Skocz do zawartości
nasiona marihuany

seedbay

Od świetlówki do "pro"


Recommended Posts

Opublikowano

Troche wydatkow mnie spotkało i nie do konca wszystko bedzie tak jak mialo byc - w sensie, ze troche mi sie rozciagnie zakup balastu. Tak czy siak uprawa powinna ruszyc w tym czasie w ktorym miala czyli w polowie grudnia. To wszystko za sprawą innego balastu.

 

Przypomnialo mi sie, ze wiele lat temu juz jakas okazja byla na alegro i kupilem sobie 400w mh z magnetycznym balastem i takim najzwyklejszym odblysnikiem. Nigdy nie mialem niestety okazji zeby tego uzyc. Pamietam ze odblysnik pokroilem i rozebralem co by go miec do mini boxow. Z czasem gdzies sie zagubil i nie zyje. Mh zarowe dalej mam, nigdy nawet nie uzytą. No i balascik tez jest chyba ma z 20 kg hehe. 

 

W reflektorze ktory teraz kupilem od oprawki biegnie taki dziwny kabel z koncowka jak do komputerow sie wkladalo do zasilacza. 

 

Znalazlem taki wlasnie kabel gdzies na strychu, uciachalem go odpowiednio i podlaczylem do balastku. Tak wiec idzie sobie kabel z reflektora - jego wkladam do tego kabla do kompa - z niego idzie do balastu - z balatu idzie do prądu. Podlączylem wszystko i działa zajebiscie. Balast sie grzeje ale nie wadzi mi to. Na miesiac zanim kupie lumateka sprawdzi sie doskonale i uratuje mi du*e i czas. Tutaj takie zdjecie niewyrazne ale zawsze cos. 

 

 

gallery_40204_427_1208268.jpg

 

Zostal tylko do kupienia box, drugi wentyl i tam rury, termometry takie pierdolki. Filter tak samo jak lumateka zdobeda raczej dopiero na koniec wega a ze zamierzam dac 5 tygodni to troche czasu jest. 

 

 

Pozdro joł ! 

 

 

Opublikowano

Kupilem hps 400w i airpoty wiec sie pochwalic chcialem i opowiedziec o problemie. Z kazdej zakupionej czesci sprzetu ciesze sie bardzo - nawet jak kupie ziemie hehe.

 

Zakupilem 400w Osram Nav - T 4Y (son-t plus)

 

Wrocilem do domu, wkrecilem do odblysnika, szybe zamknalem odpalilem i zaswiecila swiatlem takim dziwacznym (ale prawidlowym - poprostu pierwszy raz w zyciu widzialem hpsa barwe na zywo wlasnymi oczami hehe) Pochodzila sobie z 5 minut, wylaczylem zadowolony i git.

 

Kilka godzin pozniej okazalo sie, ze krzaki ktore mam teraz przerosly szafe. Trudno. Zdecydowalem ze zawiesze poprostu reflektor w malym pokoju w ktorym stala szafa i niech sobie rosna do konca pod hps. Troche sie napracowalem zeby to zmontowac bo wszedzie cholerne regipsy są nawet sufit i powiesic sie nie dalo. Godzine spedzilem na tym wszystkim ale sie udalo. Wszystko wisi, podlaczone. Wlaczam do pradu i nic. Lampa nie odpala a uklad zaplonowy bzyczy jak osa i krolik w okres. Rozczarowanie ogromne, nie moglem sie z tym pogodzic. 

 

Szybko na neta i szukam. Oczywiste bylo dla mnie to, ze cos sie stalo z ukladem zaplonowym - skoro to on brzeczał. Rozkrecilem go, zajrzalem do srodka - do tej pory nie wiem na co patrzylem ale dobra hehe wogole sie na tym nie znam. Trudno. Na necie ciezko bylo znalezc cos o tym a rzeczy ktore znalazlem nie pasowaly do mojego problemu.

 

Pomyslalem, ze moze jakies zwarcie w kablach albo cos odlaczylem wszystko doslownie a pozniej podlaczylem na nowo - do pradu - bzyczy dalej.

 

Ja pie**** co za banan.

 

Znowu na neta - dowiedzialem sie ze to co juz wiedzialem - uklad zaplonowy czy jak tam kto woli zapłonnik. No dobra ale jak go naprawic ? 

 

Caly dzien spedzilem walczac z tym czyms i wogole sie na tym nie znajac. Informacji sobie sprzecznych nawzajem cala mase znalazlem. Niektorzy pisali ze to statecznik sie zjebal inni ze to zapłonnik.

 

Wkoncu wpadlem na ciekawy temat gdzies. Jakis czlowiek pisal ze mial dokladnie ten sam problem. Kupil ta sama lampe i dzialala a pozniej nie dzialala i cos mu tykało w zaplonniku a lampa rozswietlala sie tylko z jednej strony slabym niebieskim swiatlem i gasla. Skontaktowal sie ze sklepem bo pomyslal ze to moze lampa byla lipna od poczatku (na co ja glupi nie wpadlem). Sprzedawca powiedzial mu, ze poprostu jego zaplonnik jest za slabej mocy zeby odpalic lampe - podeslal mu nowy i wszystko dzialalo.

