No ciekawie wyglądają. Ale te zielonkawe to cholera wie. Może i jakaś pleśń. Grzyb zaatakował grzyba 🙂
Muszę wygoglować tą odmianę. Ciekawe jaki efekt.
Witam wszystkich
Dawno nic nie wrzucałem za co przepraszam. Dużo rzeczy na słowie z trzema stypendiami za robotę w labie, i dodatkowo ogarnianie sprawy z jednym patentem naukowym.
Jakieś 2 tygodnie temu zebrałem wszystkie roślinki bo już doszły i zostały wypłukane wodą. Ogólnie widziałem że przy białej wdowie pokazała się pleść gdzie nie gdzie, ale przy Stress Killer nie, więc na lepszą odporność na choroby.
W vaporyzowaniu ciekawe, przyjemne, owocowe. Jednak po 2 tygodniach vaporyzowaniu dzień w dzień po 0,05 go musiałem zrobić sobie przerwę bo dziwnie się zacząłem czuć + miałem większą tolerancję, co uważam że przy moich małych ilościach to jednak plus.
Stress Killer bardzo mi się spodobał swoją delikatnością, jednak bardzo krótko trzyma nawet jak całego ciała na raz zużyję, bo może max godzina i nie zostaje to pozytywne uczucie potem.
Teraz suszę w pokoju, ale nie wiem czy jestem w stanie powiedzieć ile z tego mam bo to naprawdę duże ilości, a na bieżąco używam i to nie sam
Relację proszę o zakończenie:)
Witam wszystkich
Dawno nic nie wrzucałem za co przepraszam. Dużo rzeczy na słowie z trzema stypendiami za robotę w labie, i dodatkowo ogarnianie sprawy z jednym patentem naukowym.
Wczoraj, po miesiącu rozpoczęcia uprawy zrobiłem zdjęcia i również zebrałem grzybki które miały taki niebieskawy kolor.
Dzisiaj widzę że kolejne również zrobiły się niebieskie i się zastanawiam czy to jest utleniające się psylo? To raczej nie pleśń, bo nie ma żadnych narośli, mieszków itp.
Druga rzecz, przez to że zamówiłem baga to żeby zebrać musiałem go rozciąć. Oczywiście odkaziłem ręce, nóż, spinacz i nożyczki (akurat izopropanolem) i się zastanawiam czy teraz muszę to jakoś pryskać, wachlować? Czy zostawić to w spokoju i żeby sobie rosło jak do tej pory?
Dodatkowo w jaki sposób suszyć? Czy to rozdrobnić czy mogę w całości w szafie?
Siemasz 👊 pamiętasz jak pytałeś się o bubblegum czy tak słabo spuchła czy to zdjęcie? To już teraz wiem dlaczego tak jest , i pamiętasz ze dwa krzaki Sherbet Queen dostały jajec? No to one załatwiły sprawę bo powiem ci że jest trochę pestek i to pewnie spowodowało że roślina zamiast skierować siłę w kwiaty to część przekazała na nasiona 😅 I fart że szybko ją usunąłem bo w ogóle by była lipa i cala uprawa by poszła w pizdu. No ale to moja wina bo nie przypuszczałem że dioda od kamery będzie tak świecić że książkę było można czytać i to w dużym bo w małym znów była lampka od czujnika wilgotności i też dostała jaj😅 Ale 130 gieta dała to źle nie było ale przypuszczam że było by o wiele lepiej. No ale uczymy się na błędach nie?😜
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.