Skocz do zawartości
thc-thc

grower

RedSmoke

Użytkownik
  • Postów

    62
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez RedSmoke

  1. RedSmoke

    Gnojówka z pokrzywy

    Pisałem o tym w Ochronie przed szkodnikami, poniewaz jest to tez dobry sposob na mszyce jakies pajaczki i inne male cpuniska wtedy taki roztwor trzyma sie troche krocej i spryskuje roslinki. Pokrzywa jest ogulnie niby bardzo dobrym nawozem i ma duze uznanie w gronie starszych dzialkowcow
  2. Ja nawet nie podejmuje tematu z rodzicami dal bym rade im uswiadomic ze MJ nie jest czyms zlym, ale wtedy gdyby cos mi poszlo zle w szkole, bylbym ospaly np. przez brzydka pogode to wszystko by bylo zganiane na zielsko ze to przez nie , dlatego wole to zostawic nieruszane tak jak jest. Moi rodzice i tak chyba wiedza ze popalam, dzis podlewalem i zraszalem salivie i mama sie pytala co to jest bo ojciec kiedys znalazl u mnie w szafce liscie i mysleli ze ja niby to jem, pale czy zuje Akurat wtedy suszylem topy z outa i ojciec nawet nie zwrocil na to uwagi. Widac wola o tym ze mna nie gadac maja to chyba gdzies Z jednej strony to dobrze bo mam luz
  3. RedSmoke

