Skocz do zawartości
nasiona thc-thc

darmowe nasiona marihuany

Recommended Posts

Opublikowano
Cytat

Info z shamana:

* Środowisko: Outdoor
* THC: 13,6 %
* kwitnienie: 8-9 tygodni
* zbiory outdoor: druga połowa września, pierwszy tydzień pażdziernika
 
Jest to hybryda (f1) odmian Purple #1 i wczesnej Skunk, co powoduje iż podczas kwitnienia 50% rośliny zmienia kolor na fioletowy. Odmiana jest w 87,5% sativą, a w 12.5% indicą, daje niezłego kopa.

 

witam mialem shamana z dp moj sie niezabarwil na fioletowo pewnie takie pheno wyszla jasna odmiana z czesciowo zbitymi topami polecam ta odmiane doszla mi w 100% gdzies kolo 5 pazdziernika :buch: w tym roku tez zamawiam :)

  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano

Shaman

Pestki od plantatora przez quake pozdro, nie był to czysty czarodziej z Dp ale w wiekszej wiekszosci :)
Trafily mi sie dwa fenotypy liściasty i topiasty oba bardzo bardzo odporne na pleśń idealne na polski out, moc ok 15%thc

Sh#1 topiasty
- Wzrost ponad 2m bardzo szybki weg dobrze sie trenuje
- dużo liści wiatrakowych, same topy i duże liście
- topy bardzo zbite!!! kamienie szyszki jak z in na całej długości
-cieniutkie łodygi nie wytrzymywały ciężaru kwiatów
-początek kwitnięcia ok koniec lipca
-zbiór koniec września ponad przeciętny
- moc słaba bo zapylone ale duży potencjał
-zapach cytrus cytrus
-smak typowa sativa owocowa
-lubi dużo jeść i dużo rosnąć dajcie te min.7tyg weg

Sh#2 liściasty
-Również bardzo szybki wzrost na wegu 1,5 -2m bardziej szeroki
-Mnóstwo malych liści, same liście byłem zawiedziony
-Początek kwitnięcia koniec lipca
-Zbiór początek października <potrzebowało 1-2 tyg dłużej> niz ten wyżej plon dobry
-Topy typu popkorn gdzieś tam pomiędzy liśćmi bardzo uciążliwy trymming
-Zapach i smak jak wyżej
zdecydowanie najmocniejszy czarodziej z całej rodziny


cała prawda o czarodzieju haj nie narzucający sie ale silny, można i mieć masy jak po pigule< znajomego teoria> ale isc załatwić sprawę w urzędzie wszystko dzieje sie w twojej głowie nie jest to gwałciciel po którym do niczego sie nie nadajesz tylko najlepszy przyjaciel spokojny przebieg uczucia czarodziejskiej masy można palić cały dzień ale też nie wolno go lekceważyć :), extra pomysły, extra uczucie subtelny mocny i z wyczuciem - uwielbiam czarodzieja ! :D

  • 1 rok później...
Opublikowano

Mam pytanie, jak to jest z tym szamanem od Dp, czy połowa roślin kwitnie na fioletowo? czy wszystkie kwitną w połowie na fioletowo? Sam miałem sporo shamanów i wszystkie były fioletowe, byłem pewien że z oryginalnej pestki f1 zawsze wyjdzie zabarwiony na purpurowo shaman, jednak ostatnio panuje powszechna opinia że z pestki F1 jest 50% szans na zabarwienie fioletem.

  • 5 tygodni później...
Opublikowano

Bo tak jest Cookie.Tlumaczylem Ci to nie raz, nie dwa, ale chyba dalej nie wierzysz.Masz tyle dowodow w postaci zdjec, ze nawet laik by sie domyslil, ze nie wszystkie Shamany barwia sie na fiolet.Wiem, troche odkopalem temat, ale zobaczylem post przy okazji czyszczenia tematu

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Reply to this topic...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Wpisy na blogu

