Skocz do zawartości
nasiona konopi

grower

Ciacho na warach :D


Recommended Posts

Opublikowano

Koledzy pomóżcie proszę, otóż mam problem i podejrzewam że część z was ma ten sam. Zawsze po paleniu z mojego ceramicznego bonga zostaje mi ciemnobrązowy osad na ustach, dosłownie po każdym machu. Nazywam to ciachem. Jest to wku&^%%#ce i ten gorzki posmak, jakbym się napił wody z bonga. Ćwee :/ Do czyszczenia bonga używam wrzącej wody , sody oczyszczonej i odrobiny kwasku cytrynowego. Po każdym czyszczeniu bongo wygląda jak nowe mimo to osad na ustach wargach pojawia sie cały czas. Wiecie co jest tego przyczyną i jak się tego pozbyć? Natomiast jak pale z bonga wodnego domowej roboty, z plastikowej butelki, kawałka rury od mopa i folii aluminiowej tego problemu niema. Może moja technika palenia jest zła. Jak wygląda to u was ze szklanymi bongami? Pozdrawiam :joint:

Opublikowano

bardzo ciekawe jak ten osad sie osadza na ustach?

pierwszy raz sie z tym spotykam

moze coś jest z sortem?

Z sortem jest wszystko wporządku, mieszkam w Amsterdamie wiec z pierwszej półeczki. Zrobię fotki bonia , japy nie będe fotografował ale zapodam fotke chusteczki po wytarciu ciacha z ust.

Opublikowano

Jest to moje któreś bongo z rzedu , a ja zawsze bogo po zakupie wyparzam we wrzącej wodzie. Również to samo mi sie przytrafialo jak paliem z akryla.

Tak wygląda bonio z którego jurkam , zasyfione jest, ale i tak z powodu ciacha nie korzystam z niego.

post-26273-1263410356,79_thumb.jpg

Tak wyglada ten osad na chusteczce:

post-26273-1263410512,14_thumb.jpg

A jak pale z "armatki wodnej" domowej roboty wszystko jest ok, japa jest czysta :zbakany:

post-26273-1263410679,34_thumb.jpg

Wiec foty wrzucilem jak obiecywalem teraz mozna zaaplikować kilka armatek do browarków :joint:

Tymczasem :peace:

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+