Skocz do zawartości
nasiona konopi

grower

Macky

Administrator
  • Postów

    7 591
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    125

Treść opublikowana przez Macky

  1. Pamiętaj że przysługują Ci darmowe nasiona.
  2. Marihuana w USA nie jest legalna we wszystkich stanach. Po za tym tam gdzie jest legalna i tak są jakieś spięcia z prawem federalnym, ale nie znam szczegółów.
  3. W ramach porządków na forum temat ten odkopałem z archiwum i go przywróciłem do działu Opinie o Sklepach i Producentach. Może ktoś miał by ochotę wyrazić swoją opinię na temat tego seedbanku.
  4. Donald Trump – Jaki Jest Jego Stosunek Do Legalizacji Marihuany? Donald Trump to postać, która wzbudza skrajne emocje i kontrowersje zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i na arenie międzynarodowej. Jego prezydentura (2017-2021) oraz wcześniejsza działalność jako biznesmen i osobowość telewizyjna zbudowały wizerunek człowieka, który często zmienia swoje stanowisko w zależności od kontekstu politycznego i aktualnych korzyści. Temat legalizacji marihuany, jeden z najbardziej gorących społecznie i politycznie tematów w USA, nie jest tutaj wyjątkiem. Stosunek Donalda Trumpa do tego zagadnienia bywał wielokrotnie przedmiotem debaty, a jego stanowisko – choć często niejednoznaczne – miało istotny wpływ na kształtowanie amerykańskiej polityki narkotykowej. Wczesne Deklaracje i Poglądy Polityczne Donald Trump, zanim jeszcze wszedł na scenę polityczną, nie miał wyraźnie zarysowanych poglądów na temat marihuany. W latach 90., kiedy rozważano kwestie legalizacji w kontekście walki z przestępczością i poprawy gospodarki, Trump w swoich wywiadach często podkreślał, że choć marihuana jest problematyczna, polityka prohibicyjna także nie przynosi oczekiwanych efektów. W tamtych czasach sugerował nawet, że legalizacja mogłaby być sposobem na osłabienie wpływów karteli narkotykowych. Jednak te poglądy ewoluowały wraz z jego transformacją z biznesmena w polityka. W trakcie swojej pierwszej kampanii prezydenckiej w 2016 roku, Trump zajął dość neutralne stanowisko, stwierdzając, że decyzja o legalizacji marihuany powinna być pozostawiona poszczególnym stanom. Było to zgodne z klasycznym konserwatywnym podejściem, które preferuje ograniczenie wpływu rządu federalnego na sprawy wewnętrzne stanów. Trump unikał jednak jednoznacznych deklaracji w kwestii swoich osobistych poglądów na temat marihuany, pozostawiając temat otwarty dla interpretacji. Trump a Dekryminalizacja Marihuany Zamiast pełnej legalizacji, która obejmowałaby zarówno użytkowanie rekreacyjne, jak i medyczne, administracja Trumpa wydawała się bardziej skłonna do rozważania dekryminalizacji, czyli złagodzenia kar za posiadanie niewielkich ilości marihuany. Jest to pozycja znacznie bardziej zachowawcza niż pełna legalizacja, ale nadal stanowiła krok w kierunku liberalizacji polityki narkotykowej. Dekryminalizacja oznaczałaby, że posiadanie marihuany nie wiązałoby się z karą więzienia, lecz mogłoby podlegać grzywnie lub innym łagodniejszym sankcjom. W praktyce mogłoby to zmniejszyć obciążenie systemu więziennictwa i wymiaru sprawiedliwości. Jednakże w czasie prezydentury Trumpa nie podjęto większych działań legislacyjnych w tym kierunku na szczeblu federalnym. Zamiast tego, administracja skupiła się na wdrażaniu twardszej polityki antynarkotykowej w odniesieniu do bardziej niebezpiecznych