Skocz do zawartości
thc-thc

grower

Jak uzyskać dużo samic z regularnych nasion


m4t3k

Recommended Posts

Jak zwiększyć szanse uzyskania samic z regularnych nasion z ok. 50% do nawet ponad 90%. Przez pierwsze 4 tygodnie wegetacji:

- utrzymuj niską temperaturę - 20 - 23 st. C, ale nie poniżej 15 st. C
- utrzymuj dużą wilgotność powietrza - powyżej 70%
- zapewnij wilgotną glebę
- przez pierwsze dwa tygodnie zapewnij więcej azotu i mniej potasu
- oświetlaj 14/10, nie przekraczaj 18 godzin dnia
- używaj światła z dominującą składową niebieską, np. lampy MH
- staraj się nie stresować rośliny (brak szkodników, grzybów, pleśni, nieregularnych cyklów dnia/nocy, odpowiednia ilość wody, nieprzycinane, nieprzesadzane)

Na podstawie The Grow Report 06 (21:55 - 31:10)

Nie testowałem, czy warto? Proszę o komentarze.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

jAK wiemy stres może zmienić płeć rośliny ale to czy będzie facet czy babka to spewnością zapisane jest w genach i wątpie aby jakieś udogodnienia zmieniały zapis genetyczny(mogą najwyżej prowadzić do utrzymania DNA w stanie standardowym). Niedogodności(np.stres) owszem tak jak u człowieka wpływają na niszczenie DNA i mogą prowadziić do chorób (zmian w odpowiednim funkcjonowaniu komórek)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

moim zdaniem nie da się tego sprawdzić tak żeby można było temu dowiedz. aczkolwiek pewne jest że stresując rośline możemy zmienić jej płeć, ale również z damki na męszczaka


ew. zbudować drugi growbox z przyszykowanymi parametrami, wstawić tam świeże meny i spróbować ww. metody "stresu" lecz wiąże sie to z duzymi wydatkami

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

"ew. zbudować drugi growbox z przyszykowanymi parametrami, wstawić tam świeże meny i spróbować ww. metody "stresu" lecz wiąże sie to z duzymi wydatkami"
Nie rozumiem, po co meskie rosliny?Ta metoda nie opisuje tego, jak z meskiej rosliny zrobic zenska, tylko jak z roslin regularnych uzyskac wiekszy odsetek zenskich osobnikow.
"jAK wiemy stres może zmienić płeć rośliny ale to czy będzie facet czy babka to spewnością zapisane jest w genach i wątpie aby jakieś udogodnienia zmieniały zapis genetyczny"
A ja w sumie uwazam, ze mozna jednak troszke na to wplynac .Skoro z rosliny, zenskiej da sie zrobic herme przy chociazby zabawie ze swiatlem

W koncu po co ktos mialby takie bzdury publikowac?Byc moze ta metoda byla juz sprawdzana, ale szkoda, ze nie u nas na forum

Z ta temperatura to tez moze nie byc taka bzdura znowu.Popatrz, na przyklad u krokodyli ma ona wplyw na plec "płeć krokodyli nie jest ustalona od momentu zapłodnienia lecz zależy od temperatury, w jakiej znajduje się jajo przez pierwszych kilka tygodni. Jest niemal regułą, że w temperaturze powietrza niższej niż 31o C rodzą się samice, natomiast w temperaturze powyżej 32o C z jaj wykluwają się samce. W temperaturze pośredniej rozwijają się osobniki obu płci."
Fajnie jakby ktos te metode sprawdzil, bo tak to mozna sie tylko domyslac :zjarany:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

jAK wiemy stres może zmienić płeć rośliny ale to czy będzie facet czy babka to spewnością zapisane jest w genach i wątpie aby jakieś udogodnienia zmieniały zapis genetyczny(mogą najwyżej prowadzić do utrzymania DNA w stanie standardowym). Niedogodności(np.stres) owszem tak jak u człowieka wpływają na niszczenie DNA i mogą prowadziić do chorób (zmian w odpowiednim funkcjonowaniu komórek)

