Judaista

Nom potas na bank. z herbatką z bananów jest taki problem, że musi się kisić minimum 2 dni, a dla takiego niedoboru to przydałaby się taka tygodniowa. Musisz podać coś szybko, bo nie dość że roślina stoi z flo, to jeżeli taki stan rzeczy utrzyma się dłużej, to może być po niej.

Edit: niedobór azotu nie wyciąga zieleni w ten sposób, tylko wybarwia liścia stopniowo na całej powierzchni jednocześnie.

6 godzin temu, Pasjonista napisał:

Ciekawa odmiana (NL×Chronic)×NL raczej nieauto. Także odkrycie Roku ?

Ogólnie tak pomyślałem, zostawie sobie wolnego mniejszego boxa na listopad i wrzucę  te 3 sztuki po ścince na rewega, zobaczymy czy holy seeds nie leci w bombki z klientami i nie wrzuca automatów do losowych paczek 

Jak się zrewegują, to dodatkowo będzie materiał na klony na kolejny grow.

No to po prostu roślina wyciągnęła sobie azot z wyższych liści, zdarza się. Nie masz się czym martwić.

Taki objaw niedoboru azotu w tym stadium życia roślin jest nie tylko normalny, ale wręcz wskazany(bo rozumiem, że to liście z dolnych partii rośliny?)

24 minuty temu, Pasjonista napisał:

Zaraz dwie młodsze też pokazały już płeć w 16 dniu życia i 8 flo ( indukcji). Że j@k tak szybko - to nie auto ????

Producent twierdzi, że to nie auto, ale wiesz w dzisiejszych czasach czy tak na prawde możesz być pewno co sadzisz?  te dwie młodsze które pokazały płeć to white walkery, duży walker pokazał preflowery po 4 dniach od przełączenia na 12/12, a dokładniej fp mam ustawiony na 11:45 swiatła/12:15 ciemni ze względu na to, że hps po wyłączeniu prądu nie przestaje od razu świecić, zależnie od producenta i mocy może to być dodatkowe kilkadziesiąt sekund światła, a może być i kilka minut. Zrobiłem foteczki tych mniejszych i oczywiście jak widać preflowery są, że tak powiem tyci tyci  no ale są i pozwalają na zidentyfikowanie płci.

Ogólnie nie wykluczam, że producent mógł polecieć w ch**a i mogą to być auto, ale jest to mało prawdopodobne właśnie ze względu na tą starszą roślinę, która wegowała miesiąc bez oznak płci i pokazała ją oczywiście bardzo szybko, ale jednak po przełączeniu na flo. 

Mały Walker 1

Mały Walker 2

23 minuty temu, Gucio napisał:

ten na petelke, ktory pokazales na pierwszej stronie swojego GL? robisz to bardzo nisko bo nie widac na fotkach nic?

Nie na razie na zakładke nic nie łamałem, zgniotłem normalnie łodygę, ale nauczyłem się to robić tak, żeby topy się nie kładły na płasko.

42 minuty temu, Pomidorek napisał:

Ładnie ładnie ciekawe jak na tych bananach pójdzie, ta jedna przy wiatraku jakaś mniejsza?  Busz zaczyna ci się tam robić heh

No jest mniejsza, ogólnie wygląda zdrowo, ale nie chce się wyciągać. Myślę, że to kwestia genów indica.

12 minut temu, Gucio napisał:

ladny busz, kiedy supercropping?

Wiesz co, supercropping już był na starszych, tylko jak ja to nazywam pionowy sc. Zrobiłem go nie w celu położenia odrostów na płasko, tylko aby roślina mogła zagoić złamania w "kolanka". Takie zaleczone złamania mają szereg korzyści, przede wszystkim przy budowaniu kwiatostanów.

Pierwsza herbatka zaaplikowana dla dwóch starszych, white walker już ładnie się zbiera do flo, Saint og trochę wolniej, ale są widoczne peflowery.

Dwie młodsze też już pokazały płeć w 16 dniu życia i w 8 flo. Mniejsze na razie nadal dostają samą wodę. Z następnym podlaniem większe dostaną jakiś azot alb biogow, albo biohum, bo już coraz bardziej wyciąga z najniższych liści. Jak na razie wszytko idzie zgodnie z planem.

Projekt sam w sobie fajny, sześć autosów na taką powierzchnię, będzie gęsto. Wiesz wgl jakie to strainy, czy kupiłeś jakąś paczkę po prostu af xxl?

