etna Opublikowano 6 Października 2015 Opublikowano 6 Października 2015 Cześć wszystkim! Piszę do Was, bo potrzebuję fachowej porady. Czytałam już wiele wątków na tym forum dot. leczenia olejem cbd. Zaznaczam, że nigdy nie miałam do czynienia z MJ, nie wiem jak się to "je" i całą wiedzę posiadam z netu. Otóż mój mąż choruje już ponad 10 lat na depresję, leczoną z różnym skutkiem u psychiatrów. Ostanio jest bardzo, bardzo źle - ból fizyczny, złość, bunt przeciw chorobie na przemian z rezygnacją, ostre jazdy. Szukam wszystkich możliwych rozwiązań, by mężowi pomóc. Kupiłam w Holandii olej CBD 15%, przyszedł kilka dni temu, ale skutki jego podawania są na razie nie widoczne. Czy ktoś z Was spotkał się z leczeniem depresji tym olejem? Jak długo mam czekać na pierwsze efekty? Macie może jakieś inne, SPRAWDZONE sposoby? Czytałam o możliwości posadzenia specjalnych odmian o niskiej zawartości THC, ale ja po pierwsze jestem świeżynką w temacie, więc nawet nie wiem czy udało by mi się coś uhodować, a co gorsza - nie mam czasu, by czekać... Jesteście w stanie coś doradzić? Czy ktoś ma doświadczenie w leczeniu tymi sposobami ciężkiej depresji?
Ambasadorka Opublikowano 6 Października 2015 Opublikowano 6 Października 2015 Depresja to przede wszystkim choroba duszy, także pierw powinniście pomyśleć nad każdą możliwą opcją relaksacji i motywacji, sam olej go z tego nie wyleczy. W moich artykułach pisze jak pozbywać się drobnych psychicznych rozterek, a także nie długo zamierzam organizować meetingi w Hiszpanii na których będę prowadzić indywidualne nauczania, zajęcia motywacyjne oraz inne porady odnośnie spożywania, inhalacji i działania THC. Depresja jest paskudnym stanem duchowym, ale da się ją zwalczyć. Odnośnie odmian z CBD, rośliny z CBD Crew maja niską zawartość THC oraz wysoką CBD, co skutkuje w niższym odurzeniu psychoaktywnym, dlatego osoby które leczą się tymi odmianami nie odczuwają dużego upalenia na ciele i umyśle. Aby terapia THC i Cbd była skuteczna, należy działać na rożne sposoby, czyli vaporyzacja (inhalacja parowa), jedzenie i kosmetyki (gdy są problemy natury fizycznej). A także w przypadku depresji, działania relaksacyjne i motywujące, ważne jest by motywacja płynęła od źródła bezpośredniego (rodzina, bliscy przyjaciele)na także zupełnie obcego- intencje te bowiem mogą podnieść wysoko samoocenę i zmotywować do życia. Sama pomogłam kilkunastu osobom wyjść z tego stanu, i wiem że głównie 70% sukcesu to zmiany które muszą nastąpić u osoby z depresją oraz silna motywacja od innych by pomóc osobie odzyskać wiarę w siebie i całe życie. pozdrawiam
etna Opublikowano 7 Października 2015 Autor Opublikowano 7 Października 2015 Ambasadorko, bardzo serdecznie dziękuję Ci za odpowiedź. Cóż mam napisać? Ja doskonale wiem, że medytacja, wyciszenie, pogodzenie i swoisty wewnętrzny spokój to klucz do rozwiązania tego nieprzyjemnego stanu, jakim jest depresja. I mój mąż też to wie - ba, próbuje, nie raz, nie dwa, już całe lata. Tylko widzisz, u nas to wygląda tak, że teoria jest, owszem - OK, ale później wprowadzenie tego w życie się nie udaje. To znaczy udaje się, ale np. połowicznie, a jak się można domyślać, to jest wciąż za mało. I przychodzi taki moment, że depresja wraca jak halny - najpierw jest spokojnie, a potem po prostu kataklizm. I teraz jesteśmy właśnie w momencie kataklizmu. Nie mam możliwości, by wyjechać do Hiszpanii. Niemniej bardzo chętnie bym poczytała co piszesz w tym temacie, bo piszesz mądrze, a ja chcę wiedzieć więcej i więcej. Czy gdzieś znajdę Twoje teksty? Gdzie mogłabym Cię poczytać? Pozdrawiam ciepło!!!
