Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

kornholio

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kornholio

  1. W woli wyjaśnienia to niech kolega trochę wyżej pokarze link do rzekomego "klonowania automatów" bo nie wierze... Oświetlenie automatów 18/6 czy 20/4 niewiele się różni względem jakości, wielkości i szybkości w zbiorach. A widziałem efekty oświetlenia 24/0 jak i 20/4 (automatów) przez całą uprawę i rośliny nie wyglądały na "niepocieszone". Najgorsze jest jak ktoś lata po forum i wmawia ludziom żeby robili fotoperiod taki jak on ma i wywala jakieś regułki z wikipedi niby potwierdzające jego tezę. FP przy automatach jest zależny od możliwości osoby uprawiającej i od tego jaki najbardziej mu pasuje. Jedyny bezsens to ten temat... Kolejna sprawa: "Swiecac 12/12 od wyjscia z ziemi nic nie da bo i tak nie przejdzie na flo puki nie bedzie gotowa wiec teoretycznie traci sie w takim przypadku bo rosliny sa mniejsze przez skrocony czas naswietlania..." Niekoniecznie się z tym zgodzę: MJ bez AF uprawiana od nasiona przy FP 12/12 dostaje od wyjścia z ziemi "sygnał", że już pora na zakwitanie (procesy fizjologicznie się zmieniają z wegetatywnych na generatywne) i tym sposobem może zakwitnąć tak szybko jak automat = szybsze zbiory.* Automaty w dobrych warunkach niezależnie od ilości oświetlenia zakwitną mniej-więcej w tym samym czasie (ew. później będą gotowe do zbioru) PS: te procenty które ktoś tam przywołuje to ja też chce zobaczyć źródło tej informacji, chyba że osoba co pisała jest źródłem, to wtedy chce zobaczyć badania/doświadczenia, które to poprą.
  2. Bardzo mnie zaskoczył artykuł... pozytywnie, miłej lektury "Czesi narkotyzują młodzież. Naszą!!! Tysiące gimnazjalistów spragnionych marihuany w każdym kiosku rusza na południe - pieszo, rowerami i wpław (przez Olzę w Cieszynie). O pomyśle legalizacji narkotyków miękkich w Polsce pisze Michał Sutowski z "Krytyki Politycznej". A teraz trochę bardziej na serio. Problem miękkich narkotyków (tak, są takie - trawa i kompot to naprawdę nie to samo!) otacza w Polsce klimat swoistej "paniki moralnej". Niedawne zmiany w czeskim prawie narkotykowym wywołały burzę w naszych mediach. Wylano całe morze bzdur o tym, ile to kilogramów konopi (amfetaminy, ecstasy, grzybów) można teraz nabyć pod nosem policji tuż za polską granicą. Policjanci i nauczyciele z południa Polski biadali - teraz już nic nie powstrzyma dzieci przed nałogiem. I na cóż wszystkie kampanie, pogadanki w szkole, "zażywasz, przegrywasz...” Taki nam numer Czesi wycięli! Że niby wolno "na własny użytek”! To teraz już zupełnie poważnie. Czesi od wielu lat tolerują palaczy marihuany, czy okazjonalnych amatorów LSD. Kraj jakoś działa, społeczeństwo nie wymiera, uzależnionych (procentowo!) jest mniej niż u nas, to samo z zakażonymi HIV. Policja ma lepsze rzeczy do roboty niż zamykać na dołku licealistów i studentów za woreczek marihuany. Co się ostatnio zmieniło? Doprecyzowano ściśle, co to jest ilość "na własny użytek” - powyżej progu grożą sankcje. Nie ma legalizacji, jest względna tolerancja dla drobnych użytkowników. No więc w czym problem? W tym, że u nas każde napomknięcie o liberalnym podejściu do miękkich narkotyków wywołuje panikę. Stąd absurdalne reakcje mediów - Czesi ustalili tolerowaną ilość, tzn. prawie legalizacja, heroina na ulicach, strzykawki w piaskownicy, Sodoma i Gomora, wróg u bram... A może warto się zastanowić? Może to polskie podejście jest anachroniczne, może to my jesteśmy nieracjonalni, może to nie liberalne prawo ale właśnie hasło: "świat wolny od narkotyków” to niebezpieczna utopia? Administracje Busha i Putina, wspólnie z ONZ przez dekadę solidarnie promowały politykę twardych represji: narkomanów do zamkniętych ośrodków, drobnych posiadaczy i dilerów do więzienia, na plantatorów napalm i wojsko. Efekt? Więcej hektarów upraw, więcej uzależnionych, zakażonych HIV i żółtaczką, więcej młodych ludzi w więzieniu... Działa? Nie działa. Może spróbować inaczej? Portugalia przestała zamykać za posiadanie prawie 10 lat temu - ogólne spożycie spadło trochę, zakażenia HIV i uzależnienia – znacznie. Czesi mają lepsze wskaźniki zdrowotne od nas, choć ich policja - w przeciwieństwie do naszej - od dawna przymykała oko na przygodnych amatorów jointa. Kalifornia legalizuje medyczną marihuanę i wychodzi na tym lepiej niż Teksas, który ściga hodowców za jeden krzak. O co chodzi? Same substancje szkodzą różnie. Kompot uzależnia, wyniszcza i w końcu zabija bardzo szybko, LSD powoduje nieprzewidywalne halucynacje, ale praktycznie nie uzależnia. Większość substancji "miękkich", w tym czysta marihuana, szkodzi mniej niż wódka, spirytus czy samogon - uzależniają mniej lub porównywalnie, rzadziej wywołują agresję (wyjątek: amfetamina). Kroniki kryminalne znają niewiele przypadków skatowania żony i dzieci po zapaleniu skręta, które w polskich warunkach zdarzają się nagminnie po "pół litrze”. Prohibicja i represja nie działają. Głównym zagrożeniem dla licealistów nie jest poziom THC w organizmie ale kontakt ze światem przestępczym. Drobny diler, od którego uczeń kupuje "zioło” to może jeszcze nie bandyta, ale jego zwierzchnik już raczej tak. Gimnazjalista na policyjnym "dołku” też raczej nie nauczy się niczego dobrego. Narkoman nigdzie nie znajdzie łatwiejszego dostępu do twardych narkotyków niż w więzieniu. Co robić? Zamiast ścigania – "redukcja szkód”. Wiele problemów nie wynika z samych narkotyków ale ze stygmatyzacji narkomanów. Potrzeba większego wachlarza terapii (także substytucyjnych, w których metadon zastępuje heroinę), nie tylko monarowskich ośrodków zamkniętych. Potrzeba kontroli farmaceutycznej nad dopalaczami zamiast zakazów kolejnych substancji - chemik i diler zawsze będą szybsi od ministra zdrowia. I trzeba wreszcie przestać ścigać nastolatki za gram marihuany - nie stawiać przed sądem, pakować ich do więzień ani zamkniętych ośrodków. Nie każdy imprezowicz to narkoman, nawet potencjalny. Czy należy zatem zalegalizować miękkie narkotyki? Na to jeszcze długo nie będzie w Polsce politycznego klimatu. Ani Ziobro, ani Gowin ani Donald Tusk nie przestaną straszyć Polaków widmem ćpuna ze strzykawką w każdej piaskownicy – narkoman to zbyt dogodny wróg dla systemu. Dziś możemy chyba liczyć jedynie na „oportunizm ścigania” – może sama policja zrozumie, że ma lepsze rzeczy do roboty niż komisyjne przetrzepywanie tornistrów. A co dalej? Uczmy się od Czechów. " Źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,118036,title,Czesi-nam-narkotyzuja-mlodziez,wid,12013078,felieton.html
  3. nie uczyć się czeskiego języka tylko jednoczyć się w sile i aktywizować, zrobi się Nas w końcu tyle, że gó**o te paroby z policji i innych syfów będą mieli do gadania...
  4. Właśnie o to chodzi żeby przestali myśleć za Nas! Każdy dorosły człowiek powinien być odpowiedzialny za samego siebie a nie "ten to wie co wszystkim potrzeba i wszystkim pomoże a jak trzeba to zabroni (nu nu nu)", a suma sumarum gó**o robi... Ja jestem dorosły i to ja chce decydować o tym czy chce se zapalić zioła na słońcu czy też na tym samym słońcu je uprawiać. Niech wyjmą głowę z dupy! obłudni egoiści... PS: krew mnie zalewa jak widzę coś takiego: "W ogóle nie powinniśmy rozpoczynać rozmowy o legalizacji jakiegokolwiek narkotyku." o tym do jasnej cholery zadecydujemy My! zgromadzimy się w końcu taką masą że gó**o będzie miał do gadania jeden z drugim... pajac i gamoń.
  5. zrozumiałeś tak bo dokładnie tak powiedział, dodając do prokuratora jeszcze policje. jak dla mnie to może będzie to mały kroczek w przód ale ogólnie to średnio.
  6. eazy e, to weź usiądź i siedź na dupie z założonymi rękoma , i tylko narzekaj jak tu wszystko jest do dupy! Ja uważam że pomysł genialny!!!
  7. kornholio

    Jak jeść grzybki ?

    oo to nie wiedziałem czekam na deszczyk jakiś grubszy albo maraton deszczowy i lecę w teren:D dzięki za info
  8. Słuchajcie, przed chwilą leżąc sobie i przebudzając się oglądałem taki kanał TV "Da Vinci learning" (dla dzieci ) ale było tam pokazane "jak zabezpieczyć zioła w ogródku przed ślimakami" Jedyne co jest potrzebne to trochę drutu miedzianego trzeba go obedrzeć z gumowej osłonki, zrobić z niego obręcz (najlepiej kilka warstw) i położyć na ziemi tak aby roślina byłą otoczona. Z tego co mówili to ślimak przez kontakt z miedzią odczuwa jakby go prąd raził (jakieś tam reakcje chemiczne zachodzą) Startujecie z outdoorem, więc jakby ktoś był zainteresowany to zapraszam do wypróbowania. Pozdro
  9. a ja mogę polecić: Pulp Fiction (majstersztyk), Fear and loathing in Las Vegas, Where the buffalo roam, SinCity, Lot nad kukułczym gniazdem, Rosemary's Baby (1968, stary dobry dreszczowiec )
  10. Kolor trichomów a harvest pokazuje to nam kiedy ściąć roślinę na podstawie trichomów, tym samym wpływając w pewnym stopniu na jej działanie. Obrazek nr 1: ukazuje nam trichomy w stadium jeszcze niedojrzałym na tyle aby ścinać roślinę Obrazek nr 2: ukazuje nam trichomy w stadium koloru mlecznego (zamglonego). według tego co tam jest napisane ścinając roślinę w tym stadium da nam "high" odczuwalny w głowie, energetyzujący. Obrazek nr 3: ukazuje nam trichomy w stadium koloru bursztynowego. według tego co jest napisane ścinając roślinę w tym stadium da nam "high" narkotyczny, wbijający w fotel, paraliżujący. Obrazek nr 4: ukazuje nam trichomy w stadium koloru mlecznego i bursztynowego w stosunku pół na pół. według tego co jest napisane ścinając roślinę w tym stadium da nam "high" który będzie kombinacją dwóch powyżej. Z tego co czytałem to najważniejsze i tak jest to czy roślina jest indicą lub sativą, bo tą metodą możemy tylko w pewnym ograniczonym stopniu manipulować jej działaniem, genetycznych predyspozycji w ten sposób nie zmienimy
  11. kornholio

    OffTop In Door - stary temat

    artur1608, kupiłeś lampę 400W (lampa=żarówka + osprzęt), osprzęt 400W współgra z lampą 400W, oznacza to że nie powinno się podłączać do siebie lamp które nie pasują do wartości osprzętu. Krótko mówiąc najpierw myślimy a później robimy zakupy Teraz albo zrobisz super wentylacje która pozwoli Ci zbić temperaturę, albo sprzedaj tą lampę i kup sobie słabszą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+