substancji, takich jak opioidy, które wówczas stanowiły główny przedmiot zainteresowania rządu. Problem opioidów osiągnął w USA rozmiary epidemii, co przesunęło uwagę opinii publicznej oraz polityków od kwestii marihuany na rzecz walki z kryzysem opioidowym. Jeff Sessions i Polityka "Twardej Ręki" Kluczowym momentem dla polityki narkotykowej administracji Trumpa było mianowanie Jeffa Sessionsa na stanowisko prokuratora generalnego. Sessions był znany ze swojego twardego stanowiska wobec narkotyków, zwłaszcza marihuany, którą określał jako „niebezpieczną substancję”. Przed objęciem urzędu Sessions wielokrotnie krytykował ruchy pro-legalizacyjne, twierdząc, że są one zagrożeniem dla młodzieży oraz stabilności społecznej. W 2018 roku Sessions ogłosił, że zamierza cofnąć tzw. Cole Memo – wytyczne z czasów administracji Obamy, które nakazywały prokuratorom federalnym zaniechanie działań przeciwko stanom, które zalegalizowały marihuanę. To posunięcie wzbudziło poważne obawy w stanach, które zalegalizowały marihuanę zarówno do celów medycznych, jak i rekreacyjnych. Z jednej strony, ruch ten był zgodny z ideologiczną linią Trumpa, opowiadającą się za ograniczeniem swobody stanów w zakresie polityki narkotykowej. Z drugiej jednak strony, Trump dystansował się od działań Sessionsa, a jego wypowiedzi na temat marihuany pozostawały niejednoznaczne. W efekcie, pomimo retoryki twardego podejścia, administracja Trumpa nie przeprowadziła masowych akcji przeciwko legalnym rynkom marihuany. Polityczna Pragmatyka a Legalizacja Marihuany Trump, jak na pragmatycznego polityka przystało, często dostosowywał swoje stanowisko do nastrojów społecznych. W miarę jak poparcie dla legalizacji marihuany w USA rosło – co odnotowano w wielu sondażach, w których przeważająca większość Amerykanów wyrażała swoje poparcie dla przynajmniej częściowej legalizacji – Trump zaczynał prezentować bardziej umiarkowaną postawę. W niektórych wywiadach sugerował nawet, że jest otwarty na zmiany w tej kwestii, jeśli społeczeństwo tego oczekuje. Nie należy jednak mylić tej postawy z pełnym poparciem dla legalizacji. Trump unikał deklaracji na rzecz legalizacji marihuany na poziomie federalnym, co było zgodne z jego strategią zdobywania głosów konserwatywnych wyborców, dla których marihuana nadal stanowiła moralny problem. Jego pragmatyzm w tej kwestii oznaczał unikanie jednoznacznych deklaracji, które mogłyby wywołać konflikt w obrębie jego bazy wyborczej. Legalizacja Marihuany a Wybory Prezydenckie 2020 Podczas kampanii reelekcyjnej w 2020 roku temat legalizacji marihuany pojawił się na marginesie szerszej debaty o reformie wymiaru sprawiedliwości, która nabrała szczególnego znaczenia w kontekście protestów ruchu Black Lives Matter oraz globalnej pandemii COVID-19. W obliczu tych wydarzeń, Trump próbował balansować między retoryką „prawa i porządku”, a sygnałami świadczącymi o jego otwartości na reformy, które mogłyby poprawić sytuację w systemie karnym. Nie można jednak zapominać, że nawet w czasie tej kampanii Trump nie podjął wyraźnych kroków w kierunku federalnej legalizacji marihuany. Jego podejście nadal koncentrowało się na pozostawieniu tej decyzji stanom, co stanowiło bezpieczne wyjście, unikające wywołania kontrowersji zarówno wśród jego bardziej liberalnych, jak i konserwatywnych wyborców. Z drugiej strony, jego konkurent, Joe Biden, również nie popierał