majkiel91 Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 Znowu! Nie wiem skąd to się bierze - pale niemal codziennie od jakiegoś roku i dosyć często zdarzało mi się od niedawna mieć bad tripy, prawie zawsze jak sam paliłem. Za każdym razem co innego: jakiś czas temu dziwne uczucie w klatce piersiowej a dziś takie dziwne pulsowanie od środka po lewej dolnej stronie brzucha i zaczynam sobie potem wkręcać różne rzeczy :? Nie wiem czy muszę zrobić sobie długą przerwe w paleniu czy co? Może któryś też miał takie coś? Link to comment Share on other sites More sharing options...
cytryn Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 ja gdy miałem coś takiego starałem się wyluzować na MAX ! dobra muzyka wygodna kanapa i się zawieszałem i przechodziło ale nie mam takich bad tripów na szczęście same HAPPY TRIP'Y xD Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rasta997 Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 majkiel91, Mocniej doznajesz niektórych doznań. Jeśli cię boli to coś w tym musi być. Ale wątpię ,żeby to było spowodowane MJ. Jeśli to się powtórzy zrób sobie badania , lepiej nie ryzykować. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zetdoen Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 dziwne uczucie w klatce piersiowej ja często tak mam ale mi to nie przeszkadza przyzwyczaiłem się heheh wiem, że jak mam to dziwne uczucie to wiem, że dzisiaj się ostro skopciłem nie przejmuj się i sobie nie wkręcaj. pomyśl, że to tylko Twoje urojenia tak naprawdę jest wszystko zajebiście pośmiej się, a potem jak zwykle zjesz coś dobrego i w kime Link to comment Share on other sites More sharing options...
markolus Posted June 21, 2009 Share Posted June 21, 2009 tez pale niemal codziennie i nie mam takich "bad tripow". moze musze jeszcze troche popalic :zbakany: nie rob badan...ciesz sie zyciem poki je masz...nikt nie wie jak dlugo pozyje dlatego korzystaj z zycia :buch: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dejson Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 tez miałem takie bad tripy stany lekowe itp ale pewnego pięknego dnia powiedziałem sobie w meslach ze mam to dupie co się stanie i zjarałem jeszcze jednego jointa i od tamtego czasu mniemam juz takich leków PS musisz uwierzyć w to ze nic ci nie będzie ze to tylko jakieś głupie schizy o których myślisz i dlatego masz takie coś, niezwaracaj na to uwagi a ci przejdzie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest machu88 Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 PS musisz uwierzyć w to ze nic ci nie będzie ze to tylko jakieś głupie schizy o których myślisz i dlatego masz takie coś, niezwaracaj na to uwagi a ci przejdzie Właśnie że takie myślenie jeszcze bardziej go pogrąży Ja to robię tak, gdy nadchodzi jakiś bad trip, czuję już że zaraz obleję się potem i zacznę wkręcać sobie jakieś zchizy, wkręcam sobie odwrotną banię, najpierw wmawiam sobie że ogarniam banie, zazwyczaj wtedy podnoszę głowę do góry, patrzę na drzewa lub niebo i zaczynam sobie wkręcać: ale mam zajebistą banię, jakie te drzewa są zielone, jakie wyraziste itd. po prostu coś pozytywnego. Musisz sobie uświadomić że ten trip nadchodzi, potem wmówić sobie że to ogarniasz a potem zacząć wkręcać sobie jakieś bardziej pozytywne banie, jak jesteś sam to jest dosyć ciężko na początku ale po kilku próbach dasz radę to opanować i odwrócić skutek takiej bomby, po prostu zmienisz ją w pozytywną. Dobrze jest z kimś o czymś pogadać, najlepiej z ziomkiem z którym palisz. Wczoraj lekko już wcięty, zjarałem 4 kory i zaczęło mi się wkręcać coś z deszczem, że te dzwięki mnie otaczają, są coraz głośniejsze i głośniejsze, szumi mi w bani dźwięki wody zaczęły mnie przytłaczać. Szybko to ogarnąłem i mówię do ziomka: Mów coś do mnie On: co? Ja: cokolwiek mów coś, bo mam taką to a taką banię i muszę to ogarnąć. I takie coś pomagało mi to ogarniać bo zamiast się schizować skupiam się na tym by mu o tym opowiedzieć. Generalnie musisz się nauczyć ogarniać takie banie, najlepiej jak sam do tego dojdziesz ale myślę że moje wskazówki trochę ci pomogą. Ja też miałem problemy z tripami i dla tego opracowałem sobie sposób na ogarnięcie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dejson Posted June 22, 2009 Share Posted June 22, 2009 machu 88 Oto mi mniej więcej chodziło tylko źle to wytłumaczyłem :roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Medicaluser Posted June 23, 2009 Share Posted June 23, 2009 chłopaku jak masz Bad Trip to oznacza tylko jedno PRZERWA @ TYGODNIOWA minimum YMA :] o i na przerwie przemysl co sie stało i czemu tak sie działo i na przyszłosc staraj sie unikac pogłebiac takie wkrety jak cos cie boli połóz sie na podłodze i rozprostuj miesnie polez z 2minuty i pamietaj jestes na fazie i ci sie tez wkreca .A sie przejarałes i masz własnie bad tripy poczekaj z tydzien i zaczynaj od małych dawek Link to comment Share on other sites More sharing options...
pawlak Posted June 23, 2009 Share Posted June 23, 2009 e tam z tymi bad tripami można sobie poradzić. usiąść wygodnie, wypić herbatkę, czy co kto lubi, jak ci smutno to wysiłek fizyczny dobrze zrobi, jazda na rowerze hmm itd. Bad tripy biorą się z różnych przyczyn- może ci się nudzi i nie ma nic interesującego co przykuwa twoją uwagę, a pod wpływem po prostu pewne rzeczy wydają się wyolbrzymione i trudniejsze niż normalnie. zwykłe znudzenie i brak pomysłu na to co można robić po jaraniu to chyba główna opcja w powstawaniu tych umysłowych rozkminek. tak jak mówię weź sobie rower i pojeździj. przed paleniem nie nastawiaj się na to że się zamulisz że znów coś bedzie nie tak a jak jestes zamulony to po prostu nie pal tego dnia. set up to też ważna sprawa. będąc w kiepskim nastroju palenie powoduje jeszcze większe jego pogorszenie. no chyba że spowodowane jest to nie paleniem ale to już inna kwestia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.