Dadexix

jak sie upre to i wiecej zmieszcze, one cale[z gwintem] maja max 10cm:D Taka moja natura;( mam sie sprzeciwiac sobie i przestać kombinowac? Co do wydajnosci, 2x watt maja zregoly wydajnosc ok 60lm/w, te maja 50lm/w Oprawki... Mam liczone w setkach... Oświetlenia mam duzo roznego za frajer, tylko słabego... No, no, zachecasz:] ma to byc w dosc zimnym miejscu wiec wiesz;) wysokosc dla mnie nie wazna tylko powierzchnia[z uwagi na miejsce skladowania - będzie sie.. wtapiac w reszte otoczenia], robie to na metr wysokosci;)))

Hmm... robie mini boxa, tj 25x25cm, wrzucam do niego świetlówki, ale... 5W osram!, zuzycie prądu takie jak przy normal świetlówkach, a jako ze znalazlem w piwnicy duze pudlo kolo 25 takich, to warto uzyc... wrzuce tam ich kolo 10-15, i tu pytanie... Jak je "układać"? tzn z gory na dół[pionowo], czy moze poziomo, i te de ma ktos jakies rady jak je najlepiej montowac?

tez mnie az skreca na mysl o tym co szamacie... Ja zawsze bułeczki/bagietki, kilka bulek, 3/4 bagietki, to ma w chuuuj bialka wiec szybko zapycha żołądek, nie schodzi faza przez to aż tak, tylkotrzyma sie jak by sie nic nie jadlo, a głód zaspokojony bo żołądek pełny;)

Kumplowi jak dom objebali to tez odciski szly, ale to chyba bardziej na innej zasadzie - zbieraja ile sie da, a jak kogos zlapia za cos, to dodaja next:D No, ale zawsze mozna uzywac rękawiczków:D

mateusz8741, on sobie robil jaja... na out juz niczego sie nie sadzi;) teraz in tylko

Zonk_One, wystarczy jedno, i sprzedawac - bd kasa:D wiesz, wyciagasz z wora palenie i kupujesz tyskie... Tylko jak by Cie z takim psy zlapaly... Zatrzymano osobe posiadajaca co najmniej 25 ton suszy marihuany, jednak policja nadal oproznia jego zapasy i liczba ta na pewno bedzie wieksza. :zbakany: :zbakany:

P.B., nie jest to Twoj teren, nie obchodzi Cie to, no chyba ze na goracym uczynku jak sie tym np. zajmujesz;)

DilerSamoZło, to akurat jest do spelnienia;D Ja mam takie fajne dosc dziwne, chcial bym móc na chwile byc kobieta:D one calkiem inaczej mysla, i wgl wszystko inaczej odbieraja - inne dzialanie mozgu:D okropnie mnie to ciekawi... w sumie, wszystko o czym pewnie nigdy sie nie dowiem mnie ciekawi:./

oj moze, moze;) gdy zacznie sie kombinatoryka floty na mj, palenie, kombinatoryka i tak w kolo;))

Hehe, moja matka w mlodosci grzeczna nie byla wiec wie co i jak... Ale smiesznie z nia... idzie weekend, wie ze przyjde najebany, zjarany, pytam o kase "Tylko nie na jakis alkohol czy narkotyki", co weekend takas sama gadka, co weekend przychodze zaj****y, a ona udaje ze nie widzi;) Nie powie w prost - mozesz, ale jak cos, to sie nie przyczepi:D Kiedys, mialem plecak, w nim woda, wiadro, bongos, 2 luffki dosc przepalone obok na biurku, a sam butle sobie montuje w kuchni, jak ide w teren, to trzeba miec wszystko co sie moze przydac;D no i ten plecak otwarty na fotelu, matka wchodzi, bracik mowil ze popatrzyla, powachala luffke, usmiechla sie jednoznacznie, wchodzi do kuchni, ja ta butle w rece "Tylko mam nadzieje ze to nie do palenia jakies marihuany":

Jamajka.Rrz, genetycznie dziedziczyc mozemy sklonnosc do nalogów;)) tadzix, tak, obgryzam paznokcie jak nie mam co robic z rekami - nawyk Ale jesli obgryzanie paznokci przeszkadzalo by w normalnym funkcjonowaniu, jest to uzaleznienie...

