Skocz do zawartości
nasiona marihuany

seedbay

Czy moja roślinka kwitnie? Czy jest zdrowa?


Recommended Posts

Witam, jestem nowym użytkownikiem chociaż dużo fotorelacji tutaj widziałem ;) 

Moja sezonówka (nasiono znalezione w paleniu) ma coś ponad 160cm wysokości i trochę słabo rozrośnięta i tylko z jednej strony bo akurat tak słońce padało. Roślinka ma około 2-3 miesiące. Nawozy jakie używałem to biohumus chyba forte nie pamiętam dokładnie 2 butelki zużyłem dawałem dawki około 3x większe niż trzeba było dawać a drugą butelkę zużyłem na 3 razy co tydzień, teraz kupiłem nawóz: Agrecol mineral żel nawóz do roślin kwitnących i tydzień temu dałem pół dawki + 2 dni później znowu pół dawki a przed chwilą podlałem 3-3.5L wody razem z trzema dawkami tego nawozu. Moje pytania:

1. czy ona już zaczyna kwitnąć a jak nie to myślicie że jeszcze da radę zakwitnąć?

2. czy dam radę coś z niej zebrać?

3. Kiedy kosa?

4. czy da radę określić mniej więcej czy to sativa czy indica?

5. czy nawóz który kupiłem będzie dobry czy może coś lepszego kupić? może zastosować RIPENA?

Możecie mi dać jakieś wskazówki co dalej robić jest to moja pierwsza roślinka  :blant4:IMG_20170824_060918_(2).thumb.jpg.b2d6272222c79957ef923a4a040dcb54.jpgIMG_20170824_060744.thumb.jpg.a3760bd0e6ec57393e567e4d65c99511.jpgIMG_20170824_060737.thumb.jpg.b9a4e8b5eef89eb2c53ae19aa1e455ae.jpg

Zdjęcia robione huawei p9 starałem się jak mogłem

 

Edytowane przez ReQQeR
Odnośnik do komentarza
Share on other sites

39 minut temu, Miś napisał:

Nie wal tyle nawozów, więcej nie znaczy lepiej. Siedzą na oucie w doniczce, czy w ziemi? Po szczytach widać def siarki, albo żelaza. Preflowerów nie za bardzo nie widzę, ale nawet jak i nie ma, to zaraz pewnie będą, ale z dojściem będzie miała ciężko :) 

Dzięki za odpowiedź. Siedzą w ziemi. Def siarki, albo żelaza? czyli co z tym zrobić? No właśnie pewnie będę musiał zbierać nie dojrzałe topy :homer:

Czyli ogólnie kiedy mniej więcej zrobić ścinkę?  jeszcze jedno pytanie bo przypuszczam że to kobitka jest nigdzie nie widziałem bobków mogą się jeszcze pojawić?

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Witaj

1. Nie, zrób dokładniejsze zdjęcia szczytów, takie z profilu też.

2. Coś może się pojawi, ale nie liczyłbym na cokolwiek, aczkolwiek ponad 10 lat temu na outdoorze trzymałem rośliny prawie aż do śniegu.

3. Kwitnienie u konopi trwa przeważnie 2 miesiące, u Ciebie nawet nie zaczęła.

4. Wyglądają mi na sativy, patrząc po liściach oraz wzroście, przeważnie sativa rośnie do 2 metrów na outdorze.

5, Kupiłeś łącznie już 3 nawozy które nie są do konopi, ile wydałeś ? Ripen z GHE to z czego pamiętam to booster na ostatnie dni... 

 

Ja bym skupił się na robactwie które zjada je, bo do zbiorów mogą nie doczekać... Odstawił wszystkie supermarketowe nawozy, przelał samą wodą i zostawił na tydzień, następnie podlał jeden raz tym Ripenem (dawką jak producent zalecił), może się przestawi :) a później samą wodą aż do kwitnięcia.. Ale to Twój ogródek więc rób jak uważasz :blant2:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Dzięki za odpowiedz. Raczej zrobię jak wy to mówicie jesteście bardziej doświadczeni Vito a co do odpowiedzi na 3 pytanie nie zaczęła kwitnąć a kwitnienie przeważnie 2 miesiące ale raczej nie będę mógł jej trzymać jeszcze 2 miesiące? jak na dworzu temperatura będzie schodzić do jakich stopni to zrobić ścinkę?  kupiłem 2 biohumusy cena to 3.95zł w moim sklepie czyli 8zł + ten co teraz na flo kupiłem 10zł bodajże kosztował czyli 18zł na te nawozy wydałem. Tak trochę czytałem o Ripenie i że psuje smak palenia ale to mi nie przeszkadza więc zrobie tak jak piszesz teraz 0 nawozów przez cały czas sama woda i jak kupie tego Ripena to dać tylko raz jedną dawkę czy może trochę częściej żeby szybciej pony szybciej spuchły?