    OffTop Salviowy

    Dokladnie tak jak napisal marco86 przez miesiac to nic ci ta roslina nie urosnie SD rosnie nieporownywalnie do konopi o wiele dluzej, chyba zeby zrobic jej boxa to moze by cos z tego bylo, ale ten miesiac czy tam 1.5 to i tak za krotko.
  4. Masakra ja poprostu nie wiem co mam juz pisac, to jest obled to co sie dzieje teraz w twoich tripach,porownujac te pierwsze raporty,a to co sie teraz dzieje to jest masakra. Mimo to nie chcial bym nigdy tak silnej podrozy czuje ze takie cos by na mnie za mocno wplynelo i ciezko by bylo sie po tym pozbierac. Jednak sali to potezna roslinka nalezy jej sie szacunek Czekamy teraz na aya
  5. marco86 zapal niedlugo ten ekstrakt i zdaj relacje A co do snow to mysle zeby moze zalozyc w hydeparku taki temat o snach mogli bysmy tam opisywac swoje ciekawe sny i rozmyslac czy moze mialy one jakies przeslanie ? Ja miewam bardzo duze ilosci snow i wiekszosc doskonale pamietam wraz ze szczegolami. Mialem kiedys podobny sen do twojego ze sie kilka razy wybudzalem, spalem w innym pokoju bo robilem remont i wiadomo jak to sie zasypia na innym luzk, przynajmniej ja mam taki problem poł nocy sie krece i nie moge zasnac, albo czesto sie budze w nocy. Akurat nie pamietam tego co mi sie sniło, wogule tego nie pamietalm, wiem ze chciałem sie obudzic probowałm wstac, podnosilem sie i wydawalo mi sie ze juz nie spie wtedy mnie wciagalo spowrotem do tylu tak jak by do mojego ciala i znow to samo wstawalem to bylo takie uczucie jakbym wychodzil duchem z ciala i gdy sie odwracalem widzialem jak moje cialo lezy, a mialem calkowita swiadomosc, dokladnie tak jak bym sie obudzil i juz nie spal. Pamietam ze udalo mi sie juz zejsc z łuzka a cialo dalej lezalo jednak cos jakby mnie zatrzymywalo i ciagnelo spowrotem zapieralem sie rekoma i chcialem wyjsc z tego ciala, ale mnie wciagalo az wessalo mnie spowrotem do ciala i nagle sie obudzilem odrazu sie podnoszac. Siedzialem przez chwile i zastanawialem sie co sie dzialo co bylo prawda a co nie to nie wygladalo jak normalny sen zwykly film w glowie, doskonale czulem podloge gdy probowalem wyjsc z ciala, kazdy dotyk byl taki prawdziwy jak bym naprawde wyszedl z tego ciala. To bylo bardzo dziwne i do tej pory dobrze pamietam tamta noc. Wczoraj tez znalazlem czas zeby zapalic salivie. Przygotowalem bonio,nalalem wody, wsadzilem trzy duze liscie do cybucha usiadlem wygodnie w pokoju na kanapie i odpalilem ognisko niestety zwykla zapalniczka bo nie mialem zarowej. Tripu nie bylo, nawet nie nastawialem sie za bardzo na jakas podroz z samych lisci. Wzialem gleboki mach przytrzymalem jak dlugo sie dalo wypuscilem i odrazu nastepny potrzymalem wypuscilem juz mi sie zaczelo wszystko kotlowac w glowie i szybko zlapalem jeszcze jednego buszka ,odlozylem boni i siedzielm dalej. Ciezko jest mi opisac co sie dzialo bo to bylo naprawde mocne walniecie na glowe i nawet tego nie pamietam ze szczegulami, czulem sie dziwnie zapomnialem wogule gdzie jestem, siedzialem po turecku na kanapie i czulem jak mnie ciagnie do tylu jak by mnie ktos pchal zebym sie polozyl, w glowie czulem jak bym mial eksplodowac rosla jak balon,ale to nie byl zaden bul tylko takie smieszne uczucie no i oczywiscie ciarki na ciele zawsze je mam jak pale SD i swedzenie, gdy wstalem z kanapy z trudnoscia chodzilem, efekty utrzymywaly sie okolo 5 minut i ciagle malaly az wszystko wrocilo do normy. Mysle ze wycisnalem wszystko co mozna ze zwyklego suszu bo juz palilem okolo 20 razy i pamietam jakie byly pierwsze razy a jak jest teraz ale tej bariery juz nie moge pobic zeby przeniesc sie w jakas podroz, teraz bede musial zrobic ekstrakt i dopiero wtedy sprobowac, moze sali wkoncu zabieze mnie na jakas wycieczke
  6. Nastepny piekny trip Japko,przezycia musialy byc na pewno ogramne, ja pamietam jeden ze swoich swiadomych snow gdy moglem latac to bylo cos niesamowitego pamietam ze obudzilem sie z zalzawionymi oczami te emocje tego sie nie da opisac to trzeba przezyc. A co do zucia suszu to ostatnio wzialem jednego listka na zab i stwierdzilem ze nie podolal bym zmemlac wiekszej ilosci przez dlugi czas musial bym to z czyms mieszac jakis miod albo cos. Czekam na nastepnego tripa. Ja dzis niestety nie mialem czasu zapalic, moze niedlugo znajde czas i tez dodam jakiegos posta.
  7. Fajna podroz Japko,ale widze ze lepiej ci idzie bez tak duzej ilosci MJ, chociaz to nawet zrozumiale po spaleniu ziolka ciezej jest pozbierac mysli, a podczas tripu na SD ciezko jest je pozbierac nawet bez ziolka Widze marco86 rosnie nam nowy podroznik bardzo dobrze moze niedlugo bedziemy mieli wiecej tych niesamowitych opowiesci. Ja czekam na ladna pogode zebym mogl wyjsc w plener i zapalic SD bo w domu sie zbytnio boje i mam dyskomfort, bede teraz palil pierwszy raz z bonga, juz po lufce mialem dosc mocne objawy, a po boniu moze bede mial jakiegos pierwszego tripa Ok Japko czekamy na twoja nastepna podroz bo bardzo lubie to czytac i starac sie wyobrazac co ty musisz przezywac i za kazdym razem sie smuce gdy dochodze do konca twoich opisow
