Skocz do zawartości
nasiona marihuany

seedbay

Recommended Posts

Opublikowano

Witam, pisałem już troche tematów na tym forum, zacząłem uprawiać konopie w wieku 15 lat, jeśli przeglądniecie moje tematy były tam temate zdrowotne, dziś powoli podejrzewam że mam..... nie chce używać tego słowa bo sam sie go boje, nie mam diagnozy ale sam widze po sobie zacząłem chudnąć, guz na obojczyku i bole w ramienu, problemy z jelitami, a mam ledwo 20 lat, teraz jestem chudy jak szpak, zanik mięsni nie wiem jak mogłem to zbagatelizować, nie wiem czy jestem chory ale wszytsko na to wskazuje, piszę to bo za 3 dni chce zrobić olej RSO tylko mam pare pytań odnosnie tego

1) mam tylko 100g (niecałe suszu, do tego saitva ) czy coś z tego zrobię?

2) jesli już zrobię olej to jak go dawkować ? ile na 1 raz

3) czy olej zjedzony powoduje "haj " jak po spaleniu / lub maśle?

4) czy ktoś zna kogoś kto tak sie wyleczył? sam nie wiem czy to nie mity z tym olejem.

5) skutki uboczne stosowania?

6) ile potrzebuje alkoholu izopropylowego na te 100g? nigdzie nie mogę znaleźć proporcji ? litr na 100g? mniej? 

Dziekuje za opowiedzi....

Opublikowano

Witam.

1. Ze 100g dobrego jakościowo suszu powinno Ci wyjść jakieś 11-13ml.

2. Porcja dzienna powinna wynosić jeden gram/ml. Możesz to podzielić np. na trzy razy. (rano, popołudniu i wieczorem)

3. Bardziej jak po maśle. Gdybyś od razu walnął sobie 1/3 grama pod język to czułbyś się zniszczony. Trzeba wyrobić sobie tolerancję i stopniowo zwiększać dawkę. Innym sposobem jest zrobienie czopków. Nie czujesz haju, lepiej się wchłania do organizmu, i od razu możesz zacząć od dawki docelowej.

4. Znam

5. Brak

6. 2-3 litry. Ale lepszy jest eter naftowy.

Jeżeli badania wykażą, że to jest to co myślisz to od razu zacznij myśleć o większej ilości, bo to co masz, nie wystarczy. I żadnej chemii!

Pozdro i zdrówka życzę!!

Opublikowano

A ja Tobie proponuje byś wpierw zrobił sobie badania. A jeśli Twoje przypuszczenia się okarzą trafne to brać się za siebie niektórych chorób lub odmian nie wyleczysz marią bo ona nie jest panaceum na wszystie choroby.

Opublikowano

Zgadzam się z chłopakami, warto udać się do lekarza i zdiagnozować przyczynę.

Często ludzie zapominają o tym że podstawą chorób jest dieta, stres zły tryb życia.

Gdy nie prowadzisz dobrze zbilansowanej diety, organizm po pewnym czasie się zbuntuje. Obawy o utratę zdrowia zawsze trapią człowieka, ale czasem nie taki diabeł straszny jak go malują, i np. niedobory magnezu itd mogą mylnie dawać nam do zrozumienia o chorobie.

Dlatego skup się na badaniach, zrób okresowe badanie krwi itd poczytaj o zdrowym trybie życia itd 

będzie dobrze, tylko musisz zadbać o siebie. 

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+