Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

stany upalenia


Gość lolekk

Recommended Posts

Moje fazy po zapaleniu. Opisuję stan po większych ilościach.

Oczy przekrwione jak u wampira- zazwyczaj używam kropelek bo nie mogę na siebie patrzeć hehe.

Ostre zaburzenia pamięci krótkotrwałej. Często jak z kimś rozmawiam nie mam pojęcia co on do mnie nawija bo nie pamiętam poprzedniego zdania. Co mnie wkurza.

PYTRANIE- Czy tylko ja tak mam że w stanie upalenia NIE ROZUMIEM FILMÓW? W sumie nieczęsto tak coś oglądałem, może po prostu zbyt duża faza....ale nie czaje.

Dalej. Bardzo przyjemnie mi się słucha muzyki. Naprawdę świetnie. Tak samo ze smakiem- jedzenie jest przepyszne. Brak kontroli nad spustem.

Jestem trochę strachliwy, ale nie że się boję, tylko takie lekkie poddenerwowanie, co w sumie (wiem że to dziwnie zabrzmi) jest przyjemne.

Czasem drżenie mięśni w nogach, trudności z chodzeniem.

Czasem potężna śmiechawica.

Fajne wkręty. Raz napisałem do znajomego taki ważny e-mail, nie będę wnikać. Ale zastanawiało mnie co on sobie o tym pomyśli. I wkręciłem się na fazie w taki sposób- na ścianie widziałem tak jaby projekcję z rzutnika, taki film jak on odbiera pocztą, podchodzi do niego żona i się ze mnie nabijają. Takie wkręty :)

Jak jest ostra faza to się kręci w głowie.

Przyjemnie mrowienie w głowie.

No i co jasne, non stop chce się pić.

Ogólna ociężałość :) Przyjemna.

I to by było na tyle. POZDRO

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • Replies 46
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Ja jak pale sam to kręci mi się lekko w głowie i rozkminiam szarą egzystencję :D ale jak przesadzę z ilością to strasznie mi serducho łupie a puls mam ze 180. Co innego jak pale z ziomkami :D wtedy jest zajebiste rozluźnienie i śmiechawa nie ustaje przez pare godzin, rozkminy mniej poważne o jakiś pierdołach jak rozwiązana sznurówka ;P generalnie uwielbiam ten stan :joint::zmiazdzony:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Tez miałem tak bardzo czesto, taka zła faza jest szkodliwa, tak naprawde MJ to nic złego ostatnio sobie to uświadamiam i pale z przyjemnością. Znam kilku takich twardych że szli wzdłuż komendy policji i palili lolka zupełnie jak gdyby nigdy nic. Niema co sie bac i nietrzeba sobie wkrecac złych faz ale ostroznym zawsze trzeba byc. Po za takimi wkretami, czasami gdy pale myśle sobie że jestem zły dla swoich rodziców. Ze nieszanuje matki i nieokazuje jej tego co powinienem. Tez mnie dobijaja takie mysli na MJ, wtedy chce zrobic dla niej cos dobrego hehe.

Te mysli na temat tego ze nie jestes wystarczajaco dobry dla rodzicow biora sie moim zdaniem z tego ze wlasnie jak masz mysli egzystencjonalne to wlasnie zdajesz sobie sprawe ze rodzice to nie jest byle ktos kto nas wychowal i dal co do ojebania tylko sa to dla nas najwazniejsze osoby i powinnismy ich traktowac lepiej, tak jak to bylo kiedys gdy ten swiat jeszcze nie byl taki okropny ;) wtedy rodzina byla najwazniejsza! nie mozna popadac w takie zle wykreowane stereotypy jak miedzy innymi wlasnie brak szacunku dla staruszkow :) Pozdro , troche sie rozpisalem , to dlatego ze po lolku, mam nadzieje ze zrozumiale :D

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

sebekRSCH napisał/a:

Tez miałem tak bardzo czesto, taka zła faza jest szkodliwa, tak naprawde MJ to nic złego ostatnio sobie to uświadamiam i pale z przyjemnością. Znam kilku takich twardych że szli wzdłuż komendy policji i palili lolka zupełnie jak gdyby nigdy nic. Niema co sie bac i nietrzeba sobie wkrecac złych faz ale ostroznym zawsze trzeba byc. Po za takimi wkretami, czasami gdy pale myśle sobie że jestem zły dla swoich rodziców. Ze nieszanuje matki i nieokazuje jej tego co powinienem. Tez mnie dobijaja takie mysli na MJ, wtedy chce zrobic dla niej cos dobrego hehe.

Czy ty uważasz że ktoś kto przechodzi z blantem w mordzie obok posterunku to twardziel? To jest po prostu człowiek z brakiem odpowiedzialności. Właśnie przez takich ludzi wpadają dilerzy. Moim zdaniem takie zachowanie i odwalanie takich faz to brak odpowiedzialności.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 1 miesiąc temu...

Panowie ja mam problem z faza !! :)

Coś ze mna chyba jest nie tak. PRAWIE za kazdym razem jak jaram to mam dziwne lęki, schizy wkręcam sobie... jak wracam do chaty od zioma skurwiony to boje sie i wkrecam jakieś porzadne gó**o. To chyba nie tak ma wyglądać faza po zielonym. RZADKO jest tak ze jestem wyluzowany itp.

Na dodatek kiedyś jarałem w ch*j. Robiłem po 5g z kumplem jak zaczynałem jarać i było okej, teraz wystarczy mi grube lolo na 3 i jestem zaj****y.... potem odmawiam.. i jest do dupy... ehhh :x

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Ja za to jak paliłem 3 pierwsze razy to było tak :

- pierwszy raz zero , nic nie czułem wogóle że paliłem,

- drugi raz faza taka nie zafajna, gdy chodziłem czułem jakby się wszystko cząsłem,

- trzeci raz to samo ....

Ale za to jak zapaliłem 4 raz , to totalny luz :peace: Wtedy czułem prawdziwą moc zioła.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

ja na kazde palenie przygotowuje sie wcześniej tzn nie jaram jak nie mam kupionego conajmniej czegos do picia. czesto brakuje sliny, i tak sie japa kleji że cięzko mówić :D a jest jakaś woda do picia to est git. gastro tez mile widziane odrazu, ale mozna potem pojsc i kupic. niestety po paleniu nastepy problem, stane w sklepie i przez 5 minut niewiem co kupic, po prostu na wszystko mam ochote ;D

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+