Skocz do zawartości
nasiona marihuany

seedbay

Supreme

Ukończony growlog
  • Postów

    442
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Supreme

  1. Może będziecie wiedzieli..., czytam o tym LST i się zastanawiam co dokładnie się nagina. Na początku ściągamy do parteru główny pąk - czyli szczyt, bo tam się kumulują auksyny i po tym zabiegu..., co zacznie pchać roślina do góry - odrosty z łodyg? Tzn. wiem, że będzie kolejny pąk pchała do światła, bo na tym to polega, ale w między czasie czy trzeba coś jeszcze sprowadzać do parteru czy tylko ogranicza się LST do tego, żeby każdorazowo sprowadzać do gleby pąk, który "wysuwa się na prowadzenie" - czyt. pąk, który roślina będzie pchała w stronę światła?
  2. Zaraz biegnę po "meter" i sprawdzam czy to już! Jak chcesz się podzielić doświadczeniem z LST to dawaj, nie krępuj się, każda wartościowa wskazówka się przyda, evilmusek.
  3. Tak właśnie myślałem, że jak będę podsypywał to przy następnym podlewaniu - podsypię uniwersalną glebą, a później podleję - to od razu trochę usiądzie i nie będą się liście walały po glebie. Ogarniasz trening LST? Jakieś wskazówki? Bo tak pewnie dam jej jeszcze z cztery dni i by trzeba się za nią brać i sprowadzać do parteru.
  4. Mnie właśnie wysokość bardzo "nie puszcza", bo pudło ma w sumie niewiele więcej centymetrów na wysokość od obudowy do kompa..., więc nie ma innej możliwości, musi być trening i pewnie będzie to LST. Powiadasz, że podsypać ziemią - jeżeli tak, to do jakiej wysokości? Pierwszych liści od gleby? - I czy to coś zmieni, poza komfortem psychicznym?
  5. Yo. Dzisiaj mały upek. Generalnie z rozwoju roślin jestem zadowolony, wygląda na to, że wszystko się prawidłowo rozwija. "trzecia" ruszyła wczoraj do przodu, może miała stressa związanego z przesadzeniem. Warunki w boxie; Temperatura: 27-30C - w ciągu dnia. Wilgotność: 50++(!) - tutaj jestem mega zadowolony, regularne wkładanie mokrej szmaty do pudła (1-max. 2x dziennie) przyniosło zamierzony efekt. 10-ta doba: "druga" Natomiast jestem wkurwiony na to, że gleba tak bardzo usiadła w doniczce - ok. 3-4 centów i na to, że jest tak mała, średnio widzę trenowanie jej w tych warunkach, ale cóż..., będzie trzeba sobie poradzić. To już niedługo. Kiedy powinienem zacząć trening? Jaki będzie optymalny dla automatu? LST?
  6. Jak tam? Jak się ma roślina? ;>
  7. Śledzę, lubię małe projekty, bo sam takowy prowadzę.
  8. No więc dzisiaj jest ten dzień. Ten dzień, gdy otwierasz swojego boxa, a do Twoich nozdrzy wpływa subtelny, zdrowy zapach zieleni. I już wiesz, że z każdym kolejnym dniem będzie coraz bardziej intensywny i wiesz, że to już ten moment gdy trzeba skutecznie ten zapaszek stłamsić, pomimo przyjemnego dla nosa zapachu. Cóż.... Potrzebuje skutecznej i stosunkowo taniej solucji na neutralizację zapachu. Myślałem nad tym, żeby do boxa wsadzić jakiś dobry neutralizator zapachów - nie wiem jak to się spisuje przy zieleni, chłonie skutecznie jej zapach i na ile czasu (orientacyjnie) starczy? A drugi patent, to wstawienie uszczelki między drzwiczki, a wewnętrzną "ościeżnicę", którą sobie zafundowałem budując boxa - z takim dokładnie jej przeznaczeniem, oprócz tego kawałek maty węglowej - takiej do okapów, w takim układzie; WENTYLATOR->kawałem maty->|(ściana boxa)->i tutaj ew. na zewnętrznej ścianie boxa również taki kawałek. Wentylator 120mm. Przebije się? O ile temperatura może wzrosnąć? Na wentylatorze wdmuchującym powietrze, nie potrzeba?
