Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Dr.Resin

Ukończony growlog
  • Postów

    357
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Dr.Resin

  1. Ładny progress, dobrze sie rozkrecaja Nad defoliacja mozna dyskutowac w nieskonczonosc, ale moje zdanie jest takie, ze zanim sie obetnie warto niesforne wiatraki podwiazywac w dol do lodygi w granicach mozliwosci. Dobrze jest zostawic roslinie mozliwosc korzystania ze zmagazynowanych zapasow w razie deficytow, bo zamiast młodych lisci potrzebnych w pozniejszym stadium, ucierpia te stare. Do tego BioBloom masz cos jeszcze? To dopiero poczatek i azot jeszcze sie przyda. BioGrow jest na melasie ktora poslodzi ci palonko. Moim zdaniem sam BioBloom ma za malo potasu i dopiero w odpowiendiej proporcji z Grow odzywianie jest pelnowartosciowe. NPK 6-10-10. Tylko trzeba ostroznie, bo gowno kleiste i na dlugo w ziemi zostaje. Latwo przesadzic zwlaszcza, gdy organiczne nawozy potrzebuja wiecej czasu na przyswojenie, gdy nie zorientujesz sie w pore to toksycznosc azotu gwarantowana. Pomyslnosci.
  2. Jeden z nielicznych przykladow kiedy hetero na widok paly staje pala! Pytanie techniczne, czy elektroniczne regulowane balasty obsluguja specjalne zarowy przystosowane to roznych mocy czy na kazdy poziom potrzebna inna lampa?
  3. Aloha! Wszystko chyli sie ku koncowi, chcialem napomknac, ze w zeszla niedziele starsza roslina zostala lekko przeplukana. Jak normalnie dostaje 3L wody na 2-3 dni, tym razem powolutku przelalem ja 10litrami regulowanej wody. Temperatury korzystne, 26-27* Wilgotność 40-50% (w nocy nie wiem, nie zagladam) Ponad to od poniedzialku swiece dziewczynom 12/12, bo to tylko dwie rosliny na koncowce, wiec co bede energie marnowal Moznaby powiedziec, ze w ten sposob symuluje warunki jesienne, co moze zmobilizuje zawodniczki do szybszego finiszu. Z tego co mozna wyczytac, to konopie korzystajac z energii zakumulowanej podczas dnia, rozwijaja kwiaty w fazie ciemnej. Mlodsza roslina rowniez posiedzi tydzien dluzej pod 12/12. Jest troche bardziej pokiereszowana wiec niech sobie odpocznie na "stare lata". Temperatury i deficyty prawdopodobnie przyczynily sie do zdegradowania czesci terpenow przez co zapach buds jest bardziej subtelny. Tutaj pojawia sie ciekawostka. Czytalem, ze mozliwym jest ewentualne manipulowanie zawartoscia terpenow w roslinie poprzez najzwyczajniejsze dodanie olejków eterycznych czy innych zapachowych substancji do wody. Posiadam kilka takich naturalnych olejkow w swojej apteczce i zawieraja one alfa-limonen i terpinen miedzy innymi, wiec zamierzam przeprowadzac flusz ostatniej rośliny z takim oto dodatkiem. Juz konczymy z nawozami. Ktos byc moze sprawdzil w praktyce ta sztuczke? Edit: dla ciekawskich, trochę lektury na temat jak istotne sa terpeny w relacji z kanabinoidami: https://www.royalqueenseeds.pl/blog-terpeny-w-jaki-sposob-dzialaja-i-jakie-sa-ich-efekty-n310 Edit2: Witam ponownie w moim malym audytorium, ciag dalszy aktualizacji ostatnich podrygow. Starucha (88 dzien) nie daje za wygrana i jeszcze troche chciala by pozyc, nadal pojawiaja sie nowe pistile, czyli pakow by jeszcze troche przybylo, ale nie dam jej wiecej czasu niz do wtorku (90 dzien), swoja droga czekac tyle na automaty to przesada, na pewno w takim czasie nie jeden sezon daloby sie urobic. Juz nie dostanie zadnej wody nawet, wysuszam do suchej ziemi. Ladnie wyciaga zapasy z lisci, ktore codziennie usuwam codziennie, aby ciagnela z pozostalych. Ostatnio tempreratury spadly i w polaczeniu z dluzsza noca, moze ja troche przewiewa (21-23*C). Dobrze, bo nabrala troche fioletowych tonow, ktore bardzo lubie. Budy sa twarde jak cholera, nie moge sie doczekac kiedy to poloze na wadze. Jej mlodsza siostra (81 dni) daje rade, jednak nie bedzie jej dane dorownac starszej, gdyz dead line ustawiony jest na sobote, z uwagi na dluzszy wyjazd. Jestem przekonany, ze przez te wszystkie treningi jakie jej zapodalem, potrzebowalaby dodatkowego