zagramy w lotto?

[szmalek1212]

Mam pytanie... czy jest tu ktoś kto po marihuanie myśli, że może nieco więcej niżeli przeciętny człowiek?

Mi chodzi po głowie jedna sytuacje... pamiętam jak kumpel zawsze wyciągał mnie do klubu... nawet wtedy gdy nie chciałem iść... miał dar przekonywania... wykładał 3/4 wódki na stół... a Szymon jak se wypił to nabierał ochoty na zabawę.... i tak się zastanawiam skoro idzie przekonać człowieka do tego aby poszedł do klubu... to do czego jeszcze można przekonać człowieka?
Swoją drogą czy istnieją jakieś granice w stosunku do tego do czego można człowieka przekonać a do czego nie.... 
Umysł ludzi odczuwa zatem jakie myśli i pomysły są do zrealizowania a jakie nie... są zatem prawdopodobne myśli do spełnienia i te które umysł uważa za nieprawdopodobne... Umysł sam podejmuje takie decyzje...
 

Nie wiem jak tam Wam, ale mi umysł po latach paleniu marihuany nie ma żadnych blokad.... jeżeli chodzi o to co możliwe... tzn... np... że ja wierzę, że człowiek może odmłodnieć, że może tu na Ziemi żyć wiecznie, a nawet to, że może zmienić swój wygląd... i masę innych a jedyne co trzeba to się do tego przekonać i oczywiście mieć na to ochotę.... Wierzę po prostu, że wystarczy zbudować odpowiednią filozofię czy to wszystko od odpowiednich spraw uzależnić no i gotowe... 

Ale mniejsza z tym... czy jest tu ktoś komu wyrobiło się przekonanie, że dobrze pokierowana rozmowa może urzeczywistnić taki trik, że w totolotka wpadną te numery które kreślimy na kuponie?

Pytam... bo chciałbym sobie trochę pogadać i zarobić tym samym trochę kasy

 

[Pasjonista]

Rozumiem Cie w twoich przekonaniach , jest z tym lotto troche Science Fiction ,ale czemu nie ....

Ja znam takie coś " Kłamstwo powtórzone 1000 razy staje sie prawdą ?

[Dzik]

Determinizm.

Czy trzepotanie skrzydeł motyla w Brazylii może wywołać tornado w Teksasie?

Sprawdź czym jest "efekt motyla". Może pomoże ci to trochę rozjaśnić poglądy na rzeczywistość.

 

[szmalek1212]

i oto mi mniej więcej chodzi o myśli otwierające umysł na takie zjawisko

sam od siebie dodam greckie przysłowie, że człowiekowi żyje się lepiej gdy nie musi pracować a po prostu cieszy się życiem

proponuje aby to pewnym momencie dyskusji każdy zainteresowany zagrał wspólnie wytypowanymi numerami w multimuti... koszt to 2,5zł a do zgarnięcia 250000 zł

Ale gdzieś dopiero za kilka tygodni gdy uzbiera się pewną suma złotych myśli czy też przekonań skłaniających ku temu, że lepiej zarabiać w taki sposób

oczywiście najlepiej jakby to było w formie zabawy....że tak powiem ten proces zdobywania maszyny losującej osobiście przyrównałbym do kobiety, którą chcemy sobą zainteresować... dajmy na to kobiecie prawi się komplementy a maszynie losującej nić innego jak złote mysi czy też porzekadła mogące urzeczywistnić wygraną....

Możemy nawet maszynie losującej nadać imię... by miała nieco bardziej ludzkie oblicze... i dała się namówić na to aby swoimi wdziękami ( naszymi wytypowanymi wkrótce numerkami) obsypać właśnie nas...

Możemy ją przeprogramować nadać jej życiu sens... po czym decydować kogo i gdzie obsypie wygraną

 

 

 

Edytowane 9 Maja 2018 przez szmalek1212