TrippyHD

18 godzin temu, Pasjonista napisał:

I po harvescie czy jak?

Po harvescie. Ale wrzucę foty jak wysusze i wrzucę do słoja żeby realną wagę podać. 

Dzień 80

48 dzień Flo

Wybaczcie post pod postem, trochę czasu już minęło więc wrzucam update.

Ostatnie podlanie było wczoraj, jeszcze z lekką dawką nawozu. Zamierzam już skończyć z nawozem, samą wodę dać i niebawem flushować. Chcę jak najwięcej mocy wycisnąć z tematu więc zależy mi na bursztynowych trichomach. Nie jestem pewny ale chyba na zdjęciu parę takich widać.
Co sądzicie? Nie chcę zjebać sprawy jak w poprzednim grow.
Ile na Wasze oko powinienem jeszcze potrzymać te maluchy ?

Oby Ci to jeszcze spuchło bo z gęstością topów w automatach bywa różnie.

Dzień 69

37 dzień Flo

@Chory Królik zastosowałem się do Twojej rady i karmiłem je dalej tym PK. Nie blokowały się z piciem, wszystko ładnie zjadały więc chyba nic złego im się nie stanie.

Topy coś tam spuchły, miejscami foxy tails wychodzą. Bywały noce gdzie mogłem pozwolić sobie (podczas mojej nieobecności) na otworzenie okna przez całą noc więc temperatura też była inna  niż podczas nocy kiedy ja jestem w domu. Ale to nic, ważne żeby klepało

Mam nadzieje, że te topy będą zbite jak od dila. Kuźwa ile bym dał żeby takie był. Liczę na to, że się jeszcze zwiążą mocniej i nie spieprzę sprawy z suszeniem.

Na ilość nie liczę zbyt dużą. Tak patrze, że ta jedna da mi znacznie mniej plonu. Chciałbym wycisnąć chociaż 20g suchego z tego. Sądząc po kryształkach to będzie lepszy temat niż ta amnesia auto.

Dzień 62
30 dzień Flo

Przeczytałem Wasze wiadomości. Będę musiał tak czy siak zamontować albo szybę, albo cooltube. Zawsze lepiej dla roślin

Chyba lekko popaliłem nawozem, przystopuje póki co z dolewaniem go. Myślę o dolomicie, żeby podsypać teraz. Zanim się wchłonie to roślina powinna już zgłodnieć. Miejscami już widziałem kropeczki brązowe na liściach.

Jak z jakością powietrza w box-ie ? Nie dusisz ich? Trochę mi przypominają moją pierwsza roślinę gdy na wege nie dmuchałem niczym podczas ciemni. Liście podobnie oklapły jak u Ciebie. Pozdro

O 2.03.2018 o 18:07, mariola napisał:

Serial "Weeds" - polecam

Zajebisty serial swoją drogą.

Fajnie to rośnie na LED-ach. Szkoda, że sporo trzeba wydać przy zakupie ich. Widać, że temperatura jest bardzo korzystna dla Twoich roślin. Podziwiam.

Pamiętaj żeby nie przesuszyć ich.  Ja zrobiłem ten błąd, śmierdziało starym sianem a topy w palcach się kruszyły. Za często wentylator chodził podczas suszenia. Pozdro, ładny wynik.

4 godziny temu, grucha13 napisał:

Nocne mrozy obnizaly temp. W boxie naet do 12 ° do tego zupelny brak czasu spowodowal wzrost ph do 7.5 oraz blokade PK zdjecia 2 dzien po reanimacji zamontowalem ogrzewana podloge z 2 mat grzewczych do luster oraz 2x plyt z cienkiego plexi oraz doraznie zamontowalem farelke ale szkoda troche 2000w 

Dociepl lepiej obkładając ten box jakimś materiałem bo zbankrutujesz przez ten prąd

15 godzin temu, Pasjonista napisał:

Jeszcze doklaniejszy bede przegladalem wlasnie twoj zakonczony GL i super podsumowanie dales sam takiego nigdy nie zrobilem tylko jedno sie nie zgadza (omijajac 0.18 m2) widzisz co?