berylium, psychodele moga nie tylko wplywac na nas, ale zmieniac nasze zycie;) Teraz wiem ze swoj zwiazek uratowalem dzieki psyhodela, bo na prawie wieeeeele zrozumialem, zrozumialem ją, siebie i nie tylko;)

Rafael31, ja tez mialem inna sytuacje... bylismy w terenie, kumpel jeden wypity dosc wypity, podchodzimy na garaze, stajemy tak w kat by nikt nie widzial - spragnieni okropnie jarania, bo juz rano sie ugadalismy, ale tu cos, tam cos, a kazdy pewnie wie, ze jak sie zrobi smaka, to ciezko wytrzymac:D no i jakis facet z garazu wychodzi, na ok 35 lat, drze sie "nie lac mi tutaj!", i wgl, ze pewnie smiecic i brudzic, a ten najebany kumpel trzymal butle nabita juz, pokazuje mu i "Nie, nie, my tylko zapalic sobie na chwile w jakies miejsce gdzie nie wieje...", facet tak zerknal okiem... "Aaa.. to spoko, nie przeszkadzajcie sobie";D ReduxPL, no moze zbyt mocno uproscilem tę opowiesc wiec moglem wyjsc na swira... drzwi mnie w sumie nie zaatakowaly, tzn nie czulem sie tak, i normalnie wyszedlem, ludziki czekali na parkingu[za rogiem sklepu, 15 metrow dalej], no i kminie co robic, to zaczynam biec po prostu jak by sie spieszac[dla postronnych ludzi], z mysla - zrobie z nich sobie jaja ze mnie drzwi zaatakowaly[tym bardziej ze byl taki kumpel co wiedzialem jak zareaguje - 10 min pytal by "Ale jakie drzwi? Ale ktore? obroniles sie" etc. co jest dosc... smieszne], no i przebiegam obok nich, oni za mna... 10 metrow biegu, i myslenie o tym co im powiem sprawilo ze sam sobie wkrecilem ze one jednak mnie zaatakowaly :zbakany: Ale kumpla nic nie pobije... 3 typa, jeden do drugiego po cichu -Wkrecamy mu srube ze czujesz sie jak ryba, i chcesz plywac i wody chcesz... -Ok... koles na ziemie i rusza sie jak ryba, a ten drugi wkreca tamtemu to i owo, ze to moze jakies zmutowane ziele, i takie tam, ze go odmienilo, ze moze to z czarnobyla, ze ich tez to spotka... Gdy typek sie wkrecil, troche sie posmiali, to tamten - nadal jak ryba bez wody sie zachowuje... potem ten gostem co to wymyslil tez sobie wkrecil, wylal na tamtego troche wody by mu ulzyc, wtedy tamten tez sobie wkrecil, wyszlo tak ze jeden na ziemi czuje sie jak ryba, a dwoch w okol niego wierzy w to i go oblewa woda... Na szczescie wbila dziewczyna jednego z nich do mieszkania, i ich jakos uspokoila, bo nie wiem czy szybko sami by doszli do siebie;D A tak jeszcze bylo ciekawie... jechalem busem z kumplami, zanim wsiedlismy, to ugadani ze zamulamy by nie robic przypalu;) do przejechania cale miasto, a linia dosc oblegana... dwa przystanki pozniej, kumpel do mnie -Te, Twoj brat! Ja mu ze ma mi kitow nie wkrecac, trzeci sie z nas zaczal nabijac, ja z niego zaczalem, a tamten ciagle "Ale serio Twoj brat", po 10 min smialismy sie z tego ze sie smiejemy... Przypomnialem sobie ze jestesmy w busie pelnym ludzi, patrze w okol, jakies dwie dziewczyny po 20 lat sie z nas nabijaja, jakis gostek tez, mocher udaje ze nie widzi, a ja z kumplem nabijamy sie z tego... Ostatni raz upalony busem jechalem, ostatni kur...) wole butowac.... A co najsmieszniejsze... Brat serio jechal tym busem

Marleyy, to sie zgodze... Ale mimo wszystko... %%: [gaaz w ziemie] - o ku**a, slup! - bum MJ: [mysl]"Przyspieszyc troche... czy nie przyspieszyc... czy jechac tak jak jade moze tro...] JEB w słup I tu, i tu, sie robi bardzo nie bezpiecznie... nie zaleznie od przyczyny[czy to pobudzenia czy przymulenie]

Oj, wiele, ale taki bardzo zyciowy... "Posiadanie, 1g - 3 lata przejebane..."

