Czas...

[Kuuba_24]

zastanawiam się nad tym jaka pora dnia zawsze odpowiada rolmokom. i Ile czasu pracujecie.

Ja preferuję poranki no i trochę czasu to zawsze zabiera

w sumie w zależności od tego co do zrobienia...

Jeśli temat jest głupi. od razu do kosza !

[Bebook]

zalezy od przypalowosci miejscowki wiekszosc powinna byc jak najmniej przypalowa, czyli taka zeby sobie tam mozna bylo zawsze zajrzec. W laskach trzeba unikac lesnikow, drwali (najdluzej widzialem zeby robili od 9 do 17) itd. Niekiedy trzeba chodzic noca jak sa grubsze miejscowki i np zbiory Temat ogolnie troszke dziwny i przypalowy...

[Kuuba_24]

zdaję sobie z tego sprawę że dziwny i przypałowy jak go nazwałeś.

ale pojawiła się już pierwsza rada.

leśnicy pracują zazwyczaj rano, i nie do samej nocy.

może ktoś wie coś o myśliwych ?

wiecie o co chodzi... raczej o to żeby dowiedzieć się kiedy nie chodzić

YaMan!

[ndnf]

Ja radzę uważać również na wędkarzy, bo to poranne skurczybyki. Ze względu na czas pracy, wolę nawozić, podlewać, przesadzać z samego rana i nie raz idąc o 4-5AM widzę jak amatorzy ryb wyjmują toboły i idą łowić. Można się nieźle oszukać. Jeżeli macie niedaleko wodę to bardzo wcześnie rano lub tuż przed zmrokiem można natrafić na kłusoli- zastawiających siatki na wodach publicznych:) Z drwalami też jest różnie. Mi w zeszłym roku wyjebali 3 choinki rosnące zaraz przy moim spocie (9 automatów). Może jak drzewo ściąć wiedzą, ale o roślinach nie mają żadnego pojęcia- efekt wizyty - jeden złamany szczyt, reszta cała. Najgorsi są leśnicy, bo oni i znają teren i znają się na roślinach. A co do myśliwych bym się nimi nie przejmował, raczej tylko zbłąkanymi kulami;f Kiedy polują zawsze słychać rogi, szczekanie, albo odgłos wystrzału, a wtedy po prostu trzeba sobie zrobić wolne:)

[Kuuba_24]

o to To.!

wędkarze zaczynają o wschodzie słońca. w południe i popołudnie wolne, i znów o zachodzie słońca.

miałem ostatnio przypadek że tam gdzie biorę wodę z rzeki pojawiło się siedzisko. : (

plus z wędkarzami jest taki że pilnują tylko rzeki, i to swoich siedzisk, wokół chaszcze i pokrzywy, do tego zupełnie nie interesują się pobliskimi krzakami.

[smpmaju]

Dla mnie i tak najgorszymi myśliwymi jest zwierzyna ;p zawsze wywęszą zdobycz która sobie spokojnie rośnie

[Jureczek]

pozostają jeszcze kłusownicy. czas działania: wieczór-noc.

[uciulanygiecik]

co do mysliwych to tak naprawde zawsze mozna ich trafic. poluja najczesciej noca/o swicie ale w dzien tez sie zdarza, jesli nie to moga jechac "zanęcać" mówiąc po wędkarsku. bo tez to robia jesli ktos nie wiedzial takze generalnie ruletka