Skocz do zawartości
nasiona marihuany thc-thc

seedbay

20-letnie badania dot. palenia marihuany. "Codzienne palenie podwaja ryzyko wystąpienia psychozy"


Recommended Posts

Opublikowano
Cytat

 

Codzienne palenie marihuany podwaja ryzyko wystąpienia psychozy oraz w mniejszym stopniu zwiększa ryzyko zachorowania na przewlekłe zapalenie oskrzeli i raka płuc. Tak wynika z ustaleń prof. Wayne’a Halla, który przeanalizował wyniki badań nad wpływem marihuany na zdrowie, jakie wykonano w latach 1993-2013.
 
Prof. Hall, który pracuje na Uniwersytecie Queensland, stwierdził, że długotrwałe, codzienne stosowanie marihuany podwaja ryzyko wystąpienia symptomów psychotycznych, szczególnie w przypadku osób, które w przeszłości cierpiały już na to zaburzenie lub posiadają krewnych chorujących na psychozę. Ponadto osoby, które regularnie paliły marihuanę w okresie młodzieńczym, mają dwukrotnie większą szansę na zachorowanie na schizofrenię.

 

Z analizy prof. Halla wynika również, że regularne zażywanie marihuany przez kobiety w ciąży może skutkować stosunkową małą wagą nowo narodzonego dziecka, ponieważ palona marihuana wytwarza tlenek węgla, a ten ogranicza dopływ tlenu do tkanek płodu. Osoby w średnim wieku, które regularnie palą marihuanę, są zaś bardziej narażone na zawał mięśnia sercowego.

 

Prof. Hall zauważył przy tym, że marihuana jest środkiem uzależniającym. Mniej więcej 9 procent osób, które spróbowały marihuany, uzależniło się od niej. Dane dotyczące innych używek są wprawdzie bardziej niepokojące (32 procent w przypadku nikotyny, 23 procent w przypadku heroiny i 15 procent w przypadku alkoholu), niemniej nie ulega wątpliwości, że od marihuany można się uzależnić.

 

Pisząc o krótkotrwałych skutkach zażycia marihuany, prof. Hall stwierdził, że po wypaleniu jointa nie należy prowadzić samochodu. W wyniku obniżonej koncentracji podwaja się bowiem ryzyko spowodowania wypadku samochodowego. Szczególnie niebezpieczne pod tym względem jest łączenie marihuany z alkoholem.

 

 

 

Opublikowano

Psychozę dostawaliśmy przez chore państwo które ściga za grama. Od czasu gdy opuściliśmy granice PL i żyjemy w kraju gdzie na osobę można mieć krzaki wszystkie psychozy i depresje mijają. Nie lękasz się że wyłapiesz zawiasy czy parę miesięcy a jedynie mandat. 

 

Wszelkie negatywne skutki wywołane u palaczy to nie przez palenie trawki a strach przed władzami swojej ojczyzny :/ 

Palę 10 lat z przerwami, od 2 lat widzę same pozytywy takie jak: rzucenie tytoniu, zmianę nawozów z mineralnych na organiczne, nawet bibułki z gumy arabskiej na "hemp paper", zdrowa żywność, unikanie glutaminianu sodu itd. 

Zmiana państwa dużo też uspokaja głowę, znika strach przed policją, w krajach gdzie można mieć parę krzaków na własny przestajesz być przestępcą i jesteś zwykłym obywatelem.

 

Artykuł powinien mieć tytuł: 

20-letnie badania dot. palenia marihuany. "Codzienne palenie W POLSCE podwaja ryzyko wystąpienia psychozy"

Opublikowano

Amen Vito

 

No i nie ukrywajmy jaranie marnego dillerskiego grassu jest ryzykowne ze względu na jakość.

Prędzej czy później efekty uboczne toksycznej marihuany wyjda, no i te chore prawo moze doprowadzić do nerwicy.

 

Także podpisuje sie również pod mężem, i jeżeli ciężko Wam żyć w tym państwie to odważcie sie i poczujcie sie gdzie indziej lepiej.

 

czuć grass cały czas  :indiana:

Opublikowano

"Codzienne palenie podwaja ryzyko wystąpienia psychozy u osób mających predyspozycje do takowych i bez palenia" - tak powinien brzmieć tytuł.

Bo jest to kolejna manipulacja informacją w celu nastraszenia przed trawką. 

tak samo jak wiadomo że jak horujesz na płuca to palenie tytoniu jeszcze bardziej pogorszy twoj stan tak samo jasne jest że jesli masz problemy z psychiką to trawka moze je nasilić z tym że w przeciwienstwie do ttoniu który również powoduje horoby płuc a nie tylko je nasila tak trawka horoby psychicznej nie wywoła

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+