Dziwne Uczucie

[RasTafari]

Ostatnio przypalam ziółko od załatwiaczy bo mój Out nie wyszedł za bardzo ... I tu moje pytanie, czy to zioło jest takie dziwne , czy ja po prostu coś sobie wkręcam ? Zdarza mi się to drugi raz pod rząd, przypale sobie od czasu do czasu ( raz na tydzień, dwa , bo zauważyłem że naprawdę za częste palenie MJ nie pomaga i tego się trzymam ). Wczoraj przypaliłem i to samo co kiedyś, podczas palenia obracałem się w towarzystwie takim przelotnym, znajomi a nie bliscy kumple. Gdy przypalę super się luzuje, widzę świat piękniejszym, zauważam wszystkie pieprzone problemy, wszystko co złe , lecz nie dołuje mnie to ani trochę, bo pozytywnie myślę. A w ostatnich dwóch przypadkach było inaczej, tak jakby ten świat na chwilę przyparł mnie do muru, bo po paleniu zauważam te wszystkie problemy, lecz myśli w głowie kłębią mi się tak niezwykle szybko, że gdy zauważę coś nie dobrego, co raniło by kogoś innego, coś nie w porządku wobec mnie. lub moich kumpli, rodziny myślę o tym bardzo długo, tak zwanie " zawieszając się " . Sam nie wiem co się ze mną teraz dzieje pod czas palenia. Myślę o tym wszystkim, lecz jakoś nie potrafię znaleźć w tym pozytywu, tak jakby próbuję się ulotnić od złej energii Może śmiesznie brzmi ale tak to można rozumować Te objawy występują tylko podczas palenia. Nie wiem co się stało, ale jak na swój rozum, myślę że to wina gównianej trawki. Zauważyłem, że dla moich znajomych " dobra trawka " to taka która mocno klepie. Gdy paliłem te dwa razy czułem się " ujebany " to może być dobre słowo. Nie czułem cudownego odprężenia, luzu, pozytywu. Chciałbym tylko , żeby parę osób wyraziło swoje zdanie , czy to właśnie wina zioła? Powiem , że paląc czułem że coś mnie w płuca kuje , boli , no to takie uczucie podchodzące pod ból. Następnym razem jeżeli zioło po machu będzie mnie kuło w płuca nie będę go palił^^ Jeżeli to się powtórzy, przystopuję i poczekam do następnego Out-a z paleniem. Trochę czasu, ale jeżeli mam palić takie gó**o, to wole nie palić wcale. Proszę o wyrażanie waszych opinii Jah Bless

[Diesel]

albo za mocne ziolo,ale je przypaliles jak miales zly humor czy cos takiego i podczas fazy miales glupia wkrete.

Potem wkreciles sobie ze to wina ziola i co je zapalisz to masz taka wkrete.

[sqn'k]

siema zawsze pamietam jak kombinowalem jakies zielsko i szedllem do zioma zapalic z nim i on zawsze mowil ze jest mu zle a lubi palic ze to jakies dziwne mowil i zawsze ze feta tam jest ... dla mnie tam bylo kozackie... a i wspominal cos ze daja do tego wlasnie speeda zeby sie uzaleznic... nie wiem jaki w tym sens ale ch*j

[RasTafari]

Macie rację, po prostu trzeba 100 % się wyluzować

[FoQs]

Według mnie to albo sie przepaliłeś a potem to już złe nastawienie tak na Ciebie wpłynęło albo po prostu sobie wkręcasz ;]

Myśl pozytywnie :wink:

[myszaa]

a ja moge palic poki nie zasne i zawsze jestem nastawiony 100% pozytywnie zreszta dla mnie to juz codziennosc ale chce ograniczyc :wink: i raz rzygałem po hujowym haszu ale po topkach to nigdy