Agricola_ae Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Opublikowano 26 Sierpnia 2009 hahah co to za pytanie lufe zawsze sie fryga ja nawet bardzo lubie frygać. najbardziej lubie palić (kochampalić) potem fryganie a palenie z bonga i tp to juz na dalszym planie. Cytuj
psyhoze Opublikowano 26 Sierpnia 2009 Opublikowano 26 Sierpnia 2009 no stary ja wole opalic lufke po 1g niz palic jakies polaczki nendzne Cytuj
DooLiN Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Ja właśnie obleciałem teraz szkło po ponad 3g. :zbakany: Cytuj
revol19 Opublikowano 27 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 27 Sierpnia 2009 o widze że mój temat sie spodobał ja zawsze opalam jak jest już dobrze zajeb** jak pusto z kasą to taka rura przynosi mi dużo szczęścia :] Cytuj
Stuff Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Opublikowano 28 Sierpnia 2009 Haha a ja "hoduje" lufki. Już po 3 odmianie jest przeszło przez nią koło 6 gram. Odmiany: WW, Blueberry, i jakiś NO NAME od dila. Zawsze lufe opalam tak, żeby zostawało w ch*j przepału. Po Blueberry taka wielka kropla została, a potem opaliłem jescze 1.5 grama No Name i do tej kropli przykleiło się w C***j tematu. Zapach ma niesamowity taka prawdziwa ganja. Polecam hodować lufki naprawde warto. Z takij dobrze hodowanej lufy wychodzi kilka nawet do 7-8 buchów albo 3-4 buchy giganty. Tą lufką po przerie 3 i pół tygodnia upizgałem sie jak nigdy. Taki fajny zapach i jescze lepszy smak przepału Najlepszy przepał to są właśnie te krople z THC prawie samym. Gdy nie ma weedu jedna czy dwie takie krople na lufce potrafią bardzo pomieszać w głowie. Cytuj
Shi Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Nie rozumiem jak ktos pisze, ze nie ma sensu opalac lufki po 1g. Ja na to powiem GOWNO prawda. Jaram od 6 dni dzien w dzien (akurat dyche motalem) i wczoraj na zakonczenie ciagu zabralem sie do opalania lufy po uwaga ! max 0,5 grama. Zbakalem sie bardziej niz dzien wczesniej po 2 sredniej wielkosci wiaderkach. Nieogarnialem wrecz. :roll: Moze to kwestia umiejetnosci opalania? Z czasem coraz latwiej mi sie zbakac podczas opalania - to fakt, napewno robie to lepiej. Chociaz tak czy siak szklo po gramie zawsze starczalo na ladne upalenie sie - czesto i przez 2 osoby. W kazdym badz razie, porzadne opalanie jest wtedy gdy goni sie krople. Aby to zrobic, w sytuacji gdy trzymamy du*e w papie, cybuch musi byc wyzej niz dupka (kropla ucieka do gory). Ja tak wczoraj pogonilem krople do samej dupki, sciagajac w podczas tego gonienia 2 srednie buszki. Gdy kropla byla w samej dupce, podgrzalem ja przez pare sekuhnd i zaczalem ciagnac (ciagle opalajac), juz po paru sekundach zaczelo gryzc w gardlo, ale przetrzymalem. Zeszla piekna chmura, az sie skaszlalem. Potem jeszcze jeden maly buszek z przegrzania calej lufy. Efekt - pizda nieziemska z przypominam (!) lufki po niecalej polowce. zdr. Cytuj
Bebook Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Ceńcie swe zdrowie... opał z lufki sama smoła najgorsze syfy z możliwych najzdrowsze toto nie jest... raz na jkiś czas jak przypyli to mozna no ale bez przesady... Cytuj
THC20 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 ja ostatnio dostalem lufke od kolegi z 12 g i dostalem ją w prezencie;) w domu wieczorem zaczolem przepalac to doslownie przepalilem okolo 1 cm tej fifki i mialem dosyc;) bylem tak porobiony jak po dobrym wiadrze ) Cytuj
Shi Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Opublikowano 29 Sierpnia 2009 Bebook: Najwiekszy syf z palenia to ci sie osadzil na plucach, a nie lufce. Prawdziwie niezdrowe to sa jointy, ale co zrobic - czlowiek nie zajac - jarac musi. Cytuj
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.