-
Postów
32 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia rusty_boy
Newbie (1/14)
1
Reputacja
-
Wszystko spoko, w wielu kwestiach światopoglądowych się zapewne z toba zgodze... ale nie klinke na fb "lubię to", bo nie robie tego z zasady.. z tego co widziałem to zainteresowanych masz tam niewielu. Chyba lepszą opcją było by szukanie chętnych tutaj niż na fb, oraz na innych forach, zbliżonych światopoglądowo do tego co prezentujesz.
-
Pomysł i inicjatywe jak najbardziej popieram. Jeśli chodzi o zapis o zdrowu zawsze można podac za przykład zwykłą msze w kk podczas której to kapłan chleje wińsko. Są też święta podczas których podaje on wino wiernym, a dobrze wiemy jak alkohol działa na organizm. Pozatym podczas "marihuanowej mszy" można by używac waporyzerów, zdrowiu nie szkodzi to w ogóle co można łatwo udowodnic. Jeśli moge dodac cos od siebie nie wyobrażam sobie, aby w tej nowej religii obowiązywały jakieś dogmaty, nakazy, zakazy itd... chyba że cos takiego było by potrzebne aby taką religie zalegalizowac, a w pratkyce by to wyglądąło inaczej. Czekam na wiecej szczegółów. Bless..
-
Ja zawsze powtarzałem, że bonio to to samo co wiadro, tylko lepsze bo dym jest filtrowany.. i to że dym ci jest wciskany na siłę do płuc nie daje nic po nad to, gdybys taką samą ilośc wciągnął szybko z bonia.. a do tego bonio wygodniejsze..
-
Ruch Palikota klątwy się nie boi. Wypali jointa w pokoju sejmowym
rusty_boy odpowiedział(a) na GanjaFarmeR topic w Archiwum
bardzo dobrze, że coś sie dzieje w tym sejmie... pewnie przyjdzie jeszcze poczekac na pełną swobode, ale takie właśnie małe kroczki przyciągają uwage ludzi i pchają to do przodu.. bless. -
nie wiem czy się wyrażę jasno, ale spróbuje... jak dla mnie musisz po prostu wykorzystac to że "ogarnąłeś banie" i skierowac ją na coś konstruktywnego, wykorzystac inne aspekty bycia pod wpływem THC. też pale już od ponad 4 lat i też zauważyłem zmiany związane z fazą. powiem szczerze że wole to co jest teraz, niż głupie śmiechawy i chaos w głowie połaczony z niemożnością skupienia się na czymkolwiek (śmieje sie oczywiście jak jestem zjarany, ale nie z byle czego, że tak to ujmę). kiedy zaczynałem czułem właśnie to powierzchowne działanie MJ, później odkryłem głębie. osobiście twierdze, że właśnie teraz mogę korzystac w pełni z potencjału MJ... spróbuj zwrócic uwagę na to jak zmienia się twoje postrzeganie pod wpływem świętego ziela, jak muzyka staje się piękna i wyrazista, jak rozwiązuje się twój język, jak stajesz się bardziej twórczy.. bless.. jak dla mnie dobra bania zależy od nastawienia i otoczenia, a nie ilości..
-
właśnie, też bym poczytał jeżeli wersje elektroniczną masz..
-
Zagubiona autostrada, Lyncha... Ciężki i jednocześnie genialny film. żeby zrozumiec musiałem obejrzec dwa razy, a i tak nie wszystko jasne..
-
coś to jednak zmienia.. mi sie jeszcze nie zdarzyło miec kłopotów z prawem na rym tle i jakoś mi sie nie śpieszy żeby przetestowac jak do bedzie działac.
-
założyłem że box bedzie w temp pokojowej, wiec nie gadam bzdur.. pozatym wentyl kierowany na lampe ją ochładza i rozprowadza powietrze z pod lampy na całego boxa, a przy tym wentyl wyciągający wyciąga sobie powietrze wiec jest to tez jakaś forma chłodzenia.. oczywiście można tez wyciągający dac na wysokości lampy, wtedy masz niższa tempe.. jak kto chce..
-
cheftanie po mj to ewidentne przejaranie a nie bad trip.. wogóle bad trip to za mocne słowa kojarzące sie z lsd... po mj można miec co najwyżej "złą wkręte".. zalezy to od nastawinia osoby palącej lub towarzyszy. czasami to oni moga wkręcic zła faze.. tak czy inaczej tez nie wyobrażam sobie żeby osoba która nie jest świeżakiem mogła miec taką własnie złą faze, bo w miare jak palisz sam uczysz sie kierowac swoją faza..
-
w jakiej doniczce jest, ile i jak czesto podlewasz?? jak narazie to jedno ci powiem na bank.. temperatura o wiele za duża. powinno byc 25-27 st w dzien..
-
bardzo ciekawa rozkmina z tą kopenhagą.. widac jak ludzie potrafią sie zorganizowac i opierac organom władzy które ograniczają ich wolnośc osobistą.. dobrze by było pochodzic po osiedlu spalonycj hipisów, paląc jointa z staganu..
-
Zgadzam sie z przedmówcą. Osobiscie szkoda by mi było palic codziennie, bo to juz nie jest wtedy tak atrakcyjne i ekscytujace.. Lubie zapalic 2 razy w tygodniu dajmy na to. Zdarzało sie np. w wakacje, że był okres dwutygodniowego jarania, wtedy można sobie pozwolic na cos takiego, bo to w końcu wakacje, ale normalnie podchodze do palenia z umiarem i namaszczeniem..
-
Pochodzenie: własny matex.. Moc: 7/10 Zapach: 9/10 taki leśny.. Smak: 8/10 Była to moja pierwsza uprawa z której jestem niezmiernie zadowolony. Jak dla mnie jest to średnio mocne, można powiedziec lekkie ziółko z przewagą sativy. Wchodzi lekko po 3 buchach a potem sie rozkreca. Bardzo dobre do palenia w towarzystwie i w plenerze, zawsze miałem przyjemne fazy. Idealnie nadaje sie do słuchania muzyki czy oglądania filmów. Przyjemnie zapalic przed spaniem na sen. Myśle że spokojnie można by było palic umiarkowane ilosci w dzien. Fazaq schodziła łagodnie, nie było typowo automatycznej zmuły. Polecam każdemu... peace.
-
niezła akcja stary, ale tak jak mówi poprzednik, jak bedziesz ostrożny to wszystko będzie spoczko... ja na przykład aby uniknąc takich akcji staram sie chodzic na spota wieczorami, za każdym razem jakoś inną drogą no i maksymalna uwaga czy ktoś sie nie kręci, albo nie kręcił w okolicy..
- 1 410 odpowiedzi