"Dopalaczowy lobbysta" zatrzymany w Sejmie z konopiami - Tomasz Obara

[Gość Don Luigi]

zapewne to przemysłówka

 

"Dopalaczowy lobbysta" zatrzymany w Sejmie z konopiami

Zarejestrowany w Sejmie jako lobbysta Tomasz Obara chciał w poniedziałek wnieść do Sejmu m.in. doniczkę z sadzonką konopi indyjskiej. Nie zgodziła się na to Straż Marszałkowska; wezwana została policja, a Obara zatrzymany i przewieziony do komisariatu.

 

Obara miał przy sobie sadzonkę konopi indyjskiej a także torebkę środków, które określił jako "materiały kolekcjonerskie". "Gdyby konopie nie były zakazane, nie doszłoby do sytuacji, że takie środki pojawiłyby się na naszym rynku. Worek takich środków zniknie, jeśli pojawi się kontrolowany obrót konopią indyjską" - powiedział Obara.

 

Jak wyjaśnił, sadzonkę konopi chciał wręczyć premierowi Donaldowi Tuskowi, ponieważ "dowiedział się, że będzie rezydował w parlamencie". - Z chęcią zaniósłbym mu rozwiązanie problemu, bo on chyba nie widzi tego rozwiązania - dodał.

 

Obara ma przepustkę wystawioną przez Kancelarię Sejmu, upoważniającą do działalności lobbingowej na terenie parlamentu. Na podstawie tej przepustki chciał wejść do Sejmu, jednak uniemożliwiła mu to Straż Marszałkowska, właśnie ze względu na sadzonkę konopi. Wezwano policję, która odwiozła Obarę do komisariatu.

 

Jak poinformował PAP rzecznik Komendy Stołecznej Policji podinsp. Maciej Karczyński, zatrzymany mężczyzna zostanie przesłuchany; znaleziono przy nim kilkanaście woreczków z nieustaloną jak dotąd substancją oraz krzew konopi indyjskiej.

 

- Zabezpieczony materiał zostanie sprawdzony w policyjnym laboratorium. Wstępne wyniki tych badań będą znane we wtorek, po sprawdzeniu czy są to substancje narkotyczne - powiedział Karczyński, dodając, że od tego będzie zależało czy mężczyźnie zostaną przedstawione zarzuty.

 

Z informacji zamieszczonych na stronie internetowej Kancelarii Sejmu wynika, że Obara chce działać na rzecz ochrony praw i wolności osób uzależnionych od substancji psychotropowych.

 

Wicedyrektor biura prasowego w Kancelarii Sejmu Joanna Trzaska-Wieczorek zaznaczyła w rozmowie z dziennikarzami, że rolą lobbystów jest proponowanie konkretnych rozwiązań do projektów ustaw.

 

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/dopalaczowy-lobbysta-zatrzymany-w-sejmie-z-konopiami/gl3pe

 

[monkey]

Don Luigi, mam nadzieje bo inaczej gote do puchy wsadzą.

Trzymaj się GOTA.

[Rother]

nie zycze mu, zeby skonczyl w pierdlu, ale spraw dopalaczy i mj lepiej niech nie miesza

[monkey]

Tak czy inaczej to jedyna osoba w tym kraju która może coś zmienić na lepsze w sprawie MJ.

[babilon_szuka_ganji]

To samosieja, na 100%.

Gota całe swoje życie poświęcił i podporządkował pod walkę z pieprzonymi przepisami i ustawą antynarkotykową.
Chwała mu za to! Znam go osobiście, i wiem, że cały czas jest zalatany, zestresowany, każdą minutę poświęca na walkę z systemem.

TRZYMAJ SIĘ GOTA! Jesteśmy z Tobą

[Gość]

Jeżeli chodzi o tego pana, to się nie ma co bać. on juz z gorszymi przypałami sobie radził

[Stachuuu]

szacucenek dla nich.kawal dobrej roboty ! niech mi zalatwia w wawie robot i bede z nimi propaganjowal serio.!
a ja zdolny chlopak jestem

[Dejv]

Nic mu nie zrobią. Jego prawa lobbysty pozwalają mu na takie zagrania...

[Gość Bonawentury]

Marchewa mówisz "serio", jesteś "zdolny chłopak" to weź sie za robote, zadzwoń albo jedz tam umów sie, porozmawiaj, przedstaw swoją pomoc, a nie "niech mi załatwią" bo takie pierd***nie to o kant stołu. Sam sobie zaprzeczasz.

Zawineła go policja, miał pozwolenie na wejście do sejmu, aczkolwiek policja w myśl artykułu zakazującego posiadania krzaków go zgarneła. Chłopak dobrze wie co robi, niepotrzebnie działa z dopalaczami, ale niech walczy. Zna sie na prawie, a przedewszystkim kruczkach prawnych. Życze mu powodzenia, chociaż wedlug mnie inicjatywa WK przesadza troche z wymaganiami apropo zmiany ustawy, ale ich wybór. Może uda im sie cokolwiek wywalczyc.

[Dejv]

Nie chciałem zostać gołosłowny zamieszczam fragment artykułu z przekroj.pl

 

Mimo codziennych kontroli policji żaden patrol nic nie może zrobić z sadzonkami, gdyż pokazową hodowlę można uznać za eksperyment społeczny. Tomek bowiem to zarejestrowany cztery miesiące temu przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji lobbysta.

przekroj.pl