Miś

Ale znasz sytuację, nagle mnie od tych fajek oderwało, trochę za nimi tęsknie ,ogarnę się to popalę trochę chyba, ale jak coś to tylko swój , najwyżej rzucę

Tak, uprawiałem, ale teraz nie mam innej możliwości, niż to W przyszłości, mam nadzieję już niedalekiej, projekt "szafa", to będą skromne początki

Hmmm, może, chyba jestem jakiś toksyczny Po flusu wydaję mi się, że OG Kush coś ruszył, więc problem chyba tkwił głównie z glebie, a nie z temperaturze, ale najbliższe dni pokażą Następnym razem przetestuje ten mocz tylko na jednej roślinie, i będę miał pewność, czy to rzeczywiście im zaszkodziło

Niestety chyba nie podają składu na paczkach fajek, może i lepiej Ja rzuciłem 4 miesiące po tobie, ale może wrócę. Jak coś, to tylko taki swój

Upgarde fermentatora Drewniana skrzynia wyłożona ekranem cieplnym, 2mm, 2 warstwy. Kabel grzewczy na dnie, karton kilka cm nad nim, utrzymuje materiał z dala od nich Trzyma ciepło dużo lepiej. Będę teraz testował fermentowanie już pociętego tytoniu w słoiku. Liście w folii, często wysychają na wiór..... Na focie jakieś trochę ponad 100g sfermentowanego tytoniu. Mógł by być pewnie lepszy, ale to przesychanie..... Recenzję są bardzo pozytywne, nawet słyszałem, że to najlepszy tytoń, jaki ktoś palił Po fermentacji nie gryzie w gardło, jest delikatny, dym ma ładny zapach tytoniu. Sam tytoń też pachnie bardzo pięknie. Podobno w tym tytoniu nie czuć takiego chemicznego syfu, jak w takim sklepowym Będę jeszcze testował na nim dodatek glikolu, jak i różnych aromatów

W podsumowaniu napisać mogę, żeby nie czyścić liści, najlepiej w ogóle przed suszeniem, bo wysychają często zielone, poszedł mi przez m.in. to jeden zbiór ok 400g liści. Suszyć najlepiej chyba na zewnątrz w cieniu, trzeba poczekać, aż zżółkną, a później można je dosuszyć na słońcu. Dobrze wtedy naciąć żyłę główną wzdłuż Tytoń przebijam igłą z dratwą, i rozwieszam Więcej o dalszej obróbce tutaj :

09.01 09.04 09.18 I gość 09.30 Łyso 10.10

07.24 Stare liście, które wałały się po ziemi, zostały usunięte. 07.28 Ogławnianie(topping), oraz widoczny na jednym doniczkowcu niedobór magnezu. Największa roślina ma ok 1,2m 07.31 Pierwszy zbiór "Primers, czyli najstarsze liście, a po polsku resztki, obłamywane zostają jako pierwsze. To najgorszy surowiec, który wykorzystywany bywa do lichej jakości papierosów, cygaretek i cygar. Zawiera sporo nikotyny – rzecz jasna, w zależności od odmiany tytoniu – mało cukrów i niewiele smaczków. Usuwanie Primers to pielęgnacyjny zabieg sanitarny.Trudno mówić o dojrzałości liści – rwie się je, kiedy zaczynają żółknąć." Źródło: http://www.fajka.net.pl/poradniki/podstawy/tyton-dzieje-uprawa-przygotowanie/ Liście wyczyszczone, i podwieszone po 2 "plecami" do siebie na sznurku. Jedna para będzie suszona na słońcu, zobaczę, jaka będzie różnica. Główna żyła po podsuszeniu skurczyła się, i liście zaczęły spadać ze sznurka, musiałem podokręcać ciaśniej Jeden krzak został złamany przez wiatr :/ Przez niską wilgotność cześć liści wysycha zielona, próbowałem trzymać w pywnicy, ale to chyba średni pomysł, liście ledwo co nabrały żółci przez 3 dni, tak że teraz trzymam je po prostu na zewnątrz, o ile mogę w cieniu W międzyczasie... Wywiany krzak 08.08 Pasynkowanie, opierdzielanie bocznych prędów, coby wszystko w liście szło Sytuacja wygląda tak, że jeden jest zostawiony bez ogławiania i pasynkowania, będzie rósł bez żadnej ingerencji, drugi ogłowiony i opierdzielony ze wszystkich bocznych pędów, same liście zostawione do dojrzewania, a cała reszta pasynkowania, ale zostawione po 2 pędy na samym szczycie, teori pozwoli to uzyskać więcej delikatnych i aromatycznych liści ze szczytów. Pędy mają wyczuwalny zapach papryki, pewnie dlatego, że to ta sama rodzina roślin Pędy podobne jak liście bardzo łatwo się odłamują. 08.09 I znowu łyso 08.14 08.17 08.18 Kolejne zbiory 08.27 Trochę zaniedbałem opierdzielanie, się się porozrastało . Wywalone wszystkie, oprócz jednego na dole, na jednym krzaku, zobaczymy co z tego będzie, chociaż z drugie strony zabiera energię górym partiom, pasożyt jeden 08.28 08.30

06.06 Tytoń wysadzony w docelowe miejsce 06.13 06.21 Na dole, po lewej, sałata 06.23 06.28 06.30 Po doniczkowcach widać niedobory, szczególnie po tych dwóch po prawej, siedzą w mieszance ziemi i perlitu, ten po lewej w samej ziemi. Dopiero gdzieś od tej pory zaczęły dostawać nawóź. Widać też kilka liści opierdzielonych przez ślimaki. 07.03 07.05 07.07 07.10 07.17

Następnym razem też wleci, skoro sobie radzi , no zobaczymy jak po flush'u, będzie

38 Dzień Flo Przepraszam, ale ostatnio nie mam sił do ogarniania, i do życia Zbierałem się już od paru dni do tego up'a, miał być dzisiaj W sumie miał już być parę dni temu, nawet miałem foty, ale nie miałem siły up'a zrobić Sytuacja na froncie wygląda tak, że są wycięte 4 dziury na donice w box'ie. Planty coś marudzą, coś nie teges jest z topami, tylko ak, ten w głębi po prawej normalnie wygląda, ale topy niżej też ma dziwne,małe, i 0 szronu. Coś chyba jest z mieszanką coco, może przegiąłem pałkę z proszkiem guano, zawszę miałem pellet, a on rozpuszcza się dużo wolniej. W każdym razie dzisiaj poleciał flush, a po nim trochę żarcia, zobaczymy za kilka dni, czy coś się ruszy. Następnym razem postaram się nic nie spierdzielić, ale jeśli nie wyjdzie, to wybaczcie Warunki są jakie są, w box'ie gorąco dość, ale z tym już nic nie zrobię

Folia jest dobra do pieczenia Na taką powierzchnię już HPS 250W

Klon w wodzie coś nie chce puścić korzeni, więc poleciał do ziemi, właściwie kokosu+troszkę ziemi Przy okazji opierdzieliłem maina i zrobiłem 3 nowe kolony, zostawiłem mu zalążki nowych pędów do rozrostu Przy okazji pierwszy zbiór, na jedną słabą podróż pewnie by było