I ogólnie hps 250 na taką powierzchnię zrobi rozierdol jeśli temperatura pozwala. 

Natomiast to co niżej jest problemem i to dużym i już ci pisze dlaczego

Godzinę temu, Walczacy_z_babilonem napisał:

Donica :  miały by trzy planty w 7l donicach,ale ze względu na większą ilość zrobiłem donice z kartonu poprzedzielałem dyktą ( na pewno nie zrobię im flusha, ale postaram się z waszą pomocą zrobić jakoś tylko jednego na sam koniec ) 

Z tego co widzę, karton sam w sobie jest zabezpieczony od wewnątrz, ale dykta(rozumiem, że to sklejka jest?) już nie. Widziałem już takie pomysły i nie zawsze kończyły się dobrze. Sklejka to cienkie warstwy drewna, drewno nie jest wodoodporne i biorąc pod uwagę, że grow będzie trwał minimum te dwa miesiące jestem wręcz pewien, że w pewnym momencie zacznie gnić. Dodatkowo sklejka jak sama nazwa wskazuje jest sklejonymi płatami cienkiego drewna, klej może być wodoodporny lub nie. Jeśli nie jest to na starcie masz zajebisty problem, bo podlewając będziesz ten klej wypłukiwał, a który będzie wchłaniany przez roślinę. To jest prosta droga do katastrofy. Pomyśl nad innym rozwiązaniem dopóki nie przesadziłeś roślin.

Edit Also widzę, że masz takiego samego mutanta jak ja miałem ostatnio, też auto. Z trzema liśćmi. Ale bez obaw później rośnie normalnie

Zobaczysz 2-3 dni i wyjebią z odrostami. Będzie busz.

5 minut temu, Smaki napisał:

Czeka cie dużo pracy z tak dużą ilością plantów na tą powierzchnie Doniczki maja z 4 litry ?

A z tą herbatką , masz jakaś instrukcje jak ja przygotować ? Chętnie bym coś takiego dorzucił do moich na flo

Pozdro!

No czeka, będzie dużo usuwania liści na bieżąco. 

Do tych twoich roślin już w zaawansowanym flo jak chcesz zrobić typowy booster pk zrób następująco:

Litrowa lub półtora litrowa butelka(koniecznie plastikowa), trzy banany, najlepiej takie które są w całości żółte, najlepiej żeby nie było na nich jeszcze brązowych plamek. Chociaż jeżeli masz takie lekko brązowe w domu, też mogą być, ja wole takie które jeszcze nie zaczęły krystalizować fruktozy, bo herbatka po prostu z takich może dłużej stać. Banany trzeba koniecznie umyć pod czystą wodą i oczywiście pozbyć się nalepek jeśli takowe mają. Odkrajasz obie końcówki, owoce sobie zjadasz lub wyrzucasz, jak wolisz, skórki rozrywasz na paski mniej więcej centymetrowej szerokości, wrzucasz do butelki i zalewasz kranówką ew mineralną jak chcesz zaszaleć  zalewasz pod samą szyjkę, żeby w butelce zostało jak najmniej powietrza. Z tak przygotowaną butlą, możesz zdecydować jak mocną herbatkę chcesz uzyskać. Ogólnie takim roztworem można podlewać już po dwóch dniach, wtedy jest ona słaba i nie trzeba jej rozcieńczać. Dla twoich roślin, zwłaszcza tych co maja same białe pistle przetrzymaj herbatkę 6-7 dni w ciemnym miejscu. Po tym czasie herbatka zmieni konsystencje z wodnej w bardziej syropową. Takim roztworem nie podlewasz bezpośrednio roślin, bo przede wszystkim jest za mocny i przez to że ma gęstość syropu bardzo kiepsko wchłania się do gleby. Rozcieńczasz w w proporcjach minimum 50:50 z wodą, do twoich na początku zaserwowałbym 25% herbatki i 75% wody. po podlaniu herbatką najlepiej dwa kolejne razy podlać wodą lub wodą z innym nawozami.

4 minuty temu, Gucio napisał:

te starsze to klony czy od pestki? a ta herbatke to jak podajesz? z kazdym podlaniem?

Starsze też pestek, ale były wegowane dwa tygodnie wcześniej w innym boxie. Powiem szczerze, że trochę nie przemyślałem sprawy i na pewno te młodsze na tym  ucierpią. Muszą wegować na 12/12, nie mogłem dłużej świecić 18h, ponieważ starsze by zdecydowanie przerosły miejsce jakie miałem dla nich zaplanowane. 

