Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Swiss Sativa - Eat Report


ndnf

Recommended Posts

Mam trochę wolnego więc przedstawie eat reporta, bez palenia:D
 
Otóż 25 g niedojrzałych pąków (4-5 tydz) flo rozpuściliśmy w maśle, a następnie zrobiliśmy z tego maślane ciastka:D Towar mieliśmy z zeszłego outa - nie szło go palić, więc jak skończył się mazar i blueberry to przyszła kreska na swiss sative w wydaniu talerzowym. Kule dostaliśmy jako gratis. Otóż z 25g zrobiliśmy ciastka i zjedliśmy to we 3ójkę. Ja z kolegą oszabrowaliśmy ponad 80%, moja ukochana resztę. Początek był faktycznie lekki i kazał czekać na siebie ok. 1,5 godziny. Po tym czasie każda czynność wydawała się prosta. Śmialiśmy się z głupot, do tego kończyny były wypełnione masą energii. Chciało się biegać, skakać, niestety w większości czynności przeszkadzał sufit, małe dziecko i śnieg za oknem, więc delektowaliśmy się błogostanem i milionami pomysłów oglądając filmy na youtube, opowiadając sobie dowcipy. Dla mnie mogłoby się na tym skończyć, ale potem było bardziej hardcorowo.
Gdy po około godzinie od początku fazy zebraliśmy się do domu miałem w głowie tysiąc rozkmin, byłem totalnie rozkojarzony, a pęd myślowy dorównywał temu po grzybach. Im bardziej starałem się ogarniać to uczucie tym mocniej się wzmagało, więc je olałem i dałem się ponieść. W pewnym momencie zorientowałem się, że dotarliśmy do domu i że matka obcina mi włosy=] Ojciec coś mówił i się na mnie patrzył, a ja nie mogłem przestać się śmiać CenzurA śmiałem się do rozpuku, a on robił się czerwony w oczach. Po następnej godzinie hardcore zaczął słabnąc. Faza schodziła, ale było późno i trzeba było się kłaść, a tu du*a... Zasnąć nie mogłem ponad 2 godziny, miałem taki natłok myśli, że przeanalizowałem 23 lata mojego życia w 2 godziny, które zdawały się trwać cały dzień. Istne grzyby, bez wizuali, może więcej introspekcji niż randomowych myśli. Wiem jedno, nigdy nie spodziewałbym się że ganja jest w stanie zabrać mnie tak daleko i wykończyć fizycznie i psychicznie. Moja ukochana powiedziała, że ma dość jarania na miesiąc, a przyjaciel do 4 nad ranem nie dawał usnąć żonie, grając w Quake Live=] Ojca przeprosiłem, a on na to, że się nie gniewa, bo wiem że byłem zaj****y jak szpak:D 
 
To tyle pozdrawiam:D


Ja na przykład co rzut wrzucam do bimbru własnej roboty, czy to zbożówki - żytnia/pszeniczna, czy cukrówki, czy nastawu z wina soczystego boba.
 
Oczywiście tak powstałej 89/90 % okowity człowiek nie jest w stanie pić, bo idzie się za****ć po hybrydowej alko/mj fazie, ale po rozrobieniu i leżakowaniu jest to super dodatek do drinów. U mnie już kilka imprez odbyło się pod flaszkę tak zacnego trunku, no i zaliczam je do udanych - bez z zrywy i spania.
Jeżeli chodzi o fajnie nazwane eatreporty=], to myślę że dają świetny opis fazy danego zioła. Trudno jest tu porównać moc, bo ciastek można opierdzielić 5 g i potem nie móc się ruszać, a fifkę mocnego zioła wypalisz jedną i masz dość. Problem w porównaniu mocy polega na szybkości dostępu kannabinioli drogą "płucną" do krwi, a drogą "żołądkową", ale... Jeżeli chodzi o opis działania poszczególnej odmiany to wydaje się być pełniejszy. Faza trwa dłużej, bliżej poznajemy się z ganją i nie ma tych schodów, które pojawiają się przy paleniu akcja/schodzi/dopal/akcja/schodzi/dopal:D
 
 

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Reply to this topic...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+