Palenie z dziewczyną.

[Cichy Bob]

Big Up!

Ostatnio w moim życiu nastąpiło kilka mniej lub bardziej istotnych zmian, lecz tutaj przedstawię tylko jedną

Tak więc, moja dziewczyna, która dawniej była przeciwna paleniu przezemnie ziela jakimś cudem się ku temu przekonała stwierdzając przy tym, że sama chciałaby spróbować :razz:

Tak więc, tutaj mój problem. Jaki sposób palenia polecacie? Chodzi mi o to, żeby nie zraziła się do konopii upalając się (pokrętnie mi się to czyta, więc tłumaczę, że chodzi mi właśnie o to, aby się zjarała ). Dodam jeszcze, że ogólnie laska praktycznie nic nie pali, więc zalezy mi, aby łatwo się jej było zaciągnąć, jako początkującej w tym temacie :wink:

Czekam na wyniki ankiety, bless Ya!

PS Proszę też o jakiś krótki argument swojego wyboru w tym temacie :wink:

[Mike]

lolek. chyba kazdy mial stycznosc z papierosami(ja jestem wyjatkiem) wiec powinno jej sie lajtowo palic. skrec czysciocha z duzym filtrem zeby sie lajtowo ciagnelo.

[Cichy Bob]

Póki co prowadzi joint

Obawiam się tylko tego, że z tego co wiem ona w ogóle fajek ani nic nie paliła

I dlatego też sam stawiam na bongosa, mniej dym krztusi (brak tytoniu itd...). :roll:

[nas2kany]

Dokładnie, nie bierz bonia! To troche za ciężka artyleria jak na początek i to dla dziewczyny, która nic nie paliła. Moja się tak zraziła, za duzo wzieła, kaszel, ksztuszenie, nawet na bełty zbierało i kulpa straszna. Powiedziała, ze nigdy więcej, chociaz na jointa sie pewnie kiedyś skusi.. Także na taką okazje zdecydowanie joint [;

Pozdro i powodzenia!

[mamr]

Też miałem podobną sytuację, poleciłbym jednak bongo. Jeśli nie pali fajek to po skręcie, w zależności jakie proporcje, może się kręcić w głowie itd. i to od samych fajek. Bongo, nie dość, że bez fajek, to masz jeszcze filtrację, jeśli lodowa to lód dla ochłody, tylko pamiętaj żeby nie ściągnęła za dużej. Moja Pani w tej chwili preferuje właśnie bongo. Udanego palenia

[psyfan]

Jak by na pierwszy raz by złapała bucha z bonga, a wcześniej nic nie paliła to by sobie płuca wypluła. ;d

[Mike]

smakowe bletki sa malo smakowe jak dla mnie. z doswiadczenia wiem ze "swierzaki" zanim zlapia dobra chmure z bonia musza pocwiczyc. dlatego jeszcze raz pisze JOINT

[Cichy Bob]

Z tego co piszecie to wychodzi na to, że najlepiej spisze się zwykła lufka... :?

Bo i buchy nie są jakieś wielkie, ani nie ma tytexu...

Choć może jeszcze coś się wymyśli, bo lufka nie ma w ogóle klimatu.... :?

[fre]

tylko joint...najlepiej bez tytoniu...powoli wkręca banie i będzie mogła sama zdecydować jaką chmurkę chce wziąć a przy okazji potrenuje buchy ( na przyszłość )

[loris]

bongo bo zdrowo i dymek nie gryzie. pamietajmy ze z kobietami delikatnie no chyba ze to obcykana laska.