Co do herbatki, to na razie jeszcze nie dostały, dzisiaj zalałem pierwszą delikatną z jednej skórki dla tej już kwitnącej rośliny. Mam zamiar za 2-3 dni podlać ją właśnie tą herbatką z pełną dawką biogrow. Niestety już widoczne są niedobory azotu na starszych, ale to przez przedłużony weg. Chciałem uniknąć podawania azotu, a w tym wypadku nie mam wyjścia. Co do konkretów odnośnie herbatki, to będę opisywał wszystko na bieżąco jak już zacznę ją podawać regularnie. Jak na razie wszystkie rośliny żyją tylko na tym co było w ziemi, dodam że ziemi z biedronki

Na prawdę fajnie to wygląda. Super pałki ci wyszły 

13 minut temu, Nowy84 napisał:

Jak nie da. Jeden z kolegów całkiem spoko "parapeciaka"  miał... Automat może jakoś da se rade, co nie zmienia faktu, że po żniwach może być jedno wielkie rozczarowanie...

Ale wiesz o tym, że przesilenie letnie było 21 czerwca, tego dnia faza jasna trwała prawie 17 godzin, dzisiaj jest to już tylko 13 godzin. I z każdym dniem, dzień będzie coraz krótszy.

Nope

Ta żarówka nadaje się co najwyżej do zrobienia zdjęć promocyjnych, żeby wciskać ją ludziom na allegro. 

Jeżeli chodzi o porady do dalszej uprawy, poczytaj sobie wątki dla początkujących, jak zdążyz ogarnąć boxa w 2-3 dni to ok, jeśli nie to możesz tą sadzonkę od razu wy****ć i kiełkowac następną, dopiero jak będziesz miał odpowiedni miejsce i sprzęt.

@Pasjonista dokładnie, załączam następne foteczki po 24 godzinach, małe na prawdę fajnie przybierają na masie zielonej, jeśli chodzi o wigor to nie moge im nic zarzucić. Jedynie ta jedna w prawym dolnym rogu coś nie chce się wyciągać, ale trudno prawdopodobnie kwestia genów.

Dodam jeszcze, bo nie robiłem tego w poprzednich postach, te młodsze mają aktualnie 14 dni, w dwa tygodnie zrobiły według mnie zajebisty postęp.

Tak na zdjęciach są dobre miejsca do cięcia. Stary, to twoja pierwsza uprawa, masz 10 roślin, wc**j miejsca w namiocie, popróbuj sobie różnych metod. Zrób na kilku lst, na kilku fim, zostaw też ze 2 bez treningu. Na następny grow będziesz już miał doświadczenie i wiedzę co ci pasuje najlepiej. Wiem, że wynik jest bardzo ważny, ale uprawa ma też dać ci satysfakcję i sprawiać fun

@kosa0305 powiem ci tak, ta roślina aż się prosi żeby ją naginać  te 6 odrostów poniżej wierzchołka wystrzeli z miejsca

wszystkie, które wyglądają tak samo albo podobnie możesz trenować. Masz na prawdę sporo miejsca w boxie zarówno w górę jak i na boki, fajnie by było wykorzystać ten potencjał. nie musisz robić fima, może jak najbardziej być lst, ja pomyślałem o fimie bo osobiście już raczej nie stosuje naginania, nie będę się rozpisywać czemu, bo to twój wątek i nie chcę go zaśmiecać

@Pasjonista zawsze tu byłem, przyczajony żydek, ukryty smok 

Coś wam powiem na temat stresu. Ja nikogo do niczego nie namawiam, tylko piszę co ja bym zrobił. Stres może być zarówno zły jak i dobry. Zły stres = nieprawidłowe ph, przenawożenie, za wysoka temperatura, taki stres może nawet zabić roślinę. Jest też stres który jest dobry dla rośliny. W treningach, wszystkich, chodzi tylko i wyłącznie o redystrybucję auksyn, nawet że tak powiem ujebanie połowy rośliny nie ma dużego wpływu na część która została w ziemi. Co więcej po fimie, toppingu czy innych inwazyjnych treningach dla rośliny większym stresem i wysiłkiem jest zagojenie miejsca po odciętej części niż sama w sobie dystrybucja hormonów. Słowo stres zostało w growingu za bardzo zdemonizowane. Ja osobiście nigdy nie spotkałem się z przypadkiem kiedy trening uśmierciłby planta, myślę że nigdzie w internecie nie znajdę takiego przykładu. Można oczywiście zrobić trening w złym momencie, wtedy co najwyżej nie będzie żadnych jego efektów. Z moich własnych doświadczeń mogę powiedzieć,  że ostatni dzwonek dla toppingu i fim, to moment pojawienia się pierwszych pistli. Jeśli roślina rośnie zdrowo, nawet wtedy można zastosować trening, aby osiągnąć oczekiwane rezultaty. Osobiście sfimowałem na pewno z kilkadziesiąt automatów i wszystko było ok. Tak czy inaczej ja nikogo do niczego nie namawiam, ale widzę po twoich roślinach, że fajnie zareagowałyby na trening. Jeśli nie fim, bo się obawiasz, to chociaż to lst. Przemyśl sprawę. 

