nie pamietam

Może ktoś naprawić obrazki z pierwszego posta ? Wyświetla się tylko miniaturka na której nic nie widać.

To przecież napisałem że u mnie takiej wody nie ma i z podanych w tym temacie jest tylko cisowianka.. dlatego zapytałem

Niech ktoś poleci jakąś popularną wodę która można kupić. Z tych tutaj podanych to u mnie jest tylko cisowianka jakieś dobrowianki i inne wynalazki nigdy nie widziałem czegoś takiego na oczy w sklepie. Najlepiej z Lidla albo Biedronki czy innych marketów.

Czyli jak mam zbyt wysokie Ph to moge dodatkowo dodać dolomitu.. to dobrze.. mam 2 planty, w jednej donicze dałem mimalne dolomitu na dnie, w drugiej jakieś 60% jest wymieszana gleba 40% bez. I w tej drugiej gdzie więcej dolomitu plant wygląda lepiej, w tej gdzie mniej ciut gorzej. Taka woda.. cóż zrobić.. chociaż patrząc na parametry wcale nie wypada tak najgorzej.... (tabela zaznaczona niebieską ramką) jednak rośliny pokazują że mają za wysokie Ph.

Liście teraz się zrobiły białe dosłownie, jedna s i postępuje w górę rośliny. Świeże zdjęcia.. nie wiem czy wszystko jest ok..

Witam. Mam problem z moimi roślinkami. Otóż żółknął mi od dołu i dzieje się to strasznie szybko, jeszcze 3-4 dni temu były kompletnie zdrowe!!! a teraz jedna już prawie uschnięta. Rośliny rosną pod słońcem, temperatura wilgotność w porządku. Mówię wszystko zaczęło się dziać dopiero za 3 dni temu, tak rosły, a w ciągu tych 3 dni nic się nie zmieniło. Podlałem je wczoraj nawozem o takiej specyfikacji Jednak nie przyniosło to oczekiwanych skutków poprawy. Jest do drugi raz jak podlałem je nawozem, pierwszy raz w jakimś 18 dniu, drugi raz wczoraj w dniu 33. Tak rośliny są podlewane wodą kranową odstaną. Zdjęcia..

Bardzo ciekawy temat, aczkolwiek brakuje mi wniosków, bo teoretycznie z tego co przedstawione to żadna lampa nie jest idealna. Czy przykładowo na uprawę pod lampą, lampa MH taka zwykła na gwint E27 plus na flow, (cały czas mówimy o automatach) HPS 100W byłby najlepszym wyjściem ? Wiem, że można by razem póścić dwa światła ale to większe zużucie prądu. Lub opcja MH 70W gwint E27 na cały czas ? Ewentualnie na wega, na weg ten polux 6400lm i na flow hps albo kompatyky 2700k ? Jakie oświetlenie jest idealne ? mówiąc o uprawie pod lampą. Pomijając LEDY.

Witam. przepraszam za post pod postem, ale chyba po takim czasie jest akceptowalne. powiedzcie mi czy po czasie dolne liście jak umierają to jest to normalne. Mam na myśli te pierwsze co się otwierają plus te pokrzywiaste jednolistkowe ?

Czyli jeszcze jest za młoda.. powiem Ci, że dziwna sprawa. Bo mam jeszcze dwie i pokazały płeć już kilka dni temu, kobity, bo włoski, a ta najwyraźniej jeszcze nie. Podejrzewam ją o męską dlatego, że jest plancik, z nasiona regular, a dwa pozostałe były fem. I jeżeli chodzi o piętra to liczy sobie tyle samo.

Witam, czy można już określić płeć tej rośliny ? To mój pierwszy raz więc się nie znam, tym bardziej że roślina jest w podobnym wieku co inne a one już dawno pokazały płeć, a i nie chcę aby jeżeli jest to facet zapylił mi pozostałe roślinki dlatego wolę chuchać na zimne...

Już plam nie mam, mam zupełnie coś odwrotnego, liście z ciemnozielonych opadły zżółkły, jednym słowem roślina jest na wykończeniu. No i teraz to już całkowicie w ogóle nie rosną tylko umierają. Nie ma żadnej różnicy, nawet liście nie są minimetr większe w przeciągu paru dni. Jedna roślina na parapecie ico ciekawe ma się dobrze,mając taką samą ziemię taką samą wodę. Przez to kompletnie nie rozumiem w czym leży rzecz. Czemu ta na parapecie żyje, a te w Boxsie nie. Trochę żałuje że wszystkich nie dałem na parapet bo może by im nic nie było. poza tym, że się trochę wyciągnęła bo przez tydzień nie było słońca no i w sumie też chyba wolno rośnie. Dzisiaj dorwałem jakiś nawóz, żelowy rozrobiłem z zalecana dawką i dziś podlałem. Pożyczyłem sobie, bo obecnie nie mam funduszy na co kolwiek, w tym na ziemie ani na doczniki bo planuje przesadzić wszystkie! Nie wiem albo mam jakiegoś okropnego pecha albo nie wiem co.. Na 100% nie są przelane, to dokładnie kontrolowałem. Zresztą jak mówiłem ta na parapecie jest podlewana tak samo taką samą wodą i ma taką samą ziemię, a liście są zielone proste i wyglądają zdrowo. I wytłumacz mi ktoś czemu to tak jest ? Wszystko to samo, podłoże, woda. Jedynie światło i powietrze jest inne. Ja osobiście po tym co sam doświadczyłem mając to co pokazałem, logiczny wniosek jaki z tego wyciągnąłem, na ratunek to zmiana domu na parapet. No bo widzę w boxsie lipa, parapet ok. Co Wy sądzicie ? gdzie może leżeć problem, co robić z tymi boxsowymi ? Edit. Przeniosłem jednak na parapet, może odżyją. W między czasie piszcie swoje spostrzeżenia opinie. Dodam, bo nie pamiętam czy pisałem, że są to automaty. Na stronie pisali, że plon od wyjścia z ziemi w 60-70dni. Chyba jednak te dane są tak samo wiarygodne jak podawanie spalania auta przez producentów. Typu że w jakiś idealnych nierealistycznych warunkach. edit2. Dobra dałem ja balkon, odżyły! rosną nienagannie, dwa WRy pokazały już nawet płeć!, przy okazji je przesadziłem. I chyba wiem w czym był problem. W boxsie musiałem miec wyłączoną wentylacje bo było bardzo zimno. Nawet 9 stopni w pomieszczeniu gdzie stoi box, i podejrzewam, że po prostu przez to gleba nie miała jak oddychać i ta wilgoć tam stała i przez to gniły, bo jak przesadzałem to ziemia w tych boxsowych była strasznie mokra, a w tej co miałem na parapecie, mimo że podlewana w tym samym czasie była prawie sucha.