 

Fajnie, szkoda ze moj sprzedawca nie mial zaplonnikow takich bo juz dawno wyszly z rynku tutaj i same nowoczesne balasty tylko. Skad ja wezme taki zaplonnik ? Juz wtedy wiedzialem ze nie wezme i ze bede musial kupic nowy balast poprostu na ktory nie mam hajsu. To by opoznilo kupno boxa i wszystkiego innego. Ale bylem zly. Balast kupiony dawno temu, nie uzyty nawet raz i juz sie zepsul. Krzaki ktore mam obecnie musialyby stac bez swiatla - bo napewno nie chcialem montowac kolejnej szafy. 

 

Nie chcialem sie poddac i nie poddalem. Mimo ze wiedzialem co jest przyczyna - szukalem i czytalem dalej. 

 

W koncu doczytalem sie czegos ciekawego o czym nie wiedzialem. Chodzi o to, ze kupilem ten balast z lampa MH i jakis madry czlowiek napisal ze takie balasty nie zawsze bede obslugiwac wlasnie hps, czasem tak a czasem nie (i ze to zalezy od zarowki). Tak samo niektore balasty stare ktore sie kupuje z hps nie zawsze beda obslugiwac mh. Ktos cos tlumaczyl o mocy statecznika. Dla przykladu : mowili cos w stylu ze jak ma np 4.0 ampera to pojdzie mh i bedzie dzialac ale juz nowsze zarowki z hps niekoniecznie bo wtedy potrzebuje przynajmniej z 4.5 ampera i moga pojawic sie rozne problemy i od tego tez uklad zaplonowy bedzie bzyczal i nie mial mocy zapalic lampy. Moge to zle pisac bo nie czaje tego tematu ale o cos podobnego chodzilo. Pobieglem do statecznika i sprawdzilem - moj ma 4.4 ampera. No ale co z tego jak znalazlem inny temat na necie gdzie koles pisal ze ma slabszy statecznik niz lampa potrzebuje ale i tak mu dziala - tylko zmienia barwe swiatla. Pytal czy to ma wplyw na lumeny bo kupl tez 400w ale ze statecznik slabszy to zcy mu te pelnie lumen da. Odpowiedzieli, ze nie ale ze powinno dzialac bezpiecznie. 

 

Przez caly ten czas mialem mh pod reka wiec wykrecilem hps, wkrecilem mh, wlaczylem do pradu - pstryk - pyk - zapalila sie i dzialala. Wkrecilem hps i nic tylko bzyczenie. 

 

Pozniej wmowilem sobie, ze poprostu za malo mocy ma moj zaplonnik, czy tez statecznik a moze oba naraz.

 

Zrezygnowany siedzialem poprostu i wkladalem kabel do kontaktu - lampa rozpalala sie lekko na jednym koncu swiatlem lekkim. Wylaczalem z kontaktu. Za chwile znowu i znowu sie wlaczala lekko a ja wylaczalem. Wmowilem sobie ze jest jak motor hehe. Raz szybko ja wlaczalem, raz wolno. Ciagle to samo az w koncu przy pewnym razie - zablysla cala jakby chciala sie rozpalic i zgasla. Ponowilem to dziwne i bezsensowne jak myslalem dzialanie a ona za kazdym razem jakby rozpalala sie coraz bardziej. Po chyba 50 wlaczeniach i wylaczeniach - szybko wolno, na dlugo na krotko - Pstryk - Pyk - i wlaczyla sie cholerna ! Działa Hahaha. Udało mi sie wygrac ta bitwe - tylko dlatego ze nie moglem sie pogodzic z tym ze nie dziala. Polewa niesamowita. 

 

Pozniej ja wylaczylem, ostygla. Po godzinie wlaczylem znowu, znowu nie chciala odpalic i bylo to samo bzyczenie. Wlaczylem i wylaczylem ja z kontaktu 5 razy - raz szybko - raz wolno i tak na zmiane - pstryk - pyk - i dziala ! 

 

Testowalem to kilka razy i zapala sie tylko w takim wypadku jak sie wlacza. Nie przeszkadza mi to, potrzebna mi jest teraz tylko na tydzien albo dwa zeby uprawe obecna dokonczyc a jak sie zacznie nowa to wymienie poprostu balast bo i tak bede musial to zrobic predzej czy pozniej. Mimo wszystko ciesze sie bardzo.

 

Na sam koniec zdjecia airpota hehe, wiem, ze wszyscy wiedza jak wygladaja ale i tak sie pochwale. Kupilem 10 litrowe. 

 

Nie jestem pewien czy je dobrze zlozylem i czy nie powinno byc odwrotnie - czyli wewnatrz do zewnatrz. Tak jak zlozylem teraz te "dziubki" z dziurami wystaja na zewnatrz. 

