Skocz do zawartości
nasiona marihuany

seedbay

Czesi: Polacy boją się Boga, a Bóg nie lubi marihuany, czyli "jak religia zmienia obyczaje.."


Recommended Posts

Opublikowano

patrzcie ,ale też jarają z rur
w holadnii nie wiedzieli co to jest :zmiazdzony:

jedna rzecz mnie dziwi...

Jeden z klientów, na oko dwudziestokilkulatek, wysypuje cały towar z portfela do ubikacji i ostentacyjnie spuszcza wodę.

co on ku**a poszedł za nim do kibla? czy w czeskich pubach mają muszle klozetowe koło stolików?

Opublikowano

kible to służą do srania ,a nie do wyrzucania tematu

po pierwsze to oni tam mają legalne ,więc po co ku**a?!

po drugie to jakby było nielegalne to lepiej zjeść ,żeby nie było całkowitej marnacji

Opublikowano

"Znacie kogos kto idzie do klubu , nie chce zwracac na siebie uwagi i zamawia kawe ? "

Aha, siebie i kilka innych osób. Sorki, za barem co najwyżej ta kawa i soki są warte uwagi. Nie ten asortyment.

A jak się komuś nie podoba niech się goni :)

Opublikowano

może się wydawać smieszne, ale mam wrażenie że ten artykuł wymyślili pod wpływem ganji :D jako że pewnie dużo nie palą to niezła im się bania wkręciła tym reporterom :) przeczytajcie uważnie, wydaje sie to prawdopodobne :D ta cała akcja z zachowaniem czechów to pewnie wpomnienia po grubym tripie :D

Opublikowano

"Przy stolikach nad kuflami z piwem siedzi kilkunastu młodych ludzi. Większość z osmolonymi lufkami w dłoniach. Siadamy, zamawiamy kawę i naradzamy się szeptem, co robić dalej. Przyznać się, że jesteśmy dziennikarzami, czy nic nie mówić i czekać na rozwój sytuacji? Ale to bar, w którym wszyscy się znają, klienci zaczynają na nas spoglądać z ciekawością.

Postanawiamy się przyznać, zapraszamy barmana, żeby usiadł na chwilę przy naszym stoliku. Młody, sympatyczny mężczyzna w końcu zgadza się pogadać. - Tutaj pali bardzo dużo ludzi, sam też czasem popalam. No i przychodzi do nas sporo Polaków - zdradza. Obiecuje, że spróbuje namówić któregoś ze swoich klientów, żeby dał się sfotografować z lufką. W końcu palenie trawki jest teraz w Czechach legalne.

Ale to nie był dobry pomysł. Widać, jak z twarzy rozbawionych klientów baru znikają uśmiechy. Nawet nie wiemy, kiedy cała marihuana znika ze stolików. Jeden z klientów, na oko dwudziestokilkulatek, wysypuje cały towar z portfela do ubikacji i ostentacyjnie spuszcza wodę. Cichnie bardzo głośna jeszcze chwilę wcześniej muzyka. Nie wiemy, o co chodzi."

Pogrubiłem najlepsze;) Spoofy słusznie zauważył, że mieli jakieś ciekawe akcje po spaleniu:D
"Wszyscy na mnie patrzą, każdy ma lufkę i muzyka cichnie;p"

Bless

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Reply to this topic...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+