lampa

ale są tez browarki, które mają w sobie thc. ALe oczywiście nie w polsce

Kiedyś kiedys na wycieczce szkolnej (dawno temu to było) w czechach zakupiliśmy sobi epo butelczynie 0.3l. Po jednej butelce na dwóch chłopa (chłopa to za mocne słowo, bo byliśmy raczej chłopcami jeszcze) czuć było cięzszą powieke, sucho w ustach i na twarzy pojawił się bananek;) tak jakby wypalić jedną fifke na 2 osoby. Zajebista sprawa.

ciężko jasno określić. Ja FLO liczę od pokazania płci. Ale w wszelkich zapiskach licze tez dni od przełączenia.

Ale jakby brać pod uwagę długość kwitnienia jaką podają seedbanki, to raczej od pokazania kwiatów.

Majona-

cieżko powiedzieć czy wszystko ok. bo na zdjęciu widać niewiele. temperatura jaka cie interesuje to ta przy szczytach, a nie na dole górze, czy pod boksem. max to 30 stopni w miejscu gdzie roślina się kończy.

a czy stracisz dużo, to zależy ile masz i jaką szybe wsadzisz

no nie to samo, bo niektóre rośliny zaczynają pokazywac kwiaty nawet po 3 tygodniach od przełączenia fotoperiodu.

ale na jakie konkretnie pytanie?

czy woda w doniczce z denkiem będzie wypływała?

no chyba własnie po to w doniczkach są dziury.....

także przez owe dziury woda dostanie się do otaczającej gleby. O ile gleba nie bedzie sama w sobie tak samo mokra.

no teraz fajnie opisane.

Jak dla mnie to troche daleko ta lampa wisi. może w tym problem.

może dodatkowo lampa jest już zużyta.

Może takie geny trafiłeś?

Żadnych przebarwień nie widać? problemem jest tylko to, że się wyciągają?

co do ph, to dobrze, że regulujesz przed podlaniem. I jeśli nie ma przebarwień, zwiniętych liści itp, to raczej nie jest to wina ph.

Daj więcej fotek wyraźniejszych. Pokaż szczyt i cała roslinke.

a nawet ja dno będzie, to przez dziury korzenie i tak pójdą w glebe.

więcej światła= większy plon. Taka jest zasada. Oczywiście są odstepstwa, czasami może być za dużo światła, ale to Ci nie grozi.

1. tak, siatka tylko pomaga "kierować" szczytami

2. raczej nie ma to znaczenia. Weg, to weg. Dajesz tylko roślinie baze do fazy kwitnienia. Dłuższy weg, to więcej odrostów i ogólnie dłuższe gałęzie i ich więcej. W praktyce Raczej efekty podobne do krótszego wegu. Ale to musisz sam ustalić w zależności od warunków.

Większość źródeł jak i praktyka mówią, że weg powinien trwać ok 4 tygodni. Ja się z tym w 100% zgadzam. Oczywiście 4 tygodnie prawidłowego rozwoju, bez błędów. Ale jak masz duuuzo miejsca w boskie, to możesz weg wydłużyć, wtedy cała roślina będzie większa i topów tez będzie więcej. Ale w przypadku wydłużonego wegu, polecam dać duuużo większą donice.

a co ma wysokość do mocy lampy?

czytaj, a później praw mądrości.

po 1 czy zrobi 4 metry wysokości, czy 50cm to i tak 100W jest za małe.

po 2 i wazniejsze, czytaj temat w którym piszesz. kolega chce normalne odmiany uprawiać.

no normalna odmiana w boksie wysokości 1m.... ciekawe... napewno wykonalne, jednak może być dość problematyczne. Bo jakieś 25cm minimum na doniczki, jakieś 20cm na lampe do tego kilkanaście centymetrów na odstęp od lampy do szczytów i na samą rośline zostanie jakieś 40-50cm... chyba kapke mało co?

a ja dalej sądzę, że 100W to za mało. zdecydowanie za mało

przy 150W za prąd zapłacisz dosłownie kilka złotych więcej, a efekt będzie o niebo lepszy.

No i przy aktualnych cenach prądu w polsce, policzyłem, że w fotoperiodzie 18/6 (czyli tylko przez kilka pierwszych tygodni) koszt prądu w najdroższych godzinach wyniesie niecałe 30zł, także się wyrobisz.

Jako stawkę za 1kwh przyjałem 0.37zł, bo taką stawke podaje vatenfall. Oczywiście ktos może mieć drożej, ale to groszowe różnice.

