Judaista

57 minut temu, mariola napisał:

super, ekstra patent z lamaniem u podstawy lodygi, to tyrtytka?

Nom trytytki, polecam jest to spoko sposób na trzymanie roślin na równym poziomie.

@Dzik powiem ci tak, należy oddzielić uprawę na organicznych nawozach od uprawy organicznej czy tam bio. Samo stosowanie nawozów organicznych nie oznacza, że uprawa jest organiczna. Brzmi to pojebanie, ale to prawda. W uprawie organicznej czy tam bio jak kto woli, należy przede wszystkim stale utrzymywać życie mikroflory bakteryjnej i grzybowej w glebie. Nie ważne czy uprawiasz na biotabsach, biobizzie, biocannie czy na wodzie po bananach, możesz to robić dobrze albo źle. Z tą różnicą, że na firmowych nawozach nawet jak zabijesz swoją glebę i tak dojedziesz do końca uprawy, na bananach byłoby to niemożliwe. Co do ziemi, przy jej wyborze, trzeba kierować się przede wszystkim tym jaką ma konsystencję. Pisałem to już kiedyś i napisze teraz, ziemia z biedronki od jakiś 4 lat jest na prawdę wysokiej jakości, jest bardzo lekka, przez całą uprawę nie zbryla się i świetnie wchłania wodę. Takie są fakty, za 3,50

Co do planów i uprawy bio. Zajarałem się mocno całym motywem Korean Natural Farming, szukałem na wszystkich polskich forach i nie ma jeszcze ani jednego growloga, który stosował by te techniki nawożenia. Także w następnym będzie to wszystko co implementuje teraz, plus oczywiście robaki w doniczkach, domowy nawóz z ryby  calphos z jajek i octu i wgl cała gama zajebistości. 

Super skunk i Critical z rqs, będziesz pan zadowolony. Z humbolta nic nigdy nie miałem, a może się okazać że pobije moich faworytów.

Fajna powierzchnia na 6 roślin, na ile topów planujesz zrobić rośliny? 6, 8, 10?

O 23.09.2018 o 01:32, Dr Greenthumb napisał:

bardzo fajnie się to czyta, nie potrzebujemy w ogóle butelkowych nawozów! ...ale mało komu chce się w to bawić. elegancko wyglądają, dużo liści wycinasz we wczesnym etapie, ale pewnie wiesz co robisz. popcorn zostawiasz ? kiedyś czytałem fajny art o defo, facet nie wycinał nic tylko liście już od wegetacji, miał zdjęcie niezłych topów na samym dole krzaka prawie przy samej ziemi.

Wiesz co, ogólnie przy tym grow popełniłem błąd wrzucając rośliny w różnym stadium rozrostu. Przez to, że musiałem szybko zmienić fp na 12/12 ze względu na większe rośliny nie mogłem poprowadzić młodszych tak jakbym chciał. Myślę, że obiektywnie wygląda to ok i finalnie tak czy inaczej powinienem być zadowolony z rezultatów. 

Co do roślin, 26 doba 12/12

Zostawiłem 3 rośliny po jednej z każdej odmiany, które do końca będą dostawać samą herbatkę z bananów i one dostały ostatnio samą wodę. Herbatka będzie przy następnym podlaniu(czwartek). 

Pozostałe dostały ferment (ffj) z bananów i brązowego cukru w stężeniu 1ml/litr wody oraz przed wyłączeniem lampy herbatkę z kiełków kukurydzy. W czwartek dostaną jeszcze ferment (fpj) z konopi i powinienem mieć już gotową kulturę LAB - lactic acid bacteria czyli po polsku bakterii mlekowych. LAB sam w sobie nie ma oczywiście żadnych wartości odżywczych, ale jest ważnym elementem przy rozkładaniu wszystkiego co jest w glebie w jeszcze łatwiej przyswajalną dla roślin formę. 

Na pierwszym foto widać po lewej stronie te wolniej kwitnące 3 sztuki. Ogólnie już teraz jest jasne, że harvest będzie na 3 raty przynajmniej   

Tutaj rzut oka na starszego walkera, mostly indica która rośnie jak jakaś równikowa full sativa.

I zbliżenie na saint og

Pzdr

14 minut temu, mr.mxyzptlk napisał:

26.09.2018

20.10.2018

  Are you time traveller mate?  

