Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Bin Laden Nie Żyje!


flvx

Recommended Posts

Panowie ale o ile wiem to temat o smierci Bin Ladena, a nie o tym czy dodawac kogos do znajomych na fb czy nie. Wszystko nie na temat leci wiadomo gdzie
A co do tematu, to jest to niewatpliwie zagadka. Bylo wiele teorii spiskowych na ten temat, mniej lub bardziej wiarygodnych. Nie wiadomo tak naparawde komu ufac. Czy Bin Laden naprawde byl taki zly i tak dobry ze USA za cholere nie molgy go znalezc. Czy moze to wszytsko bylo ustawione. Bin Laden byc moze byl kryty przez stany, byc moze zamachy na wtc byly im potrzebne ( nie chce mi sie szukac, ale mysle ze wiekszosc z was ogladalo filmy z teoriami spiskowymi na ten temat ).
Prawdy zapewne nigdy sie nie dowiemy, ale ja szczerze ciesze sie, ze on nie zyje. Nie zebym mial cos do islamu i muzulmanow, ale prawda jest taka ze w ich krajach inne religie sa w wiekszosci traktowane zle, dyskryminowane i nikt tam z chrzescijan nie robi sobie nawet nadzieji ze bedzie inaczej. Za to oni przyjezdzajac do europy burza sie na lewo i prawo o dyskryminacje, o rasizm.
Wiec powiedzcie mi CenzurA jakim prawem? chca tu spokojnie zyc, wyznawac swoja religie, budowac meczety i miec takie same prawa jak Europejczycy? Ok, nie ma probmeu, tylko mam jeden warunek: niech u nich europejczycy tez beda traktowani na rowno z nimi, niech moga swobodnie budowac koscioly i odniosci sie ze swoja wiara. Nie wykonalne? W takim razie niech oni tez sie pocaluja w du*e. Chce zeby kazdy byl rowny, skoro oni tez tak bardzo chca byc rowni z nami, to dlaczego nie wyrownaja tego u siebie, za to w Europie chcieliby meczet na co drugiej ulicy.
Nie mam nic do jakiejkolwiek z ras, do ludzi z jakiegokolwiek kraju, marzy mi sie swiat w ktorym wszyscy zyja wspolnie w pokoju, bez uprzedzen i stereotypow. Ale nie mozemy tez w imie chorej poprawnosci politycznej pozwolic zebysmy to nie my dyktowali warunki na naszym kontynencie, a ludzie ktorzy emigruja do nas (robiac z siebie ofiary, a z nas ich przesladowcow i wrogow ich wiary) beda wchodzic nam na glowe bo bediemy bac sie bycia posadzonym o rasizm. Amen

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

marzy mi sie swiat w ktorym wszyscy zyja wspolnie w pokoju, bez uprzedzen i stereotypow

moje zdanie jest takie ze mediom nie mozna wierzyc, bo ludzie ktorzy mają w rękach władze, nie chodzi mi o tych politykow, ktorzy i tak gowno mogą. Chodzi mi o ludzi ktorzy maja kase, ktorzy posiadają wielkie, międzynarodowe firmy, zasiadają w radach nadzorczych tych oficjalnych i nie. Ci wlasnie ludzie maja interes w tym zeby odpowiednie informacje trafialy do mediow. Informacja tej wagi na pewno przeszla przez swoisty "filtr", jezeli nie została całkowicie sfabrykowana.

co do muzułmanów w europie i tej politycznej poprawnosci polecam filmiki Pata Condella na youtube. Swietnie obnaża pseudo-liberalną iluzje politykow z zachodu i chorą religie muzułmańską.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

ja do tych wszystkich (no prawie) teorii spiskowych podchodzę z bardzo dużym dystansem. Świat jest pełen maniaków, ludzi niezrównoważonych psychicznie, którzy teorie spiskowe widzą nawet jak matka lekko przesoli zupę. Moim zdaniem alkaida zaatakowała WTC, Binladen i ta cała banda się przyznała przecież i świętowali - teraz go dopadli i zabili. Jeżeli tak nie było, to pewnie zobaczymy go w jakimś przemówieniu ;] ale raczej wątpię żeby to było kłamstwo