  8. O jak dobrze ze wrociles Japko odrazu ten temat zaczal zyc i dobrze ze jestes caly bo juz sie martwilem Jezeli bedziesz mial czas to dodaj tego tripa gdy paliles MJ zobaczymy jak ziolko wplywa na twoje tripy
  9. Moim zdaniem trip przybral taka postac poniewaz za bardzo bales sie tego x65 miales zbyt duzo mysli ze to bedzie za grubo. Lub tez na samym poczatku wstales rozwaliles sobie glowe i salivia ci stworzyla w glowie film ze jestes w szpitalu. A tak ogulnie to naprawde potezna akcja musial cie zmeczyc ten trip
  10. Kurde masakrator, potega cos niesamowitego nawet nie wiesz jak ci zazdrosze JD tych podrozy to musi byc cos niesamowitego no i ta twoja mistyczna wiez z tymi osobami wystepujacymi w twoich tripach cos pieknego :roll: Zycze oczywiscie milych powrotow w tamten ''swiat wymiar '' nie wiem jak to okreslic.
  11. hahaha no dokladnie On tak zawsze wypala jakis trip raport. A co do tego tematu to ja bym go przerobil na temat dyskusyjny o szalwi i opisy tripow po SD bo jest tu chyba wiecej wskazowek i ogulnych porad jak uzywac Salivie niz same opisy podrozy po niej
  12. No niezly ten twoj trip PTR a mozesz napisac w jakiej postaci paliles sali susz czy extrakt bo nie widzialem zeby gdzies pisalo albo ominalem i zycze mase udanych podrozy. A co tam u ciebie JD jak tam ci idzie konsumpcja twoich zapasow odezwij sie do nas bo chyba wszyscy jestesmy ciekawi
  13. White Russian auto Pochodzenie- wlasny out Zapach- mocny az gryzacy Dym- gesty, bialy wogole nie gryzacy bardzo fajnie sie pali Moc - No wlasnie i tu zaskoczenie 9/10 nie palilem mocnijszego ziola Faza: Po spaleniu malych ilosci w moim przypadku jeden gruby buch i jest dobry humorek i mila faza. Jednak po spaleniu wkiekszych ilosci 1-2 lufy jest juz naprawde grubo faza wbjia w ziemie cos naprawde mocnego,ciezka do ogarniecia, setki mysli ogulnie nielad w glowie. Na poczatku chce sie cos porobic fajnie sie gada,jednek pod koniec zwala z nog i ciagnie do luzka. Do ruska nie ma co siadac bez butelki wody albo czegos innego do picia, strasznie suszy, no i oczywiscie gastro :mniam: Fajna odmiana ale na dluzsza mete indyjka zbytnio o sobie daje znac. Ogulem oceniam na 9
  14. No to ladnie JD musisz miec konkretnie wyrobione receptory. Ja po paleniu suszu mam zawsze uczucie lekkosci , albo na odwrut ze jestem pardzo ciezki i mnie wgniata w kanape no i zawsze to glupie uczucie potu i swedzenia skory na calym ciele. Co jest najgorsze boje sie poddac calkowicie dzialaniu Salvi chcialbym zeby mnie zabrala w jakas podroz ale sie troche tego boje i naprzyklad nie ciagne maksymalnych chmur. Niedlugo zrobie troche ekstraktu i wybiore sie gdzies z ziomkiem w plener bo w domu sie czuje bardzo zle gdy pale szalwie, wydaje mi sie ze ktos zaraz wejdzie czy nawet jak bym mial jakiegos tripa to ze sobie cos zrobie, poprostu nieczuje sie konfortowo ani bezpiecznie.
  15. Ja pi****e trip gigant szacun JapkoDre poleciales po calosci. No naprawde dobrze ze to sie tak skonczylo bo moglo byc gorzej. A co do tej podrozy widze ze zaprzyjazniles sie dobrze z ta postacia bo nawet ci pomaga, bardzo ciekawe. Daj znac jak sie ogarniesz czy wrociles do siebie po tym wypadzie
  16. Niesamowite ten trip czytany wgniata w fotel a to co ty musiales przezyc to zapewne nie da sie opisac. Po tych wszystkich tripach musisz byc naprawde ciekawym czlowiek musisz miec caliem inny poglad na swiat chcialbym Cie kiedys poznac Pozdro i zycze zeby cie sie znow udalo tam trafic A co do tego miejsca moze trafiles do biblijnego raju ?
  17. No naprawde JapkoDre, zawsze gdy czytam twoje tripy to pisze ze ten byl jeszcze lepszy od poprzedniego tak jak sam pisales ze kazda nastepna podroz jest coraz to mocniejsza, ale z tym co wrociles na strych i zobaczyles znow sam siebie,a zdawalo sie ze trip juz sie skonczyl to naprawde potezny szok ja bym chyba uciekl z domu i nie wrocil do rana
  18. No naprawde swietny trip tak jak wszystkie twoje Japko. Ja ciagle popalam sobie susz ale niestety nie jest on w stanie wyrwac mnie w inny wymiar mimo to i tak mam naprawde grubo po nim, musze sobie napedzic ekstraktu i wtedy pociagnac bongo PTR, tak jak pisal Japko na szalwi jest ciezko uswiadomic sobie co jest tripem a co nie ona wchodzi z nienacka i tak jak on sam teraz pisal ze nawet nie wiedzial czy juz sie zaczal trip czy nie. Pozdro i zycze wiecej takich podrozy
  19. RedSmoke

