Supreme

Nie dałem info, wyszło ok. 30g suchego. Ale później było lepiej...

Dzięki chłopaki za dobre słowo! ;)

@writer - od krawędzi do szczytu głównego, było z 40cm. ;) była naginana i łamana. ;)

Dzień 56

Yo! Ostatni update przed kosą. Dzisiaj została wyciągnięta z inkubatora. Podobno to nie działa, ale zawsze tak robię, że daję roślinie ciemnię z dobę, dwie. Żeby tradycji było zadość, tak samo jest i tym razem. Pozbierała się generalnie całkiem szybko, pomimo bardzo słabego startu. Generalnie jestem zadowolony. Zdjęcie nie pokazuje wszystkich owoców, ale i tak się przyjemnie na nie patrzy. Dzięki już teraz, za zainteresowanie projektem, za radę w niektórych momentach. ;)Temat niech pozostanie jeszcze otwarty, będzie chyba jeszcze update po kosie.

Gdziekolwiek nie byłem i jak się pytałeś murzyna o stuff, to nawet jak nie miał w samarce, to zaraz miał od kumpla zza rogu. Więc podbijaj do bambo. :D

O 7/2/2017 o 21:48, joka.menas napisał:

Mi sie bardzo podoba. Ciesze sie ze po wszystkich Towich przejsciach, idzie ku dobremu.

No było trochę zawiłości, ale jakoś poszło. Dzięki.

9 godzin temu, Drwal napisał:

Popuchły elegancko. Lada dzień kosa  Graty

Dzięki Drwal. Jeszcze kilka dni mają, może przybiorą jeszcze trochę masy.

22 godziny temu, Kubson napisał:

A jeśli krwawienie zacznie sobie spokojnie spadać to nadal nie palić? Nie palilem koło miesiąca a chciałem sobie przybuszyc, szczególnie że stan zdrowia się bardzo szybko poprawia

Masz chyba głowę od zielska przepaloną. Nie od dzisiaj wiadomo, że zielsko podnosi tętno i ciśnienie. Jak Ci za dobrze i chcesz trochę się pobawić, może jakiś wylew krwi czy coś..., to pal śmiało.

14 minut temu, Miś napisał:

Troszkę,  ale to już chyba prawie że apogeum jej możliwości, ładnie wykoksała  

To fakt, zdjęcie aż tak tego nie oddaje, ale na żywo to te topy są bardzo soczyste, a główny - to już w ogóle poezja. Poza tym nawet jak jest przesuszona, to donica znacząco ciężka - wygląda obiecująco.

Dzień 50

To już jeden z ostatnich updejtów, bo sukcesywnie dobijamy do końca tej przygody. Usuwając trochę liści, w miarę zapanowałem nad wilgotnością powietrza w boxie, aktualnie gdzieś ok. 65%. Żadnych oznak pleśni nie zaobserwowano .Od dzisiaj już tylko sama woda do finiszu, na kilka dni przed cięciem, wjedzie 5L wody i tyle, to będzie flush. Generalnie jestem zadowolony z rozwoju sytuacji, chociaż myślę, że gdyby ta pestka była w formie na 100%, to byłby większy potencjał dla tego projektu, ale suma sumarum - nie jest źle. O niedoborach PK już zapomniałem, nawóz zrobił robotę. Teraz jeszcze wywalanie liści co kolejne podlania i tyle. Jak uważacie, można jeszcze liczyć na popuchnięcie topów?

Tricho coraz bardziej mleczne, na bursztyn nie czekam, bo towar sam w sobie mocny.

Ok, ponawiając pytanie jeszcze raz. - " A co myślisz by robić tak - ziemia lightmix, bez wbijania biotabsów powiedzmy i dopiero reagować na brak azotu - gdyby ew, roślina go pokazała? Myślisz, że to byłaby optymalniejsza droga do kwitnienia i tym samym skrócenia czasu uprawy? "

Z organików jaką firmę byś jeszcze polecał? A co myślisz by robić tak - ziemia lightmix, bez wbijania biotabsów powiedzmy i dopiero reagować na brak azotu - gdyby ew, roślina go pokazała? Myślisz, że to byłaby optymalniejsza droga do kwitnienia i tym samym skrócenia czasu uprawy?

A Ty jaki mix gleby stosujesz i który byś polecał? Wbijałbyś biotabsy czy byś tego zaniechał?

@SmakMaroca999 Czaję z tym azotem, ale ja jej stricte żadnego azotu nie zapodaje. Cały azot jaki dostała to to co było w tabsach biotabs i pewnie w tym płynie od biotabsu też był pewnie jakiś procent azotu, razem z P i K. Ten kolor co jest u mnie - jest ok, czy Twoim zdaniem liście powinny  być jaśniejsze?