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Ja nie piszę o teoriach spiskowych. Również podchodzę do nich z dużym dystansem. Jednak swoimi artykułami chciałem przedstawić, że to nie tylko Bin Laden w tym konflikcie - USA vs Al Kaida - jest tym złym. Gdyby USA nie ingerowało zbyt wiele w sytuację krajów islamskich po wycofaniu się wojsk radzieckich z Afganistanu prawdopodobnie nie mielibyśmy tak napiętej sytuacji między islamskimi radykałami, a czołowymi politykami Zachodu. Jakby nie patrzeć po części to oni byli okupowani przez wojska ONZ po wojnie ze Związkiem Radzieckim, a pod przykrywką "wojny o pokój" kryła się wtedy wojna o wpływy i ropę, które byłyby zagrożone gdyby talibowie ostali się wtedy u władzy (ja osobiście nie widzę w tym nic złego). Przepływ ropy nie byłby wtedy kontrolowany przez amerykanów w takim stopniu w jakim robią to teraz co wiąże się z mniejszymi zarobkami - ale nie szarych ludzi, a wielkich korporacji, które finansują te konflikty (kto najwięcej zarabia na wojnach? oczywiście korporacje handlujące materiałami zbrojnymi). To nie jest żaden spisek, czysty biznes. Jeżeli zagłębimy się w przeszłość (tak jak opisałem to w artykule "Wojna z terroryzmem?") zobaczymy, że to USA zaraz po Związku Radzieckim okupowała ziemie islamskie - kto dał im do tego prawo? Zobaczmy - dopóki Rosjanie zajmowali tamte tereny Stany współpracowały z Al Kaidą, a zaraz po wycofaniu się wojsk radzieckich to USA zaczęło pełnić rolę okupanta nie wycofując się z kraju i walcząc z talibami tłumacząc ich władzę jako "nielegalną". Co Polacy zrobili, kiedy po wycofaniu się wojsk niemieckich to Rosja narzuciła nam komunizm? Protestowaliśmy i walczyliśmy aż do 91. Co zrobili talibowie po wycofaniu się wojsk rosyjskich, kiedy USA zaczęło narzucać im swoją politykę i swoich politycznych faworytów? Zaczęła z nimi walczyć. Owszem - nie popieram ataków terrorystycznych, jednak to nie tylko Al Kaida jest tym złym i niedobrym w tym konflikcie jak wcześniej napisałem.

A co do Johna Lennona i utworu "Imagine" - kocham ten utwór

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Masz racje, ze to USA swoimi dzialaniami zaostrzyly ten konflikt, jednak nasuwa mi sie tutaj jedno pytanie: Skoro chcieli zeby wojska usa opuscily ich kraj, to na cholere np atakwali na wtc? Przeciez oczywistym bylo, ze po takim ataku odniosa dokladnie odwrotny skutek. Czy byli na tyle glupi, czy moze mieli w tym jakis sens?

Moze chcieli doprowadzic do inwazji wojsk usa na ich tereny, ale po co? Zeby moc z nimi walczyc? Byc moze dzieki walce z usa ludzie u nich ich popieraja, dzieki czemu maja kase, a wiec i w miare pewne zycie, a dodatkowo robia to co lubia - walcza z usa. Tylko ze to troche bezsensowanie brzmi - chcieli zeby ich zaatakowali, zeby moc z nimi walczyc.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Masz racje, ze to USA swoimi dzialaniami zaostrzyly ten konflikt, jednak nasuwa mi sie tutaj jedno pytanie: Skoro chcieli zeby wojska usa opuscily ich kraj, to na cholere np atakwali na wtc? Przeciez oczywistym bylo, ze po takim ataku odniosa dokladnie odwrotny skutek. Czy byli na tyle glupi, czy moze mieli w tym jakis sens?