A na flo cena prądu to 20zł miesięcznie.


na ceny w growshopach nie patrz, bo oni zdzierają jak mogą. Części poszukaj w necie. Jest cała masa hurtowni elektryczno-elektronicznych. albo szukaj na giełdzie na forum. Niedawno spoofy miał do sprzedania zasilanie hps 150W za 80zł, ale już chyba nie ma.

donice, może i lepiej samemu, ale zrób to z czegoś, co nie nasiąknie (bo jak zrobisz np z drewna, to mogą ci się grzyby i inne paskudztwa wdać) i koniecznie duuuże dziury wylotowe, no i doniczki wysokie na minimum 25cm. I będzie gitara.



wracając do ścian. Farba będzie kosztowała niewiele. Mylar też stosunkowo niedrogo, bo na twój boks wystarczę te 2 metry, a cena metra to od15 do 20zł. A efekt najlepszy z możliwych



edit: a właśnie zerknąłem i mylar za 11zł z metra

1,6 metra na automaty to troche za wysoko, wiec mozna znacznie zmniejszyc objetosc, a zarazem widocznosc przez osoby trzecie boksa lecac po wysokosci.

to jaka wysokość twoim zdaniem na automaty?

chłopie, słuchaj rady doświadczonego growera- buduj najwyższy boks jak tylko możesz (bez przesady)

w wysokim boksie utrzymanie temperatury jest dużo łatwiejsze niż w niskich boksach. To jest podstawowa różnica.

Poza tym jak zbudujesz niski box pod AF, to możesz tam sadzić tylko AF. W wysokim boksie masz pełną dowolnosć AF, może jakaś indyjka, może kush, haze i co ci tam tylko do głowy przyjdzie. A co za tym idzie, masz pełna dowolność wybory genów. W przypadku AF zawsze znajdziesz tam geny rudealisa.

Wracając do tematu.

na boksik 50x50 kup 150W hps. setka, to troche za mało. a różnica w cenie niewielka. No i 100 w połączeniu z tym nieszczęsnym kocem to porażka na starcie.

CO do tego linku,

nie chce gościowi robić żadnej antyreklamy, ale z tego co słyszałem, to czasami w wała potrafi zrobić- sprzedać używany sprzęt jako nowy itp.

Ale nie jestem pewien tych informacji i nie chce go bezpodstawnie oczerniać. możliwe, że mi się cos pojebało i chodziło o kogoś innego.

Najlepiej poszukać w necie cześci i samemy cos sklecic. Wyjdzie najtaniej, ale w zależności od umiejętności niekoniecznie bezpieczniej.

co do samych roślin, 2 sztuki to max. Jak chcesz tam zmieścic 3 donice na normalną odmianę?

masz 2 wentylatory o wydajności powiedzmy 100m3/h czyli w sumie 200m3/h. (wartości podałem dla równego rachunku)

jak zamontujesz na górze jeden i na dole jeden, to przepływ powietrza będzie wynosił 100m3/h, bo tyle co jeden wywali z boksa, drugi wepchnie.

jak zamontujesz obydwa na górze, to wypychając powietrze, stworzą one podciśnienie wewnątrz boksa. To podciśnienie będzie wyrównywane przez wlot pasywny i bedzie przepływ 200m3/h.

Gwarantuje Ci, że taka pasywna dziura będzie zasysała zdecydowanie więcej powietrza niż jeden wentyl. A jak chcesz, żeby powietrze wpadało do boksa silnym strumieniem, to wystarczy ten wlot czymś przesłonić. Mniejszy wlot= silniejszy strumień.

a mieszający wentyl zawsze i w każdej konfiguracji uważam za coś niezbędnego

rób jak chcesz. Ale podstawowym zadaniem wentyli jest usunięcie gorącego powietrza z boksa, a nie dostarczenie świeżego. Bo swieże powietrze i tak się tam dostanie siłą ciągu.

co do obicia ścian. Koc ratunkowy lub jak kto woli folia NRC została wymyślona i stworzona po to, żeby odbijać jak najwięcej ciepła (czyli jeszcze cieplej w boksie), a nie światła. To, że się fajnie błyszczy o niczym nie świadczy. Folia aluminiowa też wydawałoby się fajnie odbija światło, a mimo to się nie nadaje do uprawy. zdecydowanie biała matowa farba to minimum.

jeśli już koniecznie ktoś chce stosować koc, to taki koc musi być niemal idealnie równo położony na ściankach. nie ma mowy o zagięciach itp. Jak będzie nierówno, to porobi sie coś na styl zwierciadła i hotspoty gotowe. A jak wiemy, hotspot to jeden z większych wrogów growera. także jeśli chodzi o czas i ilość pracy, wydaje mi się, że dokładne obklejenie kocem zajmie tyle samo czasu co malowanie. Ale malowanie napewno jest łatwiejsze.

