33 dzień od wyjścia:
Panienki pomimo że były skatowane przez dziki, wszystkie żyją, a automaty zaczynają kwitnąć... Malutkie są, mam nadzieje że teraz trochę podskoczą i że pogoda będzie dopisywać
Zdjęcia w spoilerze:
pamiętaj że musisz zatkać wszystkie otwory którymi mogłoby wpadać "lewe" światło... koc ratunkowy to słaba opcja bo będziesz miał w środku wysoką temperaturę wytnij w środku wszystkie zbędne rzeczy... tz te wstawki na dyski i inne rzeczy żeby zwiększyć maksymalnie miejsce
Wyczesałem tam pieseła, byłem w poniedziałek z narzędziami... wszystkie żyją, podsypałem ziemią... jutro przejdę się jak znajdę chwilkę zobaczyć co tam się dzieje... bo ta pogoda mnie zaczyna martwić
Nic tylko brać przyklad... Nie wiesz może jaka to odmiana może być ta co już są ogolone? ładnie wyglądają i wziąłbym parę takich do siebie na następny sezon smacznego
opisz w jakich jest warunkach, jaka ziemia, jaki pojemnik, co ile podlewasz (bo chyba masz tam strasznie mokro?), jaka temperatura w boxie... bo na ścianach jest koc ratunkowy? widać że jest strasznie wyciągnięta... wrzuć zdjęcie reszty boxa... może koledzy ci doradzą jak ją ratować
podsyp ziemię prawie pod same te pierwsze listki bo są strasznie wyciągnięte czy tylko mi się tak wydaje?:D a tak to chyba jest dobrze albo to moje niefachowe oko nie może wychwycić tego więdnięcia? niech ktoś jeszcze sie wypowie dla pewności