Moze chcieli doprowadzic do inwazji wojsk usa na ich tereny, ale po co? Zeby moc z nimi walczyc? Byc moze dzieki walce z usa ludzie u nich ich popieraja, dzieki czemu maja kase, a wiec i w miare pewne zycie, a dodatkowo robia to co lubia - walcza z usa. Tylko ze to troche bezsensowanie brzmi - chcieli zeby ich zaatakowali, zeby moc z nimi walczyc.

Ponieważ USA po pokonaniu armii czerwonej wciąż wtrącało się w sprawy islamu wraz z państwami ONZ nie wycofując wojsk amerykańskich z Arabii Saudyjskiej. To zapewne sprowokowało pierwszy zamach w podziemnym garażu pod WTC (o ile faktycznie stoi za tym Al Kaida) - było to krwawe ostrzeżenie, które również potępiam. Mimo to USA wciąż zostawało na tamtych terenach, więc Al Kaida zabiła kilkunastu żołnierzy stacjonujących w Arabii Saudyjskiej (walka z okupantem), a następnie w 98 dokonała zamachu na ambasady amerykańskie. I tutaj USA również zaatakowało Al Kaidę ostrzeliwując ich bazy w Pakistanie i Sudanie wymuszając na stolicy Sudanu wydanie Bin Ladena - ten przeniósł się do Afganistanu. To są początki konfliktu - jak widać obie strony są tak samo winne i obie strony walczyły w imię "prawych zasad", nie uwzględniając pokoju i spokoju ludzi. A podobno to walka o pokój przyświeca organizacji jaką jest ONZ?

A co do tych teorii spiskowych to za przeproszeniem rzygam nimi... Większość ludzi, którzy o nich mówią sugerują się jakimś zlepkiem filmów tworzonym przez fanatyków i powtarzają w ich ślady te same argumenty nie znając faktycznej sytuacji politycznej. Same teorie spiskowe są świetnym oksymoronem - głoszą, że to wszystko żeby zwiększyć strach ludzi, bo w strachu łatwiej manipulować, a same krzyczą do ludzi, aby zaczęli się obawiać o swoje życie, które jest zagrożone ze strony rządów... Bez najmniejszego sensu. Radzę poczytać takie książki jak "1984" Orwella i "Nowy wspaniały świat" Huxley'a - w nich jest przedstawiona dużo bardziej prawdopodobna wizja antyutopii w porównaniu do tych teorii napędzanych niewiedzą i strachem. Prawdy nie znajdzie się w mediach tak samo jak nie znajdzie się jej w internecie - tylko trzeźwe myślenie oparte na własnych doświadczeniu, czytaniu i łączeniu WSZYSTKICH źródeł informacji oraz ich interpretacji może nas przybliżyć do sensownych wniosków. Telewizji nie stworzył szatan, a internet nie jest kopalnią prawdziwych informacji (podobno tylko 80-90% w internecie jest prawdą). Obserwujmy wszystkie media, ale interpretujmy je własnymi głowami, nie przyjmujmy cudzych przekonań. Tylko podczas dyskusji i starciu różnych poglądów możemy wysuwać konkretne wnioski. Jeśli nawet USA zniszczyło swoje wieże to zostaje wiele innych ataków i pozostaje fakt, że Al Kaida istnieje i jest wrogiem Stanów. Jeśli jest przez nich kryta to jaki sens miałaby walka z nimi skoro beznamiętnie mogliby wkroczyć do Afganistanu, Pakistanu, czy Arabii, a talibowie z otwartymi rękami częstowali by ich ropą? Totalna bzdura!

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Opieranie się na takich filmach jak Zeitgeist jest infantylne! Ludzie! Oglądając te serie można się nieźle uśmiać! Nawet nie wiecie jak autor naciąga fakty i manipuluje nimi, żeby przystosować je do własnej teorii! To się mija z celem, bo skoro chce przedstawić prawdę to nie może jej naginać! Właśnie takie filmy pokazują w jak prosty sposób można zmanipulować masy - masy, które po obejrzeniu takich filmów powtarzają korowodem te same bzdury, które w 50% są parabolizowane, a nawet fikcyjne! Np - pierwsza część dotycząca religii - totalna bzdura, w której autor pozmieniał daty i święta w innych religiach, pomieszał bogów itd, tylko po to, aby udowodnić swoją tezę. Przedstawiony tam obraz religii Starożytnego Egiptu był wyssany z palca, o czym większość pewnie nawet nie wiedziała i powtarzała te bzdury za nim. Oglądając takie produkcje warto samemu sprawdzać co jest prawdą, a co nie - jest w nich jak wcześniej pisałem sporo racji, ale jednocześnie wiele fałszu - myślmy trzeźwo.

