Skocz do zawartości
nasiona konopi

grower

Nastawienie rodziny i znajomych do MJ


Recommended Posts

Gość MalyPodpalacz
Opublikowano

U mnie w domku rozmawiałem z babcią i wysłuchała mojego małego wykładu na temat stosowania marihuany w leczeniu jaskry i alzhiemera którego posiada, a dziadek się dziwi dlaczego w Polsce konopie są nielegalne skoro kiedyś były ogólnie dostępne :D Kolega chciałby spróbować ale nie chciał po dilach latać nigdy...

matka natomiast jest negatywnie nastawiona...

piszcie jak jest u was!

(P.S. jeżeli jest już jakiś temat o podobnej tematyce to proszę o przeniesienie tego postu do tamtego tematu)

Opublikowano

nie wiem czy jest sens wypowiadać się w temacie, ponieważ już są podobne dwa ale odpowiem.

Najbliźsi znajomi jak najbardziej na TAK. Zdecydowana większość. W klasie- troche ciemnota, ale część ma z tym do czynienia, więc accepted.

Rodzina:

ojciec- "Za TE NARKOTYKI TO KARA ŚMIERCI POWINNA BYĆ!!11!oneon!!1"

mama- zaakceptowała po wieeeeeeeelu rozmowach i kilku doświadczeniach ze mną, ale nigdy nie paliła, wszystko przed nią :D

siostra- ma 15 lat i zaczyna coś czaić, ale do niczego jej nie namawiam, broń Boże, i nie mam zamiaru. Jak bedzie chciala to sama ze mna o tym pogada ;P

Opublikowano

Ze starsza to nawet nie zaczynam dyskusji, jest negatywnie nastawiona. Uwaza ze to narkotyk ktory niszczy zdrowie bleblebe..Wiec bezpieczniej nie zaczynac takich tematow, a do oczow juz sie przyzwyczaila.W szkole to wiadomo dla kumatych piona :elo:, a na reszte to lepiej przymknac oczy :peace:

Opublikowano

U mnie koledzy zmieni zdanie po akcji rozklejania ulotek. Trochę się tego naczytali ja uzupełniłem ich wiedzę :D i jest git. Od paru tygodni próbuje przekonać ojca tak np co 3 dni o nim z tym gadam, pokazuje artykuły itp. Wczoraj doczepił się do linków na nk o otwartejpestce i tą ankietę o deleglizacji, skutkach itp wyczaił. I wydaje mi się że po przeczytaniu tego wszystkiego nad ankietą chyba się przekonał co do MJ. Nawet chciał żebym mu pokazał jak wygląda krzaczek konopi :D

Opublikowano

najpierw przez dluzszy okres bylem nazywany cpunem, pozniej troche ze tak powiem dalem matce do przeczytania kilka artykułow i matka sie uspokoila. O dziwo dziadek nigdy nie nazwal mnie cpunem, nawet jak skonfiskowal mi woreczek. Oddal pozniej ale sie zdziwilem ze cos malo materialu mi zostalo :D rodzina ze strony matki w wiekszosci na tak, a ze strony ojca NIEEE ZGIN ODEJDZ SZATANIE

Opublikowano

Ja nawet nie podejmuje tematu z rodzicami dal bym rade im uswiadomic ze MJ nie jest czyms zlym, ale wtedy gdyby cos mi poszlo zle w szkole, bylbym ospaly np. przez brzydka pogode to wszystko by bylo zganiane na zielsko ze to przez nie , dlatego wole to zostawic nieruszane tak jak jest. Moi rodzice i tak chyba wiedza ze popalam, dzis podlewalem i zraszalem salivie i mama sie pytala co to jest bo ojciec kiedys znalazl u mnie w szafce liscie i mysleli ze ja niby to jem, pale czy zuje :D Akurat wtedy suszylem topy z outa i ojciec nawet nie zwrocil na to uwagi. Widac wola o tym ze mna nie gadac maja to chyba gdzies :D Z jednej strony to dobrze bo mam luz :)

Opublikowano

Nigdy nie robiłem makumby ale wydaje mi się że to nie wystarczy.

WR jest mocny ale trochę tych liści mało żeby robić makumbe z tego co widzę to ludzie raczej z dużych roślin ją gotują.

 

Opublikowano

U mnie tak:

*Braciszek ze mną smażył,

*Rodzice również, ale mamie nie podeszło...

*Najlepszy kumpel jara, a reszta to jak podejdzie;)

Ogólnie to mam tolerancyjną rodzinę;D

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+