Marleyy, zle mnie zrozumiales, mowilem to w konteksie prowadzenia auta... Tak jak alko zaburza refleks, a do tego okropnie zmienia poczucie czasu, i co, jedziesz, myslisz ze zdarzysz, a tu....

Jamajka.Rrz, czyli wg Twojej teorii nie istnieje takze wiele innych uzaleznien, chodzby seksoholizm, hazard czy pracoholizm... Uzaleznienie psyhiczne, i fizyczne to dwie rozne rzeczy, ale oby dwie sa uzaleznieniami... wg Ciebie, gdy ktos nie moze sie skupic na niczym innym niz jak tu zaspokoic swoje uzaleznienie[zajarac, podupczyc, wrzucic w maszyne etc], ciagle o tym mysli, psychika nie pozwala wrecz robic nic innego, to nie jest uzalezniony? to moze funkcjonowac identycznie jak uzalezniony? bo co, nie ma drgawek czy bolu przy odstawieniu?

Marleyy, nie rzad jest zly, a spoleczenstwo, na co legalizowac, jesli wtedy przy 1 wyborach sie odleci od koryta, a do tego nowi zdelegalizuja by sie wybora przypodobac? jesli spoleczenstwo bedzie na tak, politycy nie sa problemem, bo tak na prawde to nie sa glupi ludzie[trzeba miec troche w glowie by sie do koryta dopchac, albo sprytem, albo oszustwem, albo madrym programem - nie wazne jak, zawsze trzeba miec w glowie cos], i ich latwo by bylo przekonac - nie maja tylu klapek na oczach A co do mj, alko i samochodow... mj okropnie zaburza poczucie czasu i przestrzeni, dlatego jest tak samo niebezpieczna co alko;)

To ja chodzby ostatnie palenie... Ziomek[k], jego du*a[E], i ja[D] K: o kurw a... [prawie sie wywalil na jakims drucie, podparl na dziewczynie] D: No Ewa, jak mozesz pozwalac do siebie mowic "co ku**o" E: <zmieszana, nie wie co odp> K: No, ale ja tak nie mowilem! D: Mówiłes, widac masz takie dziury ze nie pamietasz, prawda Ewa ze mowil? E: No, mowiles tak, jak mozesz!! K: Ewusiu, to musialem sie przejezyczyc, na prawde nie mialem ani nie mam zamiaru Ci tak mowic, jestes bardzo zla? Pare min potem wchodzimy do tesco, oni wyszli i czekali pod drzwiami, ja wychodze, jedne drzwi przesuwane sie otwarly przedemna, drugie "jeszcze" mnie nie wyczuly, a za kims przedemna sie zamykaly, ja wtedy szybko podbieglem, i zaczalem z tego tesco spierdalac, po 50metrach oni mnie dogonili, ja taki zmieszany nawet nie wiem ocb, Ci pytaja czemu uciekam, a ja... -Jak to czemu?! Drzwi mnie zaatakowaly! Chcialy mnie zatrzymac i porwac, pewnie sobie mysla ze jak zjarany to latwiejszy lup, a tu nie ma tak, nie nie, nie dalem sie skurwielom! Albo palily ma szybko na sciezce w takich trawach, nagle jakas baba idzie Kumpel dosc glosno: Te, jakas baba idzie, chowaj to ziele! Baba z daleka juz: Spoooko, dzieci w domu na mnie czekaja, wiec nie moge palic, nie kryjcie sie;)