Uprawy w kokosie nie są zbyt popularne, przynajmniej w Polsce, aczkolwiek jak się wie co się robi z kokosu można wyciągnąć ponadprzeciętne plony. 

Jest gąszcz  widzę łamanie na zakładkę się przydało. 

Rośliny wyglądają zajebiście, co tu dużo mówić  

Ogólnie też jestem ciekaw, czy te regulatory wilgotności zioła są warte swojej ceny. 

Nie no elegancko. Ładnie wjechały na flo w te kilka dni. Wyglądają niektóre jakby były ostro przesuszone np ta na środku i w prawym górnym rogu:

podlałeś, nic im nie będzie, wrócą bardzo szybko do formy

I co zią ruszyło się?

Powiem ci tak, gdybyś teraz miał duże rośliny które właśnie zaczęły kwitnąć byłoby ok. Nie chce mi się natomiast rozpisywać na temat tego, jak wygląda ruch obrotowy i orbita ziemi i jaki wpływ mają na długość dnia i natężenie światła i dlaczego zimą rośliny nie rosną. Mieszkasz w Hiszpanii gdzie jak sam wspomniałeś masz liberalne prawo, złóż sobie jakiegoś boxa chociaż na cfl, bo uwierz mi nie warto czekać 3 miesięcy na te kilka gram przy dobrych wiatrach.

20 minut temu, kamfra567 napisał:

jak hiszpania jest krajem śródziemnomorskim tam temperatura średnio jak u nas zimą na minusie to tam z 20 stopni tam nigdy nie jest za pózno

Według ciebie w uprawie roślin tylko temperatura ma znaczenie?

Na outdoora to chyba trochę za późno. 

Supercropping przy toppingu to żaden stres dla rośliny. Po łamaniu praktycznie wgl nie stopuje tylko rośnie dalej.

Jak pod linijkę, dlatego zdecydowanie wolę topping niż lst. Co do czerwonych łodyg, to jest kilka prawdopodobnych powodów. U mnie występują głównie kiedy uprawiam zimą i są duże skoki temperatury między dniem a nocą np ok 30* w fazie jasnej i 18* w fazie ciemnej.

Zobacz sobie tego breeder /admin - cenzura link wygasł/ i zwłaszcza te strainy.

Osobiście ich jeszcze nie miałem, ale producent szaleje w opisach. Zwłaszcza big bazooka 29% thc, do 800g z metra i 55 dni flo  brzmi jak marzenie każdego growera

22 doba 12/12

Ogólnie większość roślin coraz bardziej buja się z flo, wzdłuż prawej ściany stoją 3 rośliny które najwolniej kwitną, są to 2 czedary i jeden walker. Starszy walker stoi w lewym górnym rogu, a saint og pod wentylem. Na tym starszym walkerze 5 z 6 pałek zapowiada się na prawdę tłusto, są pietra co 2-3cm na długości ok 30cm, jeśli fajnie napuchną, to będzie z tego planta fajny plon. Pozostałe 3 młodsze idą równo i są w fazie coś pomiędzy starszymi a tymi z lewej strony. 

Dziś poszło kolejne defo, już ostatnie. Po ostatniej ze środy, cała powierzchnia zarosła nowymi liśćmi. Wywaliłem ich por żeby już finalnie odsłonić środki roślin w celu lepszej penetracji i w celu poprawy cyrkulacji powietrza. Wszystkie rośliny dostały wczoraj na 24h przed fryzjerem mocną 10 dniową herbatkę rozcieńczoną pół na pół z wodą. Wygląda to tak

Wczoraj

Dzisiaj

Pzdr

Godzinę temu, Lukasiek napisał:

Pękło

No jeżeli pękło to znaczy że wykiełkowało  są nasiona które nie puszczą ci 5 centymetrowego kiełka choćbyś trzymał je miesiąc na wacie. Nasiono najlepiej się czuje w glebie, pęka -> dajesz do ziemi -> po 4-5 dniach masz sadzonkę.