Ambasadorka Opublikowano 8 Października 2015 Opublikowano 8 Października 2015 Odnośnie medytacji - koniecznie ważną kwestię w tej sprawie musi odgrywać miejsce i pole energetyczne, z doświadczenia wiem iż złe pola energetyczne może pogarszać stany depresyjne. Zła energia kumuluje osłabienie duszy, a podczas medytacji chodzi o jej rozwój. Dlatego przestrzegam przed medytacją w miejscach które mogą mieć zły wpływ na energię. Bardzo silne postanowienia zawsze wymagają poświęcenia, dlatego doskonale wiem o co chodzi. Tutaj są moje artykuły https://trawka.org/forum/265-swiat-ambasadorki/ zapraszam do lektury, jeżeli coś jest mało zrozumiałe zawsze mogę coś podpowiedzieć. pozdrawiam również
etna Opublikowano 8 Października 2015 Autor Opublikowano 8 Października 2015 Dzięki wielkie, mam lekturę na wieczór!!
ZdrowiezKonopi Opublikowano 23 Października 2015 Opublikowano 23 Października 2015 Witam serdecznie, Zgadzam się w zupełności z Ambasadorką. Motywacja, energia, miejsce - to fundamenty leczenia. Zadała Pani pytanie odnośnie oleju CBD 15%. Podzielę się z Panią moimi doświadczeniami jako osoby prowadzącej sklep internetowy z olejami CBD. Otóż z przypadkami depresji miałem u moich Pacjentów / Klientów wiele styczności. Trafiali do mnie po tym, jak dowiedzieli się, że jest coś takiego jak RSO, medyczna marihuana. Z racji, że w Polsce niestety, produkty te są nielegalne zawsze polecałem krople CBD pewnej amerykańskiej firmy na E;) I tutaj, w zależności od przypadku brane pod uwagę były następujące preparaty: CBD - gdy nie było problemów z zasypianiem, a CBD+CBDa, gdy Pacjentka/Pacjent nie mógł dobrze zasnąć - cena ta sama. Zaobserwowałem po relacjach Klientów, że składnik CBDa działa w kroplach, przy stanach depresyjnych jak meliska- uspokaja, ułatwia zaśnięcie, niektórzy Klienci mówili o "ukojeniu". Kolejnym parametrem jest stężenie. W lekkich stanach depresyjnych zaleca się stężenia 3%-10% a przy cięższych 15%-50%. Zaznaczam, że preparaty te nie mają THC, tylko CBD lub CBD+CBDa. I najważniejsze: jak działały? Otóż w każdym przypadku stan depresyjny się zmniejszył, co uradowało Pacjentów i ich rodziny. Niektórzy czuli zmianę po 3 dniach, inni po tygodniu ( kuracja rozpisana jest na 15 dni w przypadku kropel a 10 w przypadku ekstraktów ). CBD nie jest obojętne na organizm człowieka. Każda dawka wprowadzona powoduje rozpoczęcie procesów regeneracji, odnowy i leczenia. CBD inicjuje te procesy a zwalcza organizm, dlatego czynniki zewnętrzne, o których wspomniała Ambasadorka są tak ważne. W razie dodatkowych pytań, śmiało! Po to jesteśmy dla Państwa.
etna Opublikowano 29 Października 2015 Autor Opublikowano 29 Października 2015 Dzięki za szczegóły. Ciekawa byłam również między CBD vs CBDa - fajnie wyjaśniliście. Terapia kroplami rozpisana na 15 dni? I finito? Wystarczy? Nawet przy silnej depresji i silnym stężeniu kropli? A - i z innej beczki - znacie zastosowania dla zwierząt? Dawkowanie, stężenia?
ZdrowiezKonopi Opublikowano 1 Listopada 2015 Opublikowano 1 Listopada 2015 Witamy, nie finito. Początek drogi. Wprowadzone kannabinoidy rozpoczynają procesy naprawcze i regeneracyjne. Wszystko zaczyna się "odnawiać". Po okresie używania kropli, bądź kapsułek należy zrobić ok.4-7 dni przerwy, następnie w zależności od uzyskanych efektów powtórzyć stężenie / zwiększyć / zmniejszyć. Przy silnej depresji i stężeniu CBD minimum 5% należy CBD wprowadzać przez ok. 6 miesięcy, przy stężeniach od 15% wzwyż - ok. 3 miesiące. Tylko taki czas zapewni lecznicze skutki depresji, z racji charakteru i rodzaju tej choroby duszy, a i tak każdy organizm i przypadek jest indywidualny więc gwarancji dać nie mogę, ale wiem, że na bardzo wielu ludzi podziałało szybko i dobrze.
ZdrowiezKonopi Opublikowano 1 Listopada 2015 Opublikowano 1 Listopada 2015 Co do zwierząt nie znamy dawkowań, ale na pewno nie więcej niż dla człowieka.
etna Opublikowano 1 Listopada 2015 Autor Opublikowano 1 Listopada 2015 Dzięki wielkie za szczegóły!! A jak się ma sprawa z ciśnieniem? CBD je podnosi, prawda? Większe stężenia bardziej?
Recommended Posts