Dziewczyna + mj = problem

[GrowLike!]

swoją żone (kiedyś dziewczyne) przekonałem właśnie terapią szokową (naszym największym wrogiem palaczy jest niewiedza innych) po prostu upaliłem się przy niej i dopiero jak zobaczyła że nie działa to jak (kompot w kabel) przekonałem ją do tego co lubie najbardziej! do tego przeczytałem jej na głos art gdzie było napisane że regularne palenie podnosi IQ a nie zaniża, wszystko jej się rozjaśniło... do tej pory nie chce ze mna zapalić... ale nie widzi przeciwstazań bym sobie popalał nawet codziennie oczywiście jeżeli nie zabuża to naszego budżetu domowego, więc zawsze pale za to co zarobie na nieopodatkowanych usługach

 

a jak dziewczyny nie uda sie przekonać to nie zwaracaj sobie nią głowy gdyż nikt nie żeni się (chodzi) by cały czas oszukiwać partnerke.... skoro jej malutki mużdżek nie potrafi tego ogarnać to znaczy że jest z PIS-U!

 

z doświadczenia każdy z nas wie że związku nie buduje sie na ściemce a im dłużej ją ciągniesz ty więcej jest ale.... ale on mnie chyba zdradza bo nie odbiera wieczorami, ma jakieś dziwne tajemnice itd.

 

także polecam terapie szokową jak sama sie przekona że po upaleniu potrafisz normalnie funkcjonować (składać logiczne zdania) i normalnie żyć powinna odpuścić

 

oczywiście to moje zdanie i zrobisz jak uważasz