Skocz do zawartości
nasiona konopi

grower

Jakie pozytywne skutki palenia zauwazyliscie u siebie?


Recommended Posts

Opublikowano
Heh co do szkoły i palenia to ja zobserwowałem u znajomych albo większe olewanie, albo nawet rzucenie nauki w kilku przypadkach. Nielicznym, tym ambitniejszym, udawało się zachować wcześniejszy poziom nauki.

Ale o poprawieniu się wyników w nauce w związku z paleniem - pierwszy raz słyszę (apropos postu z wcześniejszej strony).

wydaje mmi się , że to można dostrzec wtedy gdy np.

palę regularnie swojskie palonko .

natomiast gdy zaczynałem jarać trawke z bloków było tak samo jak napisałeś wyżej...

dodam że żuciłem palenie tytexu i wódki przez 2 lata wypiłem tyle co tydzień dobrego melanżu.

niewiem jak to ma sie u was ale ostatnio obudziłem się u kumpla po melanżu

i odrazu było pite do sniadanka ja w miendzy czasie jarałem jakiegoś mixa sativek

i tak sie czułem jak byłbym trzeżwy natomiast kumpel juz po 1l na 3 zgasł i przebudził sie przed kolacją.(on nie palił )

  • Replies 57
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Opublikowano

Che tutaj poruszyc temat o ktorym ktos wyzej napisal , po1 jezeli twoj kolega pali od 4 klasy podstawowki a teraz ma 19lat to napewno wplynelo to negatywnie i jest przez to glupszy. Jezeli ktos pisze ze mj nie szkodzi temu ze stajemy sie mniej inteligetni to zgodze sie tylko pod jednym warunkiem, ze nie palimy tego w okresie dojrzewania mam tu namysli okres mniej wiecej do 18-20roku zycia, jezeli ktos palil kilka lat w tzw wieku szczeniackim to napewno sie odbilo to na jego rozwoju, bo w okresie dorastania gdy cale cialo sie rozwija mj nie jest dobrym rozwiazaniem, tymbardziej jezeli stosuje sie ja czesto. takie jest moje zdanie ;) bless ya

Dodac jeszcze chialem ze jezeli zaczelo sie palic w pozniejszym okresie to nie widzi sie takich skutkow otepienia, mowie to z obserwacji po znajomych, zaczolem palic w wieku 19lat<tak na dobre> a mam kumpli ktorzy zaczynali probowac ze mna w wieku 13lat i od wtedy pala i widze roznice, jezeli zaczyna sie palic gdy nasz organizm jest juz w miare rozwiniety, to nie wierze w takie opowiastki ze moze zmniejszyc to nasze IQ ;) POzdro

Opublikowano

siewca, Zależy też od człowieka - niektórzy poprostu są i będą głupi - żadna mj tego nie zmieni - więc twoje obserwacje to może być poprostu zbieg okolicznośći.

Tymbardziej że ty byłeś mądrzejszy że nie zacząłeś palić więc już wtedy przerastałeś ich inteligencją :D

Nie no 13 lat to chyba przegięcie - skąd w takim wieku ktoś ma tą MJ brać :shock:

16 to chyba minumum(żeby dostać), ale z drugiej strony człowiek kończy najintensywniejszy etap rozwoju mając ok 18-19 lat.

I tak nikt kto zapalił MJ w wieku XX nie powie sobie "Czekam z tym do 18." Bo go poprostu będzie ciekawiło...

PS. Jesteś pewny co do tych ludzi głupich? Ja mam w szkole gościa który powinien do specjalnej chodzić, to ten nie dość że wszystkich wnerwia to np. na polskim robi szlaczki w zeszycie i babka go za to chwali bo jak to ona mówi "chociaż coś ci wychodzi"...

 

Opublikowano

Jakie skutki hmmm

Na pewno jestem więcej otwarty na ludzi ;) Zacząłem inaczej postrzegać MJ :) Co mnie bardzo cieszy. Dużo lepiej układają mi się znajomości 8)

Opublikowano

ja az tak hardcorowo nie palilem dopiero gdzieś w liceum na początku i tak jestem głupi i mi z tym dobrze bo mądrość i inteligencja to dwie różne sprawy xD :D przede wszystkim inne spojrzenie na świat jest xD :D

Opublikowano

to ja napisze zgodnie z tematem pozytywne zmiany od długotrwałeg0 palenia jakie zauważyłem u siebie:

- zauważyłem że dostrzegam w ludziach ich wady jak i zalety i zauważyłem że to nie zależy od człowieka jak np. cały czas sie uczy i siedzi w domu to on taki jest tylko sobie nie potrafi uświadomić tego że jakby żył inaczej to byłoby mu lepiej kiedyś myślałem że oni tacy są ale czesto są pod wpływem kogoś kogo muszą słuchać i myślą że tak być musi albo że to moje życie

