wczoraj na 18 kumpla piłem wóde, martini, carlo rossi i do tego jakiś likier Później zajaraliśmy 2 lufy na 3 to powiem wam że niezły hardkor. Po jakimś czasie się ogarnąłem i wjebałem z 5 szaszłyków, co śmieszniejsze ściągałem z nich tylko mięso hehe picie + palenie-tak Odwrotnie nie, alko mi nie smakuje