Skocz do zawartości
nasiona marihuany w sklepie thc-thc

darmowe nasiona marihuany rozdawane na forum

Recommended Posts

Opublikowano

Witam

Po ostatnim upaleniu wpadlem na fajny pomysł jak podlewać kwiatki nie będąc na spocie ;)


Przejde od razu do rzeczy :)

Potrzebne nam będą:

Stary telefon komórkowy(ok 40zl)  :) Taki który ma wibracje w momencie kiedy dzwoni budzik oraz kiedy jest połączenie przychodzące. Najlepiej wibracja powinna być ciągła. Obczajałem telefon SAMSUNG e1200 i spełnia on wymogi. Budzik daje sygnały sekundowe. Sekunda WIBRACJI i sekunda CISZY. Pojedynczy budzik daje nam 3 minutowe sygnały  co w sumie daje 90sekund podlewania. Można ustawić kilka takich budzików!
Dodatkowo do telefonu można podłączyc ladowarke samochodową i zasilić ją akumulatorem żeby nie nosić go z sobą do domu i nie ładować co kilka dni!

 

Pompa wody 12v(10zl na szrocie)  12v poniewaz w plenerze latwiej o akumulator niz gniazdo 230v ). Może być pompa paliwa z auta, pompka od spryskiwaczy szyb z jakiegos samochodu albo jakas inna pompka 12v. Moc i wydajnosc zalezna od potrzeb

 

Rurka( ok 2,40zl metr )  którą będzie podlewana roślinka. Musi być ona mocna i odporna na czynniki zewnetrzne takie jak promieniowanie UV, zmiany temp,         ewentulne podeptanie przez zwierzeta itd. Po prostu mocna solidna gumora rurka ;)

Akumulator 12v (od 70zl za 7ah/h ) :/ troche drozsza sprawa. Ale jak ktos ma inne zrodlo zasilania to moze byc np zasilacz czy cokolwiek co daje nam 12v :)

Zbiornik na wode. ( od 0zl do 40zl za uzywany 200l allegro)

Pryekaźnik PK 12v( 30zł ): tutaj musimy znależć przekaźnik który reaguje na napięcie ok 3v .np taki: PRZEKAŹNIK PÓŁPRZEWODNIKOWY FOTEK SSR 25A DC-AC

Całość ok 200-300zł 

 

 

I teraz tak:

Rozbieramy telefon aby niczego nie uszkodzic. Wyjmujemy silniczek który wibruje w trakcie dzwonienia naszej komórki. Do styków telefonu pod które podlaczony byl silniczek lutujemy 2 kabelki które łączymy ze stykami  3 i 4 przekaźnika (miernikiem sprawdzamy + i - ) jeśli źle podłączymy po prostu może nie działać ale też nic się nie uszkodzi, zamieniamy kabelki i jest ok ;) 

Do styku przekaznika nr 1  podlaczamy + z akumulatora. Pod styk 2  przewód pompy wody. 

Drugi przewód pompy podlaczamy bezpośrednio pod akumulator.

Pompe zanurzamy w zbiorniku z czystą wodą. Woda nie może zawierać zanieczyszczeń aby pompa lub rurka nie zapchała się. Polecam użycie jakiegoś dodatkowego filtra który zamontujemy przed pompą aby zabezpieczył ją przez zapchaniem.

Rurke gumową podpiętą do pompy układamy przy krzaczku i mocujemy ją do czegoś aby nie uciekła nam gdzieś na bok w trakcie podlewania. Polecam zamontować jakiś zaworek regulujący ciśnienie wody aby nie wydrążyło nam dołka pod krzakiem ;)

 

 

Teraz w momencie kiedy dzwonimy na nasza komórke przekaznik będzie się załączać pompe wody która podleje nam  kwiatki :)

Dodatkowo możemy ustawić sobie jakieś alarmy/przypomienia cykliczne lub nie. Kiedy alarm się załączy kwiatek będzie się podlewać! 

post-21141-0-82422300-1427593367_thumb.j

Opublikowano

Ok tylko jesli mial bym stosować w plenerze taki system to napewno  nie specjalnie by podlać 1 roślinkę. A to co pokazałeś to zestaw po1 krzaka. 

