Prośba o opodatkowanie marihuany

[bialko1960]

Odpowiedź będzie taka jak wszystkie inne, ale jestem dobrej myśli Miło sie czytało.

[Judaista]

Jak z fajkami, 70% ceny paczki to podatki.

[Dzielnicowy]

Piękny tekst. I to by było na tyle. Może za 20 lat napisanie takiego listu będzie miało jakiś sens. Teraz to tylko marnowanie papieru. A z podatkiem byłoby tak jak wszyscy piszą. Jakiś osioł nałożyłby 70% akcyzy, bo w końcu im większe podatki, tym większy "zarobek". Takie jest myślenie naszych rządzących. Wiem że jest coś takiego jak linia czy granica .......(w miejscu kropek powinno być czyjeś nazwisko, ale nie pamiętam czyje). To taka jakby granica podnoszenia cen. Powyżej niej podnoszenie cen nie ma sensu i przynosi odwrotne rezultaty. Czyli ludzie przestają kupować. Mniej więcej na takiej zasadzie to działa. Gram musiałby być po jakieś 20-30zł w aptekach czy sklepach. I to już razem z wszystkimu podatkami. Nie wiem czy ktoś by kupował grama po 60-70 zeta gdyby u ziomk mógł dostać o połowę taniej. Na razie to nam chyba cały czas bliżej do Rosji niż Urugwaju czy dtanu Waszyngton.

[Macky]

Za jakąś fajną odmianę uprawianą organicznie w coffeeshopie musisz zapłacić około 50zł/g, uważam że 70zł z podatkami mógłby w PL kosztować, ludzie kupują na ulicy syf po 40zł i to na pewno nie gram tylko "sztuka" 

[Judaista]

Dzielnicowy, co do Rosji, to musisz wiedziec, że tam za temat i krzaki na własny użytek nie idzie się siedzieć. Wiec porównanie raczej nie trafione