- odnośnie życia zauważyłem że to ja mam władze nad swoim życiem i nic nie musi być tak jak jest i odwrotnie

- jeśli chodzi o ludzkie zachowania to jestem bardzo wyczulony na to czy ktoś jest wobec mnie szczery czy mną pomiata to sie czuje a nie wkrecam sobie że ktoś jest miły bo taki jest tylko ma jakiś konkretny cel oczywiscie mówie o zach nieszczeych

- przestałem patrzyć na innych i przestałem zazdrościć bo cóż stego jak np. widze kogoś kto ma zajebistą fure jak nie zna ludzkich wartości tylko wartość dla niego to hajs

- zacząłem zauważać co mi tak na prawde przeszkadza choć nie zawsze i nie szybko da sie z tym problemem uporać

- ogólny wzrost świadomości i wyczulenia spowodował wiele pozytywnych zmian i przykładów można mnożyć rozkminy po jaraniu przydadzą sie na całe życie bo one są we mnie i ch na pewno nie zapone

- podobnie jak inni mniej pije bo szczeże mówiąc wole sie zjarać i pośmiać czy porozkminiać i posłuchać muzyki niż na****ć pokrzyczeć i rano skręcać się z kaca to rano se opale lufke i sie czuje super

- przestałem postrzegać szczescie w forsie choc czasem pracuje mimo że moje gł zajecie to studiowanie to uznaje zasade że jak mi chajsu brak to poprostu trzeba sobie zarobić i żyć wygodniej i nie czeje ludzi którym non stop brakuje hajsu i nie pujdą tyrać bo im sie nie chce a jestem pewny że mniej byłoby dla nich pare dni potyrać i w czasie imprezki nie myślec o tym ze sie nie ma kasy

- jest mase rozkmin dot życia i to sie przyda szczególnie mi szkoda ludzi co nigdy nie zajarali i żyją z przedświadczeniem że tak jest lepiej bo jakby zajarali to im by sie pamiec popsuła i mieliby dziury w głowie a to własnie thc zapelnia tą cała pustke którą mają w głowie

- potrafie zapanować nad emocjami w krytycznych syt np jak mnie kanar spisuje lub ktoś na mnie sie drze to nie mysle że ze mna jest cos nie tak i przyjmuje to ze spokojem bo poprostu ta druga osoba jest jebnieta nie ja

- nie trzaskam drzwiami - wyjątkowo przykry sposób wyrażania swojego zdenerwowania

- zasady od jarania zauważyłem że są bardzo ważne bo jak ich nie łamiemy to ludzie to w nas widzą i postrzegają jako bardziej wartościowszych bo co można sobie pomyślić o kimś kto mówi że już nie pije i na drugi dzien jest najebany choc ten prtzykład jest typowo polski i chyba nikt sie nie spodziewa że ta osoba przestanie pić

- wartość słowa - nie mów że oddasz komuś jutro hajs tylko powiedz kiedy bedziesz go miec na 100% i mu zwrócisz a jak nie bedziesz miec to sie nie ukrywaj lub czesty symptom nie mysl że ta osoba zapomni tylko powiedz że nie mozesz oddać bo cośtam sie stało to nic nie kosztuje w jak dla mnie bardzo dużo znaczy bo widze że mam do czynienia z osoba której moge zaufać a nie której musze przypominać że mi wisi to ona ma pamiętać bo to jest właśnie wartość pamietasz to ta osoba od której pożyczasz daży cie zaufaniem bo wie że jak wisisz to oddasz

- jest mase ludzkich niechybnych zachowań których unikam właśnie przez to że jaram i wiem żę niektórych rzeczy sie robi a nie wkręcam sobie że taki jestem czy ktoś taki jest widze wady zalety dobro i zło i na tym chyba zakończe bo nie będe tu pisał epopei

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

- brak ochoty na alkohol (nie wiem czy taka pozytywna, ale przynajmniej oszczędzam, i na zdrowiu i na kasie :D)

- jestem caly czas "pokojowo nastawiony" jakby kazdy dzien byl tym ostatnim ;)

- zrobiłem się "grzeczniejszy", nauczyłem się mówić prosze/przepraszam :P

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

ja właśnie razem z MJ zdaję maturkę 8)

i musze wam powiedzieć że sporo mi pomaga:) ustny polak na 100%

ciekawe jak będzie dalej :smoke:

ogólnie inaczej patrzę na wszytko...łatwiej rozwiązuje problemy:)

Opublikowano

Co fakt to fakt, jeszcze w liceum jak byłem, to bez skręcika do nauki chemii nie podchodziłem. zapaliłem i wszystko szybko kumałem

Gość
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+