Zaczynają się bać i próbują jakoś stłamsić to co teraz zaczyna parzyć ich po dupskach.
Palikot nie mówił: Ludzie palcie, bo to nieszkodliwe!
Przynajmniej ja tego nie słyszałem. Poza tym sporo artystów w twórczości swojej namawia wręcz do palenia. Zamykamy ich? Przecież demoralizują, narkotyzują samą formą. KRYMINAŁ!!!
Ludzie zaczynają to widzieć, że jednak nie taki straszny dżezik jak go piszą. Widzę to na dość sporej grupie ludzi "starszych", którzy nigdy nie palili i dowiedzieli się o istnieniu Trawki z wiadomości. Wielu z nich dopiero wtedy gdy ją zdelegalizowano za szkodliwość. A teraz widząc mnie i to co się dzieje wśród młodzieży nie skalanej komuną mówią:
-To naprawdę nie jest takie złe? Co to w ogóle jest?
-Palę już parę ładnych lat i chyba nie można powiedzieć, że wpływ ma negatywny prawda?
-No nie. Masz rację.
Nie mam pojęcia dlaczego rząd tak się boi tego "zjawiska", aż tak bardzo aby polityka straszyć więzieniem! PARANOJA!!!! Wsadźmy Obare, Palikota, Naukowców udowadniających przydatność i głupotę polityków, Oskarżmy Marleya i wszystkich, którzy nie czują zagrożenia ze strony Marysi bo mogą/są potencjalnymi działaczami na rzecz legalizacji czyli wrogami zdrowego organizmu obywatelskiego.
Nie wiem dlaczego, ale komuną mi tu zawiewa tym bardziej, że podwyżki dostała policja z wojskiem. Może dlatego, że będą tłamsić przyszłe strajki związane z kryzysem? Oby nie.