mamamakota

Witam wszystkim, chciałem wam przadstawić mój problem związany z marysią. Sprawa wygląda tak że moja faza polega na byciu przymulonym, strasznie naiwnym i źle czującym się w towarzystwie... Wyjaśniam: Po spaleniu czuje że nie moge nić powiedzieć do nikogo bo nie mam nic do powiedzenia, nawet jak ktoś zacznie z mna rozmowe to wogule go nie rozkminiam, mam strasznie wolne myślenie, staje sie mega łatwowierny, nie umiem odróżnić prawdy od kłamstwa co bardzo często bywało dla mnie niemiłe, dodatkowo nie rozpoznaje uczuć innych ludzi prawidłowo. Ktoś coś do mnie powie i nie wiem czy on to muwił z ironia, wkurzeniem czy szczęściem. Przez to wszystko siedze w towarzystwie cały czas cicho i zapuszczam się w swoje myśli ( bardzo chore ;] ) i co chwile odczuwam silny dyskomfort bo siedze przymulony w towarzystwie... Miałem pare sytuacji gdy czułem się naprawde super na fazie, wogule nie czułem dyskomfortu ani zakłopotania ale to były nieliczne razy, i nie wiem czym byly spowodowane. Paliłem bardzo wiele mary jane z przekonaniem że to tylko takie początki, że w końcu się naucze czerpać z tego same korzyści bez tych "bad tripów" ale efektów nie widać a mnie już męczy ciągłe beskuteczne prubowanie. Wiem że na to prosta rada; nie pal, ale problem w tym że ja ją wręcz ubustwiam. To jest tak jak być w związku z osobą wyniszczającą nas ale kturą kochamy i nie chcemy z nia zerwać. Jak wstaje dzień po zapaleniu to zapewniam siebie że już nie zapale bo to nie dla mnie widocznie, ale już dzień puźniej chce mi się palić i myśle o tym cały czas. Pragne mieć tak jak wszyscy, relaks i lepszy chumor, pozytywną energie i zwariowane pomysly ;d Nikt u mnie na osiedlu tak nie ma, i tym bardziej nikt na osiedlu mnie nie rozumie jak im muwie co jest ze mna jak jestem spalony. Nie powiem że nie lubie być spalonym w domowym zaciszu, sam na sam z kompem czy telewizorem bo wtedy otępienie umysłu zamienia się w inny niż codzienny, całkiem fajny stan. Jest jedno ale tylko, nie moge po marysi spać, musze odczekac z 3 godziny zanim moge wogule pomyśleć o spaniu bo tak to niewiadomo jak bym był zmęczony i zapalił to owszem odczuwałbym dalej to zmęczenie ale nie mógłbym zasnąć. Czy ktoś z tego forum miał albo ma podbnie, czy wiecie jak temu zaradzić ? Czy jedyną radą jest zaprzestanie palenia ? Z góry przepraszam za jakiekolwiek błędy ortograficzne ale jestem dyslektykiem i nie chciało mi się sprawdzać każdego słowa w słowniku.

Ja mam takie dwa pytania: 1. Czy utrzymując szczyty na jednej wysokosci poprzez ciagłe lst bedziemy miec taki sam efekt jak bysmy zalozyli siatke (efekt tzn. ilosc, rozmiar i moc topów ) ?? 2. Czy rozmiar topów zalezy od jakis czynnosci wykonywanych na wegu (oczywiscie oprócz treningu i nawozów) ?? ( tzn. czy np. dluzszy weg daje ciezsze i wieksze topy ) ?? Pozdro

Woda z kranu odstawiona na dwie doby bedzie idealna. Tak pozatym to wszystko jest forum wiec czytaj,czytaj,czytaj i pytaj tylko wtedy gdy nie znajdziesz :zbakany:

Nie AF, czytam te forum systematycznie i dość długo już ale i tak nie moge sie zdecydowac Ale myslalem o amnesia lemon i jacku hererz-e ale zobacze jeszcze co czas przyniesie, moze zanim wybiore odmiane to ona wybierze mnie