 

Edit:

Jeszcze jedno pytanie co do tego robactwa to co mam na to poradzić? z miesiąc temu ślimaki ją pożerały to wysypałem trociny i problem znikł.

Edytowane przez ReQQeR
Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Sądziłem że masz go juz... Skoro ripena jeszcze nie kupiłeś to sobie go odpuść, jest drogi i Ci nie potrzebny, nie zobaczysz żadnej różnicy. A za 18zł to w growshopie dostałbyś małą buteleczkę nawozu na kwitnienie która by Ci w zupełności wystarczyła do tego planta.

Czyli te dziury w liściach to pozostałości po ślimakach, od miesiąca tylko jedna partia liści ? To bardzo słabo, sativa potrzebuje dużo słońca, ciepła i lubi kwitnąć ponad 3 miesiące. Twoja jest pewnie typową sativą i raczej nic nie zbierzesz...

Ja bym już do niej nic nie dokupywał tylko zostawił samej sobie :) 

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Te dziury to nie za bardzo po ślimakach ślimaki mi przeszkadzały miesiąc temu a w tym czasie sporo urosła mniej więcej miesiąc temu miała może z metr może nawet nie teraz ponad 1.60 więc liście które były zaatakowane przez ślimaki obciąłem. Tak więc powiadasz że raczej nic z tego nie będzie, zasmuciłeś mnie ;( czyli jakie temperatury muszą być żebym już musiał ścinać bo nie wiem do kiedy ją trzymać miejscówka jest bez przypałowa więc mógłbym nawet do tej zimy jak ty to pisałeś że trzymałeś ale czy da rade tak?

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Jak nie będzie na niej nawet mini topków z trichomami to nie musisz jej ścinać, same liście Cie nie "upierdolą" :blant4:

Jeżeli temperatura spada poniżej 16 stopni konopie spowalniają swoje procesy metaboliczne.

Ja w kurtce zimowej odwiedzałem moją roślinę, ale ona była indicą, była już po rewegetacji więc system korzeniowy i genetycznie była już dojrzała, temperatura i krótki czas świecenia podziałały na nią jak booster i udało mi się zebrać dwa outdoory jednego sezonu, ale to fart, rośliny były bardzo odporne (regularny Ice od Nirvany).

 