 

gallery_40204_427_2375595.jpggallery_40204_427_1082098.jpg

 

 

 

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
hehe niezla zabawa z tym balastem ehhea airpota chyba zle zlozyles ,  bo te pierwsze dwa  rzedy bez dziurek to daje sie od gory  po to ze jak bedziesz podlewal zeby woda miala na sciance opor i zeby sie nie wylewala odrazu , wiec jak masz tak jak ty to  jak wlejesz wode to wyleci gora ,

 

W prezencie od mojej wspanialej kobiety dostalem boxa, ktory dzis juz przybył. "The Black Orchid Light" Złozyłem go w niecale 10 minut. 1m x 1m x 2m masakryczna jest bryłą. Wielki i kosmicznie wyglada. Fajnie moc widziec to na zywo a nie tak jak zawsze na zdjeciach.

 

 

Zdjecia :D :

 

 

Z silverstarem i z mh 400. 

 

 

  med_gallery_40204_427_2527961.jpgmed_gallery_40204_427_691478.jpg

 

 

CZekam teraz na rury akustyczne powinny byc w nastepnym tygodniu tak jak nasiona. Jutro jade po reszte zakupow czyli drugi wentyl, wiecej doniczek, ziemia, termometr i kontroler predkosci. Niebawem nowy start. Jestem zajebiscie szczesliwy.

Opublikowano

Dzieki Vito, ciekawie bedzie jak uda mi sie dokupic lumateka 600w, ogolnie mial byc 400 z dimem do 250 ale teraz mam balast magnetyczny 400w i chyba zamiast 250 - przemieszcze sie do 600. Tak wiec na weg 400mh, na flo jak przejda beda pod hps 400 a na ostatnie tygonie pod 600. 

 

Powoli a sie uda. Juz niebawem koniec skladania i calosc powstanie. Yo

Opublikowano

Uwaga, uwaga Moc

 

10 metrow rury akustycznej przyszlo o wiele szybciej niz sie spodziewałem. Pojechalem kupic wentyl ruck 5' L1 - 365 m3 ale niestety nie bylo. Jedyny jaki był to Ruck 6' L1 - 700m3. Nie chcialem czekac na zamowienie tego peirwszego wiec wzialem ten. Huragan prawdziwy sie dzieje po nim. Jest o wiele wiecej niz mialo byc ale to dobrze na cieplejsze lato. Ogolnie box stoi i dziala, wentyle na pelnych obrotach ( bo regulatory jeszcze dokupic musze) 

 

Kupilem termometr z kablem dlugim, ktory wloze pomiedzy planty nie wiem jak to si enazywa po polsku ale po inglish to jest "probe".

 

Teraz tylko ziemia, do zakupu, nawozy i start.

 

Złozenie calego zestawu zajelo mi niecala godzine. Testy trwają i po 18 godzinach dnia, temperatura 18 centymetrow pod lampą - tak jak widac na termometrze na zdjeciu. Wilgotnosc troche mała ale niebawem przyjdzie nawilzacz i joł.

 

Chcialem jeszcze rzec, ze wentylator do lampy, ktory chce koneiczie miec przy samej lampie - ledwo sie zmiescił. Trzeba pamietac o wymiarach zawsze. Ogolnie ruck 6' w porownianiu do tego 5' jest ogromny. Jak mi sie uda to zrobie zdjecia dla porowniania.

 

 

Foty.

 

 

 

gallery_40204_427_3492402.jpggallery_40204_427_1475355.jpggallery_40204_427_118975.jpggallery_40204_427_1349999.jpggallery_40204_427_1117459.jpg

 

 

 

To jeszczenie koniec. 

 

 

Pozdro

 

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam ponownie wszystkich po przerwie, big bangi mnie porwaly calkowicie hehe.

 

Dzisiaj troche podam nudnych rzeczy i zapytam sie o pare.

 

Wiele prob porobionych zostalo i wiele wnioskow jest.

 

Temp : Ani razu nie przekroczyla chyba 26 stopni. PRzez wiekszosc czasu 20. TO przy dwoch wentylach na pelnej mocy. W nocy gdy wszystko wylaczone 19 stopni, 18 najmniej. Tak wiec widac ze temp troche mala jest. Czekam ciagle na regulator obrotow chociaz do jednego wentyla. Probowalem tez, bez wyciagajacego (albo raczej zeby sie wlaczal od czasu do czasu) za wiele to nie dawalo. Wilgotnosc przy wlaczonej lampie 45 % najwiecej bylo 49 %. W nocy gdy wszystko wylaczone 60 %.

 

Zastanawialem sie nad nawilzaczami powietrza. Myslalem o kilku, jest cos co polecacie ? Ile takich nawilzaczy musze miec zeby cos dzialalo ? Jeden wystarczy ?

 

Zly news jest taki, ze znowu moj balast nie dziala jak powinien. Dzieje sie teraz dokladnie to samo z zarowka mh, co sie dzialo z hps. Nie chce odpalac odrazu i musze ja wlaczac i wylaczac i wlaczac i wylaczac i dopiero działa. 

 

Nasiona juz przyszly. Nie zaczne ich jednak kielkowac do poki nie dostane balastu, ktory bedzie dzialal jak powinien a takze regulatora obrotow, bo jakby nie bylo jest za zimno i nawilzacza bo jest za sucho.

 

 

Moc ze wszystkimi Yo

 

 

 

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+