Korzystałem z gotowego box-a o powierzchni 0,18m^2 (40x40x120) wraz lampą HPS 150W oraz balastem GIB (całość, wraz z żarówką, balastem, odbłyśnikiem oraz gwintem na żarówkę dostępne jest np. na allegro za około 200zł)

Taaak. Moc mojej lampki Faktycznie, pomyłka o całe 50W. Idę to zedytować. Dzięki za czujne oko.
A co do wypowiedzi wyżej. Faktycznie często jest tak, że po prostu nie mogę wywietrzyć bo sam nie mieszkam w domu czy zwyczajnie jest już za zimno to zamykam okno. Pomyślę też nad tym Cool tube bo wydaje się fajną opcją na taki mały metraż jaki ja mam.

27 minut temu, Pasjonista napisał:

A jak z temperatura nie grzeje ci ten hpsik z odblysnikiem w tym hydroshociku. 

edit U mnie nie ma tej dziury przez ktora u ciebie wychodzi kabel a i w opisie masz 0.18m2 u mnie jest 0.16m2

Hahahaha. Przez dwa growlogi powielam ten sam błąd i ciągle pisze wszędzie 0,18. A faktycznie jest 0,16 tak jak mówisz. Głupi jestem. Dobra, te dwie setne może kogoś mocno w błąd nie wprowadzą mam nadzieje. Czujny jesteś widze

A temperaturka nie przekracza 30 stopni. Mam podczas naświetlania włączony wyciąg który jest potężny ( swoją drogą generuje bardzo dużo hałasu), wentylator od PC i wiatrak biały. Widać na zdjęciach cały komplecik. Ten pc rozprasza temperaturę przy lampie a biały wentylator nieco mocniejszy troszeczkę wtłacza powietrza z zewnątrz i dmucha nim od dołu do góry. Musiałem tyle tego tam wstawić bo gdy lampa nie chodziła i wyciąg był wyłączony strasznie śmierdziało stęchlizną. Zero weedu, sama wilgoć i stęchłe powietrze. Teraz jest już lepiej. 

Dzień 55

23 dzień Flo

 Przy następnym podlaniu zaczynam wlewać już Biotabs Bio PK 5-8. Jeszcze niedoborów nie pokazały ale wiem, że to kwestia czasu aż jesień nadejdzie.

@Pasjonista @Chory Królik dzięki za miłe słowa

Zrobiłem im dosyć mocnego fryzjera, niżej teraz mają sporo luzów. Starałem się ucinać odrosty które nie przebijały się przez tą górną partię chaszczy. Teraz tylko czekać aż wpompują całą moc w główne szczyty.

Szczerze to nie liczę na większy wynik niż z poprzedniej Amnesii. Chcę grubych i zbitych topów, a przede wszystkim uwalających jak dobry weed. Bo ta Amnesia była kiepska, odradzam każdemu początkującemu odmian auto na początek.

Zaś te już fajnie się szronem pokryły. Amnesia nie była tak pokryta nawet przed ścinką.

PS. Gdzieś wyczytałem, że warto obcinać boczne gałęzie gdzieś w połowie i pozwolić im odpaść gdy same uschną. Minimalizuje to ponoć ryzyko infekcji dla rośliny.

Kurde, wizualnie fajnie to wygląda. Ale pod znak zapytania postawiłbym objętość tych topów. Ich gęstość. Widzę w nich swój automacik który ciachałem w grudniu. Topki niestety były tak słabo ubite. A to ponoć cecha automatów a nie źle poprowadzonego growa (choć przyznam, że błędów zrobiłem sporo).

No nic, jednak swój temat to swój. Pozdro!

Dzień 46

14 dzień Flo

Ładny kontrast jest między ostatnimi fotkami a tymi najnowszymi.

Coś już tam topiska rosną. Chociaż jedna się z tym strasznie ociąga. Ta po lewej ma już mocno widoczne kwiatki zaś ta obok jeszcze się męczy.