A tak generalnie, kup mylar. Na box tych rozmiarów wystarczą Ci 2 metry. bo sprzedają je najczęściej cięte z belki o szerokości 1.2-1.3 metra. także z 2 metrów miałbyś 4 prostokąty 1.2x0.5. tak, 1.2m wystarczy, bo dół boksa (poniżej górnej krawędzi doniczek) nie musi być obity, tak samo przestrzeń nad lampą.

1- jak największa 1.6m powinno wystarczyć

2- 4 af spokojnie zmieścisz, Jak normalne to proponuje 2

3- a ogólnie to kilka zmian bym wprowadził.

koc sobie odpuść, lepiej farbe kupić (pieniądze te same) lub mylar.

wiem, że się powtarzam już w n-tym temacie, ale widać nie dotarłes do takich info. nie wiem po jaka cholere ludzie montują wentyle na wlot. Naprawde lepiej dać 2 wentyle wyciągające a wlot pozostawić pasywny. Do tego dodaj koniecznie jakiś wentyl mały do mieszania.

No i ostry trening w małym boksie to podstawa. jakbys nie trenował, to kicha by wyszła z 4 roslin.

a może zapytaj lekarza?

zeznania zawsze możesz zmienić, bo przy pierwszym przesłuchaniu mogłeś być pod wpływem dużego stresu i Ci się pomieszało.

Ale zastanawiam się jak można przez przypadek kogoś sprzedać...

skąd wiesz co kolega zeznał?

"ONI" to pojęcie względne. "Oni w sensie Ci ludzie, których nie znam. Ale właśnie z tymi co ich pierwszy raz na oczy zobaczyłem na owej klatce nic mnie nie łączy. Dali mi tylko wtedy jakąś torebkę, później zobaczyłem że to marihuana"

Ale niestety policja nie jest taka tempa i wcześniej lub później coś z niego wyduszą, skoro już zaczął zdanie, to oni pomoga mu je dokończyć. Niestety takie mamy realia.

przeczytaj jeszcze raz wolno i wyraźnie. Może zrozumiesz.

napisałem "jak powie, że to twoje, to zwykły frajer z niego." jak Ty kogoś, kto Cie sprzeda nazywasz ziomkiem, to masz chyba poważny problem ze znajomymi.

Jak nie sprzeda, to pewnie dostaniesz wezwanie jako świadek i wtedy masz mówić, że nic nie wiesz, pierwszy raz słyszysz. Tylko wiarygodnie, bo nikt Ci nie uwierzy, że nie wiesz co się dzieje z kumplem z którym się znasz od dziecka.

a kolega problem już i tak ma. Powinien działać według kilku zasad. Znajdziesz je na forum trawki, wolnych konopii, a także w nowym numerze spliffa.

nie śmieć! po jaką cholere zakładasz 2 identyczne tematy?

przy nim znaleźli? jego problem. jak powie, że to twoje, to zwykły frajer z niego. I jak on się tak zachowa, to bez skrupułów, możesz policji powiedzieć "ja nic nie wiem o żadnych narkotykach, wiem, ze kolega X czasami coś palił, chyba marihuaninę, ale dokładnie nie wiem. Ja nigdy nie miałem tego w rękach"

ale na 99% dostaniesz co najwyżej wezwanie w charakterze świadka. Wtedy mów, że nic nie wiesz, czy kolega pali, czy nie pali. Podejrzewasz, że czasami pali. Ale Ty nigdy nie paliłeś. Napewno będą pytali o handlowanie. Nic nie wiesz. nigdy nie widziałeś, ani nie słyszałeś, żeby komuś coś sprzedawał.

uuuuuu chłopie poczytaj jeszcze raz zanim zadasz pytanie o ph. zacznij od tego co to jest PH.

skorupki jajek raczej to ph podniosą, tak samo jak dolomi i wapno.

co do treningu, jak podejrzewasz, że to AF, to fimu nie rób.

niestety idealna to ona nie będzie, bo w polsce rzadko zdarza się, żę woda w kranie ma dobre ph.