Opisane przeze mnie rozwiazanie może służyć  i pod 100krzaków. Wystarczy tylko odpowiednio długa rurka i rozgałęźniki do niej. 

Ale fakt ten automatyczny podlewacze jest spoko :)

Ja przedstawiłem tylko pomysl :) A czy ktoś to wykorzysta to już nie moja grocha :P

Opublikowano

 

AQUA pająk jest uniwersalnym urządzeniem nawadniającym poletka ziemne o powierzchni do 1.2m2.

 
Umieszcza się go bezpośrednio w ziemi, tak aby tylko górna część pojemnika wystawała, a poziomica na górze pojemnika pokazywała iż znajduje się na płaskiej powierzchni. System składa się ze specjalnego pojemnika, w którym znajduję się system dozujący AQUAvalve, od którego poprowadzone są taśmy nawadniające, które rozprowadzamy na zasadzie pajęczych odnóży.
 
Taśmy nawadniające rozprowadzając wilgoć, która magazynuje się w AQUA pająku, do którego doprowadzana jest woda z zbiornika głównego. System nie wymaga energii elektrycznej, pomp, działa grawitacyjnie, dlatego do prawidłowego działania wymagana jest płaska powierzchnia, oraz umieszczenie zbiornika głównego 15cm ponad Aqua pająkiem.
 
Zestaw zawiera:
- 1 x pojemnik AQUA pająk z poziomicą
- 1 x system dozujący AQUAvalve
- 1 x 6mm uszczelka
- 1 x 2m wężyk 6mm
- 1 x 6m taśmy napowietrzającej
- 1 x przejście z z filtrem z 16mm na 6mm

 

Jeden pająk jest na 1,2 m2 także skąd wziąłeś info że na jedną roślinkę ? Rozbudowywać można w nieskończoność.

Opublikowano

Hmm myslalem ze taki zestaw jest pod 1 krzaczek. 

Mogl bys mi wymeinic elementy ktore nalezy dokupic aby zestaw zasilil 10 roslin oddalonych od siebie o ok 2m kazda?

 

Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Wpisy na blogu

  • Nowe tematy

  • Nowe posty

    • Elo👊 to że go brzuch bolał bo zjadł go w całości to bankowo bo nawet nasz małe polskie grzybki teraz musisz dobrze pogryźć albo posiekać bo może być właśnie niestrawność. A ten typ ludzi co wpiepszą wszystko co im dasz a do tego jeszcze wypiją też to znam😉 zero hamulców a później zdziwieni że hujowa faza i obrzygany i osrany po uszy🤣🤣🤣 dzięki za cynk i pozdrawiam 👊
    • @kolober Znalazłem 3 króliczki i ogólnie efekty pozytywne. Dwóch z nich zjadło jedynkę i mówili że było idealnie, bez jakiś halun tylko przyjemne myśli. Jeden z nich miał ból brzucha przez godzinę, ale myślę że mogło to być związane z tym że zjadł całego trzona zamiast rozdrobnić. Trzeci króliczek był tak napalony że wypił 3 piwa, potem zjadł dwójkę i jeszcze sępił o połówkę, ale mu nie dałem. Na końcu jeszcze przepił ćwiartką smakowej pomimo że mówiłem że kapelusze nie lubią się z % i gdy zaczęło mi wchodził to chłopa 3 razy darło na pawia. Ogólnie to miał konkretną jazdę pomimo bez halunów, bo mówił że się czuł jakby umarł. Takie uczucie miał, ale myślę że rzyganie go wymęczyło, bo to był ten typ człowieka że jakbym miał trawę i białe to by jeszcze by to zajebał... Także myślę że jedynka tak fajnie jest, a sam zacznę od połówki tylko troszkę zregeneruję sobie żołądek, bo znowu choroba się odzywa i stan zapalny, a kapelusze surowe jednak ciężkostrawne. Tak po za tym to czekam na 4 rzut. Szczerze chyba nie będzie, bo nawet bag nie paruje. Jedynie to pozbieram w wolnej chwili te pół cm mikrusy co zostawiłem z poprzedniego rzutu.
    • OK jeden top z Scherbett Queen poszedł do wycięcia bo na dole zasłoniety. Mogłem lepiej trychomy sfotografować  Proszę o opinie😁
    • Zamówiłem trzeci namiot, taki do ciemni, bo mnie to intryguje. Ostatecznie na dojść w sobotę, a roślina już domaga 🤣🤣 Zbudowana ciemnia improwizowana z dużego, sztywnego kartonu po panelu LED (nic się nie marnuje 🧐). Całość wzmocniona i uszczelniona czarną taśmą wzmacnianą, co eliminuje przebicia światła na łączeniach. Gąbki oklejone czarną taśmą izolują dodatkowe bardziej narażone ściany na światło.    Zaznaczę, że budowałem jedną ręką ... Pisałem jednym palcem 🤣🤣    1. Podest i izolacja od spodu Roślina stoi na stabilnym podeście (plastikowe taborety), który: unosi całość od podłogi +20cm, tworzy naturalną strefę wlotu powietrza, zasłonięte są czarną grubą koszulką/ materiałem, działającą jako filtr światła i jednocześnie spowalniacz przepływu.   Pod kartonem jest kilka wlotów wyciętych nieregularnie, co rozprasza światło, ale umożliwia zasys powietrza. Możliwe dodatkowe chłodzenie lodem w misce – również pod osłoną materiału.   2. Główna komora (duży karton)   Duży karton działa jako komora ciemniowa:   wnętrze matowe → brak odbić światła, temperatura i wilgotność kontrolowane przez hygrometr w środku, do którego mam wgląd .    W górnej części komory wycięte są małe otwory wentylacyjne, które umożliwiają powolny wyrzut powietrza, nie przepuszczając żadnego światła.   3. Komin wylotowy Na górze ustawiony jest drugi, mniejszy karton pełniący funkcję komina: otwory wentylacyjne skierowane w stronę ściany → zero ryzyka światła z zewnątrz, między kartonami ułożona pianka/gąbka stanowiąca dodatkowy „ciemny labirynt” → przepływ powietrza jest, światła brak, konstrukcja działa jak pasyfny filtr światła. E tam pierdu pierdu, działa jak jebana tuba basowa !!!!! Robiłem ich kilka 🤣 Powietrze wciągane od spodu → przechodzi przez komorę → ucieka górą poprzez komin w pełnej ciemności.   4. Wentylacja Zewnętrzny wentylator ustawiony tak, żeby: dmuchał delikatnie w stronę dolnych otworów, zwiększał wymianę powietrza, NIE dmuchał bezpośrednio w roślinę (brak wysuszania topów, brak stresu), zapewniał minimalny ruch powietrza w ciemni bez ryzyka wprowadzenia światła.     5. Lokalizacja konstrukcji Całość jest: dociśnięta do ściany, ustawiona w najciemniejszym punkcie pokoju, szczelinowo zabezpieczona tak, że nawet przy latarce nie ma przecieków.   6. Kontrola klimatu Hygrometr ustawiony w środku pozwala monitorować: temperaturę ~20°C wilgotność ~50–60%   Czyli idealne parametry dla ostatnich godzin ciemni dla rośliny niskiej, o dużej masie korzeniowej i zbitych topach. --- Podsumowanie (krótkie) Improwizowana ciemnia z dwóch kartonów, labiryntową wentylacją, filtrem z gąbki i pasywnym wyciągiem przez komin. Zero światła, stabilne warunki, opcja chłodzeni a lodem, minimalna cyrkulacja powietrza, pełna kontrola temperatury i wilgotności.  
  • Gallery Statistics

    • Images
      65.1 tys.
    • Comments
      1.3 tys.
    • Albums
      1.9 tys.

    Latest Image
    Przez ZielonyKazek,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+