Rośliny jeszcze stoją na jednym, niezbyt dużym, kartonie więc zapas miejsca jeszcze jest. Myślę, że z wysokością będzie wszystko w porządku.

Zastanawiam się nad mocnym fryzjerem z dołu bo i tak światło tam nie dochodzi a popcorn się zbiera. Szczerze? To wywaliłbym praktycznie całą dolną część z listków i popcornu.

No i zastanawiam się czy trzymanie nawilżacza w tym okresie wpływa negatywnie na rośliny. Ustawiłem na skromne parowanie.

Co o tym sądzicie? Pozdro.

Niedługo jak strzelą wzdłuż i wszerz to ich nie poznasz. Hehe. Pozdrawiam.

Dzień 34

Na jednej roślinie dosyć szybko, bo już parę dni temu, pojawiły się pistle. Na drugiej zaś nawet nie wiem czy to pistle, musiałbym wyjąć donicę a nie chcę tego robić bo już się fajnie ułożyły względem siebie. Na tej drugiej widzę jedynie mocne stipules ale zobaczymy. Dopiero od 4 dni tak na prawdę jest przełączone na 12/12.

Zastanawiam się czy mógłbym nagiąć je jeszcze, aż się prosi żeby ten główny szczyt zgiąć.

I mam pytanko. Czy LST mogę robić np. w połowie dnia czy nawet pod jego koniec, czy koniecznie to musi być rano? Czy to jest jak z podlewaniem?

Pozdrawiam.

49 minut temu, Dzik napisał:

Trippy na zmianę fp może być już za późno. Ja bym się nawet nie zastanawiał. Tym bardziej że nie masz tam jednej rośliny. Super croping cię może nie uratować. 

Zobacz na mój growlog gdzie przy tej wysokości musiałem robić ekstremalny super croping na automatach. Cudem ocaliłem plon.

 

Miałem też kiedyś taki przypadek z sezonami. Tylko dzięki radzie @Vito (żeby zmienić fp) wyrobiłem z wysokością! 

Edit: Patrz uprawa Serious 6, K-train w zakończonych.

Ała. Ty tam miałeś 21 na wegu a ja już 30 lece. Kurde nie dobrze. Ale ona tez nie jest jakoś specjalnie wysoka póki co. No nie wiem zobaczymy, najwyżej jedną poświęcę żeby druga przeżyła Pierwszy raz mam do czynienia z sezonami. Błąd zrobiłem, że sugerowałem się dniem przejścia na flo u osób z większymi boxami niż ja.

EDIT: Ale też moje donice nie są zbyt pojemne. Raptem 5l. Pożyjemy zobaczymy.

Dzień 30

Dżungla rośnie i ma się dobrze. Nie zamierzam więcej trenować, ewentualnie później może znowu zrobię super cropping gdy na floweringu okażą się zbyt duże.

Zastanawiam się czy już przełączyć. Kusi mnie żeby dzisiaj zmienić fotoperiod.

Dzień 23

Małe fajnie się rozrosły, miło patrzeć na efekty treningu. Jak wypiją wszystko co mają w donicy to zrobię im kolejne naginanie. I już chyba wystarczy. Zobaczymy jeszcze co czas pokaże. Póki co śladów zaniedbania nie widać. Ciesze się, że załączyłem im wiatrak mieszający nad nimi, w boxie. Bo już powoli robiło się to samo co u wcześniejszej Amnesii. Górne partie były powykręcane i końcówki żółtawe. 

Jedna z nich jest mniejsza, pije trochę wolniej.

Jeszcze dłuuuuga droga  

Chyba nie jest już za późno na wykiełkowanie nowej. Szkoda żebyś miał do końca z nią takie kłopoty.

Dzień 17

Dziś zrobiłem naginanie moim pannom. Po zabiegu dostały oprysk Boom Boom Sprayem.

Muszę koniecznie zainwestować w mieszak bo temperatura jest za wysoka i szczyty roślinek marnieją. Ewentualnie podniosę lampę.

Jak oceniacie? Pierwszy raz robiłem. Ale dosyć łatwo się naginały.