ale popieram zdanie, że wszystko jest na forum. Temat wody jest wałkowany od zawsze i w praktycznie co drugim GL

wysoka, w niskiej doniczce, to możesz bonsai uprawiać, a nie konopie

teoretycznie tak, ale w praktyce może być różnie. nie zawsze więcej szczytów= większy plon. Czasami lepiej mieć kilka gruuuuubych topów, niż kilkanaście małych.

donica, jak największa ze względu na długie zycie rośliny. myśle że przy długim wegu 15l to absolutne minimum.

odmiana? jakakolwiek bez AF

Jak dasz wielką donicę, to roślina powinna dać rade.

ale wiadomo, to tez zależy od rośliny.

około, to sobie nie planuj.

jeśli kiełkujesz w domu i chcesz trzymać w boksie, to masz luzik.

Ale pamiętaj, ze i tak i tak wysadzisz dopiero jak będzie sprzyjająca pogoda.

15. kwietnia często jeszcze są dość poważne przymrozki.

najbezpieczniejszą datą jest kilka dni po majówce, ale oczywiście jak wcześniej będzie ciepło, to można wysadzić i liczyć na to, że nie zmarzną.

Taka jest prawda ze czego byś nie zjadł na gastro bo bedzie najlepsza zecz na świecie hehe ^^

ale nie wszyscy tak mają.

ja na przykład, jakbym nie był głodny, gówna nie zjem.

Podziwiam ludzi, którzy jedzenie traktują tylko jako pozywienie. Nie mogę się nadziwić, jak to ludzie zalewają wszystko masą ketchupu lub innego sosu. I w praktyce jedzą sos z czymś, a nie coś z sosem. no nie kumam jak można tak traktowac jedzenie.

nie kumam ludzi, którzy zjedzą byle gó**o, oby było dużo i się najeść. serio wole zjeść maleńki posiłek ale najwyższej jakości i pyszny, niż zjeść kilogramy ch******o żarcia.

dla przykładu, mam do wydania 10zł na wędline:

a) moge kupić 500g lub więcej chujowej "szynki" (szynka to nie jest, tylko skrawki nastrzykniete solanką i posklejane w wirówce) w praktyce jakieś 50% miesa drugiej lub trzeciej kategorii, bo 1kg chujowej wędliwy powstaje z 500g mięsa

b)mogę kupić 200g dobrej szynki (szynki, która jest z jednego kawałka szynki i nie jest nastrzykiwana do granic możliwośći, oczywiście tez jest nastrzykiwana (szprycowana) ale w ilości 10-15%. ale inaczej byłaby niesmaczna, tak nawet nasi dziadkowie robili, wiem, bo mój pradziadek był rzeźnikiem/masarzem) w praktyce taka szynka ma ok 90% dobrej jakości mięsa. 1kg wędliny powstaje z ok 1kg mięsa (czasami więcej, czasami mniej, bo w procesie pieczenia, gotowania, suszenia, parzenia częśc solanki zniknie z wędliny

c) mogę kupić 100g lub mniej, szynki dojrzewającej (ale długo dojrzewającej, a nie marketowej, bo one nie dojrzewają góra 3 tygodnie) bez żadnych zastrzyków, w praktyce nawet 200%-300% mięsa, bo wyrabiane tradycyjnie wędliny suszone są robione 1kg wędliny powstaje z 2-3 kg mięsa. Woda wyparowuje w procesie solenia i suszenia. mam tu na myśli szynki typu prosciutto di parma, serrano, dalmacki prsut i inne.

Mam wrażenie, że większość polaków wybiera opcję A, ma być dużo. Nie ważne, że praktycznie płacę za ochydne "mięso" sól, wodę i chemikalia. Jest dużo jest dobrze.

Ja preferuje rozwiązania B i C w zależności od tego na co mam ochotę. w praktyce płacę za mięso podobne pieniądze. a jakby mi sól i woda były potrzebne do szczęścia, to mam w domu i jedno i drugie (kosztują grosze)

Dla mnie jedzenie, to coś więcej. Ma być smaczne, a samo spożywanie ma być przyjemnością.

no i samo gotowanie jest mega przyjemne, jak się w to troche serce włoży. A jak włożysz troche samego siebie w potrawę, to zawsze smakuje mega. A najlepiej jak masz dla kogo gotować.

taaa uważaj, bo Ci sie mgła zrobi..

sorry, ale nie potrafie pomóc.