Judaista

Jaką lampą świecisz? Wyglądają jakby miały za mało światła.

Lubie wc**j takie małe projekty, bo łatwo się uprawia w dużym boxie z kupą sprzętu. Zrobić dobry wynik w pcboxie to jest prawdziwa sztuka, całkowicie serio.

Ostatni up przed przerwą, jako że box wchodzi już w całości w fazę kwitnienia myślę, że aktualizacje co 7 dni będą ok. Starsze dostały dziś kopa z herbatki 3 skórki na półtora litra wody, kiszone 5 dni. Roztwór to był litr gotowej herbatki, 100ml biohuma i ok 250ml wody. Sam nie wiem, czy w tak wczesnej fazie flo trochę nie przesadziłem, okaże się jutro czy wyjdą jakieś popalenia Młodsze dostały tę samą herbatkę rozcieńczoną czterokrotnie, tak delikatnie tylko żeby poczuły ten fosfor i potas Ogólnie na zdjęciu niżej widać w jaki sposób młodsze ucierpiały przez szybkie przełączenie na 12/12 i wegowaniu przy takim fp, są dosyć mocno wyciągnięte i bez łamania się nie obejdzie raczej. I tutaj całość, powiem szczerze że nie mogłem się oprzeć i usunąłem dziś sporo liści, tak aby rośliny od środka były w pełni oświetlone. Nie za dużo, powiedziałbym że może 1/3 tego co wywaliłbym przy ekstremalnej defoliacji. Dodatkowo wywaliłem wszystkie odrosty z najniższych partii roślin, one i tak nic by nie wyprodukowały a marnują energię niepotrzebnie. I specjalne podziękowania dla Pasjonisty, za podbijanie tematu, żebym nie odpisywał sam sobie

Ogólnie całkiem zajebisty plancik. Widać, że już całkiem fajnie kwitnie i nawet jak nie da rady dojść do końca to jakieś jaranko z niej będzie tak czy inaczej.

Niewielka, na pewno nie warta inwestycji w nowa swietlowke na tym etapie. Jak bys myslal o niej przyszlosciowo to jeszcze, ale jak masz zamiar isc w ledy, to na ten finisz nie ma sensu imo.

Nie wiem jaką masz kranówkę. Ja podlewam kranówą nieodstaną nawet, ale u mnie jest spoko jakość wody. zobacz sobie do mojego grow, młodsze rośliny mają 19 dni z czego 12 są pod 12/12, absolutnie nie narzekam na potencjał wzrostu. Ja wiem, że wszędzie piszą żeby konopie lekko podsuszać, ale wg mnie to jest słaba opcja, która nic roślinom nie daje. Powiem ci jak ja robie od etapu ziarna. Wsadzam pestke do medium np kubeczka 200ml, przelewam taka ilościa wody, aby cała ziemia była wilgotna i coś spłynęło dołem. Sadzonki przesadzam do większych doniczek/docelowych i przelewam taką ilością wody, żeby cała ziemia była wilgotna i wypłynęła dołem. Potem w docelowych doniczkach podlewam taką ilością i z częstotliwością, aby ziemia cały czas miała odpowiednią wilgoć. Oczywiście nie może to być błoto, bo korzenie zaczną gnić, trzeba to robić na wyczucie. Rośliny tak podlewane zapierdalają aż miło, korzenie rosną jak po*****e i wgl nie mam żadnych problemów mimo, że nie sprawdzałem ph wody/roztworu z 6 lat. Bardziej doświadczeni ludzie pewnie już kojarzą o co chodzi, dokładnie, podlewam rośliny uprawiane w ziemi w identyczny sposób jak należy to robić w kokosie. W kokosie jak przesuszysz medium, masz martwe rośliny. Gleba wybacza więcej i zawsze powtarzam, że każdy uprawia jak mu się podoba, nie ma złych i dobrych metod, what ever you like, tylko piszę co u mnie daje najlepsze efekty.

To litr wody na taką doniczkę to jest nic. Litr ja teraz daje przy moich niecalych 5 litrowych doniczkach i wtedy moge powiedzieć, że jest dobrze podlana. Założe się, że mniej więcej od połowy wysokości doniczki w dół ziemia jest wyschnięta na wiór. Następnym razem weż planty do wanny czy pod prysznic czy co tam masz w domu i przelej każdą tak 3-4 litry. Tylko nie wszystko od razu, najpierw trochę pod samą łodygę, poczekaj aż się wchłonie, trochę więcej pod łodygę, poczekaj aż się wchłonie, trochę więcej itd. Poważnie zrób to, założę się, że po tym w dwa dni wyjebią tak że ich nie poznasz.

Ilu litrowe masz doniczki?

12 doba 12/12... Duży Walker już nawet spoko się zebrał do flo, Og powoli, powoli, ale też już wypuszcza coraz więcej pistli. Co ciekawe mimo że Walkery są oznaczone jako mostly indica, to liście ma prawdziwie sativkowe. Z małych tylko jeden white cheddar jeszcze nie pokazał płci, reszta jest już zidentyfikowana i powoli zbiera się do kwitnienia. Wszystkie rośliny poza dużym walkerem nadal na samej wodzie. Ogólnie wyjąłem dzisiaj wszystkie rośliny z boxa, dobrze przelałem ziemie i usunąłem trochę liście, nie dużo na małych sobie odpuszczę radykalne defo, wywaliłem tylko kilka w celu lepszego doświetlenia całej powierzchni.

Fajnie wygląda, na kilku już widać, że odrosty się fajnie się wyciągają. Jeszcze kilka dni i będzie busz. Tylko czy roślinki nie mają za sucho? Ogólnie w uprawie organicznej nie ma czegoś takiego jak przesuszanie ziemi. W organice ziemia musi żyć, przesuszając zabijasz życie. W ogóle od początku grow przelałeś chociaż raz doniczki tak, żeby woda wypływała dnem?

Wiesz co, też nieraz stosuje lst, ale powiem ci czemu zdecydowałem się fimować/topować wszystko zamiast naginać. Lst czasami bywa nieprzewidywalne, naginasz planta i ciężko jest uzyskać załóżmy te 6-8 równych topów. Najczęściej te celowo wyciągnięte z dolnych partii sa znacznie mniejsze od tego, który buduje się na głównym węźle. Czasami jak trafisz taką genetykę, to i tak zostajesz z jednym głównym topem i wyciągniętymi odrostami na lizaczki. Przy fimie/toppingu robie sobie założenie tego jaką powierzchnię chcę poświęcić na daną roślinę, ile topów chcę uzyskać z tej rośliny i czekam. Na każdym piętrze są dwa odrosty, jeśli chcę mieć ich na przykład 6 z rośliny, czekam aż plancik zrobi 3 piętra, fimuje/topuję i mam w miarę równe odrosty w ilości takiej jaką chciałem. Fim/topping jest wg mnie bardziej przewidywalny po prostu. @kosa0305 byś pokazał jak to tam się ruszyło

Nom potas na bank. z herbatką z bananów jest taki problem, że musi się kisić minimum 2 dni, a dla takiego niedoboru to przydałaby się taka tygodniowa. Musisz podać coś szybko, bo nie dość że roślina stoi z flo, to jeżeli taki stan rzeczy utrzyma się dłużej, to może być po niej. Edit: niedobór azotu nie wyciąga zieleni w ten sposób, tylko wybarwia liścia stopniowo na całej powierzchni jednocześnie.