    "Zjarane" sny :D

    Ja kilka tygodni temu mialem sen ze palilem malego topa z moich WR ktore teraz rosna bylo to napewno spowodowane tym ze ciagle do nich chodze i sie opiekuje nimi i mam nadzieje ze beda z nich ladne duze panienki dlatego tez mialem taki sen, ktory musze przyznac byl naprawde fajny scialem topa z krzaczka odrazu byl jak po curringu nabilem i po spaleniu chodzilem sobie gdzies po lesie pozniej widzialem sie ze znajomymi bardzo mily sen tylko 2 razy mialem taki sen ze pale trawe.
  20. Nowa rzecza jaka polubialem robic w tym okresie wczesnowakacyjnymm jest wychodzenie na wieczorny spacer na dzialki z psami. Zabieram caly osprzet z soba lufke zapalare ziolko i smale sobie gdzies w krzaczorach a nastepnie wybieram sie na polowanie na owoce Śmigam sobi od drzewka do drzewka i wcinam rozne owoce czyresnie wisnie czasem skusze sie na truskawki,narazie jeszcze malo owocow ale cos mozna znales. Bardzo mila rzecz jaka mozna robic po paleniu tym bardziej teraz gdy u mnie sie zaczely cieple wieczory. Polecam kazdemu wyprobowanie tego szczegulnie tym ktorzy tak jak ja lubia pochodzic czy ogulnie cos robic po palonku idac samemu mozna sobie fajnie porozmyslac czy posluchac muzyki przez sluchawy. Dzis gdy wracalem z tej wyprawy mialem niesamowity ubaw gdy moj pies dorwal kota i zaczely sie szarpac stalem patrzac na nie z naprawde wielkim usmiechem na twarzy gdy zobaczylem moja sasiadke w oknie patrzaca na mnie z grozna mina heh wtedy sie szybko usunalem smiejac sie ciagle z mojego psa Dla tych ktorzy by sie zastanawiali to nie lubie przemocy na zwierzetach ale ten widok byl naprawde smieszny a obu zwierzakom nic sie nie stalo. Moze troche tu nakrecilem ale niedawno co wrocilem z tej wyprawy i jeszcze jestem upalony
  21. Dostawca- wlasny zapas out Smak dymu/zapach/popiul -tego okreslic nie moge poniewaz roslina nie byla jeszcze do konca dojrzala , a topy nie byly po curringu ani nawet dobrze wysuszone. Dzialanie: Dzialanie jest bardzo opuznione po spaleniu duzej metalowej lufy wrocilem do domu z podworka myslac ze nic ta roslina ze mna nie zrobila ale po chwili niezle mi namieszala w glowie. Bardzo przyjemny stan siada typowo na glowe i powieki robia sie ciezkie, w glowie jest myslotok ciagle jakies pomysly i rozmyslenia, chce sie ciagle cos robic dopiero po okolo 30 minut zaczyna sie chciec spac. Czas dzialania okolo 2godziny. Bardzo fajna roslinka mimo ze palilem nie do konca przygotowana do tego a szkoda. Moc oceniam na 7.5-8 ale porownuje do ziola z ulicy poniewaz to jest moim pierwszym ktore nalezy z wlasnej produkcji. Po curringu moze bede edytowal moje przemyslenia ;p
  22. Rastatrans, Mam dokladnie tak samo na listkach jest pelno malych dziorek co to moze byc??? A co do mszyc znalazlem taki babciny przepis ;p ''Środek anty-szkodnikowy Jeśli nasze drzewa zaatakowały wredne mszyce trzeba działać szybko. Zbieramy 1kg pokrzyw najbardziej parzących (wątpię, żeby komuś chciało się sprawdzać), miksujemy i zalewamy 9 litrami wody. Czekamy 24H. Kwas mrówkowy (HCOOH) z pokrzyw wspaniale zwalcza mszyce i inne małe owady. Nie utrzymuje się na roślinie długo, także jej nie zaszkodzi. Tekst na podstawie Gazety Lubuskiej Sobota, Niedziela - 17, 18 maja 2008''
  23. rastaboy92, temat bardzo dobry sam chcialem taki zalorzyc tylko nie wiedzialem dobrze jak go sformulowac. Ludzie czesto dowiaduja sie po fakcie co mogli mowic psom przy rewizji aby kara byla mniejsza, albo jak wogule sie wywinac od przypalu z psami. Na pewno takie wskazowki sie przydadza popieram ten temat i bede tu czesto zagladal.
  24. To fajnie bo planuje wysiac na poczatku lipca nastepna partie. A jeszcze jedno pytanie w tym tygodniu ma byc znow ochlodzenie i mam kilka krzakow ktore sa blisko mojego domu i codziennie wieczorem zakladam na nie butelki i rano zdejmuje wiec o nie sie nie martwie czy zmarzna, ale mam jeszcze jednoego spota daleko od domu i tka mysle czy moglbym zalozyc na tamte roslinki butelki i je tak zostawic na np. 3 dni dzien i noc czy bedzie im to pasowalo i czy beda normalnie rosnac?
  25. Do kiedy mozna wysiewac automaty chodzi mi o najpozniejsza date tak zeby zdarzyly dojsc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+