tygodnia. Niemniej, cos tam z niej bedzie. Przedwczoraj dostala juz wode tylko z 4ml/L TopMax i jak wczesniej pisalem, do konca dostawac bedzie wode z dodatkiem olejku mandarynkowego w ramach eksperymentu nad terpenami. Nikt sie na ten temat nie wypowiada, zatem ja sam to rozpracuje. W miedzy czasie, odkrylem, ze deficyty, ktore wczesniej mialy miejsce najprawdopodobniej spowodowane byly obnizonym pH. Rosliny rosna w donicach 7litrowych wsadzonych w druga donice 7litrowa, nie zdziwilbym sie gdyby w dolnych rejonach odlozylo sie zbyt wiele soli, bo wcale jej nie fluszowalem. Ewentualnie moj zastepca przesadzil z sokiem z cytryny i troche pokwasowalo, pH wyciekajacej wody bylo ph 5.5. W takim wypadku przyblokowalo ja na wapn i potas conajmniej. Tak to wyglada, jeszcze troche i bedzie leczenie Pozdrowki prosze Panstwa.
  4. ....albo najzwyczajniej farta, bo trudno mowic o doswiadczeniu, gdy robi sie cos (no powiedzmy) trzeci raz. Druga sprawa to wiedza, bez ktorej nic nie da sie zdzialac. Wiecie, to tak jak w szkole bylo, to co przyswajacie - musicie zrozumiec, bo inaczej facetka na kartkowce zada nieco inny przyklad i bez elastycznego myslenia na nic sie przyda co wykute na blache. Nie trzeba byc geniuszem, zeby starac sie unikac bledow, zwlaszcza cudzych, ktorych wyswietlonych na forum mamy tysiace. Zauwazylem tutaj schemat, ktory nieustannie powtarzany jest w kolko, gdzie JaśKowalski chce zawojowac lecac totalnie pod prad i bez jakiegokolwiek przygotowania teoretycznego, bedac w dodatku bezczelnym ignorantem, niebedacym w stanie samodzielnie znalezc i przeczytac ze zrozumieniem tresci, ktora ma wlasnie jemu samemu pomoc. Osoby dzialajace na forum przygotowaly wystarczajaco materialow, by poczatkujacy nawet mogl samodzielnie zabrac sie za temat. To taka generacja juz jest, maja tablety i wujka googla, ale jeszcze malo, potrzebuja kogos kto za nich bedzie klikal i czytal, ofermy jedne. Uff, wybaczcie, ponioslo mnie troche, ale noz sie w kieszeni otwiera... Powracajac do sedna, uprawa automatow jest mi teraz nieco blizsza i pomimo, ze sram na chajs i nie mam dobrego sprzetu, udalo mi sie zrobic cos ciekawego i moze nawet komus posluzy to za pomoc. Istotne co trzeba wkuc sobie do glowy odpowiednie dzialania, podstawy o ktorych wszystko praktycznie napisano na forum. Potem to juz tylko cierpliwosc i konsekwencja. Sam musze jeszcze sie wieeeeeeele nauczyc, ale wnikam glebiej w temat i z czasem bedzie lepiej. Poniekad chcialem tu zasiac odrobine pomocnej tresci, jak wyszlo to wlasnie Wam jest oceniac. Dziekuje, za dobre slowo, cieszy mnie to, ze moje podboje komus sie podobają.
  5. Witam ponownie szanowne towarzystwo, z dnia na dzien zbliza sie nieublagany koniec cyklu zycia moich roslin. Starsza roslina (81 dni) w minionym tygodniu dostawala ostanie nawozy, wahalem sie wczoraj czy lac juz wode czy jeszcze troche papu, ale zaryzykowalem i polecialo: 1ml/L BioGrow (bo melasa) 3ml/L BioBloom 4ml/L TopMax 2,5ml/ ActiVera +3ml/L BioRoot+ (z uwagi na enzymy) Ide na mase, wiec kosa po 88dniach mnie nie przeraza, nie ma dla mnie czegos takiego jak 'zbyt mocna trawka', ewentualnie wrzucam mniej do blanta. Wkrotce mam zamiar usunac reszte wiatrakow, coby roslina korzystala z pierwiastkow zmagazynoawnych w mniejszych lisciach. Struktura kwiatostanow, z uwagi na wczesniejsze przenaworzenie i wysokie temperatury zdecydowanie wyglada jak foxtailing, plakac nie bede, dalej trzeba zyc. Jeszcze bardziej rozciagnalem galezie na boki doswietlajac jak najwiecej internod. Od jutra zaczynam flush. Mlodsza (74 dni) roslina z dnia na dzien nadrabia, wyglada to troche ciekawiej, ale mocno ucierpiala przez wczensniejsze zajebki. Regularnie usuwam nadmiar lisci, a nawet zbedne odgalezienia, ktore utrudniaja swobodny przeplyw powietrza. Jeszcze z 2tyg jej dam chyba. Co tam dostala ostanio: 2ml/L BioGrow 3ml/L BioBloom 4ml/L TopMax 3ml/L ActiVera Tak wygladaja razem: Laski pozdrawiaja, eyoooo!
  6. Dr.Resin