Mam na forum nawet jakieś foteczki z moich ostatnich fimowanych auto w boxie pod cfl i uwaga doniczkach 0,75l. Każda z roślin dała od 15 do 25g 

Tutaj na fimowanym automacie coś o jak myślę jest moim wynalazkiem, bo nigdzie indziej nie widziałem czegoś takiego, mianowicie "superropping na zakładkę"

Jakie to ma znaczenie, że miały ciężki start, teraz wyglądają normalnie. Tym dużym spokojnie zrobiłbym fim i wyszłoby po 6-8 fajnych topów na każdej.

Te większe mógłbyś już zacząć trenować.

@Gucio Myślę, że ta płeć to ze względu na to, że te duże miały w sumie około miesiąca weg i w ziemi nie ma już w ogóle azotu. To na pewno już je biologicznie przygotowało do kwitnienia. Usunąłem trochę liści, dwa razy, ale tylko tyle by odsłonić z 3-4 pietra na łodygach, żeby nie wyciągały się za bardzo na indukcji. Nie będę robił radykalnej defoliacji, bo zmagazynowany azot przyda się później. 

Ogólnie jak na razie wszystko idzie mniej więcej zgodnie z planem. Na dużych w ciągu kilku najbliższych dni mam zaplanowany sc, nie ze względu na miejsce, ale w celu uzyskania zgrubień pod docelowymi szyszkami.

Mamy zwycięzce, duży White Walker był już gotowy na 12/12  po 4 dniach 

Tutaj reszta gromadki, małe powoli budują swoje 6 topków, duża Saint OG też powoli zbiera się do flo, już zauważyłem malutki preflower jeszcze bez pistli. Na dużych już powoli wychodzą braki azotu, więc prawdopodobnie będę musiał podać biobloom, żeby usupełnić trochę N.

@Pasjonista To na razie testowy growlog na bananach, zobaczymy jak to finalnie wyjdzie, bo jak wiadomo najważniejsze jest flo  . Mam już zaplanowaną następną uprawę z fajnymi odmianami, pełną gamą nawozów i mainlining. Może też będzie większy namiot, ale to wyjdzie w praniu. 

Co do korzeni, to one nie mają receptorów światła, więc jest to bez różnicy czy mają do niego dostęp czy nie. Wbrew obiegowej opinii która kiedyś funkcjonowała, dostęp światła nie szkodzi korzeniom.

Spoko, że startujesz z flo równo ze mną. Herbata z bananów jest świetnym źródłem potasu, w surowej postaci przyjmuje się npk 0-3-41, natomiast widziałem też na jakimś zagranicznym forum ogrodnicznym(nie, nie związanym z cannabis ), że przetestowane npk dla kilkudniowej herbatki może wynosić nawet 0-25-42. Są to ogromne ilości i jeśli chcesz stosować ją jako booster, nic więcej nie będziesz potrzebował. Herbatka jest tak intensywna, że mimo tego że jest to produkt naturalny i bardzo dobrze wchłanialny przez rośliny, trzeba uważać żeby nie przenawozić. Dodatkowo herbatka zawiera pewne ilości wapnia, manganu, magnezu, sodu i siarki, także taki nawóz zawiera wszystko, czego roślina potrzebuje. Ja będę robił różne herbatki na różne etapy kwitnienia i wszystko będę opisywał na bieżąco w moim logu. Największym minusem herbatki z bananów jest tylko to, że nie można jej zrobić na zapas. W pewnym momencie mikstura zacznie fermentować i jak tylko pozujesz ten specyficzny zapach rozkładających się cukrów, trzeba ją wylać i zrobić nową.