  9. Winna takiego stanu rzeczy jest temperatura. Przy szczytach - 31,8, przy włączonych na maksa wentylatorach - paradoksalnie, dobija do 34,5C. Trochę kijowo, bo "trzeciej" też się dostaje, nie zaliczyła progresu, do tego zaczynają się zwijać liście. Box mały, lampy oddalone o ok. 30 cm. Zobaczymy...
  10. Dlatego taka mała ilość, bo zależało mi na tym, żeby jej pomóc wrócić do sił po tej wegetacji w kubku. Temperatura dość wysoka, bo na samym dole boksa kręci się koło 28, więc pod lampami pewnie koło 30. Na wysokości szczytu rękę mogę swobodnie potrzymać przez minutę i nie parzy, ale może faktycznie jest tam dla niej już za ciepło. Podniosę trochę do góry.
  11. Widzę postępujący efekt zwijania liści w rulon - zwijają się od boków, do środka, w górę. Widać nawet na zdjęciach powyżej, że coś tam się zaczyna zwijać. Zastanawiam się czy to od braku wystarczającej ilości wilgotności powietrza - aktualnie 42% czy jest to może wynik braku jakiegoś pierwiastka? Do tej pory dostała 2x biohu-musa forte w ilości nawet mniejszej niż połowa zalecana przez producenta.
  12. Roślince pewnie nie, ale podobno niszczy bardzo szybko węgiel aktywny..., także..., jak masz z tego zrobiony filtr to uważaj.
  13. Sprawdzę. Jak radzisz sobie z wilgotnością - co masz pod tą szmatą? Butelkę z wodą?
  14. Dobra kondycja. Co to jest ten 'roots juice' i gdzie to nabyłeś? ;>
  15. Dzięki za feedback, Panowie. Co do "wkładania łap" to nie jest tak. Rośliny mają mokrą glebę, bo: -"druga" została podlana wczoraj wieczorem, bo to był jej czas -"trzecia" ma mokrą glebę, bo dzisiaj z rana była przesadzana, a gleba została zraszana wodą i ciut wody pod łodygę.
  16. Yo. Zgodnie z wczorajszą zapowiedzią, dzisiaj wielki update z pola walki. Na pierwszy ogień idzie panienka, panienka dla której został założony ten temat. Przez te kilka dni (a dokładnie 3 doby) zaliczyła konkretny progres. Wygląda to wszystko zdrowo, nie przejawia żadnych niepokojących zachowań. Jeżeli miałbym na coś narzekać, to byłyby to warunki w boxie - a konkretnie wilgotność. Rzadko kiedy przebija 40%, temperatura oscyluje w granicach....; konkretne info z dzisiaj: Temperatura: 27-28C - upały Wilgotność: 34-40% Miałem w boxie wrzucony pojemnik z wodą, ale nie widziałem żadnej różnicy. Jest wrzucona wilgotna szmatka, ale nie wiem na ile poprawia warunki, bo wkładam i zamykam boxa. Jak mi czasowo pasuje to namaczam z 2 razy dziennie. To na razie tyle. FOTO! 7-ma doba: To jeszcze nie koniec...! BONUS: Jest to totalny eksperyment i tak do tego podchodzę. Żadnej spiny, będzie co będzie. Wszystkie rozwiązania wpompowane w ten pojemnik, są zlepkiem informacji, które przeczytałem i które moja wyobraźnia przełożyła na konkretne działania. Ponieważ została ostatnia pestka, a pierwsza roślina padła..., postanowiłem, że nie będę czekał i czym prędzej drugiej dam towarzystwo w postaci trzeciej. Kilka dni temu wylądowała na wacikach, po dwóch dobach w plastikowym kubeczku. A potem, jak już pokazała głowę, poszła pod lampy. Dlaczego określam to mianem eksperymentu? Ano dlatego, że... -Donica została zmodyfikowana, otwory na dole powiększone