To pewnie podsypię bo jeszcze troszkę zostało, a mam sporą przerwę w jednym i miejsce na ziemie. Poza tym nie orientujesz się lub ktoś czego wynikiem są purpurowe plamy na liściach ? Roślina rośnie ok, jednak ta w boxie ma takie jakby purpurowe plamy, a ta na parapecie nie ma. Domyślam, że chodzi o rodzaj oświetlenia, bo ta co najpierw była w boxsie też miała takie plamy, a po przeniesieniu na parapet znikły. Więc albo temp albo wilgotność albo rodzaj światła lub czas naświetlenia. Tutaj wstawiam zdjęcie obrazujące o co mi chodzi. Dla mnie tam są plamy, na tym zdjęciu może ich tak nie widać, ale pod CFL-ami i okiem wygląda to ianczej. Jedyne co udało mi się znaleźć na sieci to to że to normalne i czasami tak jest. Plus odkryłem przed chwila na roślince jakieś odrosty. Ktoś wie co to może być ? Czyżby to miałbyć te włoski które mają obrazować płeć ? Nie za wcześnie ? U mnie jest problem z wilgotnością w nocy. Bo na noc muszę wyłączać wentylator bo im za zimno, a jak jest wyłączony to wtedy tej wilgoci nie ciągnie do góry, tylko zostaje ona na dnie boxa, a lampy (które służą za pogrzewacz przy okazji) skutecznie ją jeszcze zbijają na dół. Niestety pogoda nie dopisuje, bo jakby w nocy tak nie spadła temperatura to nie musiałbym i wyłączać wentylacji, a jeszcze zapowiadają że ma być w nocy 3, ale tylko przez parę dni. Musiałbym zainstalować jeszcze jakiś wewnętrzny wentylator aby dmuchał mokrym powietrzem do góry. Jakby był w domu to miałbym spokój bo w domu praktycznie stała temperatura, no ale w domu nie da rady i musi być gdzie indziej.

A no pewno, nawilżacz powietrza świetna sprawa, tak samo lampa HPS zamiast świetlówek kompaktowych, jak i inne bajery, ale to wszystko kosztuje i tu jest pies pogrzebany. W każdym bądź razie wyliczyłem, że jeżeli z trzech krzaczków (zakładając że blue berry będzie odmianą żeńską) wyjdzie mi 10g czyli po ~3,3g na krzak to wraz będzie mi się to opłacać. Swoją drogą ze 3 dni temu jedną przeniosłem na parapet, dla testu. Wiem, że wiele odradza ten sposób, ale hej, mam 3 rośliny, warto za eksperymentować z jedną, większe prawdopodobieństwo zebrania jakiekolwiek plonu tym bardziej, że nie za bardzo widzę różnicę miedzy parapetem a outem. Tak swoją drogą wyczytałem też o podsypywaniu ziemi do doniczek, aby wyrównać takie coś warto zastosować i ma to jakieś korzyści ?

Co do wilgotnosci sa na to jakies niezawodne sposoby ? mam wylozone czym sie da i gdzie sie da. wszystko stoi tam w wodzie i jest miedzy 37 a 52% Nie liczylem, jakies 10cm, wiem ze 3 dnia podnioslem ale dla mnie to zaczelo je palic promieniowanie UV, ktore emanuje z philipsow, z osrama nie idzie i blue berry wygladal lepiej co jakby potwierdzilo moje przypuszczenie. wiec obnizylem i wyglad lisci sie poprawil. Czyli musial bym zwiekszyc donice aby przesadzic.. moze byc ciezko i praktycznie nie wiele tej ziemi wiecej wejdzie, bo musza byc prawie takie same. Dlatego chyba daruje sobie przesadzanie, bo mija się to z celem, jak zmieści się garstka ziemi więcej, to prawie wcale tej nowej nie bedzie.

Oddzielenie ziemi z rośliną od doniczki to nie problem, pytanie jak oddzielić roślinę z korzeniami od ziemi. I jak potem sadzić jak ułożyć korzenie bo wiadomo, że mają już ponad 40cm, zwinąć w kłebek ? raczej nie. Czy trzeba roślinę płukać wodą ze starej ziemi ? Nie wiem dla mnie to chyba zbyt skomplikowane, tym bardziej, że nie chce uszkodzić rośliny.