Może zepsuję niektórym zabawę i obleję ich zimną wodą tak samo jak robi się to gdy dziecko dowiaduje się, że św. Mikołaj nie istnieje, ale moje pytania, które budzą kontrowersje w stosunku do tego filmu:

- po pierwsze, dlaczego wypowiada się tam tyle specjalistów, ale jednak nie ma o nich żadnej informacji? Dla mnie są przez to niewiarygodni,
- po drugie padło stwierdzenie "porywacze pracowali jako agenci CIA" - i co z tego? zauważmy, że brat Osamy również był agentem i to było jednym z czynników jego nienawiści do USA, gdy własnie CIA go zamordowało. Wysoce wygodne byłoby dla Al Kaidy mieć swoich ludzi w CIA, bo mogli infiltrować wroga od środka!
- wszelkie informacje (np. ta o jedzeniu śniadania z rzekomym sponsorem zamachu) nie mają w filmie ŻADNEGO źródła - czyżby były brane z kosmosu?
- mowa o paszporcie i o tym, że wypadł... chcę źródeł, wciąż pragnę zobaczyć faktyczne zdjęcia i źródła potwierdzające ten zarzut!
- "nigdy nie udowodniono, aby którykolwiek z porywaczy miał powiązania z Osamą Bin Ladenem" - nie musiał, wystarczy, że należał do Al Kaidy, która przecież jest siecią mniejszych organizacji...
- G. W. Bush spotykał się z rodziną Bin Ladenów - owszem, prawda, a dlaczego są to tylko urywki? nie napisali w jakim celu! cóż za nietakt ze strony autora wycinając zdania z kontekstu całej wypowiedzi i układając je w niosącą zupełnie inny przekaz!
- ów firma zbrojeniowa finansowała Al Kaidę tak samo jak robili to amerykanie w Afganistanie - żadnych nie widzę kontrowersji...
- co do samolotu, który uderzył w Pentagon... nie skomentuję, myślę, że zrobi to za mnie film nakręcony bodaj przez National Geographic i podparty rzeczowymi informacjami, na którym znajdziemy szereg dokumentacji i nieco bardziej wiarygodnych zdjęć oraz wypowiedzi ludzi, którzy w tym czasie pracowali tam!
- "naukowo niemożliwe, aby tyle ton żelaza wyparowało" - polecam znów ten sam film... ehhh...
Reszty nie komentuję, bo mi się nie chce, ale spójrzcie ile nieścisłości już przez pierwsze 15 minut filmu!

I teraz teoria podłożenia ładunków wybuchowych - skoro ludzie pracujący tam nie wiedzieli, że rząd podłożył ładunki to pokażcie mi coś co nie pozwoli mi wierzyć w to, że to Al Kaida zrobiła? Tak samo sensowne jak ta wersja z rządem.

Jeśli szary człowiek taki jak ja znajduje tyle nieścisłości, co stanie się jeśli postawimy tutaj naukowców? Ten film runie w gruzach jak owe wieże

Filmy Zeitgeist słyną z tego, że bardzo dużo faktów jest naginanych - weźcie to sobie do serca. Jedyny wart obejrzenia dotyczy ekonomii i dolara oraz bankowości, jednak również nie warto przyjmować go jako 100% prawda, raczej jako przedstawienie funkcjonowania systemu monetarnego i jego wad.

I jeszcze takie historie jak te opowiadane przez Williama Rodríguez'a, pracownika WTC - wiecie ile on hajsu trzepie przez te swoje opowieści i snucie teorii spiskowych? Poza tym on tylko słyszał coś, nie widział

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 2 miesiące temu...
Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+