    razem.JPG

  7. Dr.Resin

    9.JPG

  8. Dr.Resin

    8.JPG

  9. Dr.Resin

    7.JPG

  10. Dr.Resin

    6.JPG

  11. Dr.Resin

    5.JPG

  12. Dr.Resin

    4.JPG

  13. Dr.Resin

    4.JPG

  14. Dr.Resin

    3.JPG

  15. Dr.Resin

    2.JPG

  16. Dr.Resin

    1.JPG

  17. Wpieprzam sie, bo cos widzialem na ten temat. Racjonalnie rzecz biorac jak jest duzo materialu i malo rak do pracy to warto. Oszczedza nerwy i kregoslup, ale osobiscie to ja trochę jestem ortodoks i wole recznie, bo kwiaty nie sa w zadnym stopniu uszkodzone i jest quality. Taki baczek ladnie ogoli wszystko dookola i zrobi rowne kulki z buds, ale czesc topa sie zmarnuje a czesc lisci zostanie w srodku. Miałem parokrotnie takie i nie podobaly mi sie. Wiadomo, jak masz chociaz polkilo wora to idzie sie zajechac recznie i wygoda sie liczy. Komercyjni inaczej dlugo by nie ujechali. A ty Kroliku ledwo pierwszego topa zgoliles i juz sie poddajesz? Z werwa! Haha. Panie MSW, chyle poklon za te wiezowce w namiocie. Ta w drugim rzedzie po lewej od sciany bardzo wpadla mi w oko.
  18. Witam rozbojnicy, tak przy okazji zajrze sobie we wlasny temat coby atencji trochę zgarnac, a co! Dziewczyny pozdrawiaja i maja sie lepiej. Starsza roslina najprawdopodobniej dostala swoje ostatnie wspomagacze, zdaje sie, ze piersze podlanie zlozylo sie podczas pelni ksiezyca, wiec mogla nieco wiecej przyswoic. Dwa dni pozniej jeszcze jedno, wiec wysoce mozliwe, ze plukanko nadchodzi wielkimi krokami. Z koncem przyszlego tygodnia przewiduje kose, ale to różnie bywa. Sporo mglistych trichomow, mleczne maja przewage. Zawodniczka mlodsza wykaraskala sie deficytu i puchnie, cos tam z niej będzie, choc wiechy takie troche przyjebane, ale to zobaczycie w nastepnym odcinku. Sporo wiatrakow stracila po tym tygodniu na samej wodzie, moze to ja calkiem spowolnic. Dostala wiecej BioBloom, TopMax i ActiVery. Jakis rezyn zaczal sie pojawiac, wiec nie ma tragedii. Na to by wychodzilo, a ja dalem sie jej oszukac, bo sie pokrylo z deficytami drugorzednych skladnikow i makro. Smarter every day! Tylko panie Smaku fosfor-> phosphorus-> symbol chemiczny P Wiem, zapewne miales na mysli Potas (K), bo objawy sie zgadzaja ino. Dopiero teraz mi to w oko sie rzucilo. Piateczka i do niedzieli!
  19. Witam towarzystwo po krotkiej przerwie, wrocilem z wypoczynku, a podczas mojej nieobecnosci moje panny byly traktowane tylko woda. Byla tutaj kolejna fala upalow i nie chce wiedziec co sie dzialo w namiocie, gdy mnie nie bylo. Zanim wyjechalem, mlodsza roslina (dzien 66)byla traktowana 2% roztworem siarczanu magnezu w oprysku podczas dwoch dni, tuz przed wyjazdem polalem TopMax 3ml/L, Activera 2ml/L, BioBloom 2ml/L. Juz wtedy widzialem, ze cos sie swieci, bo zaczelo palic koncowki. Po powrocie, zastalem nieco smutny widok popalonych lisci, wiec mozliwe ze jednak jestem debilem i lepiej jak z odzywianiem dolistnym bede sie w najblizszej przyszlosci wstrzymywal. W polaczeniu z temperaturami 32+ nie moglo byc inaczej. Niemniej, nowy przyrost jest zielony, a w ciagu tygodnia roslina znacznie przytyla, wiec cierpliwie czekamy, bo jakos ostatecznie dojdzie. Starsza roslina (dzien 73)wykorzystala nadmiar papu w lisciach, bo zbladla konkretnie, wyciagnela sporo lisci do cna, defoliacja w tym przypadku idzie samoistnie, jedynie lekko porusze lisciem i odpada. Magnez i PK przy kolejnym podlewaniu, bo na plukanie to jeszcze za wczesnie, dolne partie potrzebuja doswietlenia. Na malym fuck-upie, ale lecimy dalej. Dwa tygodnie dla starszej, 3 dla mlodszej, co sadzicie? Lo-Five!
  20. Dr.Resin

    73

  21. Dr.Resin

    73

  22. Dr.Resin

    73

  23. Dr.Resin

    73

  24. Dr.Resin

    73

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+