Właśnie płeć nie jest zapisana w DNA tylko w RNA, a decydujący wpływ na nią mają pierwsze trzy tygodnie (najważniejszy jest bodajże trzeci tydzień) - przynajmniej tak głosi autor The Grow Report.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Niby fajniutki temat ciekawy ale szczerze czy to dziala to niepowiem, to ze roslinka potrzebuje wiecej azotu niz potasu na wegu to kazdy wie i zadna nowosc to nie jest ( NIBY pierwsze 2tyg jak uprawiasz w ziemi to przez pierwsze 3tyg nie masz wplywu na nawozy bo roslinka pobiera je z ziemi, wilgotnosc tak samo, bez obrazy ale to co napisales to wyglada jak normalny breed standard jeedyne co inaczej jest to miejsze temp, dobowe oswietlenie, zastanawia mnie fakt ostatniego punktu "staraj się nie stresować rośliny (brak szkodników, grzybów, pleśni, nieregularnych cyklów dnia/nocy, odpowiednia ilość wody, nieprzycinane, nieprzesadzane)" z tego wynika ze nie mozna przesadzac roslin do wiekszych doniczego w czasie wega ( glupota IMO ) i nie przycinanie ( Czyli brak treningu FIM/Topping ) generalnie wychodzi na to zeby pozwolic roslince robic co chce przez caly weg a potem ? 2m krzak z gdzie niegdzie bobem i tyle. No teraz pytanie trzeba sobie zadac pozwolic roslinkom rosnac w ten sposob i sciagnac z krzaka pare "g" x ilosc roslinek np. 90% kobiety z 10roslin czyli 9 krzakow x 30g ( przykladowo ) (270g) czy z tych 10nasion miec 50% i miec 5 dobrze trenowanych krzakow przesadzane odpowiednio w cyklu zycia i zebrac 5x 60g ( 300g) ? O wiele mniej zabawy z roslinkami a wynik przyblizony... Zreszta chcecie duzo kobiet to polecam rozwiacanie "Klonowanie" niedlugo zrobie maly art jak zrobic Cloneboxa oraz jak klonowac, zasada jest prosta bierzecie sobie odnozki od roslinki ktora wiecie ze jest kobieta odcinacie z 4-6strzalow z planta i po tygodniu czasu dajecie ta roslinke na 12/12 potem z klony wrzuca sie do boxa na jakies 1-4tyg bo tyle miej wiecej bedzie sie ukozeniac odnozka potem przez kolejne 3-4tyg klony wegujesz i miejwiecej w tym samym czasie bedziesz mial harvest i kolejne gotowe roslinki aby isc odrazu prosto na 12/12

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Nasiona Feminizowane

W doświadczeniu przeprowadzonym w 1999 roku, wysialiśmy 15 odmian nasion feminizowanych. Zaczęliśmy od 30 nasion dla każdej odmiany. Celem eksperymentu było:

1) Określić odsetek osobników płci męskiej, żeńskiej i hermafrodytycznych.
2) Porównać stopień homogeniczności roślin wysianych z nasion feminizowanych i normalnych.

1. Wyniki były wspaniałe. Dziewięć z piętnastu odmian dało wyłącznie (100%) osobniki żeńskie. Odsetek osobników żeńskich w pozostałych sześciu odmianach wahał się od 80 do 90%. Wszystkie inne rośliny wykazywały cechy hermafrodytyczne i produkowały kwiaty męskie pod koniec cyklu życiowego. Niemal nie odnotowano zawiązywania się nasion. Nie znaleziono żadnych czystych osobników męskich.

2. Około 70% roślin wysianych z nasion feminizowanych było w znacznie większym stopniu podobna do siebie, niż rośliny wysiane z nasion normalnych tej samej odmiany. W przypadku 20% osobników stopień podobieństwa pomiędzy takimi roślinami był nieco większy, a u 10% nie wystąpiły różnice pod tym względem.

Z literatury i naszych własnych obserwacji wynika, iż o fakcie czy z danego nasiona wyrośnie osobnik określonej płci, poza oczywistą predyspozycją zapisaną w chromosomach płci, decydują także czynniki środowiskowe. Czynniki środowiskowe mające wpływ na różnicowanie płciowe są następujące:

Wyższe stężenie azotu zwiększa odsetek roślin żeńskich.
Wyższe stężenie potasu zwiększa odsetek roślin męskich.
Wyższa wilgotność zwiększa odsetek roślin żeńskich.
Niższa temperatura zwiększa odsetek roślin żeńskich.
mZwiększona ilość światła niebieskiego da więcej roślin żeńskich.
Krótszy czas naświetlania zwiększy odsetek roślin żeńskich.

Bardzo ważne jest zastosowanie tych warunków w początkowej fazie wzrostu (roślina powinna mieć trzy pary liści) i utrzymanie ich przez dwa do trzech tygodni. Następnie można przywrócić standardowe warunki. W produkcji naszych nasion feminizowanych, zaczynamy od specjalnie wyselekcjonowanych klonów żeńskich.

W normalnych warunkach, nie produkują one w ogóle kwiatów męskich. Dzięki wynalezionej przez nas metodzie, jesteśmy w stanie sprawić, że te 100% żeńskie rośliny wytwarzają duże ilości kwiatów męskich i pyłku (patrz: zdjęcia). Tak otrzymany pyłek używamy do produkcji naszych nasion feminizowanych.|

A tutaj mam artukul z Dutchpassion.nl

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+