Nasiona:

2x Iced Grapefruit (nawet nie wiem jakie źródło jest tych nasion, ponoć feminizowane - zobaczymy :D)

BOX: 

 HYDRO SHOOT 40 (40X40X120CM) 0,18m^2

Oświetlenie:

OSRAM NAV-B 100W

Fotoperiod:

18/16, 12/12

Podłoże:

BioBizz Light-Mix

Donice:

2x 5L

Nawozy:
BioTabs Starter Pack + Boom Boom Spray + Biotabs Bio PK 5-8-2 na Flo.

Wentylacja:

Wentylator osiowy marki Blyss aka Vents, z Castoramy o wielkości 150MM.

Wydajność 292m^3/h

Dodatki:

Nawilżacz powietrza

Witajcie ponownie!

 Lecę z kolejnym growlogiem, tym razem dla eksperymentu wrzucam dwie pestki na tej samej powierzchni, lecz w mniejszych (o 2,5l każda) donicach. Zobaczymy czy dadzą mi więcej plonu niż jedna większa.

Oświetlenie jak to na początku - 18/6, później 12/12. Nawilżacz powietrza mam włączony przez cały czas gdy świeci lampa, wilgotność sięga wtedy około 60% przy roślinkach ( to i tak dobrze, bo żarówka jest na prawdę bardzo nisko). 

Póki co jeszcze mieszaka żadnego nie uruchomiłem. Mam zamiar go włączyć gdy Flo się zacznie. Ale zobaczymy czy nie będą się szybciej dusić.

Na dzień dzisiejszy mija 11 dzień życia od wykiełkowania. 

Zastanawiam się kiedy mogę robić LST. Pewnie pójdzie pierwsze naginanie za max 7 dni. Później planuje zrobić oprysk BoomBoom Sprayem. Przyda się bo dużo stresu miały przy przesadzaniu. Jedna która najbardziej oberwała po korzeniach chyba strzela fochy. Jej pierwsze listki trochę pożółkły. 

6 godzin temu, tripman napisał:

wyciagaj je ze sloików na pare godzin dziennie jeszcze luzno, zeby doschly. lodyga nie moze ci sie wyginac, jak beda tak lezakowac w sloikach rzadko otwierane/nie wyciagane to moze ci sie wjebac plesn

Dziękuje za rade. Będę codziennie przez przynajmniej dwa tygodnie wietrzyć je chociaż z godzinkę. 

PODSUMOWANIE

Tak jak już pisałem wcześniej, harvest odbył się dokładnie 88 dnia życia rośliny Był to 63 dzień Flo.

Dziękuje wszystkim za aktywną pomoc ze wszelkimi problemami które się pojawiły. 

Napiszę kilka słów dot. mojej uprawy mogących pomóc osobom które zamierzają pierwszy raz spróbować własnych sił w uprawie.

