Skocz do zawartości
nasiona konopi

grower

Problemy z jedzeniem


Recommended Posts

Opublikowano

Jadłowstręt? Pff. Wczoraj na gastro zjadlem niewyobrazalnie duzo, i to tego ogrom piwa. Od rana brzuch boli z przejedzenia. Nawet do tej pory a mamy 20. A co robie? Dalej mam ogromny apetyt i zajadam sie. To oczywiście efekt kannabinoli, na mnie tak dziala ze nigdy nie moge oprzec sie gastro :/

Wszystko ok, gdy jestem pod wpływem kannabinoidów sam mam nieodparte gastro (zwłaszcza pod koniec i po fazie) ale apeluję o przeczytanie powyższych wypowiedzi raz jeszcze tylko tym razem ZE ZROZUMIENIEM. Mowa tu o jadłowstręcie w okresach ABSTYNENCJI od THC. To ze PODCZAS nastuku żremy jak świnki to normalne. Mowa o tym, iż jeśli palisz np. non stop dzień w dzień tygodniami, miesiącami...latami.. a pozniej zrobisz sobie tydzien czy dwa przerwy to ma się BRAK APETYTU (ALE WTEDY SIE NIE PALI).

Z całym wielkim szacunkiem człowieku ale piszesz "Wczoraj na gastro" a tu od początku mowa o PRZERWACH W PALENIU. ---> jak nie palę nie mam gastro. nie to żebym sie dojebywał i sie ciśnieniował bo ja nie z tych tolerancyjny też po maxie ze mnie człowiek ale brak uwagi i zrozumienia czytanego tekstu naprawdę czasem poraża..

a gdyby to było mało argumentów to dalej piszesz : "To oczywiście efekt kannabinoli" ale jak nie palisz powiedzmy tydzień to ich stężenie w organizmie spada nieporównywalnie względem tego co jest gdy regularnie palisz. sam sobie zaprzeczasz.

Dodam na zakończenie, powtórzę co NA SAMYM POCZĄTKU tego wątku (w którym piszesz-kontynuujesz) Autor powiedział:

"Witam. Ostatnio zauważyłem u siebie dziwną właściwość, która występuje po paleniu mj. Dajmy na to, że palę sobie 3 dni pod rząd i potem robię przerwę... dajmy na to kilka dni, a nawet tygodni - no i w okresie tej przerwy strasznie ciężko mi jakiekolwiek jedzenie wchodzi.

Pfff...?

Opublikowano

Nie wy jedyni macie taki problem, na gastro to pochłonął bym lodówkę, tak że zazwyczaj na drugi dzień rano nic nie jem do obiadu, tyle że teraz gdy nie paliłem kilka dni ten problem się utrzymuje a jest mi to bardzo nie na rękę (siłownia) po paru dniach wracam do normy ale 2-3 dni po dłuższych maratonach to jest udręka, wmuszam w siebie śniadanie, na następny posiłek zdobywam się dopiero po 7-8 godzinach i niby jestem głodny ale po paru kęsach czuję się znowu syty

Opublikowano

W moim przypadku rozwiązaniem są węglowodany, wszystko co słodkie, co głównie z cukrów- wchodzi bez problemu. Nie ma mowy o typowym "domowym żarciu".

Opublikowano

Tak ziomki znalazłem taki artykuł pod który trzeba sie podporządkować

Badacze z Creighton University opisali nowy zespół objawów, który występuje u osób zażywających duże ilości konopi.

NIE WIEM ILE W TYM PRAWDY LECZ NA PEWNO JEST W TYM SZCZYPTA PRAWDY

Jaki problem z wyglądem heheh mi kiedyś koleżka wspominał ze jak przestaje palić nie chce mu się jeść i tez miałem kilka sygnałów z tym ze oni palili codziennie kilka razy dziennie powiedzmy 3g dziennie sami, mocnego sortu przez kilka lat ok2.A wiadomo ze taka zmiana świadomości na dłuższa metę jakieś konsekwencje zawsze mogą wystąpić. Jednak dym to dym i trzeba o tym pamiętać ze dym jest naszym wrogiem i nie nadużywać naszej trawki a będzie ok :D

 

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

No dobra ziomy to ciekawe co wy na to:D Kiedys to moze i mialem gastro po paleniu ale teraz? Ani troche. W ogole nie ciagnie mnie do zarcia na fazie. Jezeli robie sobie przerwe co niestety zadko sie zdarza to nawet nie przywiazuje do tego uwagi jak jem. Jezeli chcecie ziomy dobra motywacje na zarcie to zapiszcie sie na silke i zacznijcie wpierdalac :D Cwicze praktycznie juz wiele lat(7?) i jak pewnie kazda osoba z wiekszym stazem na silce(lub z glowa na mniejscu) wie ze bez zarcia nie bedzie zadnych przyrostow. Owszem nie polega to na jedzeniu wszystkiego odpowiednia dieta musi byc ale mysle ze motywacja by rosnac bylaby dla was wystarczajaca by podczas przerwy isc i zrobic cos dobrego do zarcia :D

Wracajac do tematu. MJ na bank rozlegolowuja nasz apatyt. Wszystko tez chyba zalezy od organizmu ale z tego co widze moj jest calkowicie inny. Po MJ ani nie mam apetytu ani za ch**a nie zasne :D A znam wiele typow co jara i ida spac :D zazdroszcze lol

Opublikowano

Nie jesteś sam z tym problemem. Mnie osobiście on nie dotyczy, ale dwóch najbliższych palaczy tak. Jednak, "Wielcy Obrońcy Marychy" znajdą sobie kilkanaście innych przyczyn tego stanu. Moje przypuszczenie jest takie, że: żarcie bez palenia smakuje gorzej oraz kiedy nie palisz jesteś mniej odprężony, a bardziej zestresowany żołądek jest oczywiście skurczony.

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+