pełnej legalizacji na poziomie federalnym, co sprawiło, że temat marihuany nie stał się kluczowym punktem sporu między kandydatami. Społeczny Kontekst Legalizacji Marihuany W kontekście całej debaty na temat legalizacji marihuany w USA, warto pamiętać, że poparcie dla legalizacji stale rośnie, a coraz więcej stanów decyduje się na liberalizację przepisów. Od czasu, gdy Kolorado i Waszyngton jako pierwsze stany zalegalizowały marihuanę do celów rekreacyjnych w 2012 roku, trend ten rozprzestrzenił się na kolejne części kraju. Nawet w stanach, które tradycyjnie głosują na Republikanów, jak Montana czy Missouri, wyborcy opowiedzieli się za legalizacją w referendach. Poparcie społeczne wynika zarówno z argumentów ekonomicznych, jak i społecznych. Legalizacja marihuany otworzyła nowe źródła dochodów dla stanów, pozwalając na inwestowanie w edukację, służbę zdrowia i inne potrzeby publiczne. Z kolei z perspektywy społecznej, dekryminalizacja i legalizacja stały się odpowiedzią na problem nadmiernego karania za przestępstwa związane z narkotykami, zwłaszcza w społecznościach mniejszościowych. Podsumowanie Podsumowując, stosunek Donalda Trumpa do legalizacji marihuany można określić jako ambiwalentny, pragmatyczny i zależny od bieżącej sytuacji politycznej. Jego administracja nie podjęła zdecydowanych działań ani w kierunku legalizacji, ani w stronę twardych represji wobec stanów, które zdecydowały się na legalizację. Podejście Trumpa można opisać jako balansowanie między tradycyjnym konserwatyzmem a próbą dopasowania się do zmieniających się nastrojów społecznych. Jego brak jednoznacznych działań sprawił, że kwestia legalizacji marihuany pozostała w sferze decyzji stanowych, a on sam unikał wyraźnego określenia swojego stanowiska, pozostawiając tę kwestię otwartą na przyszłość.
  5. Poprawiłem tytuł twojego tematu i literówki w poście. Starajcie się pisać z polskimi znakami i w miarę poprawnie. Treści forum na pewno na tym skorzystają.
  6. Fotkę paczki z darmowymi nasionami za fotorelację wrzuć do tego tematu:
  7. Poprawiłem tytuł twojego tematu, bo samo "Proszę o pomoc" zbyt wiele nie mówi o sytuacji. Czy na tych topach nie ma przypadkiem pleśni?
  8. Tutaj jest opisany dokładnie trening Lollipopping https://seeds.com.pl/lollipopping-roslin-marihuany/
  9. Czasem rośliny na węzłach oraz międzywęźlach pokazują płeć https://blog.growers.pl/wezly-i-miedzywezla-roslin-marihuany/. W sumie wielu growerów nie zwraca na to uwagi, ale właśnie tam powstają pierwsze żeńskie pręciki czy też słupki lub włoski. Nie jest to właściwe kwitnienie a jedynie pokazanie przez roślinę płci. Więc jeśli masz coś takiego to nie masz się czym przejmować.
  10. Twoje zdjęcie przeniosłem na serwer trawki. Następnym razem dodawaj zdjęcia tutaj w formie załącznika lub do galerii forumowej.
  11. Widać że coś z fioletowych odmian, ale ich też jest setki więc nikt nie zgadnie.
  12. Może tak być, dolomit dodaje się tylko do kwaśnej ziemi żeby ją odkwasić. A tutaj jeśli nie znałeś parametrów ziemi (kupna zwykle ma 6,5) to narobiłeś sobie tylko szkody.
  13. O widzę lecisz ostro do przodu Ziemia na zdjęciach wydaje się błotnista.
  14. Poprawiłem tytuł twojego tematu bo samo "O ku... 😡" średnio mówi o co chodzi. Starajcie się ogólnie jakoś sensownie tytułować tematy a nie w ten sposób. A swoją drogą jest pełno gryzoni które podkopią się od dołu nawet do foliaka.