A ja mam takie pytanie z innej beczki Mianowicie, jakie odmiany polecilibyście growerowi uprawiajacemu 1 raz (odmiana ktora jest na tyle wytrzymała by zniesc oby jak najmniej liczne bledy nowicjusza) ?? Chodzi o jedną satiwke i jedna indica ( choaciarz bardziej mi zalezy na satiwce ) Pozdro

Co racja to racja, nie zawsze wiecej znaczy lepiej

lampa a jaka donica dała by rade ?? O roślinke sie nie pytam bo o to sie bede pytal jak zaloze GL Ale ogulnie to chodzilo mi tylko o to, czy z jakiejś tam ilosci sciętych szczytow ( np. 20) zawsze wyrosnie na ich miejsce dwa razy tyle, bo teoretycznie im wiecej szczytow tym wiekszy zbior

A ja mam takie pytanie do kolegów growerów Czy gdybym dzieki ostremu treningowi lst wyciągnął 20 szczytów na roślinke a zostało by mi jeszcze troche do FLO ( ewentualnie przy przedluzonym wegu dla wiekszej ilosci szczytow ) i zrobiłbym FIM na tych 20 szczytach to czy po tygodniu miałbym ich juz 40 czy roślinka niewytrzymałaby takiego stresu ?? Pytanie czysto teoretyczne ( bym juz wiedzialjak bede uprawiał ) Peace i joint

Długo już nie byłem na spocie, prawie dwa tygodnie a zostawiłem wszystko pod butelkami 1,5 litrowymi, a krzaczki po dwa pietra liści, nie byłem tam tak dawno z powodu wypadku, nie moglem się oderwać od łóżka i dopiero niedawno wstałem i moge normalnie chodzić, planuje się tam wybrać w najbliższym czasie bo musze jeszcze zaaplikować moim maleństwom dolomit ( spot wśród sosen ). Gdybym wiedział że nie będe mógł ich odwiedzać przez te 2 tygodnie to bym im zamienił te butelki na większe.Ale co się stało to się nie odstanie. Myślicie że butelki mogły jakoś niekorzytsnie wpłynąć na ich rozwój np. na wzrost ?? Pozdro

A myślicie że tytoń osłabia moc MJ ?? Że np. lufa czystego będzie mocniejsza czysta niż wymieszana z tytoniem ??

To w sumie nie będe mieszał bo jak wiadro to z pełnej lufy tylko ;] albo zmieszam 50/50 żeby tak szybko nie poszło i każdy se ruwnomiernie popalił a nie żeby pierwszy ściągnoł dobrego bucha a ostatni komete Niby jedna lufa na 4 mało, ale akurat będe palić z ziomami co mało palą, okazjonalnie wręcz a ja sam mam bardzo niską tolerancje na MJ więc powinno być dobrze. A do tego jak pisałem, towar wyjątkowo dobry, nigdy takiego silnego jeszcze nie miałem Pozdro

Czy myślicie że opłaca się mieszać staf z tytoniem ? Mam jedną lufe palenia, dobrego, chcemy to palić na 4 ( mocny towar prosto z holandi, już wcześniej paliłem w tyle samo osób i tyle samo towaru i dobrze kopało ) tylko teraz chciałbym zrobić sobie wiaderko z tego, niestety paląc na 4 raczej nie mam możliwości. Pomyślałem jednak że jak wymieszam z tytoniem to wyjdą z tego 3-4 lufy, tylko czy paląc taką mieszanke z wiaderka kopnie mnie jak należy czy tytoń osłabi MJ ??

Niedawno wysadziłem roślinki na spota, są tam sosny więc będą mi zakwaszały glebe, czy myślicie że dobrze by było podlewać je już po tygodniu od wysadzenie, mieszanka wody i dolomitu ?? Półtorej nakrętki dolomitu na litr wody i każda roślinke podlewać np. co 2 tygodnie po półtorej litra na krzak, co o tym myślicie ??

Pytanie nie do tematu ale nie wiedziałem gdzie go zadać Jak dołączyć zdjęcie do postu ?? Np. zakładając pamiętnik nie starczy mi te 500kb wydzielone, a też nie chce zamieszczać linków do serwisów typu fotka z tymi zdjęciami.

Czyli żeby roślinki zdrowo rosły musze podsypywać je czymś co "zasaduje" ziemie ?? Czym np. ??