Miętowy Joint

[QBSN]

Dla mnie meiszanka ziola z tytoniem to nie zaden skret czy blant (glupie nazwy) tylko GIBON :razz: .

Do tematu;

Też udało mi się spróbować , ale z tego co pamiętam nie było żadnych rewelacji , tytoń załatwia sprawę.Więcej zapachu jak smaku.

Co do tytoniu z mentola...Nie próbowaliście , nie próbujcie...

[pawlak]

co za bzdury jaka to różnica, czy joint czy blant czy gibon - to nie jest istotne, nie jesteśmy w szkole żeby pisać definicje i szczegółowo się trzymać jakiś sztywnych określeń niech każdy sobie nazywa to jak chce , mi na przykład pasują wszystkie trzy określenia.

co do tematu to bez sensu dodawać mięty która tylko sprawi że ten gibon będzie się palił nierówno, lepiej dodać tytoniu z mentolowego szluga. dla odróżnienia może być, choć tradycyjne joinciki lepsze. pozdro

[bezkonny]

Pawlak. Tytoń z mentola a konkretnie z LM-a mentol linka moim zdaniem jest świetny.

Fajki raczej dla kochających inaczej, ale jako dodatek do mieszanki naprawdę niezły.

Mimo wszystko wolę Damianę ( choć spalanie jest takie sobie).

[pawlak]

A lubicie zapach "prażonego" tytoniu? dla mnie bomba!

[Gość]

Ja dodalem do majka miety pieprzowej z torebki (takiej do parzenia) i joint wyszedl zajebiscie mietowy i slodki. Ja kto lubi mnie nawet smakowal. Ciezko jest dostac oryginalny lisc tytoniowy do blunta, ja tu w angli mam cos ale to nie tyton tylko gruba bibula.

[milek_116]

Ostatnio z braku tytoniu użyłem do blanta mięty ,jakoś to było ale osobiście nie polecam :neutral:

[Gość]

patrykbdg ja tez jednym razem posmarowalem jointa miodem... Joint byl ciezki latwo sie lamal, ciezko sie palil (gasl), smakowal jak swieca, smierdzial jak palony wosk bez kitu nie polecam !!

[DeZetDeKa]

patrykbdg ja tez jednym razem posmarowalem jointa miodem... Joint byl ciezki latwo sie lamal, ciezko sie palil (gasl), smakowal jak swieca, smierdzial jak palony wosk bez kitu nie polecam !!

Włożyłeś do lodówki ? Żeby to się wszystko ładnie wchłoneło ?

[gwt]

po co do lodówki? smarujesz miodkiem(tylko musi być 100% płynny ani ciupkę skrystalizowany) i czekasz 5-10, aby nasiąknął i lecisz. Jak palisz to aż słyszysz jaki tam jest kocioł najlepiej smaruje się wykałaczką lub twardym pędzlem(tylko zamoczcie na spirytusu na 20min, aby się wszystko odkaziło) ;]

tylko zanim posmarujesz pośliń całego lola i opal, aby troch stwardniał(chyba, że już jest twardy zaraz po skręceniu)

[Gość]

Ostatnio suszona tegoroczna mięta jest u mnie częstym gościem. Doadję jeszcze tytoń z west ice`a albo innego mentolowego - efekt :] Lepiej smakuje i dym tak nie gryzie. Polecam :mniam: