Skocz do zawartości
nasiona marihuany thc-thc

seedbay

dziadek Konopka

Użytkownik
  • Postów

    61
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dziadek Konopka

  1. to też dołożę swoje 3 grosze astmę mam od dziecka, ale ale rozpoznaną jakieś 2 lata temu. przez długi lata myślałem ,że uczucie oddychania "przez wkład od długopisu" to norma dopiero jak zapaliłem chociaż 2 chmurki było lepiej. sterydy wziewne mają to do siebie że po jakimś czasie przestają działać a dobra gandzia działa niezmiennie około 48 godzin przez następne 48 - 72 efekt się osłabia. po 5 dniach znów się duszę. w przypadku ostrego ataku, lub zaostrzenia w wyniku infekcji górnych dróg oddechowych, niema szans na skuteczne wprowadzenie inhalatorów wtedy MUSZĘ zajarać. Od jakiegoś czasu też rozglądam się za vapkiem. Testował ktoś może dragon vap cena nie jest zabójcza poza tym jest przenośny i napełniany gazem lub rozebraną zapalniczką za zyla. Ale nie wiem jak działa... kuśwa żeby tak dopuścili w tym popieprzonym kraju medyczne zastosowanie cannabis chociaż.
  2. dziwny plant, wydaje sie jakby miał wadę genetyczną pierwszy raz coś takiego widzę, na małym obrazku wygląda jak klon palmowy. moim skromnym zdaniem szkoda na nią światła
  3. i oddychać norma ja po takim niedotlenieniu nie moge sie bardziej ujarac, to koszmar
  4. dziadek Konopka

    Pierwszy in

    w którymś ze sklepów jest promocja na female seeds 5sz 75zl na prawde ciekawe hybrydy np auto jack harrer femi. na początek polecał bym coś łatwiejszego fcs-y np trudno cos zkrewić a jak widzę co planujesz kupić ukorzeniacz itd. podstawowa zasada... to nie fabryka chemiczna tylko żywa roślina, ze spokojem i po mału. poczytaj forum, co i jak, i powodzenia nie zabij krzaków nadmiarem miłości.
  5. więc tak, jak napisał ziben 400w to na jeden metr. nie na 16 z biedą wystarczy 6x 1000w (policz zużycie prądu) 6kv na godzinę... miłej wizyty panów z elektrowni ponadto usuwanie ciepła z tego pomieszczenia... jeżeli już to tylko LEDy nie hps w prawdzie mniejsza skuteczność ale znacznie mniejsze pobory prądu, emisja ciepła a co za tym idzie słabsza(tańsza wentylacja) słabsze filtry itd. inwestycja w prawdzie spora ale szybko odrobisz w rachunkach za prąd.a poza tym mniejsze prawdopodobieństwo wizyty w związku z nagłym drastycznym podniesieniem zużycia prądu. no i ledów nie widać tak na termice. Oczywiście plony pod diodami są mniejsze ale koszty eksploatacyjne znacznie niższe więc w przeliczeniu na "gramo-wat" na pewno wyjdzie lepiej. co do farelki wystarczy po prostu kupić taką z termostatem bo włączana czasowo będzie inaczej działać przy 0st a inaczej przy -20st. ale tak na prawdę i tak lepiej wyjdziesz jak wstawisz namiot do tego pomieszczenia i zmniejszysz nieco swój apetyt. Uprawiaj dla siebie, jak Cie znajdą to przy takiej powierzchni nikt nie uwierzy że to dla siebie, sprawny grower wyciśnie z takiej powierzchni 10 kilo...
  6. to się nazywa krzyżowanie wsteczne i wychodzi z tego f1 wybierz rośliny pod kątem preferowanych przez siebie parametrów np wczesne zakwitanie, duży lub mały wzrost i te ze sobą skrzyżuj. w ten sposób właśnie stabilizuje się odmiany by uwydatnić pewne dziedziczne cechy. A jeśli chodzi o to co dalej możesz spróbować dodać genów innej odmiany i stworzyć własną unikalną krzyżówkę. miłej zabawy... palenie nie uzależnia, uzależnia uprawa.
  7. Koleś zrobił haszyk sam, po prostu topy które wysuszył przepuścił przez malakser przez co na plastikowych ściankach osadzał się śliczny żółciutki kief. zbierał to palcem i następna partia . nie wiem ile tego mogło być może z 10g tak mocnego haszu że w życiu czegoś takiego nie paliłem te ok 10g starczyłonam na 1,5 miecha palenia non stop jedna chmura wbijała w fotel tak że nie było szans iść po coś do picia, mimo że język przyklejał się do podniebienia. sam krzaczek też strasznie kopał, i nawet osiedlowa WW nie miała szans z tymi hybrydami, a rosły na dworze, na organicznych nawozach, bez żadnego moczenia. Wszystko zależy od growera, pogody lub warunków... nie od kraju.
  8. Z tymi bólami, zrób sobie badanie u pulmunologa (płucny) idź prywatnie będzie od ręki. po pierwsze spirometria, po drugie gazo-metria krwi(badanie krwi kapilarnej). Z opisu można przypuszczać że masz astmę.reszta w normie.
  9. Nie masz chłopczyku pojęcia o czym gadasz obcinanie liści powoduje spowolnienie rozwoju rośliny to tak jak by ci płuco wycieli i kazali biegać maraton. obrywa się tylko pożółkłe liście, a to że ktoś poobcinał i mu coś wyrosło... z jednym płucem też da się żyć. jakieś 20 lat temu robiłem doświadczenie dwa sionka z tej samej rośliny dwie takie same doniczki ziemia nawozu woda itd w jednej po 4 węźle zacząłem obrywać liście wiatrakowe bo jakiś debil powiedział mi że trzeba efekt od tego momentu obrywana rosła dużo wolniej plon ponad 10 krotnie mniejszy trzeba się bylo skupić żeby poczuć fazę po 2 całych lolkach (w małych bletkach) tak że zrób najpierw doświadczenie porównawcze a potem się wymądrzaj. a jeżeli chcesz robić coś w rodzaju lst AFom to obcinaj odrosty żeby skupiła się na głównym topie (wchodzi więcej sztuk na m2 a nie szczyt. (i nie spieraj się ze starymi doświadczonymi rolnikami tylko korzystaj z ich wiedzy)
  10. Chciał bym powiedzieć "zwracam honor" ale raczej go nie zabrałem. zdecydowanie pozostaję przy swoim jeśli chodzi o specyfikę forum i gusta użyszkodników, sam czegoś takiego w aucie bym nie puścił. Ale! muszę chcąc nie chcąc przyznać że wiesz co robisz. Kawałki na prawdę mają ręce i nogi. Są oczywiście proste i "wpadające w ucho" ale o to właśnie tu chodzi. To rzeczywiście ma realną szansę zaistnieć w radiu i pewnie nie jednym. Szacun... mimo że kompletnie nie mój klimat. Jadę Na próbę więc ew reszta po 21.30 na priv pozdrawiam Dziadek
  11. zapodaj linka do choćby fragmentu tego dobrego podkładu... może wtedy kogoś zainteresuje, bo tak to tylko "pie...lenie o Chopinie" no i dowiesz się czy rzeczywiście dobry. Tutejsi użytkownicy mają raczej specyficzne gusta, łatwiej będzie poszukać na jakimś konkursie piosenki, na youtubie pt "moje wykonanie... bla bla" jest jeszcze "my space" tam się szuka wokalistów. A tak poza tym dlaczego sądzisz że uda Ci się przebić w ogóle do radia?? Jeśli wydaje Ci się że to polega na tym że pojawisz się w redakcji i powiesz "jo mam zajefajny kawałek możecie go puszczać" to czeka Cię spore rozczarowanie (no chyba że to piracka rozgłośnia kolesia z osiedla) jest jeszcze parę innych wymogów formalnych, dla niektórych nie do przejścia, ale niestety najdotkliwszy jest najbardziej prozaiczny, za promocję się płaci. Wierz mi nikt na Twoją twórczość w radiu nie "czeka". Radził bym Tobie postawić na promocję w necie, sam możesz zrobić wiele i za darmo! jak będziesz miał kilka kilkanaście tysięcy odsłon i pozytywnych opinii to może na tej podstawie rozważą puszczenie tego w radiu. To że słyszysz być może gorsze kawałki które tam lecą cały czas niż Twoje pomysły... wyłożysz tyle samo sianka i też będą lecieć. Pozdrawiam Dziadek Kokainowy Kowboj chyba nie masz racji przez V w końcu ma śpiewać "in english" ale też przez k bo w końcu polaK
  12. Małe sprostowanie. Gdyby mutacje były zawarte w genie z cechą dominującą to pewnie dzisiaj mieli byśmy kuśki na czole... mutacja prawie zawsze jest zdeterminowana wieloma czynnikami genetycznymi, i przenoszona jest z genem recesywnym. co za tym idzie, aby otrzymać zmutowane potomstwo, trzeba by skrzyżować dwa osobniki o tym samym uszkodzeniu w tym samym genie. Wszystkie geny mają allele i jeżeli gen zmutowany jest cechą recesywną a "zdrowy" dominującą to statystycznie masz i tak tylko 25 procent szans na zmutowane potomstwo. tak na prawdę jedyną słuszną drogą było by (zakładając że mutacja nie jest wynikiem uszkodzeń mechanicznych nasionka lub siewki) sfeminizowanie planta i zapylenie drugiego mutanta z tą samą mutacją. Istnieje oczywiście możliwość zhermienia potomstwa... niestety to nie takie proste. Najprostrzym sposobem było by zrobienie duck-foot'a z AF. DF jest ustabilizowanym mutantem ze zrośniętymi paluchami. U nas niestety nie zakwita ale gdyby go krzyżowo zapłodnić z jakimś AF potem potomstwo skrzyżować ze sobą to może wśród 100 osobników z tej drugiej krzyżówki znalazły by się takie u których recesywna cecha AF i Równie recesywna (zrośnięte liście) mogły by spotkać się w jednym bądź więcej krzakach i po jeszcze kilku pokoleniach mamy stabilny "nie wykrywalny cross"
  13. ten ostatni kawałek już trochę lepiej jeśli chodzi o "konstrukcję". niestety nadal nie nadaje się na piosenkę pro-legalizacyjną chyba, że w krajach arabskich.
  14. Normalnie aż mi się ciśnie "recenzja" Przesłuchałem wszystkie dema (starej produkcji się nie odważyłem) skoro już Tobie się nie podoba... wszystkie kawałki są "słabe" , niestety ani jeden nie posiada "tego czegoś". Są przekombinowane. Dobór sampli jest mało logiczny tzn: o ile instrumenty pochodzące z Indii (sitara) jeszcze pasują merytorycznie to granie na nich motywów arabskich już mniej... można by jeszcze sporo napisać odnośnie tego dlaczego te kawałki są słabe. Najlepiej posłuchaj tego jak nie będziesz zjarany... Ale co zrobić aby kawałek był "dobry". Musi takowy utwór spełniać parę warunków i jest to niezależne od gatunku muzyki. po pierwsze choć może to zabrzmieć dziwnie musi dać się go zanucić albo zagwizdać, czyli musi wpadać w ucho i być łatwy do zapamiętania ( z tych czterech żaden- arka noego cię miażdży) Po drugie musi mieć klimat-klimat to one może i miały ale były tak fajne jak jazda po bieluniu może z okazji akcji legalizacji bielunia. Po trzecie musi być o czymś. nie chodzi mi o tekst, tylko każdy utwór nie zależnie od rodzaju twórczości (wiersze muzyka teatr) musi mieć początek rozwinięcie i koniec. Ogólnie jest jeszcze jedna zasada. ludziom podoba się to co znają. te kawałki które przedstawiłeś może przemówią do amfetaministów, pigularzy i innych "stymulantolubów" jednakże to forum dla "rolników" i bardziej na miejscu były by klimaty rege, rega, dub, czy nawet dancehall. Kawałek musi być wesoły - twoje są potwornie smętne musi porywać do tańca (nie chodzi mi o dance czy coś w tym stylu) oraz tematycznie musi być związany z tym o czym piosenka będzie. irlandzko arabsko koreańsko indyjskie klimaty nie pasują Takiego kawałka nikomu nie puścisz i nikt nawet w aucie go nie włączy. Ale buszek za Twoje zdrowie, próbuj dalej
  15. Pierwszy kontakt z thc-thc przystępne ceny duży wybór ciekawej genetyki. Realizacja zamówienia w 100% zgodna z zamówieniem łącznie z "dodatkowymi prośbami" terminowość, rzetelność, wybór ciekawych odmian i gratisy, promocje... Serdecznie polecam.
  16. jak wyżej... z każdej zrobisz hasz. Pytanie czy chcesz przeznaczyć całe rośliny na hasz czy pozyskać trochę "przy okazji". Jeżeli całe to radzę sie zaopatrzyć w worki do ekstrakcji lodowej bo przy ilościach około 100-150 gram dokładna obróbka na suchych sitach to bite dwa dni roboty. worki nadają się do obróbki większych ilości (przede wszystkim jeżeli robisz z dużej ilości kiepskiego zioła np 10k samosieji... dobrym rozwiązaniem są urządzenia typu pollinator, tylko drogim. Osobiście robię sobie haszyk "przy okazji" nie mam gdzie upchnąć zbiorów więc cały wysuszony materiał bez gałązek i liści ląduje w blenderze w celu poszatkowania, przy okazji na ściankach blendera osadza sie kief który zbieram na palec a to co wylatuje ze zbiornika przesiewam jeszcze delikatnie(tak żeby pozyskać tylko luźny kief który i tak przykleił by się do worka czy czegoś. skuteczność tej metody jest słabiutka ostatnio mierzona (z 34g- 2.24g kiefu)z mieszaniny "satori" i "g13-wiliams wonder-cośtam" więc bardzo żywicznych odmian. kief jest zanieczyszczony... ale mam to gdzieś . natomiast nadal pełnowartościowy materiał roślinny prasuję w brykiety(brykiet wielkości kciuka to równowartość 20gram wysuszone na 90% ( dodam że ma to jeszcze jeden plus, mianowicie w takim brykiecie materiał cały czas curringuje i nawet "goowniane" w smaku ruderalis skunk zyskuje zaskakująco na aromacie, materiał robi się jaśniutki i śmierdzący jak holenderek... Generalnie gdybym miał worki to robił bym haszyk ze wszystkiego co wpadło by mi w ręce. ale chyba byłby wtedy słabszy... ten co robię mimo że zanieczyszczony drobinkami kwiatów i pisteli zamiata bez porównania lepiej niż osiedlowe "afgany" ...z gipsu. Wracając do tematu, najlepsze są rośliny bogate w żywicę czyli takie które mają podaną wysoką zawartość thc, nadają się rośliny typu haze, ale znakomite wyniki będziesz też miał z fcs-autoflo... trudno tak w ciemno nie znając założeń i warunków tak na prawdę coś doradzić jak chcesz to pisz na priv, bede mógł Ci coś dokładniej doradzić.
  17. w opisie ekstrakcji są drobne błędy. 1.Moczenie w zimnie przez 24h w zimnie niema żadnego uzasadnienia. Jest to pomyłka z metodą ekstrakcji lodowej. Spirytus powinien być ciepły, topy nie pokruszone o ile to możliwe i wystarczy około 10 minut kąpieli z mieszaniem od czasu do czasu.Zbyt długa kąpiel wypłukuje za dużo chlorofilu... jak spirytus jest zielony to źle ma mieć kolor mocno rozwodnionej herbaty. thc rozpuszcza się w spirytusie bardzo szybko. jak ktoś nie wierzy niech po trymowaniu wytrze łapskla chusteczka nasączoną spirytusem. 2. wyciskanie powinno odbywać się przez gazę nie szmatkę. W topach i na liściach znajdują się jeszcze trichomy spora ich część oddziela sie przy mieszaniu i dostając się do płukanki utwardza końcowy produkt. W przeciwnym razie olej lepi sie do wszystkiego. ps jak komuś wyszła ochydna zielona smoła proponuję dodać tytoniu zmielonego na pył. zyskuje na smaku i konsystencji.
  18. ja 30 lat mieszkałem w Poznaniu. w części gdzie jest ten "poznański Watykan" połozony okolica naprawdę "zacna" i blisko do wody, wielu rolników sadzi w pobliżu warty. Poza tym nie ujadajcie tak na klechów, niema nic lepszego niz jarający ksiądz, żeby miał jeszcze odwagę przekonać mochery... to mamy depenalizację jak nic.
  19. Dobry temat miejmy nadzieję że ograniczy ilość "podstawowych pytań" przynajmniej tych co umieją czytać. Zgadzam się z kolegą w 98%, ponieważ ten styropian jest dla mnie "zagadką" o ile perlit rzeczywiście poprawia strukturę podłoża głównie ze względu na zdolność do absorbowania wody, podobnie te kulki wulkaniczne (nie pamiętam), o tyle styropian ani nie bierze wody ani w jakiś mechaniczny sposób nie napowietrza gleby. Przyznam że nie używałem nigdy styropianu (ponieważ nie wierzę w jego magiczne właściwości). Ale dopuszczam możliwość pomyłki... Chciałem jednak dorzucić swój kamyczek do ogródka. Od wielu lat do podobnej mieszanki którą z gubsza można określić 50/50 sklep/spot dodaję jeszcze kostkę włókna kokosowego. Faktem jest że ziemia którą kupuję jest już z włóknem i perlitem (ziemia uniwersalna K. i K. Krajewscy z dużymi słonecznikami na worku) to na mój gust włókna jest za mało i na 20l worek idzie 1 kostka czyli ok 5l namoczonego włókna podobnie jak perlit ma ono możliwość magazynowania wody a dodatkowo wysychając kurczy się i rozszerza namakając ruchy te wymuszają "ponadprogramowy" ruch powietrza w otoczeniu korzeni i zwiększają pojemność wodną mieszanki. Efekt poza walorami czysto mechanicznymi jest taki że przez ostatnią pogodę straty w pomidorkach i papryce (bo tylko to oczywiście uprawiam.) wynoszą śliczne okrąglutkie "0". Nie uważam że jest to najdoskonalsze rozwiązanie ale od lat nie zmieniam i jestem zadowolony z owoców swej pracy bardzo (z wyjątkiem zeszłego sezonu ,gdzie zamówiłem krzyżówkę pomidora hawajskiegoxS1 i tylko zaczęły kwitnąć... pod koniec października.
  20. Kurcze trochę ciężki temat. PoLek w sumie ma rację, chcemy depenalizacji MJ a za resztę sami chcemy wsadzać. W moim już troszkę trwającym życiu, sam próbowałem już prawie wszystkiego z wyjątkiem heroiny i jej pochodnych, czy analogów. Notabene pewnie tylko dlatego że żaden dil do którego chodziłem nic takiego nie posiadał, a nikt znajomy takich "pasji" nie miał z wyjątkiem kompotu, co zawsze mnie odrzucało, tym bardziej że widziałem co sie dzieje z moimi znajomymi po tym świństwie. Nic nigdy mnie nie przekona, że można mieć nad tym jakąś kontrolę. Ale czy rzeczywiście należy użytkowników karać więzieniem ?!? Przyznaję się do błędu, sądziłem że tak. Tylko co to ma dać, palaczy to nie "wychowuje" kompociaży też nie wychowa... Poza tym, często mylimy depenalizację z legalizacja i dopuszczeniem do obrotu. Sam chciał bym mieć możliwość pójść do kofika i kupić jakąś dobrą odmiankę na weekend. chociaż wolał bym żeby "kofików" z herą i koką nie było. Jej dilerów zamykał bym z całą bezwzględnością, to akurat powinno być proste bo jeżeli przytrzymać uzależnionego na dołku na 72h to 99% się rozpruje gdzie kupuje i od kogo... Uważam że jestem równie głupi paląc MJ jak ci co wolą dać w kanał, i nic nie lepszy od nich. Przez lata nauczyłem się palić w weekendy i to też nie wszystkie, ale wcale to nie było łatwe. Szczególnie jak się kiedyś miewało ilości które dzisiaj starczyły by mi na 10 lat o ile nie więcej, ale to inne czasy, inne prawo i inne ziele... Depenalizacja innych środków nic dla mnie nie zmieni, bo i tak nie wezmę żadnego innego świństwa. Zmieni za to wiele dla użytkowników innych substancji. Przy okazji zamiast łagodzić głód metadonem, latami i bez efektów, może lepiej wprowadzić dla heroinistów najskuteczniejszą znaną metodę (nomen omen nielegalną) ibogainową. Nasuwa się przykra konkluzja że ktoś tu rzeczywiście nieźle dostaje w łapę skoro nie da się zmienić chorej polityki nie tylko w naszym pięknym (tylko rządzonym przez idiotów i łapowników) kraju ale też w onz. Najmniej zainteresowani dekryminalizacją są ci, którzy czerpią z tego zyski i to od nich pochodzą pieniądze na to by utrzymać taki stan rzeczy. Bo czy sama depenalizacja zmieni coś w sensie społecznym dla nas jako ogółu ?!? Śmiem wątpić, przecież jeśli ktoś chce zorganizować sobie "temat" to i tak to zrobi więc nie zaowocuje to falą narkomanii tak samo jak zaostrzenie prawa nie wpłynęło na zmniejszenie spożycia, a wręcz wzrosło ono w latach od wprowadzenia... Wystarczy spojrzeć na przykład dopalaczy są legalne, kto chce może sobie kupić i "skolekcjonować" czy przez to po ulicach chodzą tabuny zombie naćpanych jak bąki ? czy nagle wszyscy którzy tylko mogą idą i kupują? otóż nie i niema najmniejszego powodu by przypuszczać że po wprowadzeniu depenalizacji nagle wszyscy są zagrożeni narkomanią. Swoją drogą ciekawe ile trzeba posmarować żeby ustawa przeszła bądź nie...(może zrobimy składkę)
  21. Może skontaktujemy się z panem posłem jak już dostanie mandat, zbierzemy te podpisy pod inicjatywą obywatelską i doprowadzimy w końcu do referendum... W końcu jak rzeczywiście chce się tematem zajmować na poważnie to musimy mu jakoś pomóc, a nie pi******ć "że mandat mu się przyda..." gościu ma z pewnością duży interes w dekryminalizacji, myślę że to dla palaczy i growerów dużo lepsza okazja niż MMM który w zasadzie nic nie zmienia
  22. Odmiana Sionko z samarki, fenotypowo ruderalis skunk, bądż skunk red hair -Out -Trudno powiedzieć -Bez jakichkolwiek nawozów sztucznych podlewana tylko "herbatką z kompostu" -brak treningu -... ziemia -nie posiadałem i nadal nie posiadam wagi, ale po trymowaniu i suszeniu objętościowo zbitego materiału wyszło tyle co piłka do kosza -uwagi krzak miał około 2,5 metra, szybko w miarę zakwitł rósł koło wanny w której robiliśmy z kolem kompost na mokro, okazało się że wanna miała niezatkany wylot więc co wlewaliśmy wodę do wanny z "eko-breją" ta powolutku spływała i zasilała krzaka. Charakterystyczne były krwisto czerwone kłaczki od początku do końca kwitnienia. przy trymowaniu na łapkach zostało ok 2 g haszyku... najmocniejsza rzecz jaką paliłem w życiu, jedna chmurka tak skamieniała że 2 godziny nie było siły żeby iść po coś do picia nawet dadać się nie chcało no chyba że "-O kwa piiić. - Noo ja też. -Nie mam siły wstać. - Noo ja też.
  23. Te 16% schizofreników to wcale nie jest przekłamana liczba, jest ona prawidłowa tyle że podana w niewłaściwym kontekście. Owe 16% dotyczy osób PODATNYCH na schizofrenię, np obciążonych genetycznie dla nich MJ może stać się katalizatorem wystąpienia objawów chorobowych i tyle. Ktoś pisząc, nawiasem mówiąc, całkiem zgrabny artykulik nie doczytał, lub wyleciało przy redagowaniu. Podobne reakcje może wywołać cała masa czynników, począwszy od alkoholu, utraty pracy, śmierci bliskiej osoby, urazów głowy... Wniosek 84% osób PODATNYCH na schizofrenię, nie zachoruje po zapaleniu trawki. RasTafari czy Ty mnie przypadkiem nie próbujesz obrazić ?!?
  24. cóż jak to zwykle bywa dobrze jest zapamiętać zasadę "najpierw box, potem kiełkowanie" w innym wypadku, to prawie na pewno zmarnowane nasiona. A co do tematu... po prostu zamiast "tydzień" zmieniaj dawkę co np 10 dni ta tabelka zakłada przy każdej zmianie składu zmianę wody również -roślina prawie na pewno nie wykorzysta wszystkiego, więc lepiej nie rydzykować ;P weź też pod uwagę że w hydro pomidorki szybciej dochodzą w Twoim przypadku prawdopodobnie ok 2 tygodni. Powodzenia
  25. to pierwsze ma 10 centymetrów... daj se siana... to drugie to folia pod ogrzewanie podłogowe i tak na moje to nie nadaje się na boxa... mb to metry bieżące. Skocz lepiej do najbliższego marketu gdzie mają płyty stolarskie i weż białą HDF-kę 4 mm koszt w matkecie max 20 zł za metr kwadratowy. w hurtowni płyt ok 8 ale musisz wziąć cały arkusz 2040 na 2850 mm polecam po pierwsze lepiej odbija niż szafka pomajzgana farbą po drugie w razie W można pięknie okleić mylarem bez załamań.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+