Dzień 43

Ostatnie dwa podlania to był nawóz PK. Po pierwszej dawce deficyt postępował, więc zdecydowałem, że nie będzie przerwy na wodę, tylko dostanie dwa razy pod rząd PK. Dopiero po drugiej dawce PK deficyt przystopował i postępuje już w mniejszym stopniu. Dzisiaj powywalałem te wiatraki pożółke i "ponadpalane" przez deficyt, chociaż widać, że jeszcze zostały żółte liście, ale je zostawiłem, bo dzisiaj też był pierwszy dzień takiej zdecydowanej defoliacji, więc już nie chciałem przesadzać z obciążaniem rośliny. Dzisiaj wjechała czysta woda z pH na poziomie ~6, bo ostatnie mierzenie wody, która wypłynęła z doniczki, wskazywała pH7. - Co mnie trochę zdziwiło, bo woda zawsze regulowana przed podlaniem, w graniacach 6 - 6,5. Może ten nawóz PK pomieszał coś w glebie. Trichomy sprawdzone mikroskopem - przezroczyste - żadne zaskoczenie. Generalnie dostanie pewnie jeszcze z dwie dawki PK, defoliacja co 1-2 podlania. Tak, żeby w końcówce maksymalnie doświetlić topy.

Jeżeli to nie wina lamp - za nisko, to na moje to wygląda jakby ją troche ten nawóz popalił. Aby na pewno trzymałeś się zaleceń producenta, co do ilości nawozu?

 a zaczęło wyskakiwać, bo jest głodna - nie tyle na fosfor co na potas.

Ok, ale co w takim razie z tymi drożdżami? Zostają, ale są bezwonne czy śmierdzi drożdżami? Co z paleniem? :>

Naturalnie, że chodziło o wilgotność - zajebałem się. :D

Wiem, że defo pomoże i następnym razem - chyba jutro, dość radykalnie poupierdalam liści. ;)

A co do oprysku z drożdży - to jaka ich ilość i czy to potem odparowuje z topów czy śmierdzą drożdżami ?:>

Yo. Tak jak w temacie. Tym razem w boxie temperatura w późnym flo sięga ponad 80% (!!!), nie chcę pleśni. Jest jakiś preparat, którym można zapobiegawczo spryskać roślinę, żeby pleś nie wyskoczyła? Ale też nie taki, że potem czuć jedną chemię w topach. Osusacze powietrza odpadają, bo nie ma miejsca. Ew. jeszcze jakieś domowe, byle skuteczne, sposoby. Czy pasywny wlot zmniejszyłby też wiglotność?:>

Już niedługo, pewnie jeszcze kilka dni i będzie widać wyraźnie białe kłaki. ;) - zacznie się flo

Niedobory delikatnie, ale jeszcze postępują. Ostatnio dostała wodę z mineralnym PK, lepiej jej wyjdzie jak dostanie drugi raz pod rząd nawóz, czy wyregulowaną wodę?

Zależy ile chcesz ją jeszcze trzymać. Jak z 3 tygodnie to możesz jeszcze jej dać dawkę nawozu/ dwie.

@Drwal - stricte PK, bez innych dodatków. ;) Będę jeszcze obserwował wilgotność, najwyżej pokminię z tym ryżem.

@Miś - Ok, tak też zrobię. ;)

Yo. Uprawa z założenia miała być organiczna - tak jak poprzednio i poprzednio, ale deficyt na PK zmusił mnie do użycia nawozu mineralnego - jutro zostanie jej podana pierwsza dawka. - Zastanawiam się czy od razu startować z zalecanej dawki czy dać trochę mniej? Czy powinna dostać dwa razy nawóz mineralny pod rząd, czy nawóz-woda-nawóz? Niedobory widoczne gołym okiem - pełno buraczkowych łodyg już wchodzą w te żyłki na liściach, do tego końcówki liści robią się przypalone, a niektóre mają już przetarcia czarnego/ciemnego jak na zdjęciach.

Całość wygląda tak - nienajgorzej jak na 36 dzień. Całość powinna się zamknąć w około 60 dni. No może 65.

I jeszcze jeden problem. Wilgotność w boxie sięga ponad 70% - jak nigdy. Znacie jakieś skuteczne patenty na obniżenie?

litraż doniczki też się liczy - im więcej miejsca tym lepiej, ale nie mówimy tutaj o doniczce 20l do tego boxa.Załatw sobie taką 5/6L i stosunkowo niską, żeby nie zabierać sobie miejsca na wysokość.

Nowy temat w odpowiednim dziale, loguj się przez tora i wrzucaj tylko zdjecia do galerii na forum, nie zamawiaj nic do siebie na chatę. ;) -nasiona, boxy, nawozy ,etc z growshopów. - to tak na przyszłość. ;)

33W / 830 - podejrzewam, że te 830 to nie jest liczba lumenów, bo nie spotkałem się, żeby na oprawkach były te liczby podawane. Generalnie tak jak Drwal napisał, box znośny. - Ze światłem nie kombinuj tylko zainwestuj pare złoty w żarówki energooszczędne (takie jak wkręcasz do lamp w domu), barwa 2700k - lumeny znajdziesz na stronie. - W leroy merlin są tanie. To jest sprawdzony i pewny sposób. Lepiej wydać te kilka zł i zebrać relatywnie przyjemny plon niż po 2msc wyciągnąć z tego 2-3g. ;) Odbłyśnik robić z tacy do pieczenia, albo z puszek po piwie. I trening roślin, bo nisko - poczytaj o treningu LST. Trzymaj się wskazówek i będzie dobrze. ;)