci a mnie mj pobudza i niezaleznie czy pale indice czy sative. Jest to troche dziwne ale juz tak jest. Nie lubie marnowac fazy spiac :D Zazwyczaj jak mam duzo pracy do zrobienia a zaczynam ziewac i robic sie spiacy to lapie macha i moge dalej pracowac;D Jezeli mj ci pomaga zasypiac moze smialo to praktykowac. JEdnak staraj sie nauczyc swoj organizm by byl senny o wczesniejszej porze bez wspomagaczy. W twoim wieku minimalna ilosc snu to 8 godzin nie 6. Pozdr

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Na mnie też weed działa bardzo usypiająco. Szczególnie gdy palę sam w godzinach wieczornych. Jakoś potęguje uczucie ogólnego zmęczenia po całym dniu. Działa na mnie do tego stopnia, że zawsze przed wieczornym paleniem muszę sobie powtarzać, żeby się czasem nie położyć, bo skończyć to się może tylko w jeden sposób. I za każdym razem jest to samo
Przed paleniem: "ni ch** nie będę się kładł, ani na chwilkę"
Palę...
Po jakiejś godzince " mhhmhmm ale super, położę się tylko na chwileczkę, na małą chwilkę, na pewno nie zasnę"
Kładę się...
"mmmmm o jaaa jak mi dobrze... odpływaam"
i nawet nie wiem kiedy, odpływam w sen.
Potem budzę się nagle, 5 rano, komp chodzi, światło się świeci
"K***wa znowu!!!"

I tak za każdym razem

Tak więc w moim przypadku MJ działa bardzo nasennie. Nawet za bardzo

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Powiem tak sam aktualnie nie pale ponad 2 miesiace, chce sie troche odmulic i juz widze znaczaca zmiane. Nigdy wczesniej takie dlugie przerwy mi sie nie zdarzyly, max miesiac, a pale juz ponad 3 lata w ilosciach sporych. Byly okresy ze dziennie palilem kilka batow w sumie w niczym mi to nie przeszkadzalo i przewaznie nie mialem problemow ze snem. Ale ostatnim czasie zauwazylem ze nie moge praktycznie w ogole spac w nocy;/ Klade sie kolo 2-3 czasami kolo 1 ale zasypiam i tak dopiero jak sie jasno zaczyna robic;/. Pol biedy jak moge pospac wtedy nie ma problemu moge spac nawet do 14 ale czesto sie zdarza ze musze wstawac o 7 czasami wczesniej. 2 godziny snu to nie jest wiele ale rano kawa i jakos sie funcjonuje caly dzien. Nawet po takim snie dzien pozniej nie usne wczesniej niz o 2. Nie wiem czym to moze byc spowodowane, ale czuje ze czas skonczyc stopke bo tak sie nie da funkcjonowac. Troche mnie to martwi szczegolnie jak musze wstac po 2-3 godzinach snu bo jestem czesto nieprzytomny. Zawsze gibon do poduszki pomagal wiec chyba bedzie trzeba wrocic do dawnych przyzwyczajen.

Dodam ze po paleniu w wiekszosci przypadkow chodze spac jak dziecko, glowa na poduszke i juz mnie nie ma;] Chociaz czasami po dluzszym okresie palenia wiekszych ilosci tez nie moglem spac w nocy do 3-4 i nic nie pomagalo.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

maqs zauważyłem coś bardzo podobnego;) Czasem lubie sobie walnąć taką gorącą kąpiel i zawsze po takiej porządnej ciężko jest potem robić takie bardziej wymagające rzeczy. Mam na myśli bieganie, chodzenie jakiś większych dystansów czy przenoszenie ciężkich przedmiotów. I jak w takim stanie sk*rwi się chociażby jedno szkiełko które porobi to po pierwsze bania jest większa, a już po bani zasypia się jak suseł;) Dodatkowo kannabinole zmniejszają zapotrzebowanie na sen (w małym stopniu ale to też zależne od organizmu). A lepsze wysypianie jest skutkiem odprężenia. Podobne działanie można uzyskać pijąc jedno piwko półtory godziny przed snem;)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+