gdy mowimy o swietlowkach z wydajnoscia 60lm/w to moze, ale tutaj jest juz 90lm/w co zmienia postac rzeczy.... koszt zakupu hps zwrocil by sie szacunkowo po 350dniach ciaglego swiecenia[wieksze zuzycie pradu, bo zamiast 150 to 200w] Nie neguje sensu kupna hps[barwa swiatla],jedynie chce sie po prostu troche przyuczyc, ew wszystko wywalic w kąt, więc mniejsze koszty = lepiej;) tym bardziej ze wydaje mi sie, że swietlowki beda dawac mi mniej ciepla, co ulatwi sprawe

hps ten pokazany u gory - 15k lm, cena 150zl, ilosc pradu 150w moje swietlowki - 20k lm, 30zl, ok. 220-240w[nie pamietam czy to bylo 56 czy 59w] wydajnosc nie wiele wieksza, cena o wiele wyzsza jesli hps, awaria swietlowki - po pierwsze nie padaja all naraz[chyba ze mechanicznie uszkodzone], ale nawet jak to tansze w wymianie, a co najwazniejsze - daja mniej ciepla jak sie nie myle[wszedzie mowi sie o tym jak hps sie grzeje, mam takie swietlowki 2 i sie nie grzeja za bardzo poniewaz mimo ilosc wydzielanego ciepla jest wieksza, to wieksza powierzchnia oddawania, przez co praktycznie mniej sie grzeja - mowie praktycznie, bo ilosci ciepla jest wieksza, ale porownam - sekunda w 200*C, oraz 4 w 25*C - kiedy Cie oparzy?] warto dodac ze moc swietlowki z czasem nie mija wiec z ta efektywnoscia mozna troche przystopowac, bo dobra swietlowka i kiczowy hps to taka sama efektywnosc... Mowie kiczowy jak ten z linku, mialem dzis katalog osramu w rece, i ceny byly za zarowke od 30 do 60zl[150watt, ceny hurtowe], najtansza[ta ktora w tym zestawie] 15k lm, czyli 100lm/w, swietlowki ktore chce brac maja 91lm/w No, temat wydajnosci obmowilismy, barwa swiatla... coz, tego nie umiem obalic, ale... Moze da sie jakos ta barwe zrekompensowac, a jak nie, jaka roznica[mniej wiecej] miedzy wiecej lm z swietlowki, a mniej z hps, tzn 20k vs 15k lm? Boxa tego bardziej hobbystycznie chce, wiec i ucieszylo by mnie, gdyby jedynym wydatkiem jaki poniose to nasionka + te swietlowki, bo to zdecydowanie taniej, a znajac mnie... kto wie czy czegos nie zepsuje szybko[zapomne o czym kolwiek, przenawoze/nie donawoze/co kolwiek innego], i po prostu z nerwow nie potraktuje tego... z buta :roll: :roll: A gdy juz bym sie nauczyl, i by to wypalilo, hps'a zawsze mozna kupic, swietlowki 5X watt na pewno zostana dobrze zuzyte gdzie indziej, chodzby w domowym wartacie:D;)

A mozna jakas, bardziej rozbudowana odp, tzn... Dlaczego?

Dzis bylem w elektrycznym, i stad moje pytanie... Lepsze swietlowki czy hps? 4x swietlowka 5Xw = 19k/20k lx[nie pamietam ile to bylo] 150w hps = 15-18k lx[zalezy jaka zarowka] Co lepsze?;] Lumenow tyle samo, ale jak wiadomo troche inne swiatlo maja Switlowki to koszt kolo 20-30zl[+ oprawy, startery etc, ale to mam], hps "troche" wiecej;]

Hm.. Materialnie[poza tlenem, jedzeniem, woda i dachem nad glowa] ziolko to najwazniejsza rzecz... Czy cos mi dalo? Nie wiem, ciezko mi obiektywnie ocenic, ale raczej na pewno mnie mocno wyciszylo, lecze sie od lat na nadpobudliwosc, odkąd pale, jestem o wiele spokojniejszy niz zawsze, a i tabletki od lekarza poszly do kosza, bo ich dzialanie bardziej pozbawialo mnie enegrii, niz uspokajaly/wyciszaly... Jarac co dzien, nie dla mnie, nie jaram, przewaznie w weekend, tzn zawsze takie plany, ale wychodzi tak co 3-4 dni;) Czy przestal bym palic.. W sumie, tylko dla NIEJ...