• Korzystałem z gotowego box-a o powierzchni 0,18m^2 (40x40x120) wraz lampą HPS 150W oraz balastem GIB (całość, wraz z żarówką, balastem, odbłyśnikiem oraz gwintem na żarówkę dostępne jest np. na allegro za około 200zł)
• Korzystałem z nawozów marki Biotabs a konkretnie Biotabs Starter Pack, Biotabs BoomBoom Spray (oprysk z azotem przeciw stresowi, polecam gorąco bo roślina wystrzeliła po tym) oraz Biotabs Bio PK 5-8-2 na fazę kwitnięcia. I tutaj dodam, że zakupiłem go dosyć późno co odbiło się mocnymi niedoborami. Polecam zainwestować w cały komplet nawozów już na początku ew. być przygotowanym na zakup poszczególnych nawozów w odpowiednich momentach.
• Moje warunki klimatyczne były dosyć męczące dla rośliny. Całość znajdowała się w pokoju, z racji zimna panującego na dworze nie mogłem sobie pozwolić na częste otwieranie okien, starałem się jednak jak najczęściej wietrzyć pokój gdy tylko wychodziłem z niego. Było dosyć duszno. Polecam kupić wentylator wtłaczający ew. mieszający już we wczesnych fazach rozwoju rośliny jeżeli Twoje warunki będą zbliżone do moich.
• Staraj się kontrolować temperaturę przy szczycie rośliny aby nie przesychała. Jeżeli będziesz zmuszony zwiększyć odstęp pomiędzy szczytem a lampą to obniż lampę a nie podnoś donicę. Gdy skorzystasz z np. podstawek które podniosą kwiat to szczyt będzie znajdować się w największym zaduchu gdyż zimne powietrze jest na dole. To takie moje spostrzeżenie. Myślę, że wpłynie to pozytywnie na rozwój rośliny.
• Miałem problem ( zwyczajnie z powodu niewiedzy ) z podlewaniem. Pamiętaj aby nie wlewać roślinie za często wody! W bardzo szybkim tempie natworzą Wam się kolonie robactwa jak u mnie (na szczęście było to na sam koniec życia rośliny). Jednak metoda ważenia donicy (poczytaj o niej) była najskuteczniejsza. Wlewaj wodę partiami, nigdy jednorazowo całej dawki. Poczekaj aż ziemia wchłonie dawkę wody. 
• Kontroluj jakość wlewanej wody. Odstana woda (min. 24h) jest najlepsza jak mówią stare mądrości. Przynajmniej jest najlepsza w przypadku zestawu nawozów którego używałem.
• Ja nie korzystałem z filtra węglowego. Nie tłumiłem również hałasu wentylatora co było błędem. Pamiętaj również o sobie, aby to Tobie było komfortowo. No i przy okazji roślince.
• Zastosowałem jedną technikę. Mianowicie super cropping. Złamałem główny szczyt gdyż roślina robiła się za wysoka. Zaowocowało to wystrzeleniem w górę gałązek które był obok głównego szczytu. Nabrały sporo masy.

Tyle póki co przychodzi mi do głowy.

Suszu wyszło 63g.

Pozdrawiam raz jeszcze ekipę!

Pozwolę sobie odświeżyć temat.

To co widać na zdjęciu to 3 z 4 słoików. W tych trzech znajduje się dokładnie 45g według nowej wagi kuchennej.

Mam nadzieje, że nie za szybko wrzuciłem do słoików.  5 dni się suszyły w dosyć suchych warunkach, w dodatku przez pierwsze dwa dni wyciąg był włączony przez 24h wraz z mieszającym. Koniec końców łodygi są patykowate i łamliwe, w niektórych miejscach jedynie się wyginały a nie łamały, ale są raczej puste w środku. Topy wyschnięte na wiór, przy wycinaniu łodyg posypało mi się tyle brązowych włosków, że aż szkoda było patrzeć. Po naciśnięciu top wciąż suchy. No nie wiem, rozmyślam jeszcze nad wrzuceniem ryżu żeby ew. wilgoć wyciągało. Oceni ktoś? 

Zrobię jeszcze update jak dorzucę główny top wraz z mniejszymi które zostały bo zabrakło mi słoika  Zaraz się przekonam czy pękło 60g. 

Pozdrawiam!

PS. Może być, że waga w chu*a robi. Nie wiem, jak ważyłem produkt który miał na opakowaniu wagę brutto to wychodziło co do grama jak producent wpisał. 

5 minut temu, Funky Koval napisał:

I luzik, nawet wiatraka nie odpalam...jak cicho w nocy teraz

Kur*a.  Skąd ja to znam  Zazdroszczę ludziom którzy mają możliwość trzymania boxa bezpiecznie, w innym miejscu niż pokój w którym śpią bo wentylator wyciągowy dobija po prostu.

Ja przez pierwsze tygodnie w zatyczkach do uszu spałem a później już jakoś się przyzwyczaiłem ale jak nie byłem dostatecznie zmulony to był dramat.

Powodzenia w kolejnej uprawce. Ja ochłonę trochę po pierwszej i też dalej startuje.

Możesz mi przy okazji odpowiedzieć na jedno pytanie odnośnie poprzedniej uprawy?

Dokładnie po ilu dniach wrzuciłeś temat do słoików?

Pozdro.