@Pomidorek woda kokosowa poza składnikami odżywczymi samymi w sobie zawiera enzymy, które znacznie poprawiają wchłanialność minerałów i ogólnie działają stymulująco na korzenie dzięki czemu wszystkie składniki odżywcze są lepiej przyswajalne. Co do fpj, ogólnie nie jest to pracochłonne, on ogrzewa to, bo trzyma pojemnik poza domem. Od razu po tym powiedział, że jeżeli robisz to w domu i masz stałą temperaturę pokojową, to gotowy zacier możesz mieć po 4 dniach.

Co do zacieru, ten płyn który przelewa po kilku dniach jest w stu procentach z tej rośliny którą macerował, nie ma tam wody dodanej z zewnątrz. Wartości odżywcze same w sobie są tam w niewielkich ilościach, ale głównym zadaniem zacieru jest wyciągnięcie z macerowanej rośliny enzymów i hormonów które dzięki temu, że są sokiem roślinnym, czyli de facto substancją która już została wyprodukowana przez roślinę i nie musi być już w żaden sposób rozkładana w glebie, będą bardzo łatwo przyswajalne, roślina wchłania je z gleby i nie musi ich produkować samodzielnie, a raczej tak czy inaczej je produkuje normalnym tempem i rytmem, ale to co wchłonie z roztworu jest dodatkiem który "wypierdala rośliny w kosmos". Dodatkowo rozłożony cukier, to chyba jest jasne jak wpływa na topy podczas kwitnienia. 

Ogólnie dowiedziałem się dzisiaj kilku zajebistych rzeczy o tym czym na prawdę jest BIO uprawa i chyba streszczę to wszystko w jakimś oddzielnym temacie.

Właśnie robię pierwszy zacier z -tamtaradam- liści i odrostów które mam z defo  nie wiem czy dla konopi może być coś lepszego niż nawóz z konopi.

@Gucio ogólnie na chwilę obecną nie widzę żadnej różnicy w porównaniu z nawożonymi roślinami jakie miałem w przeszłości. Ale masz rację, miało być na bananach, a ja mam 8 rośli, także połowa nadal będzie dostawała samą herbatkę, a połowa coco i fpj. Na koniec będzie też fajne porównanie obydwu metod.

Do projektu pomidor dochodzi fermented plant juice oraz woda kokosowa.

Spoko nie doczytałem dokładnie do 3 tygodnia można robić defo(do 3 tygodnia flo, nie do 3 tygodnia 12/12)

Sprostowanie wyżej, bo coś mi się internet jebnął jak wchodziłem w temat haha, fajnie to wygląda, za kilka dni się zrobi jednolity dywan z topów i będziesz mógł przełączać

Nic im nie będzie gwarantuje ci to. 

EDIT: dobra nieważne, nie załadowały mi się wszystkie foty ktore wstawiłeś w ostatnim upie  dobrze wygląda, dobre defo teraz zobaczysz jak się rozkrzaczą

2 godziny temu, Dzik napisał:

Ślicznie wyglądają  Już teraz widać jak z wigorem zakwitają. Będą ładne topy. 

Zobaczymy czy będą  jak na razie herbatka daje radę, ale o tym jak bardzo daje radę przekonamy się dopiero jak wyjdzie większe zapotrzebowanie na PK. Za jakieś 2-3 tygodnie.

Na szczęscie nie potrzebuje, bo boxy stoją sobie w takim tajnym miejscu, odciętym od reszty domu i wyciąg z tego pomieszczenia idzie sobie na dach, ale... ogólnie jak uprawiałem w mniejszych boxach w tym pomieszczeniu nie było żadnych problemów, przy tym większym jak mi się włącza o tej 9:00, to czuć jak je**e ziołem przez kilka minut z okapu w kuchni  na razie nie jest to problem, ale zobaczę jak to będzie w zimie wyglądać przy zamkniętych oknach, możliwe że jakiś filtr wstawię.

Wiem, że to może zabrzmieć kontrowersyjnie, ale ja to bym wywalił te wszystkie wiatraki o wielkości pizzy xxl z grubego benka  popatrz, że one zasłaniają ci wszystkie odrostu z dołów, przez co te odrosty tylko i wyłącznie się wyciągają w kierunku światła, a nie budują swojej normalnej struktury,

32 minuty temu, Pasjonista napisał:

Wymiatasz przez duże WU !!!!

Oj tam, oj tam  dopiero na wadze okaże się jak mi poszło