  15. Wrzuć zdjęcie na serwer forum w formie załącznika lub do galerii a nie dodawaj linków do jakiś dziwnie podejrzanych stron. Twój link ocenzurowałem bo wyglądał jak typowy spam rozsyłany na emaile i smsy w stylu kliknij i złap wirusa albo zapłać okup za zablokowanie kompa.
  16. Niestety przypałowych sklepów nie brakuje, każdy Janusz biznesu zakłada teraz sklep z nasionami na Polskim serwerze a później Kupuj na thc-thc.com i po kłopocie.
  17. Uprawa konopi, zarówno w celach przemysłowych, jak i medycznych, zyskuje w ostatnich latach coraz większą popularność na całym świecie. Rośliny te, znane z wszechstronnego zastosowania, wymagają odpowiednich warunków do wzrostu i rozwoju, a kluczowym elementem jest dobór odpowiedniego podłoża. Jednym z często rozważanych rozwiązań jest mieszanka na bazie torfu. Torf, będący naturalnym materiałem organicznym powstałym w wyniku rozkładu roślin w warunkach beztlenowych, od dawna jest ceniony w ogrodnictwie ze względu na swoje właściwości. Jednak czy sprawdzi się on równie dobrze w przypadku uprawy konopi? Torf jako składnik podłoża ogrodniczego Torf, jako naturalny materiał organiczny, ma szereg cech, które czynią go atrakcyjnym składnikiem podłoży ogrodniczych. Przede wszystkim charakteryzuje się on wysoką zdolnością do zatrzymywania wody, co jest niezwykle istotne w kontekście uprawy roślin. Ta właściwość pozwala na utrzymanie odpowiedniego poziomu wilgotności w strefie korzeniowej, co jest kluczowe dla prawidłowego rozwoju roślin. Ponadto, torf ma strukturę porowatą, która zapewnia dobrą aerację, umożliwiając korzeniom dostęp do tlenu niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania. Kolejną zaletą torfu jest jego niskie pH, które można łatwo regulować poprzez dodanie odpowiednich składników, takich jak wapno. Warto wiedzieć, że sam torf ma niskie pH (jest to ok. 3,5) i może być z tego powodu stosowany jako dodatek; należy przy tym pamiętać, że musi on zostać wcześniej odkwaszony. Jest to szczególnie cenne w przypadku uprawy roślin o specyficznych wymaganiach, do których niewątpliwie należą konopie. Wymagania glebowe konopi a właściwości mieszanek torfowych Konopie, jako rośliny o stosunkowo wysokich wymaganiach, preferują gleby żyzne, dobrze przepuszczalne i bogate w składniki odżywcze. Idealnym podłożem dla tych roślin jest gleba o pH w zakresie od 6,0 do 7,5, z dobrą strukturą umożliwiającą swobodny rozwój systemu korzeniowego. W tym kontekście mieszanki na bazie torfu mogą okazać się interesującą opcją. Torf, dzięki swojej strukturze, zapewnia dobrą aerację i retencję wody, co sprzyja rozwojowi korzeni konopi. Jednakże, sam torf jest ubogi w składniki odżywcze, dlatego mieszanki torfowe stosowane w uprawie konopi muszą być wzbogacone o dodatkowe elementy, takie jak kompost, perlit czy wermikulit, a także odpowiednie nawozy. Właściwie skomponowana mieszanka torfowa może zapewnić konopim optymalne warunki do wzrostu, łącząc w sobie zalety dobrej struktury fizycznej z odpowiednim poziomem składników pokarmowych. Zalety stosowania mieszanek torfowych w uprawie konopi Mieszanki na bazie torfu oferują szereg korzyści, które mogą przyczynić się do sukcesu w uprawie konopi. Przede wszystkim, jak już wspomniano, zapewniają one doskonałą retencję wody, co jest szczególnie istotne w przypadku konopi, które są wrażliwe zarówno na przesuszenie, jak i nadmierne nawodnienie. Zdolność torfu do utrzymywania