do średnicy 1cm, w pakiecie dostała dodatkowo dziewięć otworów na bokach donicy, również o średnicy 1cm - cel; dać więcej tlenu -Zamiast keramzytu, na dno donicy - przed nasypaniem ziemi, poszła garść drobnych i tych trochę większych..., kamieni z ziemi. Ustawione w miarę tak, żeby nie zasłoniły dziur. -Został zmieniony mix gleby - tym razem obyło się bez gleby spod pokrzyw. Czyli mamy - kamienie na dnie, kompost cielęcy i uniwersalną glebę z PH na poziomie 6-6,5 Przesadzenie z kubka sprawiło trochę problemów, bo przez te kilka dni, puściła masakrycznie długie korzenie i konkretnie się już w tym kubku urządziła. Mam cichą nadzieję, że żadnego korzenia nie urwałem i nie uszkodziłem i czym prędzej pokaże swój potencjał w nowym środowisku. Przebywa w tych samych warunkach co "druga".
  17. Coś w ten deseń właśnie jest u mnie - kilka cm pod powierzchnią można wyczuć jeszcze wilgotną glebę, ale generalnie jest sucho. Wieczorem podlewanie, jutro większy update.
  18. Pytanie: W kwestii podlania. Tak się zastanawiam, wierzchnia warstwa jest sucha, powiedzmy, że te 2-3cm pod nią też jest sucho, ale jak wbiłem patyk w dziurkę na spodzie, powiedzmy na ten centymetr - jest tam zdecydowanie wilgotno. - Jak odbiłoby się na roślinie to, gdybym chciał też sam dół zdecydowanie przesuszyć? Czy roślina w tym stadium rozwoju, ma na tyle długie korzenie, żeby stamtąd pobierać wodę?
  19. W stacjonarnych sklepach jeszcze na takie nie trafiłem..., ale zaraz zrobię sobie sam takie cuś. Będzie dla... - nowe info coming soon!
  20. Robiliście kiedykolwiek dziury w bocznych ścianach doniczki? Zauważyliście jakąś poprawę? Cel; zapewnić więcej tlenu.
  21. Wal śmiało w uniwersalną glebę. 100% skuteczności do tej pory.
  22. OK, dzięki Pluszaty. No właśnie, nie bardzo mi się chce, bo mam wszystko już zaizolowane, teraz musiałbym zdemontować wszystko, posprawdzać- roślina z godzinę bez światła. Będę obserwował co się będzie działo. Generalnie światło pada na całą powierzchnię, ale ewidentnie na tylnej ścianie jest go mniej, bo tam są oprawki. Ew. przewiercę haczyki, tak, że blacha będzie się opierała o tylną ścianę.
  23. Kwestia wymiany powietrza w boxie..., od dwóch dób mam podłączone wentylatory pod programator - wyłączają się wraz z lampami na 6h. Dobrze? Czy lepiej byłoby gdyby pracowały 24/7? Druga sprawa, kwestia oświetlenia. Oświetlenie podpiąłem pod blachę do pieczenia, żarówy są mniej więcej wyśrodkowane, równe odstępy od siebie, etc. Ale zauważyłem, że tam gdzie są oprawki, naturalnie tego światła jest mniej i nawet jak się przyjrzeć lepiej zdjęciu na pierwszej stronie, to widać, że roślina się lekko pochyla w stronę centrum światła. Myślałem jeszcze nad tym, żeby dwie skierować do przodu i dwie do tyłu - taka mijanka. Myślicie, że jest sens z tym kombinować czy taki system jak jest aktualnie się sprawdzi?
  24. Dzięki za info Plantator. Teraz to już i tak po ptokach, bo siedzi w donicy docelowej. Ale będę pamiętał o tym przy nowej roślinie.
  25. Bym wiedział wcześniej to pewnie bym dał. Woda generalnie szybko i sprawnie trafia na podstawek - czy jest błoto - któż to może wiedzieć. Dziury na skrajach donicy. Ile tego keramzytu powinno być na dnie? Jedna warstwa na wysokość "kamieni"?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+