Rysiu

Jak chcesz dwie rośliny tylko, to kup jakiś gotowy zestaw pod dwie i to wszystko. Albo poskładaj coś.

Tak jak kolega pisze, ziemia. Jakiś light mix. Biobizz polecam. Super ziemia. o tego doniczki 5-7 litrów. Jakiś podstawowy zestaw nawozów. Są takie mini zestawy za około 100-150zł. W zupełności starczą na 3 growy przy 2 roślinach. Do tego jakiś growbox. 30x60cm minimum. Lepszy by był np. 40x80cm. Tu dwie roślni już by fajnie się mogły rozrosnąć. No i wysokość. Te 100cm to minimum. Chyba, że nie musisz tego chować specjalnie, to nawet 140-160cm. Taki 40x80x140 były bardzo fajny. Jakiś sensowny led do tego. I timer który automatycznie będzie załączał światło i wyłączał. Wentylatorki do robienia cyrkulacji powietrza. Powinno wtedy jakoś pójść 🙂

Witajcie przyjaciele. Czas kończyć growa. Mamy dzień 99. Ściąłem 4 główne szczyty dzisiaj. Jak się kur## cieszę, że w żadnym nie było pleśni 😄 Niby wszystko pestki z Og Kusha, ale jeden szczyt to tak kur## pachniał, że bym go zjadł z chęcią XD No peterda zapach. Inny z kolei miał taki aromat, że aż szczypało w oczy przy trymowaniu 🙂. No a jeden, z tej co się pohermiła to nabity pestkami jak pepesza nabojami. Boczne topy będę ciął jutro i w tygodniu pewnie. Jak pisałem wcześniej, skończyły mi się nawozy kilka tygodni temu i jechałem na samej wodzie i fusach po kawie i skorupkach od jajek. Na pewno nie będzie takiego wyniku jak zakładałem na początku, ale i tak będzie całkiem spoko. Cieszę się, że nie ma plechy w głównych topach. Często mam z tym niestety problem. Wrzucam parę fotek z prze ścinki i samych głównych topów. Będę musiał panel led przerobić. Chyba wyrzucę jedną diodę zimną i będzie 6 ciepłych, 2 zimne i reszta czerwone. Te 3 zimne to chyba za dużo. Zobaczymy później. Nie mogę się doczekać kiedy zjaram tego śmierdzącego og kusha 🙂 Łapcie fotki.

To co tam jest to jest max połowa z tego co może być. Ja nie widzę sensu ciągnięcia tego. Jest po prostu zjebany grow 😞 I nie mówię tego złośliwie. Staram się być po prostu szczery i jak najbardziej obiektywny. Żeś się panie słabo przygotował do tego i tyle. Chęci miałeś jakieś, ale to za mało. Jak chcesz, to pomożemy. Podpowiemy co i jak, ale będziesz musiał dać więcej od siebie, trochę pracy i pieniążków w to włożyć. Nie mówię tutaj o wydawaniu od razu 5000. Pytanie też ile ziółka potrzebujesz. A to lepiej zakończyć. Nic z tego nie będzie. No może nie zupełnie nic. Ze 2 gramy po wysuszeniu może będą.

Pięknie.

Szkoda czasu dalej to ciągnąć. Tutaj problemem jest wszystko 🙂 Moc oświetlenia, ilość godzin oświetlenia na dobę, ziemia może być problemem (choć nie musi), brak nawozów, woda może być problemem (choć też nie musi). Ogólnie więcej jest na minus niż na plus. Skończ to i zacznij od nowa, ale przygotuj się lepiej. Ja bym je wyrzucił.

Zazwyczaj mi takie wychodzą. Na automatach dawno nie robiłem, ale automaty miały mniejsze topy główne ale większe boczne, o ile dobrze pamiętam. Ja po prostu nie kombinuję. Mam sprawdzoną ziemię biobizz light mix. Zazwyczaj jej używam. Rzadko kiedy innej. Nawozy dawkuję tak jak w instrukcji i ogólnie większych problemów nie ma. W poprzednim dałem za dużo nawozów i zblokowałem. Plus lałem ph down nie kontrolując tego. W tym growie np. mam problem z wciorniastkami. Nie mogę się ich pozbyć. Wciorniastki z ziemi marketowej. Ziemia jest ogólnie dobra, ale zdarzają się robale. w biobizzie czy innej firmowej nigdy nie miałem. Ale generalnie zawsze jakoś do przodu to idzie. No wyciągnęły już chyba wszystko. Liście żółciutkie. Miałem ciąć w okolicach 18-19 grudnia ale chyba ciacham już za tydzień.

Dokładnie tak jak koleżanka pisze wyżej zainwestuj następnym razem w dobre nasiona a nie w jakieś felery od pana pestki crew.

Do butelki po piwie im trochę brakuje, ale może pod koniec się zbliżą rozmiarem 🙂 No niestety. Myślałem, że bez problemu ten mały zestaw starczy na dwa growy. A tu niespodzianka taka. A i tak dawałem mniej nawozów niż w poprzednim growie.

No grube boby wyszły 🙂 Długo ją potrzymałeś. 109 dni. Już bym ciął.

Heja. Najwyższy czas na mały upik, bo od ostatniego prawie miesiąc minął. Już mi amin temat do kosza wyrzucił 🙂 Sprawa wygląda tak. Dzień 82. Skończyły mi się na początku zeszłego tygodnia nawozy. Myślałem, że na tym małym secie goldów dociągnę do końca a tu zonk. Skończyły sią azoty, fosfory, potasy, magnezy. Został tylko ukorzeniacz i enzymy. Nie chciałem już inwestować w nowe goldy, bo chcę spróbować czegoś nowego, dlatego leję odstaną wodę ze skorupkami od jajek i fusami od kawy. Jak na razie się sprawdza 🙂 No i przynajmniej nawozy będę dobrze wypłukane, bo chcę trzymać je do 17-20 grudnia. Wtedy kosa i suszenie tak żeby na święta było co przyjarać 🙂 Z roślinami ogólnie problemu nie ma. Ta jedna mała co się pohermiła to ładnie obrodziła w pestki. Trochę ich będzie. Zapas na 2-3 lata 🙂