Czyli dziury na nowych liściach to od czego ? :D 

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Wpisy na blogu

  • Nowe tematy

  • Nowe posty

    • Fajnie napuchly rosliny problem z liśćmi też ustąpił. Miło się patrzy na Twoje rosliny. Zaglądam czasami na Twój kanał 👍 jakiej wysokości są twoje rosliny?
    • Piękne topy naprawdę sporo ich tam jest😎 oby bez problemów do samego konca💪
    • Ice Cream Haze to ciekawa odmiana, która zdobyła uznanie wśród miłośników marihuany na całym globie dzięki swojej wyjątkowej genetyce i długiej liście zalet. Dutch Passion stworzyło prawdziwy klejnot w postaci hybrydowej krzyżówki, łącząc klasyczną odmianę Haze z popularnymi genotypami Gelato i Wedding Cake. Efektem jest kapitalna roślina o sporej zawartości THC, intensywnym aromacie i dużych, gęstych kwiatach, które zachwycają zarówno pod kątem wizualnym, jak i smakowym.  Ice Cream Haze - czym się cechuje? Ice Cream Haze to coraz popularniejsza odmiana marihuany, która wyróżnia się przede wszystkim bardzo wysoką zawartością THC, wynoszącą od 18% do nawet 25% w niektórych fenotypach, co jest naprawdę fenomenalnym wynikiem. Dzięki temu użytkownicy mogą spodziewać się bardzo silnych efektów psychoaktywnych, które zapewniają euforyczne doznania, energetyzujący haj oraz przyjemny relaks. Roślina ta jest idealna zarówno dla użytkowników rekreacyjnych, jak i medycznych, którzy poszukują intensywnych doznań po spożyciu marihuany. Jeżeli szukasz jakościowych produktów, to Ice Cream Haze na pewno jest godny uwagi.  Co warto podkreślić, Ice Cream Haze to odmiana, która może pochwalić się ogromnym potencjałem plonowym, dzięki czemu jest idealna dla wymagających osób. Odpowiednio pielęgnowana odmiana w sprzyjających warunkach indoorowych potrafi dostarczyć nawet do 700 g/m², co wpływa na to, że jest niebywale atrakcyjna dla hodowców, którzy szukają odmiany o wysokiej wydajności. W uprawie outdoorowej, w cieplejszym klimacie, plon na roślinę może wynosić nawet 1 kilogram. Ice Cream Haze cieszy się fenomenalnymi recenzjami, co sprawia, że na odmianę tę decyduje się coraz więcej osób.  Unikalny profil terpenowy - jedna z głównych zalet Ice Cream Haze Jednym z kluczowych walorów Ice Cream Haze jest bez wątpienia jej unikalny profil terpenowy, który wyróżnia ją na tle konkurencji. Odmiana ta wyróżnia się naprawdę intensywnym, pikantnym aromatem charakterystycznym dla genetyki Haze, który łączy się ze słodkimi i kremowymi nutami pochodzącymi z odmian Gelato i Wedding Cake. W wyniku tej kapitalnej fuzji powstaje zapach, który przyciąga uwagę zarówno bardzo doświadczonych użytkowników, jak i tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z marihuaną. Dlatego też  Ice Cream Haze jest idealna dla każdego, bez względu na doświadczenie.  Warto podkreślić, że Ice Cream Haze jest odmianą o relatywnie intensywnym zapachu podczas kwitnienia, co może stanowić pewne wyzwanie dla hodowców uprawiających ją w pomieszczeniach. Warto zatem zainwestować w skuteczne oraz sprawdzone systemy filtracji powietrza, aby kontrolować aromat i zapobiec niepożądanemu rozprzestrzenianiu się zapachu. Niemniej jednak Ice Cream Haze ma bardzo dużo zalet, co sprawia, że jej zakup jest mocno polecany.  Łatwa uprawa i szybki czas kwitnienia, a więc walory Ice Cream Haze Ice Cream Haze to bardzo renomowana odmiana, która jest dość łatwa w uprawie. Dzięki temu jest odpowiednia dla hodowców o różnym stopniu doświadczenia. Roślina ta doskonale radzi sobie zarówno w warunkach indoorowych, jak i outdoorowych, aczkolwiek warto pamiętać o tym, że zaleca się uprawę w cieplejszym klimacie. Czas kwitnienia wynosi średnio od 8 do 10 tygodni, co jest relatywnie krótkim okresem jak na odmianę Haze. Dla hodowców, którzy preferują naprawdę szybkie cykle wzrostu, Ice Cream Haze może być doskonałym wyborem.  Roślina ta charakteryzuje się bardzo dużym wigorem wzrostu, niebywale silnymi gałęziami oraz rozciąganiem podczas fazy kwitnienia. W uprawie indoor warto zwrócić uwagę na metody takie jak SOG (Sea of Green) i SCROG (Screen of Green), albowiem mogą one przynieść znakomite rezultaty, pozwalając na maksymalizację plonów. W przypadku uprawy outdoor Ice Cream Haze może osiągnąć naprawdę imponujące rozmiary, dorastając nawet do 3 metrów wysokości w standardowych warunkach. Jeśli zależy Ci na imponującej wysokości, to Ice Cream Haze na pewno Cię nie zawiedzie.  Ice Cream Haze od Dutch Passion - hit czy kit? Ice Cream Haze od Dutch Passion to niezwykle jakościowa odmiana marihuany, która łączy w sobie wiele pożądanych cech. W kontekście jej zalet trzeba wymienić na pewno dość wysoką zawartość THC, duży potencjał plonowy, wyjątkowy profil terpenowy oraz łatwość uprawy. Jej energiczny wzrost, długie i gęste kwiaty, a także wyjątkowy smak i aromat czynią ją doskonałym wyborem zarówno dla hodowców, jak i użytkowników. Jeśli szukasz odmiany, która dostarcza nie tylko imponujących plonów, lecz także silnych efektów psychoaktywnych, to Ice Cream Haze będzie doskonałym wyborem. Postaw na tę odmianę, a na pewno się nie rozczarujesz.
    • Dzień 63  Na YouTube reguralnie dodaje filmy gdzie widać dużo więcej niż na zdjęciach . Kanał nazywa się GrowBoy_PL.  Od przodu w boksie - Lemon Haze ,  z tyłu z lewej - OG Kush , z prawej Gorilla Glue .    Lemon mocno dostał nawozami, miał już robionego fluscha jakiś czas temu z tego powodu , on też jako pierwszy powinien być ścięty , za kilka dni według producenta.   
    • Nooo. Ładne 🙂 Tym bardziej jak na 69 dzień życia. To nawet bardzo bardzo ładne 🙂 Uważaj tylko na pleśń.
  • Gallery Statistics

    • Images
      64,1 tys.
    • Comments
      1,3 tys.
    • Albums
      1,9 tys.

    Latest Image
    Przez Rysiu,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+