wilgoci pozwala na rzadsze podlewanie, co może być korzystne zwłaszcza w uprawach na większą skalę. Ponadto, struktura torfu sprzyja rozwojowi silnego systemu korzeniowego, co przekłada się na ogólną kondycję i produktywność roślin. Kolejną zaletą jest możliwość precyzyjnej kontroli pH podłoża, co ma kluczowe znaczenie dla dostępności składników odżywczych dla konopi. Mieszanki torfowe są również stosunkowo lekkie, co ułatwia manipulację doniczkami lub pojemnikami, w których uprawiane są rośliny. Ta cecha może być szczególnie doceniana w przypadku upraw indoor lub na balkonach i tarasach. Warto również wspomnieć o właściwościach izolacyjnych torfu, które mogą chronić korzenie konopi przed gwałtownymi zmianami temperatury, co jest istotne zwłaszcza w uprawach zewnętrznych. Alternatywy dla mieszanek torfowych w uprawie konopi Biorąc pod uwagę zarówno zalety, jak i wyzwania związane z wykorzystaniem mieszanek torfowych, warto rozważyć alternatywne podłoża do uprawy konopi. Jedną z popularnych opcji jest włókno kokosowe, które oferuje podobne właściwości retencyjne jak torf, ale jest materiałem odnawialnym. Włókno kokosowe charakteryzuje się dobrą strukturą, zapewniającą odpowiednią aerację i drenaż, a jednocześnie jest bardziej odporne na zagęszczanie się niż torf. Inną alternatywą są mieszanki na bazie kompostu, które mogą zapewnić roślinom bogactwo składników odżywczych. Kompost można łączyć z innymi materiałami, takimi jak perlit czy wermikulit, aby uzyskać optymalną strukturę podłoża. Coraz większą popularnością cieszą się również systemy hydroponiczne i aeroponiczne, które eliminują potrzebę stosowania tradycyjnych podłoży glebowych. Takie metody uprawy pozwalają na precyzyjną kontrolę warunków wzrostu roślin i mogą prowadzić do zwiększenia wydajności produkcji. źródło: https://growshopcenter.com/czy-torf-nadaje-sie-do-uprawy-roslin/
  18. Tak Akseeds - https://akseeds.com konto bankowe mają w Hiszpanii.
  19. Z tego co się dowiedziłem Akseeds ma dwie linie swoich odmian: GOLD Strains Edition - czy ich starsze odmiany takie jak Critical Russian, Big Poison, Gold Mery, Strong Berry i inne... oraz PLATINUM Strains Edition - czyli hybrydy takie jak Fast Bruce Banner, Express Gelato, Purple Wedding, Speed Gorilla Glue i inne... Każda linia ma opakowania w innej kolorystyce moro.
  20. Jeśli te wszystkie nawozy (HESI - TNT + Root complex, SuperVit) dałeś jej na raz to moim zdaniem przesadziłeś i takie jest efekt.
  21. Do mnie na PW. Tam wszystko ustalimy.
  22. Napisz coś więcej, gdzie to rośnie, na balkonie w ogrodzie. Na ostatnim zdjęciu wygląda jak by zaczęła niedawno kwitnąć.
  23. Będą wysyłane też do Niemiec i innych krajów.
  24. Nie wiadomo do końca czy dutch passion czy sensi seeds był pierwszy. Tak samo nie wiadomo kto wymyślił nasiona feminizowane. Na pewno oba te seedbanki są najstarsze na świecie i któryś z nich lub oba w jednym czasie wymyślili nasiona feminizowane. Panowie którzy założyli dutch passion i sensi seeds swego czasu kłócili się o to kto był pierwszy. W tej chwili obaj Panowie mają już sporo lat bo podchodzą pod 90tkę o ile jeszcze żyją, czego im życzę. Ich biznesy przejęli najprawdopodobniej już ich dzieci. Tak mała lekcja konopnej historii. Dla nas użytkowników najważniejsze jest że oba seedbanki produkują bardzo dobre nasiona konopi 🙂 i przy tej puencie warto zostać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+