  • Nowe tematy

  • Nowe posty

    • Siema. Czas na podsumowanie. Ta uprawa minęła bardzo szybko i bez większych problemów. Trochę za bardzo odpuściłem sobie trening roślin więc odbiło się to trochę na plonie.  Rosliny już siedzą w słoikach i nabierają aromatów. Crazy Orange od AK Seeds  40g HiFi 4G od Dutch Passion  64g Blue Cookies od THC-THC  74g Passion Fruit od Dutch Passion  81g Razem Wyszło 239g. Wynik zadowalajacy bo liczyłem na 240g. To na tyle i do nastepnego😎
    • Tak grzyby to bez wątpienia poważniejsza sprawa i w taki sposób je traktuje. Poza tym moja przygoda z grzybami poparta była ponad trzyletnią medytacja - oczywiście to nie tak, że zacząłem medytować dla grzybów. Zainteresowałem się medytacja ponieważ miałem delikatny kocioł na bani przez prowadzenie firmy w branży dosyć specyficznej. Dużo stresu, sporo alkoholu i innych używek. Chciałem się od tego odciąć i medytacja wydawała mi się ciekawym wyborem. Dzięki medytacji zajrzałem w głąb siebie, pozbyłem się PTSD - tak byłem ofiarą stresu pourazowego ze względu na wcześniejsze życie i tak jak napisałem powyżej ogromnego, codziennego stresu. Grzyby potrafią również wyleczyć depresję - jest mnóstwo artykułów na ten temat i również nauka zaczęła się coraz bardziej nimi interesować. Oczywiście nikogo nie namawiam - tak jak mówię jeżeli ktoś chciałby zacząć przygodę z grzybami to warto się do niej odpowiednio przygotować. W moim przypadku, grzyby przyniosły wiele dobrego. 
    • Wiadomo natura lepsza od syntetyków. Zawsze wszelkie środki naturalnego pochodzenia są bezpieczniejsze. Tylko nie można ufać do końca sprzedawcą grzybków bo mogą ci wcisnąć jakiegoś muchomora. Oni twierdzą że nie odpowiadają za to co ci po tym będzie bo sprzedają tylko zarodniki do do hodowli i zażywania. Moim zdaniem grzyby to nie jakiś tam ziółko tylko poważniejsza sprawa i eksperymentowanie z nimi różnie może się skończyć. Szperając w google to na ich temat jest dość duże niedoinformowanie, większość informacji pochodzi ze stron sprzedających grzybki a wiadomo że sprzedawcy zawsze będą przedstawiali je w jak najlepszym świetle. Zagłębiając się bardziej w informację o nich można się dowiedzieć że jeśli kiedyś miałeś depresją to nie powinieneś zażywać grzybków bo ona powróci. Krótko mówiąc po grzybkach wracają wszystkie choroby psychiczne na które kiedyś się chorowało. Nie ciekawie to brzmi bo zawsze ktoś mógł mieć w przeszłości niezdiagnozowaną chorobę psychiczną 
    • Siema wszystkim. Dzięki za odpowiedzi/komentarze - widzę, że forum żyje 🙂 Jeżeli chodzi o grzybki, to tak jak napisał kolega powyżej - legalne jest posiadanie growkitu, natomiast nielegalne jest posiadanie wyhodowanej grzybni. Zanim zdecydowałem się na zjedzenie grzybów, starałem się dowiedzieć na ich temat jak najwięcej i biorąc pod uwagę ich specyfikę, nie widziałem przeciwwskazań, aby nie spróbować. Grzyby psylocybinowe cechuje:  Pozytywne działanie:  Potencjalne działanie terapeutyczne Badania wskazują, że psylocybina może pomóc w leczeniu depresji, PTSD, lęków i uzależnień (np. od alkoholu, nikotyny). Może pomóc w redukcji lęku egzystencjalnego u osób terminalnie chorych. Rozwój osobisty i introspekcja Może prowadzić do głębokich wglądów na temat siebie i rzeczywistości. Niektórzy użytkownicy doświadczają poczucia jedności i duchowego oświecenia. Niska toksyczność i brak uzależnienia Psylocybina nie powoduje fizycznego uzależnienia. Nie wykazuje działania neurotoksycznego. Możliwy wpływ na kreatywność i elastyczność myślenia Niektóre badania sugerują, że psylocybina może zwiększać neuroplastyczność i zdolność do nowatorskiego myślenia. Negatywne działanie: Ryzyko złego tripa Może prowadzić do silnego lęku, paranoi i dezorientacji. W skrajnych przypadkach może wywołać epizody psychotyczne (szczególnie u osób podatnych na schizofrenię lub chorobę afektywną dwubiegunową). Brak kontroli nad doświadczeniem Dawkowanie jest trudne do precyzyjnego określenia, co może prowadzić do przytłaczających doznań. Środowisko i nastawienie (tzw. "set & setting") odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu doświadczenia. Problemy żołądkowe i fizyczne Grzyby mogą powodować nudności, wymioty i bóle brzucha. Mogą również wywoływać zmiany w ciśnieniu krwi i rytmie serca. Długoterminowe skutki psychologiczne U niektórych osób może prowadzić do długotrwałych zmian w percepcji (np. flashbacków, HPPD – Hallucinogen Persisting Perception Disorder). Może wywoływać poczucie oderwania od rzeczywistości lub depersonalizację. Status prawny W większości krajów psylocybina jest nielegalna, co wiąże się z ryzykiem konsekwencji prawnych. Nielegalny status sprawia, że użytkownicy mogą mieć dostęp do zanieczyszczonych lub niewłaściwie oznaczonych substancji.   Jeżeli chodzi o moje doświadczenia oraz sposób użytkowania, to po prostu chciałem zajrzeć w głąb siebie. Użytkowanie grzybów, traktowałem jako swego rodzaju rytuał. Podchodziłem do sprawy w sposób duchowy, niżeli dobrej fazy czy melanżu. Wiadomo, jeżeli masz "trupa w szafie", to tak jak przy każdym innym środku zmieniającym percepcję postrzegania, mogą wystąpić nieporządane objawy. Jeżeli chodzi o sam aspekt używania, to z pewnością wolę grzyby niż inne syntetyczne substancje. Nadmieniając, po grzybach zauważyłem, że moje życie nabrało większego znaczenia, i nie tylko moje, ale ogólnie życie każdej istoty na tej planecie. Stałem się dużo bardziej empatyczny i mam wrażenie, że "otworzyłem" furtkę, która pokazała jak świat wygląda na prawdę.
    • Ja znam tylko nasze polskie grzybki halucynki, fachowo chyba się nazywają "Łysiczka lancetowata". Kiedyś zbieraliśmy je na łąkach pod lasami. Faza była całkiem niezła    zjadało się jak dobrze pamiętam po 20-25 sztuk i było dobrze. Z tego co pamiętam suszone wchodziły z opóźnieniem 😆 A jak był nie ciekawy zjazd to wystarczyło wypić trochę wódki. Nie wiem jak z innymi grzybkami ale wódka zbija fazę po halucynkach. Ogólnie po halucynkach nie odnotowałem takiej ostrej fazy.
  • Gallery Statistics

    • Images
      64,2 tys.
    • Comments
      1,3 tys.
    • Albums
      1,9 tys.

    Latest Image
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+