Porady dot. przypału?

[Setap]

 Witam, sprawa wygląda następująco.

 

Koleżka "przypadkowo powiedział", że w sylwestra było na temat, podał zdjęcia rozmów na facebooku. Było nas 5 wszyscy nieletni (16), w zasadzie wszystkie dowody to te rozmowy, typek powiedział jednak że było, my planujemy powiedzieć że nie było. Od tamtego czasu wziąłem może ze dwa buchy więc w razie ewentualnego narkotestu nic mi raczej nie wykryje. Policji zależy na złapaniu "źródła", więc pewnie będą proponować układy. My oczywiście nic nie wiemy, dlatego pewnie nas będą próbowali trochę straszyć. Nikt z nas nie miał wcześniej problemów z prawem. Zależy mi na tym żeby ten przypał zredukować do minimum bo przeze mnie moi rodzice mogą mieć problemy w pracy, a to dosłownie był jednorazowy wyskok i wszystkie środki ostrożności były zachowane, no ale kto mógł się spodziewać że teraz ktoś pęknie?

 

Jakieś porady? Jak gadać na komendzie itp.? Może przykłady w własnego doświadczenia? Jest się czego bać?

[Dzielnicowy]

 

Koleżka "przypadkowo powiedział", że w sylwestra było na temat, podał zdjęcia rozmów na facebooku. Było nas 5 wszyscy nieletni (16), w zasadzie wszystkie dowody to te rozmowy, typek powiedział jednak że było, my planujemy powiedzieć że nie było. 

 

 

 

Nie bardzo rozumiem. Wyjaśnij może bardziej o co chodzi.

Że co? Gadaliście o jaraniu na fejsie i policja się tego czepiła, czy jak? Jak was nie złapali z trawą, to nie macie się czego bać. Będą was straszyli, pierdolili. Nic nie mówcie. Oni chcą tylko statystykę sobie podbić. Nic nie wiecie, nic nie było, gadaliście tylko tak dla żartu.

[goreboy]

testu nie będzie, wy nie kierowcy. a rozmowy to wszystko dowcip.sam pomyśl komu jesteście potrzebne ze swoimi rozmów? i myśl częściej o swoich ojcach...

[Setap]

 

Nie bardzo rozumiem. Wyjaśnij może bardziej o co chodzi.

Że co? Gadaliście o jaraniu na fejsie i policja się tego czepiła, czy jak? Jak was nie złapali z trawą, to nie macie się czego bać. Będą was straszyli, pierdolili. Nic nie mówcie. Oni chcą tylko statystykę sobie podbić. Nic nie wiecie, nic nie było, gadaliście tylko tak dla żartu.

 

 

Zaczęło się to tak, że został przyłapany w szkole, zadzwonili na policje, gdy na komisariacie się spytali skąd to ma sypnął wszystkich, pokazał rozmowy na fb i tak im się chyba gadka kleiła że doszło do naszej imprezy...

[Dzielnicowy]

Aaaaa. Takie coś. Chujo.. chłopak zrobił. Mógł powiedzieć że znalazł. Do niczego się nie przyznawajcie. Mówcie że nic nie wiecie. Idźcie w zaparte. Może być strach przy takim przypale, pałki zawsze straszą, ja przynajmniej się bałem jak kiedyś wpadłe, a byłem znacznie starszy, nic im nie mówcie. Taka rozmowa, to tam żaden dowód według, przynajmniej według mnie. Nie gadajcie więcej na fejsi o takich rzeczach. Prze komórkę też powinniście się wstrzymać na jakiś czas. Ani maili żadnych. Teraz przy tej nowej ustawie, psy mogą inwigilować do woli. Jarania też narazie nie kupujcie. Ogólnie szczególna ostrożność na najbliższy czas wskazana.

[PanikaGoryla]

Polecam nauczyc sie szyfrow np jak dzwonisz np po bake to mowisz ze chcesz jakis film obejrzec itp itd

No i Dintojra dla chlopaczka sprzedal raz zrobi to 2

 

[szalonyszaleniec]

Bardzo dobrze się zachował koleżka, ja bym zrobił tak samo. (hehe)

 

***

 

Nie wiem jak można gadać o czymś takim na fejsie i to jeszcze tak, żeby było wiadomo o co chodzi. Przez telefon też ch****o mówić "siema sprzedaj mi jeden gram marihuany", ale przez fejsa?!?!?! Młodzi jesteście, ale nieogary z Was straszne... 16 lat to już liceum, więc trochę oliwy w głowie powinniście mieć. Hejtuję Was!!! Nie chcę się wywyższać, ale może po prostu jeszcze do tego nie dorośliście. (swoją drogą nie ma co się spieszyć)

 

***

 

"Polecam nauczyc sie szyfrow np jak dzwonisz np po bake to mowisz ze chcesz jakis film obejrzec itp itd

No i Dintojra dla chlopaczka sprzedal raz zrobi to 2"

dintojra

1. «sąd lub krwawa rozprawa w środowisku przestępczym»

 

popieram w 100%, kij mu w łeb, skreślcie go